Gość rafalito Zgłoś #1 Napisano 13 Stycznia 2008 Witam serdecznie. Ponieważ głowica w moim 1,6 TD RA wymagała regeneracji (spawanie pęknięć wewnątrz oraz wymiana uszczelniaczy, prowadnic, popychaczy - właściwie to remont góry silnika:)) , po jej zdjęciu nie było śladów uszkodzenia uszczelki pod głowicą stąd decyzja o prześwietleniu) - chciałbym spytać, czy po takim remoncie konieczne jest delikatniejsze obchodzenie się z pedałem przyspieszenia a jeśli tak to przez ile km? Nadmienię, że powodem zdjęcia głowicy były: - ubytki płynu chłodzącego (nieszczelności wykluczone, korek wymieniony) - twarde węże wodne czyli wysokie ciśnienie w układzie - zupełnie zimna dolna rura chłodnicy (nawet po wymianie termostatu) - niebieski dym podczas rozruchu zimnego silnika - biały w czasie jazdy - spadek mocy na ciepłym silniku Wdzięczny będę za wszelkie sugestie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
souler Zgłoś #2 Napisano 13 Stycznia 2008 dol silnika byl robiony? pierscienie? jesli tylko glowica po remoncie to mozesz jezdzic normalnie. dopoki silnik nie osiagnie temp roboczej nie butuj go. oczywiscie dobry olej do nowych popychaczy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun_VW Zgłoś #3 Napisano 14 Stycznia 2008 A po wymianie panewek, pierścieni też można jeździć normalnie. tzn. tak jak przed wymianą Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość rafalito Zgłoś #4 Napisano 14 Stycznia 2008 Oczywiście zawsze rozgrzewam autko do temp. roboczej i raczej nie butuję. Olej leję od lat zawsze ten sam, mineralny ELF TURBO DIESEL 15W40, stan sprawdzam maniakalnie wręcz po tym, jak mój ojciec zatarł w Niemczech VW "ogórka". Robiona była tylko góra silnika i to kompleksowo. Dziękuję za radę, może jeszcze ktoś się wypowie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
souler Zgłoś #5 Napisano 14 Stycznia 2008 zdun_VW po wymianie panewek i pierscieni zaleca sie 1000-2000km delikatnej jazdy, nastepnie zmiana oleju i powolne docieranie ze zwiekszaniem obciazen przez jakies 2000-3000km. potem mozna zrobic znowu zmiane oleju na lepszy i juz jezdzic normalnie. sposob ze sportu - po remoncie silnika zalac mineralem, odpalic silnika az osiagnie temp robocza, na trase go i but. po 30-50km spuscic olej i zalac nowy olej. przez 500-1000km jezdzic normalnie lacznie z butowaniem. znowu zmiana oleju nawet na syntetyk i silnik powinien byc juz super maszyna. jak sie wczesniej nie rozleci Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JAFO Zgłoś #6 Napisano 14 Stycznia 2008 Przede wszystkim często spoglądać na wskaźnik temperatury silnika. Obserwować, czy nie zapala się kontrolka ciśnienia oleju! Przynajmniej na początku eksploatacji silnika po remoncie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #7 Napisano 14 Stycznia 2008 sposob ze sportu - po remoncie silnika zalac mineralem, odpalic silnika az osiagnie temp robocza, na trase go i but. po 30-50km spuscic olej i zalac nowy olej. przez 500-1000km jezdzic normalnie lacznie z butowaniem. znowu zmiana oleju nawet na syntetyk i silnik powinien byc juz super maszyna. jak sie wczesniej nie rozleci Docierałem tak poldka po remoncie, wytrzymał i miał szwunk jak mało który Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pakafoto Zgłoś #8 Napisano 14 Stycznia 2008 Delikatnie przez pierwsze 5ooo km. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
souler Zgłoś #9 Napisano 14 Stycznia 2008 The_Saint no to wiesz o czym mowie. silnik jest super dotarty i dysponuje wieksza moca. docieranie silnika przez 5000km to strata czasu i pieniedzy wladowanych w remont. pierscienie nigdy sie porzadnie nie uloza, bo zbyt male obciazenia beda. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jozko Zgłoś #10 Napisano 16 Stycznia 2008 ja tam po remoncie glowicy - spradzilem czy jest szczelna przy wiekszych predkosciach jesli wiecie o czym mowie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość jj7 Zgłoś #11 Napisano 2 Października 2008 Proszę o pomoc!!! Po wymianie uszczelki pod głowica w daewoo nie pracuje jeden cylinder w silniku. Auto po remoncie gasło na małych obrotach, mechanik coś wyregulował - teraz nie gaśnie ale ewidentnie pracuje bez jednego cylindra, bardzo nierówno. Mechanik, który to robił mówi,że nic takiego nie słyszy i że nic się nie da z tym zrobić a ja obawiam się,że niedługo będę kupować nowy silnik... Co robić???? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
grzyb Zgłoś #12 Napisano 2 Października 2008 Proszę o pomoc!!!Po wymianie uszczelki pod głowica w daewoo nie pracuje jeden cylinder w silniku. Auto po remoncie gasło na małych obrotach, mechanik coś wyregulował - teraz nie gaśnie ale ewidentnie pracuje bez jednego cylindra, bardzo nierówno. Mechanik, który to robił mówi,że nic takiego nie słyszy i że nic się nie da z tym zrobić a ja obawiam się,że niedługo będę kupować nowy silnik... Co robić???? Kupić passata Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #13 Napisano 2 Października 2008 Co to za mechanik?! Kopnij go w żyć i odzyskaj pieniądze! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matys Zgłoś #14 Napisano 3 Października 2008 docieraj na ostro, pełen but i często olej wymieniaj przez kilka tys. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cola_no Zgłoś #15 Napisano 30 Marca 2012 docieraj na ostro, pełen but i często olej wymieniaj przez kilka tys. matys .... żadne Daewoo tego nie wytrzyma The_Saint ma rację, to kowal nie mechanik - jak to "nie da się" ??? nie ma takiego zwrotu w słowniku dobrego mechanika.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qdlik Zgłoś #16 Napisano 30 Marca 2012 matys .... żadne Daewoo tego nie wytrzyma The_Saint ma rację, to kowal nie mechanik - jak to "nie da się" ??? nie ma takiego zwrotu w słowniku dobrego mechanika.... smacznego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach