Skocz do zawartości

tox

  • Liczba zawartości

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O tox

  • Urodziny 07.08.1977

Informacje osobiste

  • Imię
    tomek
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Puławy

Samochód

  • Silnik
    B5(3B) 1.9TDI-PD 115KM (ATJ)
  • Rok produkcji
    2000
  1. Witam, wie ktoś może jak nazwać tą tulejkę przy bolcu w drzwiach, albo może ma jakiś nr? Do tylnych drzwi B5 kombi z 2000r. Potrzebna mi a nie wiem co wpisać w szukaczkę. Może cały ten mechanizm trzeba kupić, to jakby ktoś znał jego numer to poproszę.
  2. ufff... więc na wiosnę do regeneracji. oprócz wydajności wtrysków nowych / regenerowanych jest jeszcze kwestia $$$... nowe to ok 2000zł/szt, regeneracja od 100 do 700zł/szt. Co prawda BIP'y deko spadły po czyszczeniu wtyków i dolaniu STP do paliwa - w statycznym z 62-70 do 46-54, ale to wciąż za dużo. Mam nadzieję że regeneracja pomoże. A jeszcze pytanie, czy regenerować wszystkie, czy tylko te poza zakresem i zbliżające się? bo na 2-gim garku mam BIP'y od 0 do (-7), a na trzecim od 8 do 14.
  3. Witam, czy do silnika ATJ 85kW poniższe odległości będą takie same? I czy należy cofać śrubę regulacyjną o 180 stopni w przypadku ATJ? starszy typ wtyczek: 1 cyl - 332,2 mm 2 cyl – 244,2mm 3 cyl – 152,8mm 4 cyl – 64,8mm nowszy typ wtyczek: 1 333,0 +- 0,8 mm 2 245,0 +- 0,8 mm 3 153,6 +- 0,8 mm 4 65,6 +- 0,8 mm
  4. Witaj, i jak, zregenerowałeś pompowtryski? Jest poprawa? Ja właśnie mam zamiar. W logach wyszło że 2 szt powoli kończą żywot... log 023 statyczny. Mam na podmianę 2 szt ze starego silnika, ale w tamtym 2szt poleciały już całkiem, te 2 przeżyły. Zobaczę co w serwisie powiedzą, które będzie łatwiej/taniej? zregenerować. Najbliżej mnie jest http://www.diesel-partner.pl/ Regenerował tam ktoś może?
  5. Witam, logi porobione: TUTAJ link do wątku w którym zamieszczałem logi również zaraz po po zakupie samochodu. proszę o wypowiedzi. Nie wiem też, czy zlecić obecnemu mechanikowi naprawę (w ramach reklamacji..) czy olać i pójść do speca? pozdr.
  6. pewnie w rozrządzie skoro tylko to było robione a przed chodził dobrze. Może niech kto inny go ustawi, czy sprawdzi "manualnie". ---edit Witam ponownie, samochód odebrany, wg mnie deko niedomaga, ale nie jest źle, co do kwestii czy trzeba było cały silnik wymieniać czy nie już nie wnikam, bo i tak po ptokach... Odezwę się po zrobieniu logów, ale może to też kwestia ustawienia rozrządu? Acha, podobno mam wstawioną skrzynię 6, a wchodzi 5 biegów, możliwe to...? ---edit2 [ATTACH=CONFIG]69014[/ATTACH]
  7. autor tego filmidła potem dopisał: a tłok oglądałem dziś, i faktycznie latał, reszta tłoków była dalej w tym wymontowanym silniku. Ten pompowtrysk też rozwalony. Wymienił 2 padnięte i nadal coś nie grało, wiec wyjął silnik. Rozrząd też wymienił co prawda... Wymieniany był 48tyś temu, mam papier. Model patrzyłem na osłonie paska rozrządu, dojrzę jakoś to miejsce na bloku? Ale coś mi się zdaje że jakby był inny to by chyba komputer nie działał jak należy bez przeprogramowywania? Muszę sprawdzić ten czujnik ciśnienia oleju, da sie VAGiem sprawdzić czy on działa? Tak ogólnie to nie jest źle, ale gorzej niż było przed awarią, za to niebo lepiej niż podczas Nie bardzo sądzę że na siłę chciał mnie oszukać, może faktycznie tak było jak mówi, i chciałbym to jakoś sprawdzić. Faktycznie z niektórych wypowiedzi wynika ze przesadził z tym dwumasem, a może faktycznie niedługo się rozsypie.. a jakbym miał teraz do tego jeszcze 1500 wywalić to chyba sam bym mu powiedział żeby wsadził co było...
  8. Odbieram jutro tj. czwartek 27-ego koło południa, ale pędzę do roboty na 12:30, mogę się wyrwać po południu na chwile i podjechać gdzie będzie trzeba. "Pochwalę" się który jak faktycznie wyjdzie że dał ciała, póki co może ja to źle odbieram... A kolega z Garbowa skoro zna się na samochodach to jasne że jestem chętny! Pewnie regulacja i tak będzie potrzebna. Podeślę nr na PW, jak bedziesz w okolicach to daj znać i podskoczę. Dzięki z góry.
  9. Witajcie, dzięki za wszystkie odpowiedzi. Byłem dzisiaj oglądać wszystko, ale silnik już zmontowany. Głównego speca nie było, był inny mechanik i pokazał mi rozwalony pompowtrysk, powiedział że po zdjęciu sprężyny (!) wyleciały połamane kawałki, faktycznie wyglądał jak nadłamany, wezmę te zepsute od niego, porobię fotek i wrzucę do wątku. Druga sprawa to poleciały panewki ale nie na wale korbowym tylko na tłoku, główka tłoka latała na wszystkie strony, wyglądał na cały, denko ani głowica nie były "wystukane" - czy to kwalifikuje silnik do wymiany, czy można wymienić tylko panewki...? Co do dwumasa to w końcu nie wymienił, przez telefon powiedział że nie pasowało to co miał na wymianę, a ten mechanik że nie mógł wyjąć no comment... Ale ma luzy na tulei, porusza się przód - tył, i będzie i tak do wymiany. I przejechałem się kawałek, jutro go odbieram to na dniach oderwę k@zia od piwa i porobimy logi dynamiczne i statyczne. Dziś wrażenia miałem takie sobie... Odpalił ładnie, ale stracił z 1/3 mocy wg mnie... już tak nie idzie ładnie jak szedł. Od 3tyś przyspiesza jak SD... Wcale nie czuć tego przyspieszenia, już na pierwszych biegach czuć że nie ma tej mocy co miał, niby kwestia regulacji i silnik nic do tego niema... Zobaczymy co logi pokażą. I jeszcze jedno, jak czujnik jest w misce uszkodzony to nie powinien dać jakiegoś sygnału...? Kiedyś mi zaświecił, a brakowało ze 2mm do minimum, tak że działał. A, przypomniało mi się - podczas jazdy tak jak już się rozpędzi i trzymam gaz w podłodze to czuć drgania, na niższych obrotach i jak przestanę cisnąć to nie czuć. Może jest ktoś z okolic Puław i chciałby się przejechać...?
  10. Witam, zacznę od tego samego co większość laików po oddaniu samochodu do warsztatu... Nie wiem czy mnie mechanik nie skubie, i chciałbym wiedzieć jak to sprawdzić... Zaczęło się od tego, ze podczas jazdy było słychać jakby szuranie zgodne z obrotami, myślałem że to dziura w tłumiku gdzieś w okolicach silnika, może na tym giętkim kawałku. Odpalał ładnie, przyspieszał normalnie, nic nie telepało. Potem szuranie zaczęło byc głośniejsze, aby w efekcie wyglądać identycznie jak to: Było to jakieś 120km od domu więc takim wracałem, potem jeszcze musiałem na takim stukającym zrobić 50km, nie miałem wyjścia niestety - sprawy ważniejsze niż silnik. Zajrzałem do oleju, poniżej minimum... komputer nic nie zgłaszał..., samochód nie kopcił podczas jazdy - jedynie przy odpalaniu, a to i tak już w fazie termalnej... i tak jakby jakiś gar nie palił, po chwili pracował równo, tylko z tym stukaniem. Podpiąłem VAG-COM'A, żadnych błędów w silniku, sprawdziłem PD, wszędzie w normie, żadnych błędów, w 018 cztery zera. Dodatkowo taki standardowy log z Auto-Scan załączyłem.[ATTACH]68462[/ATTACH] Pojechałem do mechanika i się zaczęło. Po dobraniu się do pompowtrysków zadzwonił i powiedział że 2 są do wymiany bo rozpadły się całkowicie, kawałki sprężyn pływają w misce olejowej. W misce rozkleiło się pęknięcie które kiedyś jakiś magik zrobił poprzez zbyt mocne wkręcenie śruby spustowej, stąd znikanie oleju - jednak dlaczego żadna kontrolka sie nie zaświeciła i VAGCOM nie wykazał żadnych błędów? Załatwił drugą miskę używaną i 2 PD po 250zł/szt używane, nie regenerowane. Po ich wkręceniu coś nie szło i wyjął silnik, po czym zadzwonił że dobrych wieści niema bo silnik do wymiany (coś o panewkach) i ma za 2tyś kompletny z pompowtryskami (te wspomniane 2 to chyba były właśnie z tego silnika, jak również podejrzewam i miska). Kolejne było koło dwumasowe - dziwił się że na takim jeździłem, ono jest wzdłużnie(?) walnięte i bezwarunkowo do wymiany - też od tego zamiennego silnika 350zł. A nie miałem żadnych problemów ze sprzęgłem, szarpaniem, telepaniem czy innych historii, sprzęgło brało tak wyżej niż standardowo, ale nie ciągnęło, szedł ładnie. Tak więc zaczęło się od PD, których komputer nie zauważył, przeszło przez silnik aż do dwumasy... a, jeszcze rozrząd... nie wiem co myśleć... jedno jest pewne, ze 4tyś trzeba szykować... Nie to że jestem nastawiony źle do wszystkich mechaników, ale jakoś tak przypadkiem z tego silnika wszystko pasuje, nawet dwumas który nic się nie skarżył. Wiem też, że sam go dobiłem, mądry polak po szkodzie.
  11. daniel912 dałeś radę coś z tym zrobić? Mam to samo... i nie wiem czy od razu zamawiać siłownik czy próbować go rozkręcić, prąd raczej dochodzi - jak zamykam/otwieram z pilota co lekko cyka (przystawiałem ucho do siłownika) sprawdzę jeszcze sposób z żarówką na wszelki wypadek. Wygląd całego mechanizmu jest inny niż na zdjęciach Phoenix'a, mam kombi B5(3B) 1.9TDI-PD 115KM (ATJ) z 2000r. A może ma ktoś patent jak z tego modelu wymontować siłownik bez wykręcania całego mechanizmu...? numer części: 3B0 862 159 A 3B0 959 781
  12. tox

    przydatna stronka

    nie wiem czy o tą pozycję 2 chodziło, trochę linków mod wyciął, zgodnie z regulaminem - linki z programami są zabronione. linki pochodzily stąd: http://ssw.piwko.pl/vag.html (to nie jest link z programem)
  13. Woda skrapla się non-stop podczas działania klimatyzacji, a ścieka jeszcze po wyłączeniu. Mamy w pracy takie zwykłe klimatyzatory, i jak jest za mało środka - wtedy szron osadza się i na rurkach przy jednostce zewnętrznej, i to tak potrafi ze 2cm narosnąć (klima chodzi cały czas). Coś tłumaczył specjalista, że wtedy za chłodnicę robią i przewody i dlatego na nich się skrapla/zamarza. Może w samochodzie jest podobnie, i dlatego jak się zatrzymasz to rozmarza z rurek i cieknie? I dlatego masz sporo wody pod samochodem? A w zasadzie to ile to sporo w tym przypadku U mnie po 30min jazdy jest plama ok 30cm średnicy. Czynnika chłodzącego jest wystarczająco, inaczej by chyba climatronic krzyczał. A przy okazji, wczoraj czyściłem klimatyzację środkiem o nazwie KENT (25zł), i wymieniłem filtr kabinowy na węglowy Filtron (45zł). Na początku na wyłączonym silniku napsikałem zaczynając jak najdalej się dało za wiatrakiem pod filtrem, potem napsikałem we wszystkie tunele (środkowy też - tylko tak jak pisał powyżej kolega - kończąc jakieś 20cm od wylotu), i po około 5 min włączyłem silnik i klimę na temp taką jak na dworze (obieg zewnętrzny, okna pootwierane), po 10 minutach na grzanie, a potem popsikałem we wlotowe pod fotelami i na 10min na obieg wewnętrzny. Po tym zabiegu znowu na zewnętrzny resztę psikadła na wiatrak pod filtrem, wszystko ładnie wciągnęło. W sumie około 30-40 min to trwało. Efekt ok, dziś rano jeszcze trochę było czuć KENTa, ale nie śmierdziało z klimy, co było powodem dezynfekcji. Teraz już nie będę czekał aż mnie smród zmobilizuje do czyszczenia, postaram się pamiętać i co pół roku przeczyścić
  14. Wiele rzeczy w jednym miejscu: KODY BŁĘDÓW KASOWANIE INSPEKCJI SERWISOWYCH LOKALIZACJA GNIAZD DIAGNOSTYCZNYCH STEROWNIKI USB
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności