Siwy_155

Aaaha a to u mnie jest troszeczkę inne rozwiązanie przeciwwybuchowe. Pech chciał nie chciał dziś przy próbach odpalania poszedł mi rozrusznik, zresztą on już dawał znać o Sobie od paru miesięcy. Kto wie czy on nie pobierał tak dużo prądu że iskra była za słaba niż powinna być i przez to nie chciał odpalać. Rano wymontuje to ustrojstwo zobaczę co się stało i do regeneracji albo kupie używkę i będę dalej próbował go odpalać

Możesz mi powiedzieć o jaką opaskę Ci chodzi ? Zresztą teraz próbuje odpalać głównie na LPG i na tym chce się skupić, jak będzie chodził na LPG to zaczne paliwo uruchamiać albo pojadę do warsztatu. Ale żeby dojechać do warsztatu muszę go uruchomić, niech nawet kuleje ale żebym dojechał. Napewno wiem Panowie że iskra jest, gaz jest podawany, jak idzie wąż od reduktora w okolice przepustnicy to w nic leci gaz, i cały czas mi się ta przepustnica coś nie podoba. Rano spróbuje ją wykręcić i jeszcze raz posprawdzam wszystkie węże, wężyki. I jeszcze jedno pytanie apropo klapki, talerzyka w przepływomierzu, z tego co czytałem to ta klapka podnosząc się reguluje ilość podawanego paliwa, i zakładając że np jest za nisko albo się blokuje to do odpalania na LPG mogę całkowicie odkręcić ten talerzyk z przepływki ? i nie będzie to miało nic wspólnego z pracą na LPG ?

Nie nie przeskoczył on po prostu nie miał wolnych obrotów a tak to bardzo ładnie na tym LPG pracował. A co do iskry sprawdzałem jest ok! Właśnie mokry i zmarznięty wróciłem z kolejnych prób odpalania i to tylko na Gaz bo to jedyne pewne zasilanie u mnie. Cewki działają gaz leci tylko hmm tak jak by się gaz zatrzymywał na przepustnicy tej gdzie jest linka od gazu. Tzn Czy przepustnica nie jest czasem otwierana jeszcze np powietrzem ? bo idzie od przepustnicy gruby przewód od powietrza i on potem łączy się koło filtra powietrza z następnym przewodem i na tym łączeniu są dwie wtyczki tak jak by dwa zawory otwierające które działają i potem ten przewód idzie do takiego czegoś okrągłego co jest osadzone w nadwoziu między lampą przednią a filtrem powietrza. Może tu leży wina ? i nie otwiera przepustnicy ? Tutaj na zdjęciu na samym dole jest pokaze to połączenie tych dwóch przewodów

Posprawdzam kabelki może też gdzieś nie mam połączenia, ale co ma układ zasilania paliwa do pracy na LPG ;/ nawet mialem podejżenie że daje mi sterownik i gaz i PB razem ale odłączyłem wtr rozruchowy wyjełem bezpiecznik 18 od pompy a samochód dalej na gazie nie bardzo ;] I jeszcze jedna rzecz apropo rozdzielacza paliwa, jak stoi się z przodu auta i patrzy na rodzielacz to dochodzą do niego dwie wtyczki jedna po lewej stronie i druga po prawej do takiej czarnej kostki przy przy tym rozdzielaczu, jak posprawdzać czy tam dochodzi prawidlowe napięcie czy cos w tym stylu

Jest mgiełka więc raczej on jest ok, zresztą próbowałem już go odpinać i żadnego skutku dalej nie działał na benzynie a na gazie tylko powyżej 1500 obrotów ;/ Jeszcze mi się nasuwa taka rzecz, wcześniej po przekręceniu kluczyka na zapłon przez ok 2 sekundy coś tak jak by bzyczało z przodu z prawej chyba a teraz tylko mogę się dosłuchać pompek paliwa

Witam Mam problem z paskiem ojca, jest on z 91 roku z silnikiem 9A, wszystko było ok odpalał na benzynie, jeździł na gazie, i nagle zdechł. Przestał odpalać w ogóle, na samostarcie zapalał tylko na Gazie ale trzeba było nie dopuścić by obroty spadły poniżej 1500 bo gasł i tak doczołgałem się do domu na wyjącym silniku. Sprawdzałem i obydwie pompy paliwa buczą i pracują, silnik krokowy też działa, klapka w przepływce nie zacina się lekko się ją podnosi do góry, ciśnienie na rozdzielacz idzie raczej bogate bo jak na rozdzielaczu popuszczę śrubę to tryska zdrowo paliwo. Filtr powietrza dobry, połączenia węży z powietrzem sprawdzałem i wydaje się być ok, ale wygląda jak by nie dostawał paliwa chyba na wtryski no i czemu na gazie nie trzyma obrotów. Przeszukałem wiele tematów ale w żadnym nie znalazłem odp. I jeszcze próbowałem diodą sprawdzić kody w gnieździe OBD koło lewarka ale gdy zwieram do masy to dioda świeci cały czas i nic nie miga. Co sprawdzać ? Aaa i dziś przy próbach odpalania strzelił mi pierwszy raz od roku i w tej chwili nawet na gazie nie odpale ;/

Zobaczymy czy u mnie będzie chciała zejść kiera a skoro Tobie się udało dorobić blaszki to może i mi się uda, zobaczymy

No i sprzęgło już dwa tygodnie jeździ i jak na razie cacy p.s. W Pasku z motorkiem 2.0 16v (9A) cholernie mało miejsca by dostać się do śrub i by wyjąć skrzynie, kupe rzeczy trzeba demontować... Normalnie MASAKRA !!

Odświeżę troszkę ten temat. Mianowicie straciłem światła drogowe tzn wcześniej flesz działał a na stałe było trudno załączyć ale się dało a teraz padło wszystko i brak flesza i stałego... Sprawdzałem bezpiecznik od świateł drogowych i jest w porządku więc tylko mi przychodzi do głowy ten przełącznik zespolony... Rozumiem że do wymontowania pająka trzeba zdejmować kierownice aaa do kostki dostane się bez zdjęcia kiery ? bo podłączył bym Sobie wtedy te długie na przekaźniku pod jakiś wyłącznik ;]

No i sprzęgiełko na drugi dzień dotarło do mnie, wygląda jak nowe hehe;p Tarcza regenerowana na Saschu a docisk na Luku, Zobaczymy ile wytrzyma

Wiesz z tego co się orientuje to jeżeli to wina samej cewki w elektrozaworze to da się ją wymienić bez rozszczelniania butli. Ale ja bym na Twoim miejscu to akurat na razie odpuścił bo na pewno to nie jest przyczyna tych obrotów. A co do tego lecącego gazu to stwierdziłeś to na jakiej podstawie że leci i leci ? może po prostu leciało Ci to co zostało w przewodzie... Zapal auto, przełącz na gaz i na pracującym silniku zakręć zawór na butli i poczekaj aż auto zgaśnie, wtedy wyłącz zapłon, odkręć zawór na butli i wtedy odkręć filterek gazu pod maską, nie powinien w ogóle lecieć gaz. a jak leci to bym się i tak tym nie przejmował bo przecież są jeszcze dwie cewki gazowe pod maską które blokują gaz, a zawsze do wymiany filterka możesz sobie zakręcać zawór na butli by nic nie leciało A zresztą Jest zasada że zawsze do wykręcania filterka gazu zakręca się zawór na butli, dla bezpieczeństwa.

No to ja również muszę się pochwalić że zmieniłem kolor podświetlenia zegarów i zegarka. A o to moje sugestie... - Do wyjęcia licznika w ogóle nie zdejmowałem kierownicy. Licznik wyjąłem przez otwór w kierownicy <lol> - Mam łatwiej bo prędkościomierz mam elektryczny więc tylko wypięcie kostki i zdjęcie takiego czarnego wężyka. - Co do Podświetlenia zegarów to po prostu usunąłem zielony pasek folii i dałem czerwony, Efekt bardzo dobry. I przynajmniej równomiernie podświetla bo gdy usunie się pasek i da diodę nie świeci to równiutko bo folia rozprasza światło. - Aaa co do podświetlenia dwóch wyświetlaczy to po prostu po rozebraniu wyświetlaczy zamiast folii zielonej dałem czerwoną i naprawdę wyświetlacze są podświetlone głęboką czerwienią. Nie tak jak widzę na zdjęciach kolegów co usunęli folie a dalii czerwone diody i wyszedł im niby czerwony ale nie do końca ;] Co do folii to ja miałem taki prowizoryczny segregator z folii gdzie dolna folia była czerwona i jej użyłem. Łączny czas roboty, ok 2 godzinki Ale myślę że teraz gdy wiem co i jak to w godzinkę bym się uwinął ;] Następny etap jaki chcę zrobić tylko potrzebuje czasu to podświetlenie zmieniające się w czerwone przy większych obrotach silnika ;] Pozdrawiam

Jeżeli na wyłączonym zapłonie, leci Ci gaz po okręceniu filterka gazowego to na pewno na bank nie trzyma elektrozawór na butli... bo on powinien odciąć dopływ gazu...

Hmm kłócił bym się z tym że Krosno jest na południe obok Krakowa bo z mojej wiedzy jest jakieś 200 kilosów na wschód ;] Druga sprawa koledzy... do silnika 1.8 zgodzę się może ze zniżkami za 300zł da się kupić sprzęgło sachs bo na Allegro znalazłem za 350zł... Niestety do silnika 2.0 16v (9A) nie znalazłem taniej niż 550zł tej firmy... A z tego co widzę masz 1.8 abs a do tych silników są dużo tańsze sprzęgła, tutaj do 9A tarcza ma 280mm ;] Również pewnie patrzyłeś na sprzęgło do 1.8 abs bo taki masz silniczek... Znajdzie mi ktoś poniżej 450zł do silnika 2.0 16v (9A) ?? hmm ??

Tego nie wiem ale jedno jest pewne, od zadużej dawki gazu silnik na wolnych nie osiąga aż takich obrotów, nawet zmieniając ciśnienie gazu na reduktorze dając za duże ciśnienie silnik się przytłamsza to samo jak się da za małe a tak mniej więcej po środku pracuje najlepiej i ma najwyższe obroty bo ma dobrą mieszankę ale nigdy bawiąc się regulacją gazu nie udało mi się podnieść obroty powyżej 1200... Może faktycznie to coś związane jest z powietrzem aaa hmm tak apropo to przy przepustnicy gdzie dopięta jest linka gazu jest śrubka regulacyji domknięcia przepustnicy, może on na benzynie nie chciał chodzić i coś jest z benzyną i ktoś podkręcił przepustnicę, zablokował jej domykanie tą śrubką... by na benzynie miał ten tysiak obrotów... a wtedy dla gazu są za wysokie... no nie wiem to już głupie spekulacje i wątpie by ktoś na forum Ci dokładnie powiedział co to jest, pozostaje metoda prób i błędów ;]