Skocz do zawartości

servee79

  • Liczba zawartości

    72
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O servee79

  • Urodziny 20.08.1979

Informacje osobiste

  • Imię
    Sebastian
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Tychy

Samochód

  • Generacja
    B6
  • Silnik
    B6 2.0 TDI-PD 140KM (BKP)
  • Rok produkcji
    2006
  1. Też jestem zdania, że w serwisie nie mają pojęcia jakiego producenta PD montują, jednak nie zgodzę się z przedmówcą jeśli chodzi o patent z cewką piezoelektryczną. Zarówno Siemens/Continental jak i Bosch są w posiadaniu technologii piezo. http://rb-kwin.bosch.com/en/powerconsumptionemissions/dieselsysteme/dieselsystem/passenger-car/technology/injection_systems/commonrailsystem/piezo.html Cewka elektromagnetyczna ma zbyt długi czas reakcji co wpływa na mniejszą ilość wtrysków paliwa na jeden cykl, a to przekłada się m.in. na czystość spalin i konieczność spełnienia norm EURO. Są jeszcze inne zalety wtryskiwaczy z cewką piezoelektryczną, o których nie będę tu pisał. Zainteresowania na pewno łatwo znajdą i internecie informację na ten temat.
  2. No i dlaczego wprowadzasz użytkowników w błąd. Nawet nie raczyłeś w ASO zapytać, tylko z góry założyłeś, że jest tak jak Tobie się wydaje. Otóż źle Ci się wydaje! Przeczytaj sobie TEN POST i na drugi raz zweryfikuj swoje domysły. Wszyscy będziemy Ci wdzięczni.
  3. Z tego co pamiętam, to pokrywę wystarczy, ale jak nr jest słabo widoczny, to może się okazać, że pod "szczególnym" kątem trzeba będzie go oglądać i może być problem.
  4. Najlepiej samemu sprawdzić, czy nr jest rzeczywiście starty, czy tylko słabo widoczny. Jeśli jeszcze nie odebrałeś samochodu z ASO, to niech przy Tobie rozkręcają i uważniej się przyglądną. Gdyby się rzeczywiście okazało, że nr jest niewidoczny, to chyba tylko pismo do centrali jest tu w stanie coś pomóc.
  5. Może to i lepiej. U mnie błąd też nie pojawił się ponownie, ale bardzo mało jeździłem.
  6. :kciuki :brawo Już mi ręce opadały jak widziałem kolejny wpis o kolorze dymu. Dla przewrażliwionych na tym punkcie również polecam rower ale tylko w mroźne dni, czyli wtedy gdy dym z rury jest największy. Przyglądnijcie się wtedy na spaliny wydobywające się z tłumików samochodów, które co dopiero ruszyły w trasę. Dostaliście nowe pompowtryski za free i zamiast cieszyć się z bezawaryjnej jazdy - czego wszystkim życzę - to narzekacie jak stare baby.
  7. Błąd wyskoczył podczas postoju. Uruchomiłem silnik tylko po to, żeby dogrzać kabinę bo na kogoś czekałem, a było chłodno. Na chodzie był z pół godzinki. Przed odpaleniem silnika błędu nie było, bo sprawdzałem - pojawił się w trakcie. Problemów z pracą silnika żadnych nie zaobserwowałem. Po rozgrzaniu kilka razy go delikatnie przygazowałem tak do ~2000 rpm. Błąd na razie pojawił się tylko raz. Na razie go nie kasuję.
  8. 17673 - PD Unit Injector: Cylinder 2 (N241): Regulation Range Not Reached P1265 - 007 - Short to Ground Błąd pojawił się po przejechaniu 10 km od wymiany... Czy osoby mające dostęp do VAG'a mogą sprawdzić, czy u nich również pojawiają się błędy po wymianie wtrysków na "Continentala" i podzielić się wynikiem na forum? ps. Nie wiem, czy wiecie ale PD Continental = PD Siemens, gdyż ten pierwszy kupił dział elektroniki samochodowej Siemens VDO. Tutaj link z historią firmy Continental (patrz rok 2007). Zapewne konstrukcja pompowtryskiwaczy jest inna od pierwowzoru, co można wnioskować chociażby po mniejszym spalaniu na biegu jałowym, ale czy problem został całkowicie wyeliminowany? Czas pokaże...
  9. --------- INFORMACJA O REGENEROWANYCH POMPOWTRYSKIWACZACH --------- Dementuję informację, która pojawiała się kilkukrotnie na forum. Regenerowane PD również podlegają akcji serwisowej - m.in. takowe mi wymieniono.
  10. Z postu Łukasza wnioskuję, że dostał uszczelkę pokrywy gratis. Jak to było w Twoim przypadku? Dzwoniłem do kilku ASO i wszędzie za uszczelkę każą sobie płacić.
  11. Takie próby już były, chociaż nie wiem jak się zakończyły. http://www.autocentrum.pl/autorentgen/volkswagen/passat/b6/pompowtryskiwacze-128697509/ http://www.autocentrum.pl/autorentgen/volkswagen/passat/b6/awaria-wtryskow-paliwa-w-modelu-20-tdi-124015841/ W tym drugim temacie nawet kilka osób deklarowało, że zajmie się tematem (m.in. post z dnia 08.09.2010 lub z dnia 28.03.2010). Może przed rozpoczęciem nowej batalii warto najpierw się zorientować jak poprzednie się zakończyły.
  12. W tym rozwiązaniu zgodzę się z Tobą, że twardości nie stracimy - w przeciwieństwie do poprzedniej modyfikacji, którą opisywałeś. Jeśli mogę coś zasugerować, to zastanów się, czy naprężenia wewnętrzne (występujące podczas pracy) w na takim kształcie nie będą za duże - może nie ma co robić "pełnego" kwadratu i zakończyć naroża promieniami? Może się okazać, że zabierak się nie wyrobi, ale wałek nam pęknie z uwagi na karby, których jest aż cztery, czyli cztery razy większe prawdopodobieństwo takiej awarii. Drugie pytanie, które mi się nasuwa, to sprawa samego zabieraka i jakości jego wykonania. Zakładam, że jest to jak napisałeś "działanie czysto hobbistyczne" i w komercyjnym rozwiązaniu będzie lepsze. Na jednym ze zdjęć doskonale widać ślady po przejściach narzędzia (jak myślę). Takie bruzdy również mogą doprowadzić do powstania nadmiernych naprężeń wewnętrznych i pęknięcia - w tym wypadku - zabieraka. Oczywiście zakładam, że robiony przez Ciebie zabierak będzie na tyle wytrzymały, że ani się nie ukręci, ani nie wyrobi. Od siebie dodam, że wg mnie lepszym rozwiązaniem było by takie jak poniżej. [ATTACH=CONFIG]72166[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]72165[/ATTACH] - minimalizuje ono powstanie naprężeń wewnętrznych z uwagi na karb zarówno w wałku jak i zabieraku, - w wystarczającym stopniu przeciwdziała wyrobieniu się zabieraka w gnieździe, - nie osłabia zanadto wałka zbyt dużym gniazdem, - wg mnie jest łatwiejsze w wykonaniu
  13. j/w To na pewno nie jest wina wymieszania olejów.
  14. To jest Twoja wersja, nie mam zamiaru z nią polemizować. Interesuje mnie konstruktywna rozmowa, a nie nadskakiwanie sobie. Wg mojej wiedzy, to co piszesz o twardości elementu po prostu nie trzyma się kupy, ot takie moje spostrzeżenie. Ponieważ sprawa twardości pojawiła się jakiś czas temu w tym wątku, to postanowiłem ją nieco zagłębić - wydaje mi się z korzyścią dla wszystkich, bo jak zapewne wiesz twardość współpracujących ze sobą elementów ma znaczenie z uwagi na szybsze zużywanie się elementu mniej twardego co można zaobserwować w oryginalnych częściach pompy, gdzie to częściej zużywa się zabierak niż gniazdo wałka. IMHO lepiej, żeby w przypadku regeneracji było podobnie bo koszt zabieraka z tego co wyczytałem na forum to zaledwie 13 zł.
  15. Od samego drążenia twardość materiału nie ulega zwiększeniu. Jeśli nie przeprowadzasz dodatkowej obróbki cieplnej to trudno mi uwierzyć, że osiągasz taką twardość tym bardziej, że materiał którym wypełniasz gniazdo w dostawie ma 45 HRC, a przy jego nakładaniu w najlepszym wypadku twardość nie ulega zmniejszeniu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności