weronfalubaz

jest cos takiego ze czasami przy redukcji szarpnie, druga sprawa jak mu wstawiam to jest taki moment jakby cos jakby wrzucil sprzęgło i wchodzi na bwysokie obroty ale nie ciągnie... kaszana no i musze dodac ze bylem kilka razy na kompie to zadnych bledow nie ma... a jest to na tyle problemowe ze ostatnio wracając z bydgoszczy jak byl wlasnie efekt tego sprzegla ledwo schowalem sie przed ciezarowka

ja z innej beczki... znacie jakiegos dobrego mistrza od automatów którego można polecic? najlepiej u nas w lubuskim. słyszałem na cb o gosciu z bytomia odrzańskiego, bylem u falgera ale tam od razu z grubej rury... także dziękuje dobranoc. dzieki z góry prosiłbym o namiar jakis a i jeszcze jedno robi ktos u nas domykanie szyb z pilota?

Artur a jakie dwa kółka? moze kiedys sie gdzies spotkamy na szosie lub w terenie

mam taką sprawe odnośnie lektora, mialem mape polska/czechy nie wiem który rok bo byla jak kupilem i polskiego lektora, kiedy wlozylem mape niemiec dużo starszą stracilem polskiego lektora, znowu wlozylem polska/cz i nie ma a więc hmmm... jak go najszybciej przywrócić? zeby czegos nie zepsuć ? Navi MFD

Jest dobrze auto pali z usmiechem na twarzy w pierwszy dzien zobaczymy dalej dzieki. koszt uzywanego wtrysku 300, pompe vacu mam swoją juz, tą w zbiorniku również takze, 300+150uszczelnienie pozostalych i robocizna takze chyba tragedii nie ma

wymienilem dzis 1 wtrysk, na dwóch wymienilem uszczelki bo byly wydymane, jeden tylko byl ok nie moge sie jutra doczekac jak go odpale, co zauwazylem : silnik pracuje ciszej, równiej, nie ma drgań punktowych, również jak mialem bieg Drogowy wbity i stalem ruszałem na obrotach to szarpał tego też nie ma Jesli bedzie ok jutro podam koszt naprawy

wiec wracam... z moim passatem dalej to samo. przypomne ze chodzi o to odpalanie po nocce, odpalam auto zaraz gaśnie a potem musze długo kręcić( niestety po długich kręceniach siada mi juz rozrusznik ale to nie wazne narazie). -wymienione filtry oleje itp przed zimą, -nowe świece żarowe -czujnik temperatury(wywalał go komputer) -pompa vacum czy jakos tak ta przy bloku(pociła sie) -zakładałem zaworek zwrotny ( wczoraj go wyrzuciłem bo stwierdzilem ze to raczej nie to) -wkładałem i wyciągałem pomke w zbiorniku chyba z 5 razy(1 od sharana, druga od paska) - chodzilo o to by sprawdzic ten dźwięk, i ciśnienie jakie podaje jest podobne moj passat ma 240tś przebiegu więc ona jest troche czarna ale te wszystkie używki też są czyszczone wiec mnie to nie przeraża bo za kazdym razem slucham jej kręci i chodzi. I teraz pojawil mi sie problem związany z czwartym wtryskiem. na kompie wychodzi ze w tej skali od -2.8 do +2.8 mój pokazuje 2.99 ;/ i czasami zejdzie ale to rzadko do 2,64np jak wcisne pedał gazu. czy winny odpalaniu bedzie ten wtrysk? jutro rano mam jechac wymieniac co prawda na uzywany bo na nowy to mnie raczej nie stac narazie, co możecie powiedzieć na ten temat?

witam w sobote wymienilem pompe paliwa i narazie jest wszystko ok auto stalo cała noc na dworze rano odpalilo bez problemu w garażu w cieplym równiez, teraz mam takie pytanie włożoną mam pompe od sharana 1.9 - jak tu teraz wyglada z paliwem czy nie bedzie mi oszukiwal ze mam wiecej? bo nie wiem czy sie pakowac w wyciaganie i szukac do paska ? ---------- Post added at 17:47 ---------- Previous post was at 12:45 ---------- założylem znowu swoją pompe, bo ta od sharana jest inna troche rzeczywiscie, ale na niej smigalo, zalozylem rowniez zaworek i jutro sie okaze czy to chociaz pomoze jak nie to kupuje pompe

a wiec mamy kolejny mile rozpoczęty dzien, auto w garazu temp na plusie ok 8stopni i odpalam, załapał i zgasł juz dalej go nie krecilem. przyjechal koles z kompem-błedow nie pokazuje, sciągnelismy wąż od paliwa czy podaje, podaje ale bez rewelacji(bez duzego cisnienia), podejrzewa pompke w zbiorniku, dzisiaj mam miec na podmianke i zobaczymy jak bedzie podawac paliwo, ale coraz czesciej spotykam sie z tymi spostrzezeniami jak mowi galina ze zapowietrzony jest układ, nie wiem juz co robic za bardzo. acha zapomnialem tego totalnie dodać podczas jazdy praktycznie od kupna auta slysze dziwny szelest nie wiem jakby woda czy liscie gdzies tam z nawiewów przy filtrze luzik... moze rzeczywiscie to jest zapowietrzony uklad? ---------- Post added at 14:21 ---------- Previous post was at 14:11 ---------- moze zna ktos w Zielonej jakiegos mechanika? ale zeby wiedzial o co chodzi i nie kazal mi wszystkiego po koleji wymieniac? bo juz mnie trafia z tym paskiem? prosze o jakis namiar tu albo na priv

a i co dodac musze a zapomnialem to stał pod górke, a w garazu gdy są problemy jest na płaskim

wczoraj podstawilem go do znajomego mechanika, dlatego ze ma komputer, i co mnie zdziwilo odpalil normalnie ;o po podlaczeniu kompa wyskoczyl blad w czujniku położenia wału, teraz mam skasowany błąd i zobacze jeszcze jutro jak bedzie jak nie odpali podpinam znowu i szukam, co o tym myslicie moze to byc wina tego czujnika?

W sumie wypada sie przywitać a wiec Witam mam na imie Tomek, jestem z Zielonej Góry a dokładnie z Raculi, od jakis 3 miesiecy jestem posiadaczem B5 fl 2001r 131km Highline srebrny, czy szczęśliwym to sie okaże narazie wiadomo jest pare dziwnych niespodzianek ale moze sie uporam pozdrawiam

mysle ze tak zrobie chociaz wiesz nie chce siana mimo wszystko w bloto wyrzucac, ale moze tak byc bo tutaj chodzi o to pierwsze odpalenie, pozniej juz luzik jest wiec to tez takie troche chore...

i jak poprawilo sie cos? u mnie znowu cos zaczyna sie dziac, nie wiem na ile w to wierzyc ale jeden z mechanikow(kolega) mowi ze moze cofac sie paliwo? co o tym myslicie? bo rozumialem jak mialem przy minusowych temperaturach problemy ale jak mam w garazu gdzie jest 8 na plus to dziwne. pomocy - pisalem wczesniej ze zmienilem swiece zarowe(wszystkie)

Witam mialem identyczny problem, i mam znowu. tyle ze mam 131KM Jak był zimny i go odpalalem to mi po sekundzie zgasł. Co sie okazało do walniete mialem 2 swiece zarowe, na kompie wyszedl rowniez czujnik temperatury, wiec wymienilem 4 swiece i ten czujnik. Wszystko chodzilo dobrze przez miesiąc, dzisiaj znowu sie zaczelo to samo i powiedzcie mi co to moze byc jak znowu poszly mi swiece? i na pewno nie wszystkie bo auto pozniej odpale. Moze jakis przekaznik nie wyłącza ich?