Dziwny dźwięk ze skrzyni DSG

[prezess7]

Marek chciał powiedzieć, że zrób głośniej radio, wrzuć bieg i jedź do przodu...

[mkpol]

Dokładnie . Ale myślę, że Tomek zna moje zdanie na ten temat :kumple

[Mlody_tm]

Jakby Wam coś bylo nie halo w aucie... to byście też sie przysluchiwali... nie wierze ze Marek ktory bardzo dba o auto by tak nie szukal problemu jesli by mial podobnie do mnie....

[mkpol]

Tomek ale bardzo często te problemy okazują się wyimaginowane. Dam jeden przykład (trochę nie w temacie, ale trudno). Kiedyś zauważyłem że przy dojeżdżaniu do skrzyżowania sinik wydaje dziwny dźwięk. Nic złego się nie dzieje tylko jakoś tak na słuch inaczej chodzi. Szukałem, konsultowałem, kombinowałem, aż samo przeszło. Po czym wróciło, ale tym razem już w konkretnym przypadku - po zmianie kół. Miałem delikatne ażurowe MOMO i przez to zmienił się odgłos pracy silnika wydobywający się przez nadkole. Zmieniłem na zimówki - zniknęło, założyłem na lato MOMO pojawiło się. Zdjąłem MOMO założyłem chicago zniknęło. A uwierzcie różnica w odgłosie pracy była na tyle duża, że wyglądało na jakiś problem mechaniczny. To było jakieś 80kkm temu

[Mlody_tm]

Faktycznie lepiej to olać... i czekac po prostu na awarie.... wtedy będzie wiadomo....

[wicia021]

witam panowie a ja mam problem w moim pasku 2.0tdi 170km skrzynia dsg, przekroczyłem 300tys/km, od jakiś 3 dni słyszę jakiś dziwny oddźwięk na 5 biegu i tylko 5 biegu, ( na innych biegach cisza ) jak by coś chrobotało w środku, olej wymieniony i filtry ( chłodnica oleju skrzyni też bo przepuszczała już ) co może być przyczyną, błędów brak moc jest

 

dzięki panowie za pomoc ale już po tzn jadąc we środę do pracy spóźniony w próbie wyprzedzenia ciężarówki skrzynia zredukowała z 6 na czwóreczkę po czym na piąteczkę kilka sekund zgrzytu i bardzo głośnym huku jak by poduszka jeb....a w tirze auto na chwile zahamowało po czym puściło i na boczek na drogę i koniec skrzyni blokada hamulca parkingowego i koniec jazdy i teraz czekać na mechanika co powie

[Mlody_tm]

Po dwóch latach pora zmienić samochód, ale jak sami wiecie... dbam o pasacika jak mogę...

 

od początku odkąd go mam zawsze jak jest zimny to zdarza się choc nie zawsze gdy hamuje np przed przejazdem kolejowym (do pracy mijam ich 5) i gdy redukcja się odbywa taka bez hamulca to zgrzytnie z 4 na 3 - odgłos taki zrzutu biegu, nie jakieś postukiwanie itp,

jeden dzwięk,

 

a jak hamuje to slychac to z 3 na 2, głośniej duzo, też jeden odgłos.

 

nikt nie potrafil przez 2 lata mi pomóc... mialem sprawdzaną mechatronike każdy elektrozawór itp, wszystko ok, zalany olej itp, nic to nie dało.

 

mialem niedawno zmieniac calkiem nową mechatronike - bo moze sterownik mieć zimne luty... ale czy aby na pewno skoro biego zmienia idealnie ? z nową dwumasą to juz w ogole pięknie.

 

tylko gdy zimny to występuje, rzadko w lecie.

 

a gdy rozgrzany z kolei juz prawie wcale... ale czasami z 1 na2 potrafi taki odgłos wydać gdy ruszam tak z 1/3 gazu... gdy zapnie bieg odglos taki metaliczny.

 

ale gdy szybko ruszam to pięknie płynnie zawsze z 1 na 2 itp zapina bezglosnie biegi....

 

czy ktos moglby mi powiedziec czy naprawde nad tym wszystkim czuwa mechatronika ??

 

czy moze to byc jednak cos nie tak ze sprzęgłami ?

 

autentycznie nawet dla nowego posiadacza autka bym chciał to naprawić.

[dee_jay]

adaptacje mechatroniki zrób a nóż pomoże ja teraz wkładałem meche i bez adaptacji trochę tam coś chrobotało przy zmianie R - D - R

Generalnie mechanicznie skrzynia jest skrzynią manualną, więc na pewno są tam jakieś synchronizatory, może już mają dość? zazwyczaj jak skrzynia jest już deko zmęczona to na zimnym oleju biegi wchodzą tempo, a jak już zacznie zgrzytać to synchronizator wytarty. Ja mechatronice dałbym spokój. Mi minęło 300kkm i dopiero teraz padła mecha, oby po wymianie nie okazało się, że będą biegi zgrzytać

 

 

W sumie po dłuższym namyśle może nie być synchronizatorów, przecież są dwa sprzęgła. Na jednym wałku sprzęgło z biegami parzystymi a na drugim z nieparzystymi, więc teoretycznie jest czas aby w jakiś sposób sprzęgła bądź wałki synchronizowały prędkość bez konieczności umieszczania na każdym z przełożeń synchronizatorów ale to sobie tylko tak gdybam

Edytowane 17 Listopada 2016 przez dee_jay

[ticolodz]

W sumie po dłuższym namyśle może nie być synchronizatorów, przecież są dwa sprzęgła.

bez synchonizatorow nie byłoby szansy aby koła zebate wyrównały predkosć, w skrzyni dsg zastosowane są po 3 synchronizatory na jeden bieg.

[Mlody_tm]

A te synchronizatory się wymienia ? mialem meche czyszczoną i elegancko adaptacja zrobiona, ale nic to nie dało. po wyjęciu mechy wszystko w niej było w porządku.

 

czyli synchronizatorow sie nie wymienia... jak juz to cala skrzynie ?

bo w aso jest jedynie wymiana mechy, sprzegieł i dwumasy. nic więcej.

[dee_jay]

Jest możliwość wymiany synchronizatorów. Wiąże się to z wyjęciem i rozebraniem całej skrzyni. Ciekawy jestem tylko co się bardziej opłaca, wymiana skrzyni, która niekoniecznie może być w pełni sprawna czy wymiana synchro w starej. Generalnie manualna skrzynia jest prawie wieczna pod warunkiem, że zmieniamy biegi przy wduszonym sprzęgle DSG biega zmienia mega szybko nawet przy pełnym obciążeniu tak więc synchronizatory mają co robić, ale czy aż tak szybko by się zużywały?

[Mlody_tm]

Zaczne od mechy. To juz postanowione, a jak nie uda sie, to cala skrzynia.

Wszystko u rygera

[waski1]

Wszystko u rygera

:dobrze

[Mlody_tm]

Najsmieszniejsze jest to ze te dzwieki sa mimo ze coraz czesciej, zadnych bledow nie ma. Zadnego szarpniecia, gdy slucham muzyke to tak jakbym jechal nowym autem....

[dee_jay]

Wszystko u rygera

 

Kurde u Niego jest moja mecha sprawa jest dość skomplikowana i jak naprawa się nie uda to wezmę już zrobioną, obyś mi jej nie sprzątnął sprzed nosa

[Mlody_tm]

 

Dla mnie ma jakąś nowiutką juz z pol roku temu odlozoną....

 

 

A co sie stalo u Ciebie,

 

Jakie objawy ?

Edytowane 20 Listopada 2016 przez Mlody_tm

[dee_jay]

 

Dla mnie ma jakąś nowiutką juz z pol roku temu odlozoną....

 

 

A co sie stalo u Ciebie,

 

Jakie objawy ?

 

U mnie błąd zawodu N215. Wpisałem w wyszukiwarke firmy naprawiające meche, zawiozłem do takiej która jest mocno wypromowana. Naprawa sie nie udała a gośc bez zająknięcia oddał kase co mnie troche zdziwiło. A niby mówił, że wie co jest grane i że to są wady fabryczne tego sterownika i "naprawiał" go tylko 2h.

 

Najlepsze jest to, że ryger mi mówił, że przez poprzednika absolutnie nie było żadnej ingerencji w układ sterownika. Koleś otworzył sterownik najprawdopodobniej kątówką przy czym zeszlifował mi 3 czujniki. Zrobił to bardzo niechlujnie i nieuważnie, odczyścił układ z oleju i to wszystko. Sterownik jest zalany żelem, który izoluje układ od czynników zewnętrznych i Ryger walczy z nim już prawie tydzień, niczym nie może go rozpuścić aby dobrać sie do układu elektronicznego, a koleś z wrocławia zrobił mi to na poczekaniu w 2h??

Skasował mnie 600 zł i tak do końca nie wiem na co liczył, że nie zadzwonie?? Wychodzi na to, że koleś tylko otwiera wylewa olej jeśli byś w środku i albo sie uda albo nie :takiego

 

Musiałem zamontować mechatronike zalać olej, to wszytsko poskręcać i sprawdzić czy działa, oczywiście nie działała po czym zdemontować ją ponownie i dopiero wtedy Tomek powiedziałeś mi gdzie ją zawieźć .

 

Też mogę naprawiać mechatronikę nabijając ludzi w butelkę. Chce ktoś żebym mu zregenerował meche? :D:blink

Edytowane 22 Listopada 2016 przez dee_jay

[Mlody_tm]

Naprawde wspolczuje... tym bardziej ze firma z tego co piszesz wygladala na w porzadku,

 

eechh...

 

ryger da rade !!! wierze w niego

 

ja juz jutro jade na zmiane mechy.

[karolevsky]

@dee_jay Podaj nazwę firmy - nie ma co się szczypać z takimi Januszami.

 

U mnie błąd zawodu N215. Wpisałem w wyszukiwarke firmy naprawiające meche, zawiozłem do takiej która jest mocno wypromowana. Naprawa sie nie udała a gośc bez zająknięcia oddał kase co mnie troche zdziwiło. A niby mówił, że wie co jest grane i że to są wady fabryczne tego sterownika i "naprawiał" go tylko 2h.

 

Najlepsze jest to, że ryger mi mówił, że przez poprzednika absolutnie nie było żadnej ingerencji w układ sterownika. Koleś otworzył sterownik najprawdopodobniej kątówką przy czym zeszlifował mi 3 czujniki. Zrobił to bardzo niechlujnie i nieuważnie, odczyścił układ z oleju i to wszystko. Sterownik jest zalany żelem, który izoluje układ od czynników zewnętrznych i Ryger walczy z nim już prawie tydzień, niczym nie może go rozpuścić aby dobrać sie do układu elektronicznego, a koleś z wrocławia zrobił mi to na poczekaniu w 2h??

Skasował mnie 600 zł i tak do końca nie wiem na co liczył, że nie zadzwonie?? Wychodzi na to, że koleś tylko otwiera wylewa olej jeśli byś w środku i albo sie uda albo nie :takiego

 

Musiałem zamontować mechatronike zalać olej, to wszytsko poskręcać i sprawdzić czy działa, oczywiście nie działała po czym zdemontować ją ponownie i dopiero wtedy Tomek powiedziałeś mi gdzie ją zawieźć .

 

Też mogę naprawiać mechatronikę nabijając ludzi w butelkę. Chce ktoś żebym mu zregenerował meche? :D:blink

[atmosferyczny]

Ja robiłem u niego i jestem zadowolony. Robi na prawdę dużo mechatronik. Ma bardzo dużo klientów z Polski, Czech i Niemiec i z innych krajów w Europie.

Sam napisałeś dee_jay, że była już ingerencja i ktoś szlifował i po zaworach jeździł kątówką.

Przy tym błędzie na pierwszym miejscu jest pęknięcie połączenia przewodów do elektroniki wewnątrz tej puszki sterownika, ale też zdarza się, że zawór faktycznie jest elektrycznie uszkodzony ale statystycznie bardzo rzadko - byłby inny błąd na komputerze.

Wieść niesie (Ross-Tech), że może być winą połączenie pomiędzy puszką sterownika a elektrozaworem. Wtedy poprawienie połączeń w elektronice nic nie da ani wymiana elektrozaworu na dobry - przerwa jest pomiędzy. Przy szlifierce jest wszystko możliwe.

Gość, widząc, że ktoś już ingerował, jednak się podjął i nawet, jeżeli to teraz nie było uszkodzone (pęknięte), poprawił tak, że już więcej nie będzie z elektroniką tego problemu - może być inny ale nie ten.

Zachował się w porządku - oddał pieniądze - stracił czas - jest OK.

Edytowane 22 Listopada 2016 przez atmosferyczny