Skocz do zawartości
SlawekS

Zmiana opon na letnie

Rekomendowane odpowiedzi

Zmieniajcie te opony, bo was zbawi 2,3 tygodnie .....strasznie wam sie zuzyja haha, jak slysze o takich co w połowie marca zmienili a jezdza wozami rzedu 30 tys to mi sie zygac chce!!! mnie stac zeby jezdzis na nich do konca kwietnia i nie modlic sie o to co bedzie jutro rano a ich nie?

 

 

Nie chodzi o to, czy mnie zbawią 2-3 tygodnie, czy opony zimowe zużyja się bardziej. Stac mnie na opony i na pewno nie kieruje sie takimi kryteriami, lecz kieruje sie wzgledami bezpieczeństwa.

 

Powtórze jeszcze raz, w naszych warunkach pogodowo-klimatycznych opona zimowa na suchej i mokrej nawierzchni ma gorsze właściwosci trakcyjne aniżeli opona letnia i dlatego jeżdżąc wyłacznie po duzym miescie zmieniłem opony zimowe na letnie juz pod koniec lutego.

 

Wytłumacz mi po co mam jeździć na oponach zimowych, skoro ich oznaczenie "M&S" - czyli MUD&SNOW wyraźnie sugerują, że są przeznaczone na błoto pośniegowe i snieg, a ja jeżdżę po suchym asfalcie przez 99% zimy w miescie?????

 

Pozdrawiam,

ArapahoVmax

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Arnet

Wytłumacz mi po co mam jeździć na oponach zimowych, skoro ich oznaczenie "M&S" - czyli MUD&SNOW wyraźnie sugerują, że są przeznaczone na błoto pośniegowe i snieg, a ja jeżdżę po suchym asfalcie przez 99% zimy w miescie?????

przez wiekszosc zimy masz tez temperature ujemna...

nie czujesz jak letnie opony twardnieją wraz ze spadkiem temeperatury? to chyba nie idzie w parze z przyczepnoscia na skamienialej od zimna nawierzchni? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
przez wiekszosc zimy masz tez temperature ujemna...

nie czujesz jak letnie opony twardnieją wraz ze spadkiem temeperatury? to chyba nie idzie w parze z przyczepnoscia na skamienialej od zimna nawierzchni? :)

 

A Ty czujesz....? to tylko potwierdzasz, że ulegasz wpływowi tego marketingowego bełkotu. Tak było z 10 - 15 lat temu, guma w okoliach 0 stopni moze i w jakimś stopniu twardniała. Pametajmy jednak, że nasze zimy nie są ekstremalne a jedynie umiarkowane. Sa regiony na świecie w których temperatura w zimę spada grubo poniżej 30 stopni i wtedy mozna odczuć zmianę twardości oponu. Przy temperaturach oscylujacych w granicach +/- 0 stopni gwarantuję Ci, ze jedynie sobie wmawiasz odczuwalnośc twardnienia opony. Co najważniejsze, obecnie do produkcji opon są stosowane specjalne dodatki silikonowe, które nie reaguja w takim stopniu jak kiedyś na zmianę temperatur. Polecam poczytac o tym w niezaleznych badaniach, a nie artykułach sponsorowanych przez koncerny produkujace opony w prasie motoryzacyjnej.

 

I jeszcze raz powtórzę - właśnie to co czuje to lepsza przyczepnośc opony letniej na suchej i mokrej nawierzchni. Co do wyzszości opony zimowej na sniegu niema żadnych wątpliwosci, ale przy naszych temperaturach w zimę opona letnia na suchej nawierzchni zdecydowanie bije zimową.

 

Pozdrawiam,

Arapaho

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Arnet

pytasz czy czuje roznice?

to powiem, Ci ze tak i wlasnie dlatego nie robie z siebie cwanszego od innych...

w zeszlym tygodniu zrobilem 1000km po polsce... na oponach letnich... malo interesujace doznania jak zrobilo sie zimno....

 

nie wiem, w ktorej dzielnicy Warszawy mieszkasz, ze masz inny mikroklimat niz pozostali ze stolicy, ale nie przypominam sobie aby byl tak cieplo przez cala zime

 

sam piszesz, ze zmieniasz opony na zime, wiec tez zatem ulegasz marketingowi?

zostawmy tez to czy zmieniac opony przy 7st, 3st czy -3.

zima nas nie rozpieszcza... bywa tak kaprysna, ze rano masz zamiec, po poludniu piekne sloneczko, asfalt robi sie suchy, a wieczorem pada deszcz... przy takich warunkach dluzsza droga hamowania(?) na zimowkach o kilka metrow ma sie nijak do faktu jazdy "na łyzwach" na odcinkach innych niz czarny asfalt...

 

co do niezaleznych testow, jesli posiadasz linki do takowych to bede wdzieczny.. z checia poczytam...

 

a Ty sam miezyles sobie droge hamowania na letnich zima i porownywales do zimowek czy tez oceniasz subiektywne wrazenia? a moze poddales sie "niezaleznym" testom? (sponsorowane przez ekologow? :668: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
pytasz czy czuje roznice?

to powiem, Ci ze tak i wlasnie dlatego nie robie z siebie cwanszego od innych...

w zeszlym tygodniu zrobilem 1000km po polsce... na oponach letnich... malo interesujace doznania jak zrobilo sie zimno....

 

 

nie wiem, w ktorej dzielnicy Warszawy mieszkasz, ze masz inny mikroklimat niz pozostali ze stolicy, ale nie przypominam sobie aby byl tak cieplo przez cala zime

 

Nie napisałem, że było ciepło, napisałem, że asfalt był suchy przez wiekszą część zimy... Skoro Ty jednak mieszkasz na Marsie, możliwe, że przy tamtejszych ekstremalnych warunkach zauważasz róznicę.:670:

 

sam piszesz, ze zmieniasz opony na zime, wiec tez zatem ulegasz marketingowi?

 

Znowu czytasz nieuważnie. Przeciez napisałem, że zakładam, gdy zobaczę snieg na drodzę lub wybieram sie w trasę i warunki panujace na drodze moga być nieprzewidywalne.

 

zostawmy tez to czy zmieniac opony przy 7st, 3st czy -3.

zima nas nie rozpieszcza... bywa tak kaprysna, ze rano masz zamiec, po poludniu piekne sloneczko, asfalt robi sie suchy, a wieczorem pada deszcz... przy takich warunkach dluzsza droga hamowania(?) na zimowkach o kilka metrow ma sie nijak do faktu jazdy "na łyzwach" na odcinkach innych niz czarny asfalt...

 

Zgadza się, ale w warunkach wielkiego miasta, snieg na drodze nie lezy dłuzej niz kilka godzin, potem nawierzchnia jest mokra badź sucha. Jaki kataklizm by mnie nie spotkał w miescie, zawsze dotocze się ostroznie do domu, lub ew. garażu by zmienic opony. Powtórzę, niekwestionuję wyzszosci opony zimowej na śniegu, czy błocie posniegowym, twierdzę jedynie, ze w przypadku gdy snieg na ulicach Warszawy widziałem tej zimy trzy razy prze kilka godzin, absolutnym nonsensem jest katowanie zimowej opony na suchym asfalcie, która notabene ma gorsze właściwosci trakcyjne od letniej.

 

co do niezaleznych testow, jesli posiadasz linki do takowych to bede wdzieczny.. z checia poczytam...

 

A prosze bardzo:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4a473c217aa5eb24.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cd1f9aec0e0aae33.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/808dc679ac0f2695.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e224e1187a950fcb.html

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ec4a6103b2b1b9e3.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bf2133ed301acd3f.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ce7f17a9872d56ff.html

 

Przede wszsytkim proponuje sie skupić nad tym, jaka opona/bieznik jest idealna na suchej nawierzchni i co powoduje jej nacięcie/bieznikowanie/ dodanie lamelek - to wszystko wyjaśni, dlaczego opona zimowa ma gorsze parametry trakcyjne od letniej na suchej nawierzchni nawet w zimę.

 

a Ty sam miezyles sobie droge hamowania na letnich zima i porownywales do zimowek czy tez oceniasz subiektywne wrazenia? a moze poddales sie "niezaleznym" testom? (sponsorowane przez ekologow? :668: )

 

Wiesz, nie trudno zauważyć, że np. na oponach zimowych szybciej blokowały się koła niz na oponach letnich. Dziennie pokonuje ok 200 km po samej Warszawie i przez 20 lat jeżdżenia samochodem zaobserwowałem pewne prawidłowości i zdobyłem pewne doswiadczenie.

 

Pozdrawiam,

Arapaho

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Krawcol

Panowie, skoro tak nie potrzebujecie opon zimowych w okresie zimowym w samochodzie, tylko smigacie na letnich, bo wierzycie w wasze umiejetnosci (chyba w pisaniu-bo w jezdzie to juz watpie-ale gratuluje dobrego zdania o sobie), to po co szukacie samochodow z poduszkami powietrznymi, ABS'em czy ESP :?: No wlasnie po to, zeby zwikszyc swoje szanse na przezycie w wypadku badz odniesienie mniejszych ran, wlasnie po to, zeby miec kontrole nad samochodem podczas hamowania na luku drogi (sytuacja awaryjna), wlasnie po to, zeby odpowiednie kolo zosalo przyhamowane podczas zbyt szybko pokonywanego luku drogi... Ale na choinke wam te wszytskie zabezpieczenia, skoro zima chcecie jezdzic na letnich oponach :?::!:

Moim skromnym zdaniem nie robicie tutaj niczego innego poza przechwalaniem sie, jacy to z was dobrzy kierowcy... Ale jak przyjdzie co do czego, to juz widze, jak ktoremus z was przytrafi sie hamowanie poza miastem na sliskiej drodze majac letnie opony, juz widze ten wasz szybszy zakret na sliskiej nawierzchni... W dupsko bedziecie mogli sobie wtedy wsadzic ABS i ESP, a poduszki zobaczycie wtedy na wlasne oczy a nie tylko na tabliczkach z podpisem "AIRBAG"...

No wlasnie kiedys ktos madry stworzyl opony zimowe i letnie... Bo mamy w koncu takie pory roku... Oprocz twardosci gumy liczy sie tez bieznik, lamelki... Ale wy wszyscy oczywiscie jestescie madrzejsi, bo opony zimowe to spisek producentow opon... USUNĄŁEM OBRAŹLIWY TEKST!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chopy dajta sobie po gębie póxniej buzi, a ja tymczasem zamykam łobore :053:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności