Skocz do zawartości

gekon

  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O gekon

  • Urodziny 20.12.1965

Informacje osobiste

  • Imię
    Grzegorz
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Zabrze

Samochód

  • Silnik
    B6 2.0 TDI-CR 170KM
  • Rok produkcji
    2009
  1. gekon

    Pomoc - powódź

    Serdecznie współczuję i wpłacam trochę kasy.
  2. Witam ponownie. Niestety ostatnio miałem niewiele czasu, w dużej części dlatego, że załatwiając sprawy związane z samochodem nagrabiłem sobie trochę zaległości w pracy i musiałem się z nich odkopać. Auto jest naprawione, maska się otwiera, reflektory są wyregulowane, czyli podniesione. Na razie jestem po prostu zachwycony. Byłem dzisiaj pod Poznaniem na delegacji; na trasie Zabrze - Kórnik - Zabrze (600 km, droga nr 11) samochód obciążony trzema osobami spalił pół baku, a komputer pokazał 5.5 l/100 przy średniej prędkości 76 km/h (mimo pierd..nego korka w Jarocinie). Fakt, że jechałem delikatniej niż zazwyczaj jeżdżę (bo autko nowe), ale też kiedy się dało, to deptałem mocniej i zaliczyłem kilkanaście dynamicznych wyprzedzań. Jest nieźle z tym spalaniem. W weekend postaram się znaleźć więcej czasu, otworzę nowy wątek i napiszę więcej, bo w tym wątku jesteśmy już dawno off topic. A jak umyję auto po dzisiejszej trasie to zrobię zdjęcia. Pozdrawiam. Acha, jeszcze jedno. Wszystkich, którzy zamierzają się poniżej pochwalić tym, z jaką średnią prędkością ONI jeżdżą między Śląskiem a Poznaniem proszę, żeby dali sobie spokój.
  3. Niektórych łatwo podpuścić. Oczywiście podanie fałszywego adresu przy zakupie nie wchodzi w grę i myślałem że nikt nie potraktuje tego wpisu na tyle poważnie, żeby odpowiadać. A krążenie po mieście, żeby zgubić "pościg" to jedna z "życzliwych" rad które usłyszałem w pracy jak się koledzy dowiedzieli że kupuję Passata. Od razu się zaczęło: "złodziejowi go kupujesz", "zwiną ci to od razu", "ale z salonu nie jedź prosto do domu" itp. Wygląda na to, że Passat jest powszechnie uważany za łakomy kąsek dla złodziei. Zatem przepraszam kolegów, którzy uwierzyli, z Adminem na czele i przyrzekam, że następne ewentualne wpisy na forum będą bez podpuch. PS. Maska faktycznie nie daje się otworzyć i będzie pierwszy serwis.
  4. Aż żałuję że nie pociągnąłem tej wajchy od razu za bramą salonu, byłby rekord świata... U mnie te 236 km wynika wyłącznie stąd, że nie odważyłem się pojechać z salonu prosto do domu, żeby jakiś zły człowiek nie namierzył, gdzie mieszkam. Najpierw się pokręciłem po całym Śląsku. Może jestem przewrażliwiony, ale ostrożność jeszcze nikomu nie zaszkodziła. PS. W salonie do faktury też podałem zły adres...
  5. Ale k*rwa jaja! Przeczytałem cały wątek o ksenonach podpowiedziany przez kolegę i postanowiłem działać. Po pierwsze otwarłem maskę i sprawdziłem, że śrubki wyglądają tak, jak na jednym ze zdjęć w tamtym wątku, więc wiem czym kręcić. Zamknąłem maskę i pojechałem pod garaż, gdzie mam równo i ścianę. Postawiłem Mondeo, postawiłem Passata w tej samej odległości od ściany i od razu widać że Mondeo świeci wyżej. No to dawaj otwierać maskę Passata i tu ZONK! Po poprzednim pierwszym udanym otwarciu maska nie daje się więcej otworzyć. Cięgno niby działa, jakiś opór jest, przy pociąganiu słychać że w zamku coś się rusza, ale zaczep nie puszcza. Przeczytałem na forum wątki o awaryjnym otwieraniu maski i postanowiłem nie dłubać w tym sam, tylko pojechać do serwisu. I w ten sposób pierwsza naprawa mojego auta ma miejsce przy dokładnie 236 km przebiegu. Jest ktoś lepszy czy mogę się starać o wpis do księgi Guinessa ???
  6. No więc jest, odebrałem i jestem po pierwszym dniu jeżdżenia. Kierownica jest nowa, ale klima jeszcze stara (trzy pokrętła). Tydzień produkcyjny według KenNummer to 41 / 2009. Oczywiście nie mogę się równać doświadczeniem ze starymi wyjadaczami ale opiszę kilka wrażeń z pierwszego dnia jazdy. Przesiadłem się z Mondeo, więc mimowolnie z tamtym porównuję. Plusy auta to : - DSG - rzeczywiście ta skrzynia zrobiła na mnie wrażenie - dużo schowków - dużo wygodniejsze siedzenia, szczególnie z tyłu - spalanie (300 km spokojnej jazdy wprawdzie, ale 100% po mieście i komputer pokazuje 6.8 l/100) Pierwsze zauważone wady, może naiwne ale pierwszego dnia zwraca się uwagę na inne rzeczy niż po dłuższej eksploatacji: - słaby filtr nawiewanego powietrza: w Mondeo był filtr węglowy, można było jechać za dymiącym autobusem i nie czuć smrodu a w Pasku czuje się spaliny auta jadącego przed nami - żona narzeka na mniejsze szyby, rzeczywiście w Mondeo było więcej szkła i mniej blachy - mam wrażenie że światła mijania mają krótszy zasięg niż w Mondeo, ale tam nie było ksenonów. To tyle na razie, jak będę miał chwilę to otworzę wątek w dziale "Mój Pasasat" i będę informował na bieżąco jak się auto sprawuje.
  7. U mnie od zamówienia do odbioru upływają trzy tygodnie, ale tylko dlatego, że wybrałem egzemplarz "z placu". Dodatkowo po drodze był ten tydzień ze świętem 11 listopada w środku i przez ten tydzień nic się nie działo. Gdybym chciał kaprysić i na przykład wybrać kolor którego nie ma na placu to też mówili o dwóch do trzech miesiącach czekania. Żona chciała kolor "Island Grau" czy tak jakoś, ale jej wytłumaczyłem, że w tym wypadku auta raczej nie będzie przed Bożym Narodzeniem. A tak auto będzie czarne ale za to odbieram jutro , jak obiecałem, opiszę wrażenia.
  8. Nie zwróciłem niestety uwagi na climatronic, ale jak we czwartek odbiorę auto, to napiszę. Co do tygodnia produkcji to u mnie było po prostu tak, że razem ze sprzedawcą sprawdzaliśmy dostępne samochody w jakimś dealerskim systemie komputerowym. Sprzedawca nie zasłaniał przede mną swojego kompa, tylko pokazywał po kolei auta, które może zamówić. Oprócz danych typu kolor, tapicerka i wyposażenie dodatkowe była też informacja o tygodniu produkcyjnym. Dlatego napisałem o tym 41-szym tygodniu i myślę że to jest wiarygodne.
  9. We czwartek odbieram Passata w wersji highline z salonu, samochód już przyszedł do dealera, obejrzałem go i ma kierownicę "nową", taką jak na górnym zdjęciu, które wkleił karolsosno. Auto jest wyprodukowane w 41-szym tygodniu 2009. Dodatkowo ma fabrycznie jakiś pakiet stylizacyjny VW Individual, trochę się bałem jak to wygląda, ale jest spoko. Zamawiałem w ciemno, bo zależało mi na szybkim odbiorze i wybierałem spośród aut, które były w Poznaniu na placu. Nie zwróciłem niestety uwagi na to, jak wygląda climatronic, ale obiecuję, że napiszę od razu jak odbiorę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności