bor0wy Zgłoś #1 Napisano 28 Stycznia 2008 Witam, Tak sie zdazylo ze w ciagu tygodnia dostalem w Warszawie 2 mandaty za parkowanie. Pierwszy raz bylo to w 23 stycznia stalem na zakazie parkowania, wracam no i widze bilecik ze mam stawic sie w strazy miejskiej. Mobilki na CB doradzili ze wywialo ten bilecik i po sprawie Niestety dzis przyszlo do domu wezwanie do zaplaty 100,00 PLN wraz ze zdjeciem. Nalezy wskazac osoba ktora jechala tego dnia samochodem albo samemu zaplacic. Jesli nie to do sadu grockiego. Dzis zaparkowalem w strefile platnego parkowania bylo to o 7.15 (platne parkowanie 8.00 - 18.00). Spotkanie mialo potrwac do 8. Wychodze o 8.30 i patrze ze sa juz zlodzieje i wkladaja mandaty mi juz zdazyli wlozyc na 50zl. Widzialem ze w reku mieli aparat wiec tez robili zdjecia. Co z tym mozna zrobic? Czy w obu sprawach musze zaplacic czy jak? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Krawcol Zgłoś #2 Napisano 28 Stycznia 2008 Wykroczenie bylo, jest to udokumentowane-trzeba placic... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bosmaned Zgłoś #3 Napisano 28 Stycznia 2008 możesz płacić w ratach np 20 zł m-c, nic ci nie zrobia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś #4 Napisano 28 Stycznia 2008 Od płacenia chyba się nie wymigasz. Niestety taka nasza chora rzeczywistość! Jak napisałeś już osoby w czapeczkach z szachownicą żółto - czarną na obwódce (również nazwę je złodziejami) stali pewnie o godzinie 8,01 gotowi do pracy z bloczkami, długopisem i aparatem w ręku. Na nic to, że zaparkowałeś długo przed 8-smą!! Ale gdy są potrzebni bo ktoś rozrabia na osiedlu, demolują przystanki i wiele innych przykładów to ich nie ma! Sam osobiśćie uważam, że jest to zbęna formacja a duuże pieniądze idące na ich utrzymanie po to żeby wypisywać nam mandaty można by przeznaczyć np. na policję! P.S. Płać im to w ratach - po co im gotówka na raz!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tuniek Zgłoś #5 Napisano 28 Stycznia 2008 Też stanąłem na zakazie (z pełną premedytacją) no i znalazłem list miłosny od straży miejskiej, aby się stawić. Okazało się, że za wykazanie odrobiny dobrej woli (czyli, że raczyłem przyjść) może skończyć się na samym upomnieniu. To zależy też oczywiście od tego na jakiego strażnika trafisz:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rainman777 Zgłoś #6 Napisano 28 Stycznia 2008 Takie foty to sobie mogą robić do domowego archiwum albo wystawić na fotosiku. Moim zdaniem totalne bezprawie. Dopiero co dostali pozwolenie na używanie fotoradarów. "przyszlo do domu wezwanie do zaplaty 100,00 PLN wraz ze zdjeciem. Nalezy wskazac osoba ktora jechala tego dnia samochodem albo samemu zapłacić " Co to za mandat bez podpisu , gdy nie ma sprawcy. Podejdź do Straży Wiejskiej i wskaż Donalda Tuska ciekaw jestem co zrobią wyślą mu zaproszenie czy wystawią mandacik . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GCK01 Zgłoś #7 Napisano 28 Stycznia 2008 Straż Miejska za wycieraczke nie wystawia mandatów tylko wezwania do stawiennictwa się w celu wyjaśnienia okoliczności popełnionego wykroczenia i w konsekwencji nałożenia grzywny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bor0wy Zgłoś #8 Napisano 28 Stycznia 2008 To dostalem wezwanie 23, oczywiscie nie stawilem sie. Dzis jest 28 i juz mam w domu mandat ze zdjeciem. Wlasnien ie wiem co z tym zrobic, poza tym jeszcze od policji mam za 2007r 300,00 PLN mandatow. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Inagaddadavidas Zgłoś #9 Napisano 28 Stycznia 2008 Równo rok temu znalazłem za wycieraczką coś jakby mandat, auto stało w strefie C (płatne parkowanie) 2 godziny, a oni ukarali mnie tylko za pierwsze 15 minut. Niestety "wywiało mi" ten papierek i nie zapłaciłem, ale do dziś nic mi nie przyszło Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GCK01 Zgłoś #10 Napisano 28 Stycznia 2008 Z niezapłaconym mandatem sprawa wygląda tak. Jeśli nie ureguluje się go w terminie. Sprawa może zostać skierowana do komornika. Jesli nic nie zdziała istnieje jeszcze taka mozliwośc że przy rozliczeniu rocznym podatku tzn PIT jesli mamy nadpłatę podatku wówczas Urząd Skarbowy może ta kwotę odjąć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bor0wy Zgłoś #11 Napisano 28 Stycznia 2008 W dokumentach strasza sadem grockim co z tym ktos wie? Gdzies na CB slyszalem ze koszt rozprawy to 200 zl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lysy78_03 Zgłoś #12 Napisano 28 Stycznia 2008 zabieraja ze zwrotu podatku. to jest najtansza opcja i najbardziej skuteczna. co do mandatu to bedziesz musial zalacic. wczesniej czy pozniej. to jest ich kasa i pewnie nie odpuszcza. moze to nie bedzie popularne,ale powiem ze nie powinni odpuscic. zrobiles cos glupiego-placisz. chyba to jest uczciwe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #13 Napisano 28 Stycznia 2008 Ja znalazłem taki mandat od Straży Miejskiej, miąłem to olać ale jednak się przełamałem i poszedłem. Zdziwiło mnie torche,że za parkowanie w niedozwolonym miejscu na osiedlu chcieli mi wlepić 300 zeta gdzie miesiac wcześniej stojąc w centrum miasta na zakazie zatrzymywania i postoju, dostałem 100 zeta. Ale zakonczenie było takie (odnośnie tego mandatu, co sie sam zgłosiłem), że jest jeszcze coś takiego jak upomnienie - które dostałem Tak więc jednak się opłaca nie bagatelizować sprawy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
J@ceq Zgłoś #14 Napisano 28 Stycznia 2008 A ja wam powiem takie zdarzenie. Zajeżdżam w centrum miasta do księgowej (służbowe sprawy). Księgowa ma biuro po schodkach do piwniczki. Patrze w jedna stronę nie ma kratkowych, w drugą stronę nie ma wchodzę do biura -Justyna dawaj mi papiery bo nie zapłaciłem za parking- i po tych słowach wyszedłem na schody mając auto na widoku. Księgowa mi wyniosła papiery wsiadłem w auto i zadowolony jadę do domu a tu zonk. Za wycieraczką powiewa sobie karteczka. Targany złymi przeczuciami zatrzymuję auto i ..... o k....a skąd? Przecież praktycznie miałem auto na oku. Po wyjściu z auta w jedną i drugą stronę ulicy nie było żadnego s.....na. Dobre 50m w jedną i tyle samo w drugą. Powiedzcie skąd się czarownica wzięła bo potem zawsze ją obserwowałem. Zawsze była ta sama. Chyba miała swój rewir, tylko miotły w jej brakowało. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rainman777 Zgłoś #15 Napisano 28 Stycznia 2008 Powiedzcie skąd się czarownica wzięła ..... tylko miotły w jej brakowało. Miała cię na celowniku:592: , bo zawsze chciała mieć paska:067: bo o wiele szybszy od miotły i lata wyżej a z forumową wlepą nawet bączki i pętle na niebie kręci a o korkociagach to nawet nie wspomnę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
J@ceq Zgłoś #16 Napisano 29 Stycznia 2008 Miała cię na celowniku:592: , bo zawsze chciała mieć paska:067: bo o wiele szybszy od miotły i lata wyżej a z forumową wlepą nawet bączki i pętle na niebie kręci a o korkociagach to nawet nie wspomnę. Jak by to był pasek z forumową wlepką to rozumiem ale to była służbowa T4 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
artmin Zgłoś #17 Napisano 29 Stycznia 2008 Jacek, znane są przypadki chowania się po bramach i wyskakiwania z prawie gotowym mandatem jak odejdziesz kawałek. Ale jak ich szukasz żeby kupić bilet to wiecznie ich nie ma. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jackdob Zgłoś #18 Napisano 29 Stycznia 2008 a ja zadam pytania...... dlaczego większość uważa strażników czy innych mundurowych spełniających swoje obowiązki wobec osób łamiacych jakieś przepisy za złodzieji...etc......??? dlaczego większość tych samych, będąc na zachodzie europy boi się tamtych mundurowych....??? odpowiedź w stylu "chory kraj" mnie nie interesuje........ bo czesto czytając opinie na różnych forach....mam wrażenie że w Polsce to można spokojnie "srać" gdzie sie chce..... ale na zachodzie to juz nie wypada......... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bor0wy Zgłoś #19 Napisano 30 Stycznia 2008 jackdob: niestety masz racje. Powinno sie isc zaplacic jak sie zlamalo prawo, ale ten kraj, ta mentalnosc przyzwyczaila nas do kombinowania i krecenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Makaj Zgłoś #20 Napisano 30 Stycznia 2008 No to cofnijmy się w czasie i rozważmy zachowania Polaków w czasach zaborów, okupacji czy niedawnego komunizmu. Przykładów, które wręcz wychwalały postawy sprzeciwu przeciwko zakazom i nakazom władz mamy pod dostatkiem w literaturze, choćby Drzymała i jego wóz. Kombinowanie dziedziczymy w genach i uważamy to za swoisty wyraz patriotyzmu, a każda władza i jej funkcjonariusze są źli. Dodatkowo brakuje przeświadczenia o nieuchronności kary, ale to już inna bajka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach