pablo9407

Nie wydaje mi się żeby zmiana oleju rozwiazała problem dłuższego kręcenia rozrusznikiem. Co innego bardziej cicha praca silnika, to juz bardziej realne. Teraz obecne temperatury sprawiają że mój równiez pali bez problemu. Zaczekaj do lata do temperatur 15/20 stopni gdzie zostawisz auto na 8 godzin postoju wtedy po pewnym czasie będziesz mógł powiedzieć czy zdarzy mu się kręcić dłużej.

Fajnie jeśli by to bylo to.. tylko u mnie mysle ze to nie to poniewaz nieraz jest tak ze wieczorem zgaszę auto stoi jedną noc i o poranku juz dluzej kreci na dworze ok 15 stopni a czasem zgaszę wieczorem stoi auto 3 lub 4 dni i zapalam rano tez na dworze ok 15 stopni a on od strzała.. doslownie pol obrotu.. kiedyś podladowalem aku prostownikiem przez dzień i na drugi dzien rano byl efekt ale taki ze słychać bylo ze zakrecił żwawo jednak nie od razu ale po 3 czy 4 obrotach zapalil.. więc ja u siebie wykluczam rozrusznik i akumulator.. na forum skody również byli tacy co wymieniali aku i nic to nie pomagało.. ja to potwierdzilem naładowaniem akumulatora do maxa.. i dalej podejrzewam te dawkę rozruchową.. jednak daj znać jak trochę pojezdzisz czy odpalal będzie zawsze szybko czy zdarzy mu się zakręcić dłużej mimo "świeżego" rozrusznika ?

Ja juz tak próbowałem.. i mialem tez tak ze mimo ze przekrecilem dwa razy to dłużej kręcil.. czasem pali od strzala a czasem dłużej.. probowalem tez odczekać chwilę dłużej po przekreceniu zaplonu i tez bez różnicy..

No właśnie caly czas o tym pisze bo wszyscy sie uparli na ten nastawnik zmiennych faz rozrządu.. a AUTA BEZ TEGO TEZ MAJA PROBLEM Z PORANNYM ODPALANIEM!

No właśnie i tu jest problem jak się cieplej zaczyna robić to z paleniem o poranku gorzej.. jak masz możliwość jedź do dobrego tunera i powiedz zeby ci zwiększył dawkę rozruchową silnika to powinno pomóc.. w zimie pali dobrze bo ponizej iluś stopni wieksza dawk komputer podaje sam od siebie ze wzgledu na niską temperaturę a w lecie o.poranku gdy jest ciepło powinien palic przy takiej dawce jak jest cieply ale widocznie to dla silnika za mala dawka i kręci dłużej dlatego zwiększenie dawki powinno rozwiazac problem.. ASO jak wiadomo nie widzi problemu bo.do iluś sekund jest to dla nich normalne ale nowy diesel powinien palic od strzała

Nie ma w 1.6 tdi i nie ma tez tego nastawnika w niektórych 2.0 tdi i tez ciężko palą, jest zaslepka zamiast tego.. i ciekawe gdzie w takim przypadku szukać problemu.. np silnik 2.0 tdi 184km cuna ma a 2.0 tdi 184 cupa nie ma nastawnika faz a tez są problemy.. dodam ze samochod cala zime pali bezproblemowo a przyjdzie lato i przez noc ok 15 stopni i o poranku dlugo kreci.. w zimie -10 i od strzała.. czujnik walka czyszczony nastawnika nie ma więc co to..? ? aku ok wtryski ok żadnych błędów.. a zdarza się to co któryś poranek wiele osob na grupie seata ma z tym problem.. 2.0 tdi 184km, 150km czy 1.6 tdi.. moze ktos probowal podnosic dawke rozruchową zimnego silnika?? Bo to jedyna rzecz jaka przychodzi mi do glowy..