Skocz do zawartości

thez

  • Liczba zawartości

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

Samochód

  • Generacja
    B5
  • Silnik
    B5(3BG) 2.0 115KM (AZM)
  • Rok produkcji
    2001

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Przy oberwanych poduchach skrzyni też będzie się podnosił, nie przeceniał bym roli tego przedniego odboju, on tam jest tak bardziej dodatkowo. Lekko przytrzymuje, ale jak będą wywalone główne poduchy to on wiele nie utrzyma, to tylko pianka.
  2. no to niestety, uciazliwe szukanie przed Tobą na szybko zobacz sobie korekty wtrysków
  3. Tylko pamiętajcie o poduszkach skrzyni biegów, one są bardzo istotne pod kątem drgań. Piszę to ku przestrodze, że może ktoś zobaczył, że te jego wyglądają dobrze, a ogólnie nie są tak ważne jak silnikowe i je pomija. A może nawet napisze, że są wymienione teoretycznie powodów drgań może być mnóstwo, ale praktycznie na nowych, dobrych poduchach, dobrze działający silnik nie będzie na tyle wibrował, żeby było go czuć na budzie.
  4. Ostatnio popękała mi odma ze starości i przy wymianie zauważyłem, że jest w niej bardzo dużo oleju. Pojeździłem trochę na nowej, dzisiaj tam zajrzałem i już jest go sporo. To jest normalne czy o czymś świadczy? Silnik bierze dość dużo oleju. Może to być spowodowane przedmuchami na cylindrach czy przesadzam?
  5. załóż taki jaki masz w oryginale. Ja w 2.0 8V mam ten na dole. A co do wymiany to nie wiem jak w 1.6 ale w 2.0 to musiałem silnik podnieść całkiem sporo, tak że poluzowalem główne poduszki silnika i pchnąłem go do tyłu. I wtedy dało radę wyszarpac ten odbój. tzn najpierw wyszarpalem obudowe i pozniej odbój na luzie i składanie w odwrotnej kolejności. jak opuscisz silnik to zostaw te 3 śruby obudowy luźne, skrec główne poduszki i poszarp silnikiem, możesz go odpalić. i jak siadzie na swoje miejsce to tak dokrec obudowę odboju. będzie lekko leżeć od góry. on ma za zadanie tylko chronić główne poduszki żeby się nie wyciągały za bardzo.
  6. Przyczyna wcale nie muszą być poduchy. Może być siatka w wydechu, może być DM, a może sam silnik nierówno pracuje np. przez dawkę paliwa. Tak tylko piszę, żebys się nie zdziwił, że poduchy za ponad 1000zł mogą w niczym nie pomóc.
  7. No cóż, dużo pomogła zwykła wymiana świec zapłonowych. Okazało się, że Denso (nówki sztuki) są do dupy i po założeniu NGK zaczął równiej pracować. Z tym sprzęgłem to chyba Adam5502 ma rację, że może się zbliżać wymiana. Jak przyspieszam z około 1000 obrotów to się bardzo trzęsie buda, czyli pewnie całkiem niedługo poleci nowy dwumas i sprzęgło. Jedynie co to ten dziwny szumiący dźwięk (tak jakby zużyte łożysko, ale nie do końca) mnie zastanawia. Zrzuciłem duży pasek osprzętu i bez zmian. Muszę jeszcze zrzucić od klimy, ale ostatnio nie mam czasu przy nim grzebać. Z resztą nie zawsze to słychać. Może samo wyjdzie co to Generalnie po zmianie świec Denso, na NGK bardzo się poprawiło. Myśle, że reszta delikatnych drgań to może być DM. Głuche puknięcie przy włączeniu jedynki na postoju może chyba właśnie świadczyć o luzie w dwumasie?
  8. Tak jak w tytule, temat upierdliwy ale ciężki do zdiagnozowania i ryzykowny do podjęcia napraw w "ciemno". Silnik obroty trzyma prawidłowo, nie ma falowania. Jednak jego praca jest wyczuwalna na pedałach, kierownicy, lewarku od biegów czy nawet na drzwiach. Tak samo na biegu jałowym jak i podczas jazdy. Przy czym czasami bardziej to czuć a czasem jest spokój, szczególnie na postoju, albo przy spokojnej jeździe. Pierwszy strzał miałem że to poduszki silnika/skrzyni. Te od skrzyni są całe, od silnika były wylane. Wymieniłem i było tylko gorzej. Nawet dałem się naciągnąć na oryginalne i też to nie pomogło. Z powrotem założyłem te wylane, po prostu są miększe i biorą więcej drgań na siebie. Zmierzyłem ciśnienia na cylindrach. Kolejno: 15, 14, 14, 14,5 bara. Nawet trochę mnie to uspokoiło. Świece i przewody wymieniałem, tylko cewka została stara. Czujnik położenia wału też jest nowy, Boscha, bo stary padł. W kompie błędów nie ma. W parametrach rzeczywistych rzuciło mi się tylko, że ignition timing bardzo się zmienia na obrotach jałowych. Tak różnie skacze, ale największe widełki to coś od 6 do 11 stopni. Nie wiem czy to dobrze czy nie. W 3 bloku to patrzyłem. Jak się podniesie maskę to widać wyraźnie, że silnik bardzo drży. Też to mocno czuć jak się dotknie bloku. Do tego napinacz paska wieloklinowego sporo pracuje na wolnych obrotach, też nie wiem czy to normalne. Jak by co to jest nowy, zmieniony niedawno przy rozrządzie. O właśnie, też pomyślałem, że może rozrząd się przestawił, ale stoi ładnie na znakach. Na te drgania nie ma znaczenia czy wcisnę sprzęgło czy nie, czy jest na biegu czy nie. Sprzęgło się nie ślizga, nie bije w pedał. Jedyne co to wysoko bierze, ale dużo się naczytałem, że "VAGi tak mają". Przy gaszeniu, odpalaniu nic nie puka. Jedynie jak włączam jedynkę na postoju, to coś czasem głucho puknie. Ale to nie zawsze. Czy to może oznaczać, że DM się pomału kończy i muszę czekać na rozwój sytuacji? Dodam, że jak kupiłem to auto ponad 2 miesiące temu to nic nie drżało, szczególnie zwróciłem na to uwagę. Jak go zmuliłem na biegu od 1tys. obrotów to też nic nie drżało, teraz drży jak w każdym innym aucie bez DM. Do tego od silnika czasem słychać dziwny szum, świst. Jak schodzi z obrotów. Najbardziej to słychać w kabinie. przypomina to zacierające się łożysko. Ale jak wlazłem pod auto to słychać to tak jakby z silnika, nie z osprzętu. Może te silniki tak mają, a ja przesadzam. Ale czepiam się już wszystkiego Gdyby ktoś mógł doradzić jak zdiagnozować przyczynę takiej pracy silnika, lub wykluczyć część podejrzanych to byłbym bardzo wdzięczny. Porady typu "silnik do remontu", "dwumasa do wymiany", "kierowca do wymiany" są dość ryzykowne, bo wydać 3k na dm ze sprzęgłem i dalej jeździć wibratorem to nie interes. Aha, złącze elastyczne wydechu wygląda na całe i w między czasie nie było ruszane.
  9. nawet jak podeprzesz to wozek bardzo Ci sie opusci i bedziesz musial cudować z lewarowaniem. tak jest lepiej niż unosić
  10. Tak, tylko nie odkręcaj obu naraz bo Ci wózek na głowę zleci ;-)
  11. No czyli u mnie 2x po lewej i nic po prawej. Kurde etka znowu pokazuje po jednej na stronę. I te podkładki mają 1,6mm grubości to serio by poziomowały silnik? I jak sprawdzić kiedy jest w poziomie? Dziwne to wszystko. Ogólnie jestem przewrażliwiony teraz, bo wymieniłem wylane oryginalne poduszki na zamienniki FEBI i passek zaczął chodzić jak traktor. (Na starych wibrował tylko na wyższych obrotach). Kupiłem oryginalne poduchy i odbój z serwisu i nie chce czegoś zje**ć przy montażu. Ciężko bym zniosł wibracje na budzie po wydaniu 1000zł
  12. teraz w etke zerknąłem to wygląda jakby miało być po jednej podkładce na stronę. A u mnie były dwie z lewej i żadnej z prawej. Nie wiem jak to teraz poskładać.
  13. Może mi ktoś wyjaśnić po są dwie podkładki na górnym mocowaniu poduszki od strony kolektora ssacego? Do nowych poduszek tez mam je założyć? Od strony wydechu nic takiego nie było. I w nowych też nie ma takich podkładek? Nigdzie nie mogę znaleźć informacji na ten temat. Silnik 2.0 azm.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności