gray77 Zgłoś #1 Napisano 18 Czerwca 2008 Cześć wszystkim. Niedawno kupiłem Passata z 2001 roku, w dieslu 1.9 tdi (130KM). No i tu rodzi się moje pytanie. Na samym początku, zaraz po zakupie, doświadczyłem dziwnego zachowania układu hamulcowego. Otóż, podczas jazdy, gdy nagle (ostro) zahamowałem, samochód hamuje, ok. Ale po zwolnieniu pedału hamulca, hamował nadal, aż do całkowitego zatrzymania się pojazdu. Następnie nie da się ruszyć z miejsca, dopóki nie nacisnąłem ponownie pedału hamulca. Po naciśnięciu pedału, wszystko wraca do normy. Muszę nadmienić, że zaraz po zakupie, wyświetlał się komunikat, że należy wymienić klocki hamulcowe. Teraz, po wymianie tychże klocków, stała się rzecz dziwna i nieprawdopodobna. NIE MAM W OGÓLE HAMULCÓW. Tzn, są ale bardzo słabe i pedał spadł bardzo nisko. Nie są zbyt efektywne. Podobne jak w samochodach bez wspomagania. Pedał jest nisko i jest bardzo twardy. Próbowałem odpowietrzyć układ, nie ma ani jednego pęcherzyka powietrza. Po ściągnięciu przewodu łączącego kolektor ssący z serwem wspomagania, jest dające się odczuć ssanie powietrza. Co mi poradzicie, co wysiadło i gdzie ewentualnie szukać przyczyny tej awarii. Dzięki z góry za porady. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zippo68 Zgłoś #2 Napisano 18 Czerwca 2008 Wydaje mi się że poszła pompa hamulcowa. Z pierwszej części opisu wynika, że po wciśnięciu hamulca tłoczki w pompie nie wróciły do poprzedniego położenia i samochód dalej hamował. W drugiej części piszesz, że po wymianie klocków i odpowietrzeniu, pedał jest nisko i jest twardy, i prawie brak hamulca. To w dalszym ciągu potwierdzałoby moja teorię o zablokowanej pompie. Sprawdź czy skok jałowy pedału jest duży jeśli tak to pewnie awaria pompy lub też serwa, którego zacieranie się ma podobne efekty. Kiedyś takie objawy miałem w MB 123 i okazało się że "puchły" manżetki w pompie i tłoczki nie wracały. Spójrz jeszcze czy po naciśnięciu pedału rośnie poziom płynu w zbiorniczku jeśli tak to na 100% pompa. Może poprzedni właściciel zauważył niski poziom płynu co podyktowane było zużyciem klocków i dolał nieodpowiedniego płynu i uszczelniacze spuchły. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tmstp Zgłoś #3 Napisano 18 Czerwca 2008 Po wymianie klockow musisz pojezdzic ok 100-200 km nie wysilajac (nie depczac) hamulcow za mocno, po tym dystansie klocki i tarcze dopasuja sie do siebie i wtedy dopiero bedziesz mogl stawac w miejscu A jak wygladaly stare klocki? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zippo68 Zgłoś #4 Napisano 18 Czerwca 2008 Po wymianie klockow musisz pojezdzic ok 100-200 km nie wysilajac (nie depczac) hamulcow za mocno, po tym dystansie klocki i tarcze dopasuja sie do siebie i wtedy dopiero bedziesz mogl stawac w miejscu A jak wygladaly stare klocki? Jeżeli chodzi o dopasowanie klocków, to pedał byłby miękki, a nie twardy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gray77 Zgłoś #5 Napisano 18 Czerwca 2008 Wszystko dobrze, ale nie był rozszczelniany układ hamulcowy. Zostały zmienione tylko przednie klocki a wiadomo, trzeba było wcisnąć tłoczki do środka. Czy to mogło spowodować taka właśnie awarie, ze pedał spadł prawie na sama podłogę? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Procek Zgłoś #6 Napisano 18 Czerwca 2008 A może trzeba dolać płynu hamulcowego bo pewnie może być mało Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gray77 Zgłoś #7 Napisano 18 Czerwca 2008 Hmm. Płynu w zbiorniczku jest prawie pod wskaźnik max. I jeszcze co, przy próbie odpowietrzenia przednich zacisków, leci sam płyn, bez pęcherzyków powietrza. A może trzeba odpowietrzyć cały układ? Ale dlaczego jest taki niski pedał? Normalnie skok jałowy wynosi około 3-5cm. A teraz jest z 12cm. Poradźcie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Charakterek Zgłoś #8 Napisano 18 Czerwca 2008 Ja miałem to samo. Założyłem szersze klocki i z przodu hamulce brały na 2 mm tarczy. Więc nerwa złapałem, wymieniłem i klocki i tarcze - i jest OK! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach