r0mek Zgłoś #21 Napisano 22 Października 2008 ja bym poczekal az przeguby zaczna stukac tak jak to robia kiedy juz sa do wymiany:P tez bym poczekał u mnie jak tak chrobotało, też ktoś mówił, że mogą być przeguby, ale na skręconych kołach jak ostro ruszałem nic nie tłukło, wiec przeguby ok. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Hudzior Zgłoś #22 Napisano 22 Października 2008 A umnie po wymianie przegubu dalej slychac takie stuki przy ostrzejszym ruszaniu na skreconych kolach, tylko, ze troche slabiej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
grzesiekbe Zgłoś #23 Napisano 22 Października 2008 A umnie po wymianie przegubu dalej slychac takie stuki przy ostrzejszym ruszaniu na skreconych kolach, tylko, ze troche slabiej. a doszedłeś teraz wkońcu co Ci tak chrupie ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Hudzior Zgłoś #24 Napisano 22 Października 2008 a doszedłeś teraz wkońcu co Ci tak chrupie ?? Jutro sprawdze to napisze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sznikers23 Zgłoś #25 Napisano 22 Października 2008 Chłopaki jestem pełen podziwu i pozytywnego nastawienia za chęć szczerej pomocy, jednak mi się też od początku wydaje, że to nie przeguby. Bardziej wygląda mi to na kolumnę kierowniczą. Jednak co tam może w tej kolumnie chrupać? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
grzesiekbe Zgłoś #26 Napisano 23 Października 2008 Jutro sprawdze to napisze. no aż sam się dziwie co to może być , bo nowy passek z tego co widzę 2004 rok... aż się boję u mnie teraz tak jak pisałem w poniedziałek wymiana przegubów jak będzie dalej chrupać to załamka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek208 Zgłoś #27 Napisano 23 Października 2008 Witam. Niedawno miałem podobną sytuację, z prawego koła dochodził dźwięk który do złudzenia kojarzył się z rozsypującym się przegubem. Po zdjęciu koła i sprawdzeniu okazało się że przegub jest dobry, żadnych niepotrzebnych luzów. Dziś już wiem że te dźwięki to było łożysko w piaście bo luz na nim jest tak duży że pozostaje tylko wymiana na nowe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Hudzior Zgłoś #28 Napisano 24 Października 2008 Cytat:Napisał Hudzior Jutro sprawdze to napisze. no aż sam się dziwie co to może być , bo nowy passek z tego co widzę 2004 rok... aż się boję u mnie teraz tak jak pisałem w poniedziałek wymiana przegubów jak będzie dalej chrupać to załamka No i sprawdzilem, odgiolem troche ta blaszana oslone, ktora oslania tarcze i problem zniknol, troche dziwne mi sie to wydaje, pewnie mechanik wkladajac przeglub troche przygiol ta oslane do tarczy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
grzesiekbe Zgłoś #29 Napisano 26 Października 2008 No i sprawdzilem, odgiolem troche ta blaszana oslone, ktora oslania tarcze i problem zniknol, troche dziwne mi sie to wydaje, pewnie mechanik wkladajac przeglub troche przygiol ta oslane do tarczy. a człowiek tu tyle kmini co i jak jest nie halo... :633: no ja jadę jutro na wymianę przegubów ( czytaj poniedziałek ) i przy okazji sprawdzi mi wahacze a także ... jakieś syczenie pod maską ... ale dokładnie opisane jest tu : http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=4864&highlight=syczy&page=4 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
potos Zgłoś #30 Napisano 30 Kwietnia 2011 to chrupanie, dzwiek jakby z duza sila dwa kawalki stali o siebie tarły to na pewno jakis element w piascie. I pewnie jest to łożysko. u mnie najbardziej to słychać jak mam na maxa skręconą kierownice i powoli do przodu lub tyłu jadę. A także przy lekkim hamowaniu na skręconej kierownicy... no cóż kolejny element do wymiany... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Carnal Zgłoś #31 Napisano 13 Maja 2011 To teraz proszę o wysilenie umysłów.. U mnie tylko przy rondach bądź zakrętach dość mocnych w lewo przy większych prędkościach z lewej strony słychać dziwne dźwięki - pierwsze z czym mi się skojarzył to spore liście wciągane przez odkurzacz Co to może być? Przeguby na pierwszy rzut oka w porządku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #32 Napisano 13 Maja 2011 Przeguby na pierwszy rzut oka w porządku. To za mało....w środku mogą być już wżery na prowadnicach kulek, lub inaczej...łapiesz za półos i szarpiesz nia po jej osi ,jak luz jest powyzej 5 mmm no to przegub zewnetrzny sie rozchechłał, wewnetrzny ma oryginalnie "okrutny" luz po osi półośki... No może być jeszcze wahacz lużny...łozysko to raczej szum na zakrętch a nie "chrobotanie" no chyba ze nakrętka od piasty przykręcona "jako tako"... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Carnal Zgłoś #33 Napisano 18 Maja 2011 (edytowane) Wczoraj chwilę po zatrzymaniu auta tak coś zaszeleściło, auto było odpalone na jałowym. Odp. na własne, może kiedyś się komuś przyda: Chrobocze dyfer - łożysko na dyfrze, bo wypadł/skończył się simering na prawym wewnętrznym przegubie i olej wywaliło na kolektor ssący. Edytowane 18 Maja 2011 przez Carnal Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
therage Zgłoś #34 Napisano 19 Maja 2011 Podepnę się do tematu, od jakiegoś czasu zauważyłem, że kręcąc kierownicą czy to w prawo czy w lewo lata ona bardzo lekko i reaguje od pewnego momentu, przy parkowaniu natomiast na maksymalnym skręcie w prawo przy próbie odbicia wspomaganie nie działa i muszę się siłować, po przekręceniu o kilka cm słychać charakterystyczny dźwięk tak jakby się coś złamało, czuć to również na kierownicy a wspomaganie od tego momentu działa (dodam tylko, że dzieje się tak jedynie przy skręcie w prawo). Byłem w dwóch warsztatach ale wszystko było niby ok i nikt nie był w stanie stwierdzić usterki.... Osobiście podejrzewam, że winna jest maglownica, kupić wiadomo, nie problem ale może ktoś z was miał podobne przygody i jest w stanie mi pomóc, nikt nie chce przecież wyrzucać kasy w błoto. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach