szarpanie i brak mocy

Witam Wszystkich serdecznie.

Od tygodnia posiadam B5(?) 2001r. 1.9 tdi variant 75 kw AVB 140 tyś.

2-wa dni temu jadąc sobie ok. 100 km/h nagle zatrzęsło i zapaliła się żółta, trókątna kontrolka z wykrzyknikiem po środku. Zatrzęsło dźwignią zmiany biegów, silnik stracił około 50% mocy. Zapala na dotyk, silnikiem rzuca na boki jak traktorem. Działanie poszczególnych biegów: jedynka: muszę dusić obroty aby wystartować, dwójka: ciągnie tylko na wyższych obrotach ale jakoś idzie, trójka: to masakra, drążek od zmiany biegów mało nie wyleci z korytaża (na tym biegu chyba najbardziej rzuca). Dodam tylko, że na zimnym silniku wszystko jest oki, problem pojawia się przy ok. 60-90 stopni. Po pomoc poleciałem do starego wyjadacza który z miejsca zdiagnozował: "na 100% filtr paliwa- ja miałem to samo(mówi)". No to wymieniłem.

Jazda próbna - nic to nie pomogło, szarpie jak szarpało, słaby jak był tak dalej jest a kontrolka jak dochodzi do wspomnianej temperatury to dalej się zapala. No to ja "dawaj" do tego lekarza w te pędy i opowiadam. - Mówi, że trzeba na komputer i skasować wyświetlany błąd. No ja jestem zielony jak sałata może to i prawda co mówi, podobno komputer po wykryciu usterki przełącza ustawienia w tryb awaryjny.

W piątek jadę (krótkimi skokami) na komputer.

Bardzo proszę o opinie na powyższy temat i o wyrozumiałość.

Pozdrawiam.

Obstawiam któryś z pompowtrysków (na razie tylko gdybam - trzeba podpiąć kompa )

No i zmień mechanika - bo ten żyje jeszcze w poprzedniej epoce i nie ma pojęcia o działaniu elektronicznych układów sterowania w nowych autach.

Dzięki za błyskawiczny odzew.

No niby tak ale jest jedno ale w tych postach o pompowtryskiwaczach które wcześniej poczytałem na tym forum było najczęściej tak, że moc spadała w miare przybywania obrotów - czyli obroty rosną silnik się krztusi, moc maleje a umnie jest odwrotnie: obroty rosną, silnik śię krztusi ale moc rośnie, tak jakby go dusiło na niskich obrotach.Tak sobie teraz myśle " kurde! przecierz to może być wszystko".

pozdrowienia.

Siema, mam taki sam motor w pasku i miałem podobny problem, może nie tak intensywne szarpanie.

Radzę Ci najpierw abyś pojechał do jakiegoś kumatego majstra na diagnostykę VAG, i niech nie kasuje od razu błędów tylko je zapisze, bo mogą wiele powiedzieć - a jakieś błędy będą na pewno. Tak jak kolega wcześniej powiedział, tak i ja obstawiałbym pompowtryskiwacze, ale tak jak powiedziałeś przyczyn może być wiele i nie ma co się na razie denerwować.

Zapisz błędy i umieść tu na forum to może uda się coś więcej powiedzieć.

Witam.

Uff usterka naprawiona - a było to tak:

Pojechałem do servisu na ul. Szybowcową - Panowie mechanicy na komputerze stwierdzili kupę błędów i między innymi błędy na wtryskiwaczach ale dokładnie nie było wiadomo co gdyż trzeba było porozbierać co nieco aby się dostać do wtryskiwaczy ( nie podam numerów tych błędów bo nie wpuścili mnie na warsztat ). W każdym razie kazali przyjechać za parę dni na dokładną diagnozę. Za podłączenie do kompa 40 zł. a za weryfikację usterek ( cokolwiek to znaczy) następne 40 zł. Oczywiście postraszyli, że jak pompowtryski siadły to zabulę duuużo kasy - przyjąłem to po męsku i zagryzłem zęby.

Przyjechałem za parę dni, zostawiłem autko no i parę godzin wyczekiwania na wyrok. Dzwoni telefon, rosa na czole, bicie serca jak po kilku kawach a tu pan mechanik mówi, że to nie pompowtryski a tylko listwa ( czy wiązka) zasilająca - no w każdym razie koszta dużo mniejsze. W sumie za wszystko razem zapłaciłem 270 zł.

Pozostaje mi tylko pochwalić Panów mechaników za uczciwość, ponieważ nie jeden "fachowiec" wykorzystałby niewiedze klienta i wydoiłby do ostatniego grosza.

pozdrowienia

(teraz czeka mnie wymiana chłodnicy).

Trza będzie sobie zapamiętać jak w moim AVB coś zacznie się dziać

Wiec mam taki problem, szarpie mi silnikiem i wydaje sie jakby chodzil na trzy cylindry.

Filtr paliwa zostal wymieniony niedawno, ale nic nie pomoglo.

Gdy silnik jest zimny jest wszystko ok, gdy tylko sie zagrzeje zaczyna szarpac silnikiem, a na postoju jakby chodzil na trzy cylindry i traci moc, nic nie kopci taki stan trwa ok 10 minut i sie uspokaja czasem calkiem a czasem go cos jesczze szarpnie

gdy jade na autostradzie to go tylko szarpnie jaby chwilowy zanik mocy doslownie chwilka i jedzie dalej

samochod ma 135 tys przejechane

macie jakies sugestie??

p.s dodam jeszcze ze jak wylacze i wlacze silnik to nic nie pomaga, chyba ze wylacze na np pol godziny to wtedy jest wporzadku

Cześć.

Tydzień temu zostałem szczęśliwym posiadaczem vw passat 1.9 tdi 115km rok 2000 (mam nadzieje że szczęśliwym). Zauważyłem, że przy obrotach od 1600 do 2000 silnik lekko sie dusi dopiero jak mija 2000 obr to już równo przyśpiesza. Nie wiem czy to normalne dla diesla czy poprostu coś siada? Samochód na mocy nie stracił super przyśpiesza tylko właśnie to deliktane szarpnięcia jakby silnik sie dusił przy tych niższych obrotach. Może ktoś mi coś podpowie?

hej mam podobny problem co sebas 791, powymienialem juz wszystkie filtry itp. i dalej nie mam pojecia co to moze byc ;-(. moze ktos juz sie z tym uporal???

Wiec mam taki problem, szarpie mi silnikiem i wydaje sie jakby chodzil na trzy cylindry.

Filtr paliwa zostal wymieniony niedawno, ale nic nie pomoglo.

Gdy silnik jest zimny jest wszystko ok, gdy tylko sie zagrzeje zaczyna szarpac silnikiem, a na postoju jakby chodzil na trzy cylindry i traci moc, nic nie kopci taki stan trwa ok 10 minut i sie uspokaja czasem calkiem a czasem go cos jesczze szarpnie

gdy jade na autostradzie to go tylko szarpnie jaby chwilowy zanik mocy doslownie chwilka i jedzie dalej

samochod ma 135 tys przejechane

 

macie jakies sugestie??

p.s dodam jeszcze ze jak wylacze i wlacze silnik to nic nie pomaga, chyba ze wylacze na np pol godziny to wtedy jest wporzadku

Sprawdź połączenia elektryczne przy pompowtryskiwaczach i we wtyczce przy głowicy.

Poza tym dobrze by było sprawdzić jeszcze vagiem pompowtryskiwacze.

panowie... a może to przepływomierz? one naprawdę robią dziwne rzeczy... kiedyś jeździłem chwile na zepsutym to nawet siędobrze rozpędzić nie chciał

Cześć wam

Posłuchałem waszych rad i pojechałem do ASO na diagnostyke komputerową. Wykazało tylko pare drobnych błędów od podgrzewanych lusterek, ABS i od podnoszenia szyb. Od silnika nic nie wykazało. Ale jest właśnie jedna rzecz odnośnie tego szarpania powiedzieli mi na serwisie, że to od sprzęgła bo bierze już u samej góry. No i będe miał wydatek. Acha i wspomnieli że jak sie rozbierze sprzęgło to trzeba będzie sprawdzić dwumasówke. Tylko mi sie wydaje że ona jet ok bo nie trzęsie nic w aucie. No i przy okazji poznałem prawdziwy przebieg auta mojego który troszke mnie załamał 242000 km a na liczniku mam 142 000km. A to sie dowiedziałem z histori serwisu.

Pozdrawiam

No to ładnie Ci go poprzedni właściciel wyśrubował całe 100 tys mój jest 2 latka starszy i mam 155000 a ciekawe ile w realu

Bylem w Poslce i zrobilem te szarpania, ale co to bylo to nie wiem. Mechanik podlaczyl kompa i usunal blad, nie zapisal kodu. Szkdoa moze by sie komus to przydalo

Mam jeszcze jedno pyytanie bo nei wiem co wpisac w szukajce

Po dalikich podrozach cos mi dudni ale nie wiem z ktorej strony napewno przyd samochodu dosyc glosno slychac tylko na postojuwciskalem sprzeglo hamulec , ruszalem keirownica dalej dudni to juz trwa z dobry rok ma ktos jakeis przypuszczenia

Sprawdź połączenia elektryczne przy pompowtryskiwaczach i we wtyczce przy głowicy.

Poza tym dobrze by było sprawdzić jeszcze vagiem pompowtryskiwacze.

Dzisiaj znowu miałem te same objawy. Z tym, że niedawno bo 5 tys km temu wymieniłem 4 pompowtryski bo były padnięte.

Po wymianie 3 miechy było ok - i objawy jak wyzej szarpanie, praca na 3 gary i kontrolka ESP. Pojechałem do gościa co wymieniał pompowtryki - sprawdził chodzą dobrze - problem zawsze na 1 cylindrze - podociskał wtyczki na PD czy jakoś tak - objawy ustąpiły.

Teraz po 3 miesiącach - znowu to samo. Szarpanie itd...

Pech, że akurat w trasie i 200 km musiałem jechać na 3 garach. Wyłączanie silnika nie pomagało. Dopiero jak odstał 20-30min to później jechał normalnie 40-50km.

Wkur... pojechałem do mechanika mówiąc że te pompowtryski co mi wstawiał jako nowe to chyba nie były nowe... sprawdził VAGiem - pracują ok - a najlepiej właśnie ten pierwszy. W związku z tym zasugerował, że to wiązka - pojechałem do ASO kupiłem - dopiero w 3cim u Rowińskiego mieli "od ręki". Koszt 189 zł. Jutro wymiana. J

ak to nie pomoże to będę domagał się wymiany w ramach gwarancji pompowtrysku. Czy słusznie ?