Skocz do zawartości
Gość Pawulon1973

Naprawa wgniecenia bez szpachlowania i malowania?

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Pawulon1973

Panowie jak w temacie.

 

Na parkingu jakiś kierowca lub pasażer otwierając drzwi zbyt szeroko:( tym samym wgniótł moje:(

 

I teraz pytanie?

 

Podobno jest jakaś metoda usuwania drobnych zagnieceń na nadwoziu bez konieczności jego szpachlowania,a następnie malowania.

Słyszałem,że podobno są takie"witki-sprytki",które odpowiednim sprzętem wyciągają te zagniecione blachy.

 

Słyszeliście coś o tej metodzie?Warto się tym zainteresować,czy może naprawić to tradycyjnie-czyli szpachla i lakier.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hha

Owszem są takie metody i to 100% w przypadku gdy lakier nie jest pęknięty ale znam tylko spacjalistów w rejonie górnego Śląska.

 

HHA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno są takie urządzenia, bo kiedyś gość z serwisu B-L mi o takim wspominał, jak analizowałem sposób naprawy niewielkiego wgniecenia w moim b3. Wszystko zależy od wielkości (rozległości) wgniecenia i charakteru powstałek "załamki" na blasze. Moim zdaniem jeśli się da to warto spróbować. Zawsze to brak ingerencji w lakier i perforację. Myślę też, że najlepiej zaglądnąć do serwisu B-L i popytać o opcje (co z tym konkretnym przypadkiem można zrobić). Za pytanie się nie płaci. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Owszem są takie metody i to 100% w przypadku gdy lakier nie jest pęknięty ale znam tylko spacjalistów w rejonie górnego Śląska.

 

HHA

Ja byłbym zainteresowany, hha mozesz mi podać namiary na tych specjalistów (też jestem z górnego śląska)

Sergiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Podobno jest jakaś metoda usuwania drobnych zagnieceń na nadwoziu bez konieczności jego szpachlowania,a następnie malowania.

Słyszałem,że podobno są takie"witki-sprytki",które odpowiednim sprzętem wyciągają te zagniecione blachy.

Meoda napewno istnieje :) Nawet ostatnio przeglądając katalog z narzędziami spotkałem takie urządzonko do kupienia (ale cena zabija - dokladnie nie pamietam). Lecz sam nigdy z tego nie korzystałem, ale sądze, że w większości warsztatów blacharskich powinni mieć takie przyssawki do wyciągania wgniecen :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hha

To nie są żadne przyssawki bo to gówno daje taka robota przyssawką. To są specjalnego typu zaokraglone druty ktorymi wgniecenie wypycha się od wewnątrznej strony.

 

HHA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To są specjalnego typu zaokraglone druty ktorymi wgniecenie wypycha się od wewnątrznej strony.

 

HHA

 

To czym ta metoda różni się od klasycznego wyklepania wgniecenia młotkiem? Ja domyślam się, żę Pawulon1973 chciałby wyciągnąć wgniecenie bez konieczności demontażu wewnętrznej strony drzwi... ?

 

Uważam, że dobra przyssawka i użycie odpowiedniego ciśnienia potrafi wyciągnąć wgniecenie całkiem dobrze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, cała robota ręcznie. Widziłałem to w niemczech. Wszystkie beule zostały wypchane. Efekt końcowy był naprawdę zaskakujący.

Niestety, jest to pracochłonna metoda, ale najszybsza, gdyż nie tracimy czasu na szpachlowanie, lakierowanie, utwardzanie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hha

Oj różni się to zasadniczo. Widac, że nie widziałeś takich narzędzi w działaniu. Nic się nie demontuje poza ewentualnymi tapicerkami, podsufitkami, nadkolami itp. To się nie klepie tylko precyzyjnie wypycha.

 

HHA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Metody są dwie na przyssawkę i na klej ,obie wymagają oryginalnego lakieru nadwozia . Usługa kosztuje ok 80 zł. A koszt urządzenia nie przekracza 500 zł;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A koszt urządzenia nie przekracza 500 zł;)

Wszystko zależy od firmy tego urządzenia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z tego co pamietam jest jeszcze metoda ze podklada sie poduszke powietrzna od tyl i pompuje, a ona delikatnie wypycha wgniot.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość a9ntek

jezeli wgniecenie nie jest duze, i lakier nie uszkodzony mozna uzyc suchego lodu.przykladasz taki lod do wgniecenia czekasz kilka minut i w razie potrzeby powtarzasz do porzadanego efektu.jak ktos nie wiem jak to dziala to powinien sie zainteresowac prawami fizyki takimi jak kurczliwosc materialu.suchy lod do kupienia w wiekszosci supermarketow za okolo 20 zl za kilo.koszty niewielkie a naprawde zdaje egzamin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vwmaniac
Panowie jak w temacie.

 

Na parkingu jakiś kierowca lub pasażer otwierając drzwi zbyt szeroko:( tym samym wgniótł moje:(

 

I teraz pytanie?

 

Podobno jest jakaś metoda usuwania drobnych zagnieceń na nadwoziu bez konieczności jego szpachlowania,a następnie malowania.

Słyszałem,że podobno są takie"witki-sprytki",które odpowiednim sprzętem wyciągają te zagniecione blachy.

 

Słyszeliście coś o tej metodzie?Warto się tym zainteresować,czy może naprawić to tradycyjnie-czyli szpachla i lakier.

 

 

Wydaje mi się że ktoś otworzył szeroko dzwi i lekko ci stuknął w nie to nie jest aż tak widoczne no chyba że robił to specjalnie i mocno. Moim skromnym zdaniem jest to na tyle zbędny wydatek za ktory wolałbym zalać ropą samochód i zrobić kilka km. Napewno jeszcze nie raz ktoś zrobi ci taki numer.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tu masz rację

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawulon1973
a9ntek tylko że wgniecenie jest dość spore.Blacharz jak to zobaczył to powiedział,że jakaś "wkurzona panienka" musiała z rozmachem otworzyć swoje drzwi tym samym zagniatając moje :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla zainteresowanych jak wygląda taka naprawa

 

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość a9ntek
Pawulon1973 tak jak pisalem koszta sa niewielkie suchego lodu a i roboty nie zaduzo.mozesz sprobowac nic nie masz do stracenia,gorzej zrobic nie mozesz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawulon1973

No i Panowie "wgniot" usunięty bez śladu.

Przyjechał dzisiaj koleś z wielką torbą.Podobną do tej w której golfiarze noszą kije:)

Opuścił szybę,wsadził jakąs rozpurkę,dwa kliny między drzwi,a tapicerkę,następnie wsadził do środka w drzwi drut (specjalnie powyginany).Tym drutem wypchnął wgniecenie,potem już z zewnątrz popukał młotkiem i po sprawie.Zero śladu

I co najistotniejsze w tym wszystkim to,to,że wyszło dużo taniej jak malowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I co najistotniejsze w tym wszystkim to,to,że wyszło dużo taniej jak malowanie.

Jeżeli to nie jest tajemnica to powiedz ile taka przyjemność kosztuje ? :)

 

Przyjechał dzisiaj koleś z wielką torbą.Podobną do tej w której golfiarze noszą kije:)

Jak możesz to podaj też namiary na gościa :) Jestem z Wałbrzycha, wiec moze bedzie kiedys potrzeba skorzystac to dobrze miec taki namiar :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności