Patrick Zgłoś #81 Napisano 14 Maja 2011 Dokładnie jak kolega napisał wyżej, podstawka jest gorsza niż fotelik. Kupujesz fotelik ostatniej kategorii, który rośnie wraz z dzieckiem i jeździ już w nim do końca, aż nie będzie potrzebować nic. A jeśli auto ma boczne kurtyny to już tym bardziej zalecany jest pełny fotelik zamiast podstawki. Moja córka jest nadzwyczaj wyrośnięta, bo mając teraz 3 latka kupujemy ubranka na 4-5lat i tak było od niemal urodzenia. Dlatego zasiadła w foteliku ostatniej kategorii gdy miała dwa latka i z czystym sumieniem moge polecić ten fotelik: http://silvercross.pl/blog/tag/navigator/ Moja córka go uwielbia. Podróż do Polski autem (ok20godzin) nie stanowi problemu, czyli fotelik jest wygodny, do tego bardzo dobrze można go dopasowac do dziecka, bo rozkłada się oparcie jak i siedzisko się rozsuwa, co przydaje się na długich trasach, lub gdy dziecko ma po prostu długie nóżki. Do tego wynik crashtestu był 4, co było najwyższą notą w tej kategorii. Jest tylko jeden problem-nie wiem czy dostępny jest w PL, bo to angielska firma, ale na pewno wśród dostępnych na polskim rynku będziesz mógł znaleźć coś podobnego, zamiast podstawki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
strus251 Zgłoś #82 Napisano 15 Maja 2011 Dobra, dzięki Panowie. Z Pjotrm pogadałem osobiści i jeszcze dzięki uprzejmości jednego z naszych forumowiczów pogadałem przez telefon z Panem z drogówki. Przepisy w sumie nie mają w moim przypadku znaczenia ale w jednym macie racje. Gdzie ja miałem głowę myśląc o podstawce skoro można mieć większy i super bezpieczny fotelik a nie. Oj ja głupi. Ehh, gadać się nie chce. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Płazu Zgłoś #83 Napisano 7 Czerwca 2011 Też mamy teraz fotelik Cybex Solution z kategorii wagowej 15-36kg. Dobry i tani. Aż mnie zdziwiło, że za fotelik, który otrzymał 4* w testach ADAC zapłaciłem coś koło 350zł... może jakaś promocja, czy czyszczenie magazynów przed nową wersją... w każdym razie opłacało się bardzo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Hannka Zgłoś #84 Napisano 15 Lipca 2011 Z tego, co się orientuję, to nawet sami producenci się trochę z tych poddupników wycofują, bo było całkiem sporo negatywnych recenzji tego typu produktów. Jeszcze też słyszałam, że one mogą być dopiero od wagi 25kg. Ja mam fotelik Recaro Young Sport i jest git! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Adam204 Zgłoś #85 Napisano 1 Sierpnia 2011 a ja mam takie pytanie bo moja mała wystaje głową już poza nosidełko(fotelik) który mam a jest on do 10 kg i zastanawiamy się z żona że należałoby zmienić na inny i teraz jest moje pytanie czy kupować następne nosidełko do 13 kg czy kupić fotelik np do 25 albo 36 kg tylko cały problem polega na tym że mała sama jeszcze nie siada tzn jak się czegoś złapie to siedzi i jak się ją posadzi to siedzi sama i nie wiemy czy nosidełko czy fotelik bo kierujemy się dobrem i wygodą dla małej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patrick Zgłoś #86 Napisano 1 Sierpnia 2011 Ze względu na bezpieczeństwo dziecka powinna jeździć jeszcze tyłem do kierunku jazdy, czyli nosidełko jest najlepsze w tym momencie. Jednakże za długo już nie pojeździ w tym nosidełku (pewnie ok 3-4 miesiące, zależnie od budowy ciała) dlatego proponowałbym Ci wybrać się do dobrego sklepu z fotelikami i zobaczyć czy nie znajdzie się jakiś fotelik w następnej kategorii, który w początkowym okresie może być tyłem do kierunku jazdy, a później normalnie. Są przecież teraz foteliki od urodzenia do 25 kg-jednakże nic Ci nie podpowiem, bo jak ja kupowałem to były tylko 3 podstawowe kategorie i tyle. Dodam tylko, że za nim kupisz fotelik sprawdź dokładnie jego wyniki w crash testach-polecam stronę fotelik info. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Adam204 Zgłoś #87 Napisano 1 Sierpnia 2011 Patrick, podziękował za naświetlenie tematu :piwko Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patrick Zgłoś #88 Napisano 1 Sierpnia 2011 (edytowane) Nie ma problemu Dobrze się zorientuj czy mała ma szanse być bezpieczna w jakimkolwiek innym foteliku, aniżeli nosidełko. Ja osobiście kupiłbym kolejne nosidełko-jakoś tak mam, że nie ufam czemuś co jest do wszystkiego, no ale technika idzie do przodu. Szkoda, że od razu nie kupiliście nosidełka do 13kg. Edytowane 1 Sierpnia 2011 przez Patrick Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cervandes Zgłoś #89 Napisano 1 Sierpnia 2011 generalnie chodzi o tkankę chrzęstną - jeśli dziecko ma 9 miesięcy to nieważne czy siedzi czy nie - może jeździć w foteliku. W przypadku hamowania - w bujaczku masa rozkłada się na plecki - a siedząc - na klatkę piersiową która do 9 miesiąca jest zbyt miękka i może się zapaść. Jeśli dziecko ma 9 miesięcy - śmiało kupuj fotelik - a jak chcesz żeby było delikatnie - to polecam np BeSafe izi comfort. Jest od 9 do 18Kg, ale co ważniejsze pozwala na położenie w nim dziecka, tzn nie jest tylko klasycznym siedzącym fotelikiem ale można go mocno pochylić i ciężar spoczywa wtedy bardziej na pupie i pleckach. No i oczywiście ma wszelkie możliwe testy, nagrody i inne pierdoły z dziedziny bezpieczeństwa jak to na skandynawów przystało. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Adam204 Zgłoś #90 Napisano 1 Sierpnia 2011 Szkoda, że od razu nie kupiliście nosidełka do 13kg.ogólnie to nosidełko-fotelik był w komplecie razem z wózkiem Dobrze się zorientuj czy mała ma szanse być bezpieczna w jakimkolwiek innym foteliku, aniżeli nosidełko.w sumie to znalazłem można powiedzieć rozwiązanie a jest nim Recaro Polaric http://www.recaro-polska.pl/foteliki-dzieciece/9-18kg/fotelik-polaric a dokładniej rozchodzi się oto że jest montowany zarówno przodem jak i tyłem no może jedyny minus to jest że tylko jest on z Isofix-em a jak go nie mam i zastanawiam się nad zakupem właśnie systemu ---------- Post added at 16:07 ---------- Previous post was at 16:05 ---------- cervandes, ciekawe informacje napisałeś Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cervandes Zgłoś #91 Napisano 1 Sierpnia 2011 aha, ixi comfort są w wersji i iso i bez iso, różnica w cenie chyba 200pln więcej za wersję z iso ale pod względem poziomu bezpieczeństwa są dokładnie takie same. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patrick Zgłoś #92 Napisano 1 Sierpnia 2011 Adam, jakby co to domontować iso do nas to kwestia zakupu uchwytów i wkręcenia ich. Na allegro bywają, lub w serwisie ok 200zł o ile dobrze pamiętam. I sprawdź wyniki testów tego Recaro, bo wcześniejsze foteliki tej firmy były przeciętne (dostateczne noty). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Adam204 Zgłoś #93 Napisano 2 Sierpnia 2011 to kwestia zakupu uchwytówa no niestety trzeba kupić i wkręcenia ichto nie problem nawet jest porada na forum I sprawdź wyniki testów tego Recaropowiem ci że sprawdzałem Recaro i z Isofix to ma bardzo dobre wyniki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość era Zgłoś #94 Napisano 24 Października 2011 Nie no, Recaro to porządna firma, w tym momencie to na rynku liczą się cztery firmy: właśnie Recaro, Maxi Cosi, Cybex i Roemer Fotelik samochodowy od tych firm powinien zadowolić nawet najbardziej wymagającego konsumenta i nawet bardzo wybredne dziecko. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Cronos Zgłoś #95 Napisano 24 Października 2011 (edytowane) Ja mam RECARO Young Sport w wersji 9-36 kg. Opcja odkąd dziecko można przewozić w foteliku, aż do momentu, gdy już go nie potrzebuje. Ogólnie mój synek uwielbia jazdę w swoim foteliku i strasznie kręci go napis RECARO. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że przynajmniej od tej strony kupiłem dobry fotelik. A na początku jak w nim usiadł, to w płacz... Wyginał się, próbował wyskoki jakieś robić i tak dalej. A teraz to jak druga skóra. Fotelik ma bardzo wysokie noty w crash testach, jest przystosowany do bocznych tylnych poduszek powietrznych (akurat je posiadam) itp. Jedyną jego wadą jest za mały zakres rozłożenia do tzw. pozycji leżącej. Ale mój synek rzadko zasypia w samochodzie. Za bardzo lubi jazdę, żeby spać. W razie czego fotelik mojego Małego Cwaniaka można obejrzeć w stopce każdego mojego posta w temacie o moim Passacie. Edytowane 24 Października 2011 przez Cronos Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
VWMarcin Zgłoś #96 Napisano 30 Października 2011 Ja właśnie jestem na etapie poszukiwań fotelika. może komuś się przydać stronka http://e-foteliki.pl/webpage/foteliki-samochodowe-ranking.html Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Cronos Zgłoś #97 Napisano 8 Grudnia 2011 Odświeżę troszkę temat, bo ostatnio jedna rzecz rzuciła mi się w oczy. Chodzi o to, że od pewnego czasu zaobserwowałem nasilające się zjawisko przewożenia małych (2-5 lat) dzieci bez fotelika. Taki maluch albo sobie swobodnie siedzi na tylnej kanapie, albo zadwolony siedzi na kolanach siedzącego sobie beztrosko rodzica/opiekuna. Tak z przodu, jak i z tyłu. Czy komuś z Was w ogóle taka głupota przyszłaby do głowy? Dla mnie jest to przejaw skrajnej nieodpowiedzialności. Przecież wystarczy nawet minimalna prędkość i ostrzejsze hamowanie. Niech dziecko źle uderzy główką o np. deskę rozdzielczą, czy poleci między fotele na tunel środkowy i może się to źle skończyć. Ostatnio widziałem ludzi w Hondzie HR-V, którzy wyjechali zadowoleni spod sklepu na główną trasę... Z przodu na kolanach mamy zadowolony chłopczyk około 2-3 lat. Zadowolony, bo siedzi u mamy na kolanach, ale w razie wypadku... Aż strach pomyśleć. Ta sama ukochana mama stałaby się jego zabójcą. Gdzie się rodzą tacy ludzie? Nawet zwiększenie ilości punktów karnych za przewożenie dzieci bez fotelików nie podziała na kogoś takiego. Może obowiązkowa wizyta w miejscu, gdzie pokazują skutki braku fotelika, gdy samochód miał wypadek podziałałaby troszkę na wyobraźnię. Ja, gdy jechałem 200 m. dalej na wymianę opon i wziąłem ze sobą synka, to siedział przypięty w foteliku normalnie i prawidłowo zamontowanym w samochodzie. Za dużo można stracić przez własną nieodpowiedzialność. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patrick Zgłoś #98 Napisano 8 Grudnia 2011 (edytowane) Też nie mam pojęcia jak można robić cos takiego, ale jak widac wielu ludzi jest albo na tyle głupich, albo zwyczajnie nie zdają sobie sprawy z tego. Choć dla mnie jest to nie pojęte jak można sobie nie zdawać sprawy z grożącego niebezpieczeństwa. W każdym bądź razie tu znów szkolenia na prawo jazdy się kłaniają-dlaczego nie wprowadzić filmów/zdjęć z drastycznych wypadków i crashtestów z udziałem fotelików lub nie zapiętych dzieci-manekinów? Za pewne wielu by się obudziło/dowiedziało i zapamiętało dlaczego warto zmusić pasażerów tylnej kanapy do zapięcia pasów, lub co się dzieje z ukochanym bobasem w momencie zderzenia... Nawet jak jadę minutę do sklepu zapinam córkę w pas, a córka jest tak nauczona, że sama przypomina o pasie gdybym go nie zapiął. Wystarczy poszukac w necie i znajdziemy mnóstwo historii o dzieciach, które zginęły obok domu, bo nie opłacało się zapiąć pasów w foteliku na krótki odcinek. Albo podobną głupotą, którą robią wydawać by się mogło rozsądni ludzie, jest odpinanie dziecka z pasów w długiej podróży bo płaczę, albo żeby nakarmić/przebrać. I nie widzą w tym nic złego o zgrozo. 2 razy w roku średnio pokonuję autem trasę UK-PL-UK i nigdy choć na chwilę nie odpięlibyśmy pasa dziecku. Jak trzeba to się zatrzymuje na najbliższym parkingu i tyle... Edytowane 8 Grudnia 2011 przez Patrick Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zielonysmok Zgłoś #99 Napisano 8 Grudnia 2011 Koledzy ja widziałem w szpitalu na Madalińskiego następujący obrazek... Podjeżdża typowy dresik (niestety passatem W8) odebrać szczęśliwą blondi mamusię i maleństwo. Fotelik mają, dziecko ładnie zapięte i śpi czekając... Póki co wszystko ok, ale debil ogląda chwilę fotelik, po czym wstawia, a właściwie wrzuca go na tylną kanapę bokiem do kierunku jazdy, mamusia pakuję się obok i wszyscy odjeżdżają.... A po cholerę przypinać pewnie blisko mieli... Dobrze, że kombiaka nie miał bo mógł fotelik zapakować pod roletę bagażnika... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patrick Zgłoś #100 Napisano 8 Grudnia 2011 Brak słów normalnie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach