Skocz do zawartości
Gość Horvath

Padła pompa olejowa - silnik może nadawać się do remontu?

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Horvath

A tak szczerze, trzymalibyście auto po takiej przygodzie czy raczej podmianka jak najszybciej? :hyhy:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sprzedawał...

...ale nie chciał bym kupić ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy ile czasu było brak oleju pod jakim obciążeniem (okaże sie to po czasie???) ale może się okazać że i tak jest w sto razy lepszym stanie niż to co możesz kupić i znów po jakimś czasie remontować???

 

Tu przynajmniej wiesz co masz??? i co może cię czekać??? kupując coś nieznanego możesz również się nieźle przejechać - więc ja bym pozostał przy tym co jest a w razie czego to wszystko można zrobić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hha

Jeśli naprawdę auto przetrzymało to najgorsze i jeśli silnik po nastepnych 10-15tys kilometrów bedzie chodził dobrze bez niepokojących dzwięków ani dziwnych usterek to chyba warto go nadal mieć.

 

HHA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Horvath

Trzeci dzień jeżdżę i w zasadzie nie zauważyłem żadnej różnicy.

Fakt, że to nie taka sama jazda jak przedtem, bo głaszczę go po pedale, ale parę razy przyspieszałem i ma siłę taką jak przedtem, tylko wydaje mi się, że turbinka nie gwiżdże tak ładnie jak wcześniej :niepewny:

Pogoniłbym go na sprzedaż, ale tak mi się podoba,że się cały czas bronię przed tą decyzja.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hha

Jak nie ma warkotu i informacji o oleju ze strony wskaźnika to miej go nadal i daj na ofiarę w pobliskim kościele. :ok:

 

HHA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Horvath

Nic podobnego - żadnych warkotów ani stuków.

Przy okazji robiłem serwis po 40 tys km i chyba ciszej i równiej pracuje niż przed całym feralnym zajściem.

A kontrolka nie daje znać o sobie, w następny weekend przelecę się dalej, i wtedy zobaczymy :hyhy:

@hha - to po jakim przebiegu wlewać podane przez Ciebie uzdrawiacze - 10 czy 15 tys km?

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hha

W zasadzie wg. Twego uznania tylko wiązać się to będzie z całkowitą wymianą oleju na nowy. Zrób to takim krakowskim targiem np. za 13tys km. Do oleju wlewasz LIM1019 i silnika pracuje na wolnych przez 10 minut. Nie waż się nacisnąć pedału gazu przez te 10minut. Potem wszystko zlewasz przez korek w misce olejowej. Potem do nowego oleju wlewasz produkt LIM3721 a potem odpowiednią ilość mieszaniny oleju z preparatem wlewasz do silnika. Powinieneś usłyszeć różnice :)

 

HHA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Horvath

Zrobię tak jak mówisz. Wielkie dzięki za porady i wskazówki :padam::padam::padam:

Boję się tylko że nie będą mi chcieli w serwisie wyczyścić tego silnika, i szczerze mówiąc nie mam do nich zaufania. A trochę głupio będzie jak będę tam stał i patrzył im na ręce cały dzień. Zdążą w ogóle w 1 dzień? Wyczytałem w jednym z postów na forum, że trzeba pompę olejową odkręcać znowu. Szkoda że od razu nie wiedziałem to by może zrobili za jednym zamachem.

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedynie mogę życzyć Powodzenia :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Horvath

Witam.

Byłem dziś w servisie i wyobraźcie sobie nie dali mi nawet pogadać z mechanikiem co mi auto naprawiał :przestraszony:

Więc rozmawiałem z jakimś wałem z obsługi klienta :dobani: Niby mechanik powiedział, że nic tam nie widział - a jak zapytałem gdzie - to nie wiedział ocb. Powiedziałem mu że chociaż na panewkach mógł coś zobaczyć, więc wg nich panewki nagle wyglądały ok.

 

Więc zaproponowałem, żeby mi zrobili czyszczenie - tak jak mówiliście - i okazało się że chyba się nie da... :/ Wmawiał mi że już było czyszczone i w ogóle więc potórzyłem mu to co przeczytałem od was. Nie znam się na tym i nie wszystko mu mogę wytłumaczyć po angielsku, ale wmawiał mi że to nic nie da, że tam jest jakiś jeden tylko kanalik, jak sięzdejmie pokrywę od klawiatury.

 

Prośba moja - może macie jakiś rysunek tech albo foto to zaniosę baranowi i pokażę, i jak możecie to opiszcie dokładnie co należy przeczyścić.

 

@hha - a jak to nie wypali, to może wlać ten płyn do oleju na 10 min i wyczyścić go w tą mańkę a później nowy olej ?

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Horvath

A jeszcze dodam, że zalali olej SHELL HELLIX półsyntetyk, 10w 40 - ale specyfikacji nie był pan sprzedawca pewny :ok:

Nie będzie problemu później, żeby wlać Mobila1 syntetycznego?

 

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JEZU, Normalnie ręce mi opadają...

 

No co ja mam ci powiedzieć - odpierdzielili największą chałturę w całej galaktyce bo na ziemi to za mało.

 

1. Spierniczaj od nich jak najdalej!!!

 

2. Ten olej to totalny badziew dla silnika AWT... My mamy turbiny i wysokie temperatury i wszystko smarowane jest ciśnieniowo więc tu musi być nominał z najwyższej półki zalewany do końca jego zasranych dni zanim nie trafi na złom...

 

3. Jeśli dokładnie nie oczyścili tego wszystkiego tylko złozyli jak leci - więc jak teraz nalejesz full syntetyk to się temat powtórzy - bo wszystko zacznie się kawałami odlepiać i trafi na ssak... jak go nie nalejesz to się zasrają przewody olejowe i zacznie wszystko padać po kolei bo to nie jest olej do silników turbodoładowanych z taką mocą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Horvath

O masz :zdziwko:

 

To i tak zle i tak niedobrze. Pytałem już innego mechanika, ale nie chce mu się po prostu grzebać w tym syfie i mi nie zrobi.

Pójdę jutro do nich i powiem, że nalali mi olej niewskazany do tego silnika. Ciekawe co powiedzą? I wszystko jest teraz jasne, bo ostatni longlife był zalany przy 60 tys. km (podejrzewam że longlife był syntetyk full) więc od 80 auto śmiga na tym badziewiu SHELLA i pewnie się pozapychało wszystko :(

A specjalnie jeszcze go pytałem, czy to dobry olej - powiedział że taki zaleca volkswagen.

Więc gdzie jest prawda?

 

Wielkie dzięki @Marek za szybką odpowiedź.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hha
@hha - a jak to nie wypali, to może wlać ten płyn do oleju na 10 min i wyczyścić go w tą mańkę a później nowy olej ?

 

Pozdrawiam

 

Nie wiem za bardzo o co chodzi z tą "mańką" ale z tym płukaniem silnika po 10-15 tys kilometrów to pojedź do zwykłego nawet kowala co ma kanał i potrafi zlać olej przez korek w misce i wymieni filtr oleju. Potem zalewasz połączenie oleju z dodatkiem i po temacie.

Nie widzę też problemu ze zmianą oleju na M1.

 

Shell coś tam wymyje ale rzeczywiście ten olej wart jest niewiele. Oby tylko nie skończyło się tym, że jak zacznie sie flush-ować silnik to trzeba będzie odkręcić ponownie miskę i wybrać z niej mazut.

 

HHA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wszystko jest teraz jasne, bo ostatni longlife był zalany przy 60 tys. km (podejrzewam że longlife był syntetyk full) więc od 80 auto śmiga na tym badziewiu SHELLA i pewnie się pozapychało wszystko

 

Masz teraz jasność...

Zrób tak jak napisał Hani :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Horvath

Ale zrobić to nawet teraz nie czekając na te 10 - 15 tyś km, czy jednak znaleźć kogoś kto ten silnik wyczyści dokładnie?

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hha

Jeżeli w tym silniku będzie "lepianka" to wg. mnie raczej trzeba pojeździć tym autem ze 3tys kilometrów na tym Shellu i wykonać pierwsze płukanie silnika jakimś silniejszym środkiem do mycia wewnętrznego silnika np. płukacz o numerze LIM 2640. Jest to tani produkt ale mocny i np. nie bardzo nadaje się to pompowtryskiwaczowych diesli. 10monut wolne obroty. Potem w jakiś sposób trzeba by określić czy coś zalega w misce olejowej. Popronowałbym ją jednak odkręcić przejrzeć miskę, smok i jego okolice. Jeśli bedzie OK to nowa pasta do misek olejowych prosto od VAG-a i po 1h można lać olej M1 + dodatek a potem odjężdżać. Wydaje mi się, że lepiej ponieć podwyższone koszty i mieć pewność co do silnika niż nie mieć jej wogóle i jeźdzć. Może też warto zmienić w połowie przebiegów filtr oleju aby łapał wszystko co leci nieporządanego w oleju a jak się zapcha to żeby nie ograniczał swobodnego przepływu.

 

No i chyba odpuścić sobie to mało przyjemne ASO.

 

HHA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Horvath

Wielkie :padam: za pomocne rady. Chyba tak zrobię, bo rozmawiałem już z 3 "mechanikami"

i żaden nie chce podjąć się tematu czyszczenia silnika. Czekam jeszcze na znajomego mechanika z Polski, jest na urlopie na razie, i może on się skusi na tę fuszkę :hyhy:

 

Horvath napisał/a:

@hha - a jak to nie wypali, to może wlać ten płyn do oleju na 10 min i wyczyścić go w tą mańkę a później nowy olej ?

 

Pozdrawiam

 

 

Nie wiem za bardzo o co chodzi z tą "mańką"

 

Chodzi mianowicie o to, że jak nie uda mi się znaleźć chętnego do pracy mechanika, to czy mogę to zastąpić płukaniem środkiem, który podałeś wcześniej :]

 

A jeszcze zapytam przy okazji, czy żeby sprawdzić turbinę, muszę udać się do ASO i podpiąć pod VAG-a, bo na bank jej nie słychać tak jak kiedyś i chyba jednak nie to samo przyspieszenie :zalamany: Zawsze przy niecałych 2000rpm czułem jak turbo się załącza, a teraz niestety nie czuję.

 

Przepraszam za tę masę pytań w poście, ale kto pyta nie błądzi :zawstydzony: I na prawdę nie za bardzo się na tym znam :wstyd:

 

Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najtaniej i najoszczędniej to by wyszła wizyta w RP i zrobienie wszystkiego jak należy.

 

Co do turbinki i jej anomaliach to mamy tu encyklopedię na ten temat wpisz do wyszukiwarki tematy zainteresowań, a bardzo dużo się dowiesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności