Skocz do zawartości
mb1

Problem z turbo powrócił

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Rok temu wymieniłem czujnik ciśnienie doładowującego, silnik przechodził w tryb awaryjny przy ok 3000 tyś. obrotów, mechanik sprawdził i padło na ten czujnik. Teraz problem powrócił, czytałem trochę na forum o tym aby spróbować poruszać sztangą sterującą łopatkami, wczoraj próbowałem to zrobić tylko ciasno tam jak diabli a dwoma palcami ruszyć tego ustrojstwa nie idzie. Czy ktoś może mi powiedzieć jak cieżko to powinno się poruszać i jak się do tego dobrać w inny sposób.

Zauważyłem też że chłodniczka od intercoolera i dolny wąż są oblepione olejem, nigdy tam tego nie czyściłem a auto ma już 260 tyś., czy to norma, jak jest u was?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość lopez500

według mnie zawór EGR może sie przycinać weź cienki długi wkrętak i spróbuj tym ,ja tak miałem... rozruszałem przesmarowałem i działa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość szogun0

Jeśli zdejmiesz wężyk podciśnienia z gruchy, to sztanga powinna chodzić w 2 palcach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja rozruszalem breszka i bylo troche lepiej,ale wczoraj wyjelem turbine, wyczyscilem kierowniczki i autko kreci az do odciecia no po klopocie z ktorym walczylem prawie rok czasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę popsikałem WD 40, pogoniłem paska troche :D i się usopokoiło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam ten sam problem ! wymienilem wlasnie przed chwila N75 i szedl jak burza jak juz bylem zadowolony to dalej wpadl w tryb awaryjny, kolejna moja diagnoza to wymiana wezyków bo wydaje sie ze one sa nie pewne u mnie turbina kreci sie elegancko nie ma mowy o zapieczonych kierowniczkach co sadzicie o wymianie wszystkich wezyków tych od ukladu doladowania ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Od kilku dni autko zaczeło przechodzić w tryb awaryjny przy prędkości 120-130km/h,sprawdziłen ten zawór n75 (17,8 ohma),jak zdęjmę ren wężyk co idzie z niego do tej gruchy w czasie pracy silnika ta ala sztanga opada delikatnie ale nie do końca resztę muszę popchnąć ręką, stawiałem właśnie na te zapieczone kierowniczki.Aż do wczoraj wieczorem kiedy to nie odczuwam żadnego przyspieszenia na żadnym biegu max do 3tyś obrotów.Czy jak by padła przepływka (bo to jeszcze podejrzewam) to czy wyskoczy mi jakaś kontrolka czy też nic nie zaświeci.(po zdjęci wtyczki z przepływomierza nie widzę żadnej różnicy w pracy silnika na jałowym biegu),czym mozna ewentualnie przeczyścić ta przepływkę POMOCY

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zaworek N75 wymieniałem w zeszyłm roku, po wymianie dwa razy przełączył się w tryb awaryjny a póżniej było już ok. Teraz jak problem powrócił to na 2 kręcił do 4,3 tyś i było ok. trójka 4 tyś. tryb awaryjny, czwórka 3,5 tyś. tryb awaryjny. Węży nie sprawdzałem ale jak będzie wolna chwila to posprawdzam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość goralGTI

Po kilku miesiącach spokoju problem powrócił. Wcześniej auto samo się naprawiło - wsiadłem pewnego dnia rano do auta i jakimś magicznym sposobem konie wróciły

 

Teraz znowu problem wrócił. Dodaje gazu i słychać jak zasysa, jak przekraczał 2,5-3 tyś obrotów dostawał niesamowitego kopa a dźwięk zasysanego powietrza był głaśniejszy a teraz go nie ma (ani przyspieszenia ani dźwięku). Idzie równo i mułowato a wcześniej robił 7,5sek do 100km/h. Mam założony filtr stożkowy dlatego słychać wszelkie syknięcia zasysanego i wyrzucanego powietrza przy puszczeniu gazu.

Ktoś mi powiedział żeby sprawdzić N75, żeby zdemontowany zawór podpiąć pod 12V i sprawdzić czy będzie cykał. Tak zrobiłem i słychać że zawór chodzi.

Nie mam już pomysłu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrvw

Zanim zaczniecie majstrować proponuję udać się do sprawdzonego diagnosty. U mnie podłączył pod vaga, pooglądał logi i stwierdził - kierowniczki w turbo.

Zostawiłem paska, za dwa dni odebrałem, turbinka świszcze jak nowa a passacik idzie jak burza.

Aha, w Gdańsku : autospec, wyspiańskiego, polecam.

Diagnosta Daniel

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość goralGTI

U mnie te zaniki mocy pojawiały się i znikał co jakiś czas. Przez ostatnich kilka miesięcy było super a teraz znowu. Moja turbina ma około 2 lat i baaaardzo delikatnie się z nią obchodzę więc to raczej wykluczam. Poza tym gdy były "wszystkie konie" to niesamowicie świszczała. Gdy z kimś jechałem to każdy się zachwycał odgłosami, a teraz gdy "konie pouciekały" słychać że pompuje mniej. Jadę w tygodniu na VAGa. Zobaczymy co będzie... Obstawiam na jakąś elektryczną piedółkę bo gdyby to było coś z mechaniki to samo by się nie naprawiało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta sztanga ktora jest przy turbinie powinna miec okolo 15mm skoku,jezeli jest mniej to sa zapieczone kierowniczki.Skok mozna sprawdzic sciagajac i zakladajac wezyk od podcisnienia,wtedy bedzie widac jak sie porusza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość lopez500

ja mam to samo nie za bardzo wiem jak wymontować ten zawór jak poleje wd40 podział parę godzin ale i tak sie przytnie i tryb awaryjny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Problem z przechodzeniem w tryb awaryjny zakończony powodzeniem.Pierwsze co miałem na myśli to przepływomierz, podjechał kolega oktavią z tym samym silnikiem przekładka i dalej to samo,więc dalej zaczeliśmy sprawdzać rury ciśnieniowe od kolektora do IC i dalej do turbiny,wszystko szczelne nigdzie nie widać nieszczelności,wymieniłem wężyk który idzie z zaworku N75 do tej gruchy i przy okazji sprawdziłem podczas pracy silnika czy daje podciśnienie ten zaworek zdejmując z tej gruchy wężyk powinna opaść ta ala sztanga która jest pod gruchą,po założeniu powinna iść do góry, u mnie okazało się że nie opadała ta sztanga do końca na sam dół musiałem pomagać ręką jej, wyszło na czyszczenie kierowniczek w turbinie.

7 godzin samemu i po kłopocie wszystko chodzi idealnie :597: . (jak ktoś będzie do tego podchodził nie sobie zakupi kila rodzai klucza nr 12 dobrej jakości)

Jeszcze mam jedno pytanie czy taką czynność się często powtarza bo teściu miał oktavie z silnikiem tdi90km przez 8 lat ale tam takie cuda się przez ten okres użytkowania nie robiły.Jak by się tak komuś wyłączyło turbo podczas manewru wyprzedzania to porażka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeszcze mam jedno pytanie czy taką czynność się często powtarza bo teściu miał oktavie z silnikiem tdi90km przez 8 lat ale tam takie cuda się przez ten okres użytkowania nie robiły.Jak by się tak komuś wyłączyło turbo podczas manewru wyprzedzania to porażka.

zacznij normalnie jezdzic to nie bedzie problemu. w przeciwnym przypadku oddaj ten silnik mi, bo szkoda...

tesciu pewnie mial turbine wg to co sie mialo zacierac?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u teścia pewnie było turbo bez zmiennej geometrii łopatek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość bolus28

witam.ja mam podobny problem z turbina.otoz przewaznie jest wszystko ok,ale co jakis czas ne 3biegu i przy ponad 3000 obrotow traci moc.tzn jakby turbo sie wylaczylo.wylacze silnik poczekam chwile i jest ok,a potem znow to samo.czy to moze byc przeplywomiez powietrza?a i jezcze jedno, intercoler jest caly upaprany w oleju az z niego kapie.czy to ma tez jakis wplyw na to? pomozcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
zacznij normalnie jezdzic to nie bedzie problemu. w przeciwnym przypadku oddaj ten silnik mi, bo szkoda...

tesciu pewnie mial turbine wg to co sie mialo zacierac?

Nie wiem co masz na myśli "jeździć normalnie"kupiłem passata tylko dlatego że teściu posiadał oktavie i nie ukrywając jezdziłem trochę tym autkiem z silnikiem 90KM i jako tako wystarczała mi taka moc, jedyne co mnie zmartwiło to to nagłe przejście w tryb awaryjny właśnie w moim pasku niby 110KM a tu mnie maluch wyprzedza na DTŚ-ce, a co jak bym to ja wykonywał manewr wyprzedzania a tu nagle sobie turbinka mówi stop!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności