Skocz do zawartości
pppawelek

Co robić??

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Niecałe dwa tygodnie temu kupiłem Pssata z przebiegiem na liczniku 220tys, ale silnik podobno ma 60tys, bo był wymieniany w niemczech w 2002roku i w tym samym przywieziony do polski. Właściciel sprzedawał samochod przez znajomego mechanika, bo sam jest w angli gdzie sie ożenił a auto stało. Z pojazdem jak narazie wszystko jest ok-wczoraj wymieniłem wszystkie filtry i olej, ale dzisiaj pod fotelem znalazłem książke przeglądową i w 2006 roku przy wtmianie filtrów auto miało 417tys:/ Co robić w tej sprawie???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

auto sprzedać

książkę spalić

lub odwrotnie

kolejność czynności dowolna

 

ewentualnie poprosić o zwrot kasy od nieuczciwego sprzedawcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo ile ma przejechane na nowym silniku to juz chyba sie nie dowiem?? Dziwła mnie cena tego auta, bo za 17tys watpie czy bym kupil cos młodszego i lepszego, a tu mam skore, kilmetronik, ABS, ASR itd. Przed kupnem byłem na przeglądzie i powiedzieli ze wszytsko super pieknie tylko ze trzeba wymienic jeden wahacz(bumerang) i tyle. A dzisiaj sie okazalo ze własnie w tej stacji kontroli pojazdów robione byly przeglady i ten mechanik co sprzedawal włascicielowi ten samochod znam tam mechanikow...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A skąd masz w ogóle pewność, że był w tym aucie zmieniony silnik?

Jak wcisnęli Ci auto z rzekomym przebiegiem 220 tys. to ch.j wie jaki faktycznie masz tam motor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki ze na silniku nie masz żadnych numerow? I ze w 99' roku nie było tego silnika z 115KM? Silnik podobno jest w dobrym stanie jeszcze, bo dwaj mechanicy juz u mnie w miescie go sprawdzali, a jak przyjechalismy go ogladac to auto bylo całe zasypane sniegiem i nie jezdzone, a zapalil od "sztycha". Zreszta dzisiaj rano było -11 i z paleniem było zero problemow na szczescie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość czeslaw2005

jak masz jakas umowę ..to zawies i mu oddaj ,,,niech zwraca gotuwe,boto są bałwany kompletne... chcą zarobic kasy...a w rzeczy samej totym zajmują same prymitywy..pozdrawiam..ps.o stanie auta powinienesbycpoinformowany przy ZAKUPIE...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolego...17 tysi za paska 1,9 TDI? to cos z nim musi byc nie tak:) watpie zebys kupil 99 rok za tyle, wejdz nawet na szybko na allegro i zobacz ceny. A jesli chodzi o silnik to kolego juz zdaje sie ze koniec 98 roku tez byly 115 konne motory:) a na pewno znajomy oststnio kupil 99 rok z tym silniczkeim 115 kucy

 

pozdrawiam

Tomek

 

p.s. ja za 98 rok pol roku temu dalem 25 tysi, tyle ze i sprzedajacy i ja bylem pewien ze stan techniczny jest dobry a czesci jeszcze dziewicze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm a ten znajomy ma korek oleju pod szyba z lepiej strony(bo jak patrzylem na allegro to tylko BG tak maja) i bez zadnych numerow na silniku? Tylko co moze byc z nim nie tak oprocz tego przebiegu? Bo jak narazie wszystko działa, nic nie stuka, nic nie puka, znajmomy mechanik pow ze jest wszystko ok, wahacz wymienilem dzisiaj, szyby wszystkie oryginalne z tego samego roku auto, mialo tylko kirunkowskaz predni wymieniany i lekko nadkole wgniecione. Teraz z takich widocznych wad to ma tylko tylni zderzak porysowany. Co sie moze dziac z samochodem z takim przebiegiem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pppawelek, mozesz wrzucic zdjecia tego samochodu jak on wyglada w srodku? fotele, kierwonica, pedaly itd??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz zdjec srodka nie mam, ale postaram sie w miare szybkim czasie jakies wrzucic. Mieszek skrzyni biegów jest zniszczony kierownica, tez nie wyglada na nowa, ale jest i tak w lepszym stanie niz w moim wczesniejszym samochodzie reno19 ktore mialo tylo 235tys(nie cofany licznik). Skora na siedzeniu kierowcy jest spekana od strony drzwi, ale tylna kanapa twarda, nie wybita-prawie jak nowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Worian

Oddaj auto jak nie będą chcieli zwrotu zgłos na policje to jest OSZUSTWO scigane przez prawo !!!! i tyle a pozatym mało kto wie ale nawet na auta uzywane obowiazuje rękojmia a to ze w umowie jest punkt ze stan kupujacemu jest znany.... to jest "pic na wode"! ja bym to zgłosił bo kur..... trzeba wkoncu jakos zacząć walczyc z tym oszustwem na skale kraju jakim jest cofanie liczników!! :krzeslem::kwasny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze PASSAT jakie super autko - najechane prawie pół miliona i nikt nie poznał :)

A tak serio 17 tyś to cena odrzuca, ja za swojego w kwietniu dałem 7000 euro - i wiem co mam.

I nie ma mocnych, albo tanie auto, albo dobre (sorki, że się powtarzam).

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja za swojego dalem w sumie gorna cene i nie wiem co mam :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja dałem 7200

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Straszne sumy :szok: Ja za swojego dałem 5500 € .

A co do twojego samochodu, to skoro miał wymieniany silnik, to powinien byc jakiś kwit na to. Sama cena jest juz podejrzana. A ze wszystko chodzi (jak na razie), to może byc cisza przed burzą. Może być tak, ze cały przód masz NOWY. Tym bardziej, jak numerów na silniku nie ma, to zapewne jakaś "ciepła ręka" go szykowała na sprzedaż. Poprę opinię kolegów i ci doradzę, ze jeszcze masz czas na to, by oddać auto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marekvais

kurcze jakie ceny ja mam paska z 2002 r TDI ma 230000tys(igła) chciałem 8000e i nikt sie nawet nie zapytał ,a co do cofania liczników w Polsce jest to zagrożone pozbawieniem wolności do 8 lat tak wiec sie chyba nie opłaca,wiec możesz do gostka uderzyć i ządać zwrot kasy jak nic z tego nie wyjdzie podać sprawę na policje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam. ja prawie rok temu wpakowalem sie w podobna sytuacje. kupilem peugeota tez po okazyjnej cenie - podobno bezwypadkowy itd. - nie bylo nic specjalnie widac bo byla zima, auto niedokladnie odsniezone i w dodatku przybrudzone. po wizycie u mechanika okazalo sie ze albo auto bylo po dachowaniu albo dostalo mocno w przod i na pewno cale bylo malowane. krotko mowiac nie chcialem takiego auta i zaczalem ze sprzedajacym walczyc na pisemka - ze auto odbiega od stanu w jakim zostalo przedstawione, ze kieruje sprawe do sadu, jezeli nie dostane pieniedzy. pisma byly kierowane do sprzedajacego za pomoca prawnika, ale nie bylo zadnego skutku - gosc mowil ze nie ma juz tych pieniedzy i juz.po okolo miesiacznym odbiajniu pileczki udalo sie sprawe zalatwic polubownie, ale tylko dlatego ze gosc okazal sie znajomym znajomego szwagra cioci bratem.........oddalem mu auto w czwartek a w niedziele znalazl sie kolejny kupiec i kupil auto.skonczylo sie tylko na nerwach. od tamtej pory nie ma mowy zebym kupil auto bez pregladu w aso. teraz to nawet ludzie jezdza do salonu kupowac auta z rzeczoznawca - paranoja. po zakonczonej historii stwierdzilem ze kupie paska od ojczulka i dobrze na tym wyszedlem bo wiem co gdzie i kiedy z nim sie dzialo. zycze powodzenia w bitwie o swoje racje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że jesteś napalony na auto, bo podajesz same plusy. Rozumiem, że kasa wydana i szkoda teraz się z całej akcji wycofywać, ale:

1. Cena - moje auto (przebieg 235 tys.) Allianz wycenił w ub. m-cu na 20 tys. zł. W tym wypadku cena Twojego podejrzanie niska.

2. Mój też jeździł cacy dopóki nie zrobiłem paru tras - przepływka, wycieki oleju.

Wymieniany silnik mówisz. A sprzęgło? Chłopaki na forum piszą, że pada im po ok. 200 tys. A Ty znalazłeś dokument na ponad 400 tys. przebieg.

Kupując auto trzeba emocje trzymać na wodzy, podchodzić na chłodno (nie napalać się) a takie okazje omijać szerokim łukiem!

Na Twoim miejscu żądałbym zwrotu kasy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a co do cofania liczników w Polsce jest to zagrożone pozbawieniem wolności do 8 lat tak wiec sie chyba nie opłaca

 

Ale z tym nic nie zrobisz. 3/4 domorosłych nabywców aut, ma w swoich pustych łbach zakodowane, ze jak widzą "dwójkę" z przodu na liczniku, to auto jest złomem. Taka mentalność szybko nie zniknie. Popatrz w komisach (obojetnie w którym) - w PRAWIE żadnym nie znajdziesz fury z przebiegiem ponad 200 tkm - a czemu :?: Bo jest bardzo małe zainteresowanie z wiadomego wzgledu. A cofnij licznik o 60 tkm, to sie zlecą, jak muchy do G..... :zdegustowany: Smutna, szara, polska rzeczywistość...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności