Father

U mnie taki efekt raczej nie występuje. Ponadto po wymianie sprzęgła wielopłytkowego i wgraniu nowego oprogramowania DSG stało się dużo bardziej płynne, a szarpanie przy niskich prędkościach już się nie zdarza.

Dzisiaj w Serwisie mili Panowie stwierdzili, że przyczyną problemu jest najprawdopodobniej tzw. sprzęgło wielopłytkowe i należy je wymienić. Za tydzień ma przyjechać nowe z Niemiec i wtedy zostanie wymienione w mojej skrzyni biegów - całe operacja w ramach gwarancji. Dobrze, że jest jakiś postęp - mam tylko nadzieję, że po wymianie samochód będzie jeździł jak powinien.

DSG7 - szarpie na II biegu przy niskich obrotach Witam. Przy przebiegu rzędu 15 tys km w passacie B6 1.8 TSI DSG pojawił się dość osobliwy problem. Mianowicie w sytuacjach, w których należy zwolnic do około 10 - 15 km/h (np. przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające), po zakończeniu hamowania, przy naciśnięciu na gaz DSG zostaje na II biegu i szarpie - czasami jest to 1 szarpnięcie (co byłoby nawet zrozumiałe jak na DSG), a czasami nawet kilkanaście. Efekt przypomina zachowanie samochodu z manualną przekładnią, w którym jadąc właśnie z prędkością około 10 - 15 km/h na sprzęgle (mając wkleszczony II bieg) puścimi zbyt szybko sprzęgło przy obrotach jałowych silnika - skończy się to na szarpaniu a la żabka. W DSG nie jest to tak mocne jak tzw. "żabka", ale wyczuwalne jako spore drgania przodu samochodu, a co gorsze związane jest z pogorszonym przekazywaniem momentu na koła (do czasu zakończenia "szarpaniny" i "załapania" napędu), czyli słabym przyspieszeniem. Efekt można uzyskać hamując do około 10- 15 km/h i następnie wciskając ponownie gaz ze średnią siłą (nie jest do tego potrzebne mocne wciśnięcie gazu, choć wtedy jest jeszcze gorzej, natomiast bardzo delikatne muśnięcie gazu daje czas skrzyni i efektu drgań nie ma). Zauważyłem jednocześnie, że jeżeli obroty silnika nie zdążą spaść poniżej 1300 (np. przy szybkiej jeździe w trybie Sport), to manewr nie wywołuje szarpania. Wnioski nasuwają się więc takie, że albo skrzynia DSG niepotrzebnie upiera sie przy użyciu II biegu przy zbyt niskiej prędkości zamiast I, albo powinna samodzielnie zwiększyć obroty silnika przy takie operacji. Najciekawsze jest to, że na początku (pierwsze 15 tys km) ten efekt nie występował - czyżby zatem zużycie jakiś podzespołów ? Jako, że passat jest jeszcze na gwarancji, to byłem z tym problemem w serwisie. Po całym dniu testów panowie stwierdzili, że problem faktycznie jest, a na dodatek jest to znany problem w tym modelu (pokazali mi numer problemu z bazy VW), tylko nie ma rozwiązania. Ze względu na to, że progi zwalniające są w mieście powszechne, to takie zachowanie skrzyni doprowadza mnie do szału. Na dodatek za 2 miesiące kończy mi się gwarancja. Czy spotkał się ktoś z takim problemem ? W jaki sposób wymusić na VW usunięcie tej uprzykrzającej ekspolatację wady ?

Można mieszać jeżeli oleje maja te same parametry (współczynniki lepkości przy odpowiednich temperaturach). Jednak u mnie nastąpiła wymiana oleju z 5W40 na 0W40, a zatem na olej o innych parametrach. I to mnie martwi, a nie to, że zamiast Castrola jest Mobil. Dodam tylko, że obydwa te oleje są tzw. olejami VW i zostały wlane przez VW w ramach 0 i 1 przeglądu serwisowego. Mam zwyczaj pobierania od VW informacji dokładnie na jakim oleju jeżdżę - stąd dowiedziałem się, że fabrycznie zalany był olejem Castro GTX, ale w butelkach z napisem VW, natomiast to, co wlali przy rocznym przeglądzie, pochodzi ze stajni Mobila. Póki oleje firmuje VW, to nie ma problemu - jednak dlaczego zmienili z 5W40 na 0W40 ?

Witam. Niedawno Passat (1.8 TSI) przeszedł pierwszy przegląd po 1 roku użytkowania przy przebiegu 14000 km. Panowie w serwisie zalali mi tym razem silnik olejem Mobil 1 0W40 (New Life), pomimo, że fabrycznie zalany był Castrolem GTX Edge 5W40. Czy taka zmiana jest normalna i co ważniejsze, czy jest dobra do dla sinlika ?

Obecnie w nazewnictwie VW nie ma TFSI. Takie oznaczenie zostawiono w Audi. 1.4 TSi w pasacie i w Golfie to ten sam silnik (w Golfie sa 2 wersje 122 KM i 160 KM, a w Pasacie jedynie 122 KM). 1.4 TSI ma zarówno turbinę, jak i kompresor - obecnie nie jest produkowany przez VW silnik 1.4 benzynowy z turbo, bez kompresora. Polecam materiały VW - dokładnie opisują TS, szczególnie 1.4 TSI, za który dostali kilka nagród.

Witam. Chciałbym zapytać czy w B6 z Climatronic podczas zimy (i ujemnych temperatur) należy wyłączać klimatyzację (pozostawiając nadmuch w pozycji AUTO) ? Zgodnie z instrukcją klimatyzacja nie powinna się załączać przy temperaturze poniżej 3 st. C. Z moich obserwacji wynika jednak, że klimatyzacja włączona powoduje osuszanie powietrza nawet, gdy temperatura na zewnątrz jest znacznie poniżej 0 (nawet przy -10 st.C), co wskazuje na to iż działa w takiej temperaturze. Czy zatem powinno się manualnie wyłączać klimatyzację, gdy temperatura spada poniżej tych 3 st.C ?

W swoim RCD510 (zakupionym wraz z samochodem w kwietniu 2010) używam karty 8GB w 10 klasie prędkości (chyba najszybsze na rynku w tej chwili), wyprodukowanej przez Toshibę. Chodzi bez zarzutu.

Mam DSG 7 w Passacie i w książce serwisowej nie znalazłem pozycji p.t. "wymiana oleju w skrzyni biegów". Przejrzę jeszcze raz - może cos przeoczyłem. Natomiast na 100% jest pozycja wymiany oleju przy skrzyni DSG 6 (w końcówce produkcji B6 dostępna z dieslami oraz 2.0 TSI, mniejsze benzyny mają już DSG 7). W saolonie przy zakupie pytałem o to sprzedawcę - również twierdził (niby po konsultacji z mechanikami), że przy DSG 7 oleju nie będe wymieniał podczas swojej eksploatacji (zakładam, że przejadę tym samochodem 120 - 150 tys. km max.). Sprzęgła w DSG 7 nie są w kąpieli olejowej jak w DSG 6, a olej jest jedynie w samej skrzyni - na podobnej zasadzie, jak to ma miejsce w manualu (są to słowa sprzedawcy). Poza tym abstrahując już od tematu wymiany oleju - DSG 7 to prawdziwa frajda z jazdy (brakuje mi jedynie trochę koników - mam 160, a pewnie przy 200 byłoby jeszcze lepiej). Jeździłem wcześniej oczywiście manualami (BMW 5, Passat B6, Audi A4, Subaru Legacy, Vectra B itd.) ale również i automatami (A6 tiptronic oraz A6 multitronic, BMW 7) i muszę powiedzieć, że DSG 7 jest rzeczywiście bardzo szybkie i oszczędne. Zanim dosiadłem DSG myślałem, że to multitronic jest najlepszy - ale DSG teraz wydaje mi się bardziej kompletnym rozwiązaniem. Jeśli chodzi o płynność jazdy i ekonomię, to i multitronic i DSG dają bardzo przyzwoite doznania. Natomiast przy jeździe szybkiej i dynamicznej DSG jest bez konkurencji. Teraz już wiem, że żadnego samochodu ze skrzynią manualną już nie kupię, zwłaszcza, że większość czasu poruszam się po mieście, częstokroć w korkach. Co ciekawe - żadnej skrzyni biegów (ani manualnej, ani automatu) jeszcze w życiu nie musiałem naprawiać. Albo mam szczęście, albo mity o awaryjności (np. multitronica - użytkowałem przez 4 lata) są grubo przesadzone i często wynikają ze złego użytkowania pojazdu.

Golfy V występowały ze skrzynią DSG, zwłaszcza z silnikami benzynowymi (np. GTI). Czasami można też spotkać 1.9 diesla z automatem (na 99% DSG). Będą to jednak starsze wersje skrzyni, z 6 biegami i sprzęgłami w kąpieli olejowej - bardzie upierdliwe w serwisie i z większą bezwładnością podczas pracy (w porównaniu do DSG7). Co do spalania - samochód z DSG może co najwyżej palić mniej od takiej samej wersji ze skrzynia manualną, na pewno nie więcej. Obecnie (Golf VI czy Passat) mają w danych katalogowych spalanie ze skrzynią DSG mniejsze w każdym terenie o co najmniej 0,1 l/100 km, podczas gdy przyspieszenie do 100 km/h "na papierze" jest również lepsze (czasy o 0,1 s mniejsze). Specjalnie dodałem "na papieże", gdyż przy skrzyni manualnej czas przyspeiszenia do np. 100 km/h jest dla wielu kierowców nieosiągalny z powodu nie najlepszej techniki przekładania biegów, natomiast dla DSG jest prawdziwy zawsze. Pozostaje tylko kwestia dobrego sprawdzenia skrzyni - skrzynia źle serwisowana albo brutalnie traktowana przez kierowcę (np. gwałtowne przyspieszanie przy zimnym oleju) może przysporzyć wiele problemów.

Po pierwszej jeździe w błocie odkryłem, że osłona komory silnika jest delikatnie rzecz biorąc nieszczelna. Otóż znajduje się w niej co najmniej (tyle widać z góry) kilka dość znacznych otworów przez które na silnik od dołu bryzga błoto. Najgorszy jest otwór po lewej stronie (stojąc przed samochodem), z którego błoto leci wprost na pasek wielo-rowkowy, co nie wróży temu ostatniemu długiego życia. Czy w waszych Paskach dolna osłona komory silnika jest również nieszczelna ? Do tej pory jeździłem Audi A6, gdzie cała komora była dokładnie chroniona. Przesiadłem się na nowego Passata i zastanawiam się, czy tak powinno być, czy też powinienem udać się z tym do serwisu. Dodam, że otwory w osłonie wyglądają na celową działalność projektantów, a nie na uszkodzenia.

Jak na razie żadnego szarpania nie wyczułem poza oczywiście zmiana biegów przez DSG - przesiadłem się ze skrzyni Multitronic, w porównaniu z którą każda inna musi szarpać. Natomiast na postoju kompletny spokój - ale dopiero 700 km przejechane, więc jeszcze pewnie wszystko przede mną. Ogólnie połączenie 1.8 TSI i DSG 7 jest dla mnie bliskie ideału. Podczas jazdy mam cały czas uśmiech na twarzy. Przy delikatnym przyspieszeniu DSG jest łagodne prawie jak Multitronic, jednakże przy depnięciu frajda większa niż przy ręcznej. Spalanie w mieście (Poznań) około 9.5 l//100 km a w trasie (Poznań - Wrocław) średnia wyszła 6.8 l/100 km. Oczywiście styl jazdy raczej PSJ ze względu na docieranie.

Witam. Za kilka dni będę odbierał paska 1.8 TSI DSG. Na co zwrócić uwagę przy odbiorze - jakie obserwacje i wnioski mają osoby, które odbierały nowe auto ?