Pseudo-ori trzecie światło stop w kombi

Jeśli ktoś miałby ochotę zababrać klapę w swoim kombiaku to mam dla niego świetnego manuala.

Zatem kupujemy trzecie światło stop na popularnym serwisie aukcyjnym lub drogą handlu sąsiedzkiego bądź też nabyć owe coś na

cmentarzysku wszelkich pojazdów

innych sposobów nie będę zdradzał.

Haczyk jest taki iż to światełko musiało dotychczas spełniać swoją role w konkretnym "mondelu" a mianowicie dość popularnym Fordzie Mondeo model I i II .

Oczywiście inwencja twórcza może sprawić że ktoś znajdzie bardziej dopasowany gadżet z innego modelu auta ,traktora czy też drezyny...macie pole do popisu.

A im taniej tym lepiej...

Jest jeszcze inny szkopuł ,trzeba niestety zharatać trochę klapę i wywiercić trzy otworki-trzy nie więcej ...no chyba że ktoś lubi borować i najdzie go ochota na szaleństwo to ilość tych dziur jest nieograniczona.

Niestety tak plug and play to nie będzie i kilka innych bliskich czy też dalekich sercu detali trzeba będzie poświęcić czyli konkretnie to

troszkę kabla

jakieś blachowkręty

szczyptę czarnej taśmy izolacyjnej

takie tycie czy też małe konektorki i ...

naj...naj...naj ważniesze czyli arkusz blachy 20 na 50 milimetrów oczywiście, gatunek stali nie ma znaczenia ,pochodzenie też ale grubość już tak powyżej 1 mm będzie za sztywna-a czemu to za chwilę... a mniejsza niż 0,6 za miękka...powód ten sam .

No i znowu borujemy, wiem ze lubicie te sprawy i dlatego znów do tego jakże ujmującego zajęcia wracam, zatem w owym arkuszu z takim trudem i poświęceniem zdobytym robimy te otworki a żeby nie było pytań gdzie te otworki to już piszę ...

tak naprawdę to dokładnie nie pamiętam ale wyszło jakoś między 6 a 7mm od krawędzi blaszyska........jakoś tak punktak trafił....sam punktak to nie ..młotek w niego walnął...dobrze że w niego a nie w co inne...

Ale powróćmy do tematu.

Na czym skończyłem , aha...

Czyli wszystko już wiadomo....zatem cieszymy się jak dzieci z nowej własnoręcznie zamontowanej lampki....

 

No dobra wiem że nie wiadomo....otworki muszą być takiej średnicy aby blachowkręty nie wpadły jak w ...(tekst porównania pozostawiam waszej wyobraźni) czyli około 3 góra 4 milimetry.

No takie same otworki jak w klapie , no bo już w niej dziury mamy wywiercone...a co? nie napisałem jakie duże te otworki w tej klapie...no przecież teraz piszę...na ten trzeci otwór to możemy już konkretnie zaszaleć i użyć nawet 10 milimetrowego wiertła...długość wiertła-nie ma znaczenia...tylko należy uważać przy tej operacji aby to wiertło nie przebiło się za daleko czyli działamy jak na otwartym sercu...

Pisałem już wcześniej że ten kawał stali to dość istotny szczegół...no i tak jest...bo musimy wyprofilować go w odpowiedni kształt...jak wam podam zbliżony...troszkę sie na tym dziełem ..dobra nazwijmy to bez kozery rzeźbą artystyczną...troszkę

namęczyłem ale od czego jest napój bogów..wszelkie stresopochodne sytuacje tracą swe istnienie...

No i róbcie to szczypcami zwanymi dalej kombinerkami,ich nazwa mówi samo za siebie,naprawdę trzeba nimi trochę pokombinować, a jak się ma parę czyli dwie te kombinerki to naprawdę jest rewelacyjnie.

Dziękuję za lekturę i powodzenia w "tworzeniu".

 

Dobra żartowałem teraz będzie to na co wszyscy po długim już ściskaniu kolan czekali....

....czyli upragnione foty.

Wiem ze większość i tak najpierw je obejrzała i dopiero potem próbowała rozkodować moje gryzmoły , wiem tez że są i tacy którzy w ogóle nie czytają tekstu nad zdjęciami i wciskają magiczny krzyżyk no ewentualnie strzałkę w lewo....

...dlatego wiem że nie będą wiedzieć iż mam dla nich specjalne pozdrowienia....

Powróćmy do tematu czyli foty,foty foty

Jest na nich nawet więcej niż wszystko.

Jakieś pytania?

Wiem że ich nie będzie bo....

każdy chwycił z tego co chciał co niektóry będzie miał zupełnie odmienną wizję całego zajścia z jak najbardziej krytycznymi komentarzami włącznie...

Mi nie pozostaje nic jak podziękować za poświęcenie Waszego czasu choćby to było tylko 5 sec. Może znajdzie się nawet ktoś kto zrobi jak ja..w co sam wątpię...zatem cały ten post to wątpliwa sprawa , no ale skoro temat już założyłem a cała jego treść to tylko mała edycja to może niech zostanie?

A jak skończy w śmietniku to się nawet nie zdziwię.

 

Edytowane 5 Czerwca 2011 przez lebow

Włodku co ty dajesz???

by...me

A dalej?

Włodek!!!! no co Ci???

lebow, ja rozumiem, że nie Twój manual.. ale to tak jakoś.. niekoniecznie mi tu wieje rozsądnym postem

Jakieś pytania?

Wiem że ich nie będzie bo....

każdy chwycił z tego co chciał co niektóry będzie miał zupełnie odmienną wizję całego zajścia z jak najbardziej krytycznymi komentarzami włącznie...

Manual jak manual, z polotem i finezją a Wy sie czepiacie .