Skocz do zawartości

shoo

  • Liczba zawartości

    114
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez shoo


  1. Ochrona zniżek to trochę ściema - wpisują szkodę normalnie do UFG. Nikt juz teraz na zaświadczenia specjalnie nie patrzy, wszyscy sprawdzają właśnie w UFG. Koniec końców ubezpieczając w firmie A z ochroną zniżek chroni to tylko przy kontynuacji ubezpieczenia w firmie A, każda inna firma potraktuje to jak normalną szkodę. 

    Można do tego jeszcze dodać rozstrzał cenowy między firmami sięgający nieraz ponad 100% i niejawny cennik i za rok zwyżka będzie tak czy inaczej.  Nie bez powodu ubezpieczenie kosztuje 3000-4000zł a ochrona 100zł ;-)

    Tak samo trzeba uważać z ubezpieczeniem szyb... pamiętam że były firmy sprzedające ubezpieczenie szyb extra do AC ze niby beż zwyżki, ale oczywiście wypłata do UFG trafiała. 

     

     


  2. Mysle, ze przy wyprzedazy ta cena spadnie nawet do 190k  - chyba ze lift bedzie mial duzy popyt i nie bedzie to konieczne. Wiem, bo u mnie byl taki rabat. 

    Kto go kupi? Mimo, ze znaczek tandetny strasznie, to kupi go ktos kto chce auto z mocnym silnikiem, sensownym automatem, napedem na 4 kola i wyposazone w te wszystkie dodatki. I ktos kto nie chce wydawac na auto 250k pio to zeby bylo mniejsze (a4 itp) albo gołe (a6 itp). 

    To nie jest tak, ze ta cena jest 5x wieksza niz przed liftem. Ludzie kupowali wersje 280KM po 230 tyś i będą kupować dalej - nawet jeśli jest 10% droższa i 10% gorzej wykonczona w srodku, przestanmy dramatyzowac. 


  3. 15 godzin temu, tadziak napisał:

    20% na Allroad po FL, czy jeszcze sprzed?

    Przed liftem ale B9 - kupowałem w 2017 ;-) 

    50 minut temu, Maciej86 napisał:

    Cupra po lifcie tzn po 2017 roku jest naprawde niezle zrobiona w srodku. Wiadomo to nie audi ale przy tej samej konfiguracji co s3 musiałbym dopłacic 80 tys do audi.

    80k to i tak malo miedzy leonem a s3 (z tego co pamietam ceny katalogowe). I dlatego uwazam, ze leon cupra to w sumie calkiem przyzwoite auto za te pieniadze - tylko tak jak mowie, gdy ktos mysli nad zmiana passat na premium to seata raczej nie kupi ;-)

    Ja jestem fanem tej marki (Seat), przed passatem mialem 3 rozne, a i w najblizszej rodzinie kilka sie przewinelo. Ale ostatnimi czasy cos im sie z cenami i jakoscia pomyliło... 

    - Ateca: Po premierze bylem na jezdzie testowej jakims srednim modelem z 1.0 TSI, w wersji chyba Style. Cennikowo kosztowala ~110k, nie miala nic specjalnego na wyposazeniu, a do tego bralo sie albo to co bylo na placu albo czas oczekiwania 6mc. Porownujac np. do Hyundai Tucson troche drogo, ale jeszcze w miare znosnie. 

    - Leona bardzo lubie wizualnie. Ale patrzac na ceny, to albo trzeba brac golasa z silnikiem 125km za max 70k na jakiejs promocji (znajomy tak zrobil), albo kupic cos od konkurencji, bo w miare wyposazony leon z silnikiem 1.5 tsi i dsg kosztuje absurdalne pieniadze w porownaniu np. do kia ceed/i30, a w srodku jednak troche spartanski - pelno twardego plastiku i widac ze po kosztach. 

    - Leon Cupra to chyba jedyne auto w tej marce ktore bralbym z zamknietymi oczyma - aczkolwiek tylko wersje ST z 4x4. W tej cenie trudno o cos u konkurencji z podobnymi parametrami. No ale jak dla mnie to nie jest jednak auto rodzinne, dzieciaki sie sinakow dorobia na przejezdzie kolejowym ;-)

    - Bardzo napalilem sie na Ateca FR 2.0 TSI. Bylem w toruniu na jezdzie testowej zaraz po premierze, mieli nawet 1 szt od reki. Przejechalem sie i niby spoko, ale jednak... 150k, zadnych rabatow, slabe finansowanie, w srodku raczej ciasno, wykonczenie jak w leonie - mocno plastikowe. Wracajac wpadlismy do salonu VW gdzie stal wlasnie Alltrack. Niby duzo drozszy, ale nieporownywanie bardziej komfortowy, wyposazony praktycznie we wszystko z cennika, znaczne rabaty, lepsze finansowanie... i w sumie nie tak duzo drozej to wszystko wychodzilo -  długo sie nie zastanawialismy. 

    Takze jakos ciezko mi komus polecic ta marke obecnie. Leon Cupra to chyba jedyne auto w gamie ktore ma "sens" - duzo frajdy, cena w miare racjonalna. 

    • Like 1

  4. Tez chcialem kupic Audi i potwierdzam ze w przypadku zakupu przez APL nie ma zadnych rabatów: z placu, nie z placu, cena katalogowa i koniec kropka. Dodam, ze bylem z polecenia, u znajomego i przy zakupie bez APL rabaty byly calkiem fajne (~20% na a4 allroad z placu)

    Leon Cupra na pewno daje frajde z jazdy, w szczegolnosci w porownaniu do 1.8 TSI. Ale jednak w srodku to auto jest bez porownaniia wiec jak ktos rozwaza passat vs audi/bmw/volvo no to jednak nie tym kierunku ;-) Ale rozumiem, sam gdybym mial warunki to na drugie auto kupilbym mustanga 5.0 convertible, mimo ze w srodku obrzydliwe, do tego skrzypi, piszczy, cos sie ciagle nie domyka, to jednak fun niesamowity;-)

    • Like 1

  5. 4 minuty temu, kristof46 napisał:

    Szkoda tylko że ten konkretny adapter kosztuje 195€. Pytanie jak inne bo pewnie jest ich więcej.

    Nie spotkalem sie z innymi adapterami tego typu - a szukalem. Na rynku sa tylko adaptery ktore dzialaja z radiami ktore maja androida (nie android auto, tylko faktycznie chodzi na nich android i mozna instalowac APK w radiu), przy czym to sa w 100% pirackie rozwiazania (carplay nawet nie musi byc oryginalnie na takim radiu). 

     

    Co do baterii to przesadzacie. Mam znajomego ktory ma wireless carplay w aftermarketowym radiu (pionieer) i na miasto to sie sprawdza swietnie - w ogole nie widac aby bateria sie rozladowywala. A jak jedziec w dluga trase to nie problem podlaczyc kabelkiem. Mnie strasznie wkurza jak jade do pracy albo na zakupy, zatrzymuje sie w kilku sklepach, paczkomacie itp i ciagle musze wpinac i wypinac. 

     

    Najwiekszy problem to fakt ze 210 euro (z wysylka) placimy za adapter ktory moze przestac dzialac z kolejna aktualizacja iOS. 


  6. To nie jest tak do konca. Gdy ktos ma profil developerski moze sie bawic w swoj "maly" jailbreak - ladowac appki ktore normalnie by nie przeszly review, a nawet pirackie wersje.

    Apple moze nie udostepniac publicznie pewnej funkcjonalnosci, ale ogranicza sie to do braku dokumentacji i oznaczania odpowiednik kawałków kodu jako "prywatne". Ale realnie jesli masz zaciecie i ten kod odnajdziesz mimo braku dokumentacji. mozesz go w swojej appce wykorzystac i z pomoca profilu zainstalowac na swoich urzadzeniach. Oczywiscie taka appka nie ma szansy przejsc review do App Store bo fakt wykorzystania prywatnego kodu blyskawicznie wykryje automat. 

    No ale szczerze mowiac zupelnie nie ogarniam po co ludziom youtube w samochodzie... 


  7. Dnia 3.08.2019 o 21:14, galux20 napisał:

    Wczoraj liczyli mi w salonie

    Kombi 190 tdi dsg

    Z kilkoma dodatkami 

    Wyszło 151 tyś  brutto

    Co w tej kwocie innego kupić

    3 osobowa rodzina

     

    Przebieg 25 tyś km rocznie 

    No Może 30 tyś km

    Auto  dla żony.

    Może mazda 6  albo Camry 

    Żona coś  mówi o fordzie edge 

    Co podpowiadacie.

    Ja na codzień i tak jeżdżę  czymś innym/sprinter. Craftery/

    Ja tez mialem ogromny problem kupujac passata mowiac szczerze.

    - Chyba najblizej do passata jest nowej insignii. Tylko jak ja kupowalem to byla nowosc i ze wzgledu na brak rabatow wychodzila drozej.

    - Toyota Camry/Corolla  - to potencjalnie moze byc dobry wybor, choc mnie sie tymi autami kiepsko jezdzi (a w rodzinie jest kilka roznych). Nie umiem powiedziec tak do konca dlaczego. Fajne leasingi, brak mocnych silnikow.

    - Mazda 6 wyglada bardzo fajnie na zewnatrz (chyba moj faworyt) ale w srodku zupelnie mi sie te zegary nie podobaja (mowiac szczerze to jestem fanem AID w zwiazku z czym wiekszosc aut ze zwyklymi zegarami juz mi sie srednio podoba, chyba ze np a6 c7 gdzie wyswietlacz jest idealnie dopasowany do zegarów zamiast takiego brzydkiego prostokata po srodku). System infotainment rowniez niedomaga, oni nawet z CarPlay mieli dlugo problemy i nie wiem czy to jest w konczu czy nie ma... Za to fajnie sie nimi jezdzi - mimo ze silniki nie sa zbyt mocne to fajnie wchodza na obroty. Mysle, ze warto sie przejechac. 

    - Nowy Peugeot 508 wygalda ciekawie, ale chyba zbyt futurystyczny dla mnie (pod kazdym wzgledem)

    - Mondeo na zewnatrz przecietny, w srodku to w ogóle jakas porazka. 

    - Superb no to wiadomo, jak passat.

     

    Sam myślę nad drugim autem dla zony. Długo chodził mi po głowie Seat Leon FR, ale ciezko mi uzasadnic jego cene w porownaniu np. do KIA ProCeed, a golfie nawet nie wspomne. I chyba gdybym mial kupowac dzis drugie auto to bylby to wlasnie ProCeed (lub XCeed, ale tym nie jezdzilem). Tylko wiadomo, mniejszy od passata. 

     


  8. 20 minut temu, Dreyfus napisał:

    Nie wiem jakim cudem stałem się tu obrońcą gazu bo się nie poczuwam w żaden sposób do tego ale na takie rewelacje czuje się w obowiązku reagować jako użytkownik 4 auta na gazie i użytkownik forum LPG... 

    I ile setek tysiecy km przejechales tymi autami? Uzywales ktoregos dluzej niz 5-6 lat? 

    20 minut temu, Dreyfus napisał:

    W salonie żaden znający się na tym specjalista gazu nie zakłada mają serwisówke jak to założyć ustawić i tyle.. Firma specjalizująca się to słowo klucz to że ktoś ma firmę zakładającą instalacje nie znaczy że jest fachowcem a raczej patrząc na to jak działało to w waszych autach nimi nie byli...

    Ehh, no i spoko, potwierdzasz zatem moją tezę, ze fachowcy LPG są jak jednorożce.. skoro auto z LPG z salonu jest be, auto z LPG zalozonym poza salonem i w dużej firmie jest jak kupon lotto - w większości przypadków też be (juz nawet nie poruszajmy tematu gwarancji) no to faktycznie LPG wyglada mi na świetny pomysł i technologię przyszłości... gdzie może 1% jest zadowolony z tego jak to działa. 

    Nie chce mi się o to sprzeczać, jestem przekonany że jest jakaś grupa użytkowników gazu która jest z tego rozwiązania bardzo zadowolona. Może trafili na tego świetnego fachowca który wszystko dobrał jak trzeba i działa im to przez setki tysięcy km, może po prostu jeżdżą mało i nie zdążyło się zepsuć zanim sprzedali (i może nawet się to w tym wypadku opłacało), a inni patrzą po prostu przez różowe okulary zaoszczędzonych złotówek i przymykają oko na wszelkie niedogodności. 

    Mimo to, ja z czystym sumieniem tego rozwiązania nikomu nie polecę.


  9. 41 minut temu, Dreyfus napisał:

    I to jest prawie słowo klucz, bo najważniejsze w tym wszystkim to człowiek który nam to zamontuje jego fachowość i wiedzą co i jak. I wtedy auta śmigają na gazie długo i bez problemu. 

    Przykro mi, ale z tym się nie zgodzę. Moi starzy nigdy nie oszczędzali na instalacji, zawsze zakładali najnowsze generacje, zarówno w salonie przed odbiorem jak i w firmach specjalizujących się w temacie, efekt zawsze był ten sam - i to w starszych autach. Zgodnie z tym co mówisz, nawet nie chce myśleć jak to działa po montażu u kolegi kolegi w garażu. 

    Przy czym ja nie twierdze, że te auta poszły na szrot. Po prostu po przekroczeniu pewnego przebiegu ten gaz co chwile nawala, silnik gaśnie na sprzęgle, coś strzela, albo wcale się nie przełącza, no i jeździsz na benzynie do czasu az pojedziesz so serwisu. I niejedna osoba będzie po tych serwisach jeździć w imię tańszej eksploatacji, ale jednak ludzie którzy kupują nowe i drogie auta raczej nie chcą się z w takie rzeczy bawić. 

    No chyba, ze instalacja LPG wymaga jakiejś wiedzy magicznej i ogarniają to tylko 3 osoby w całym kraju. W takim wypadku tym bardziej uważam ze zakładanie LPG przez przeciętną osobę to błąd ;-)


  10. Prawda lezy gdzies po srodku. Ja nie mam problemu wydac kupe kasy na auto ale mam potem problem ladować w niego kasę, w szczegolności w zbedne rzeczy jak jakies ozdoby, listewki itp (latwo dodaje mi się takie rzeczy w konfiguratorze, ale jednak wyjezdzajac juz z salonu zal mi kasy chocby na dywaniki :) )

    Problem z gazem mam taki, ze nawet w starszych autach te instalacje dzialaly przez max 200k km, a juz przy 100k dawaly sie mocno we znaki. Sam nigdy nie mialem gazu, ale jednak moi rodzice mieli kilka aut firmowych z gazem i zawsze konczyło się to tak samo, podobnie zreszta u znajomych. 

    Moze sie myle, ale wyobrazam sobie ze teraz moze byc tylko gorzej bo stopien skomplikowania zwiekszyl sie znaczaco - silnikow jak i instalacji. 

     

    To jest tez kwestia indywidualna. Mam bardzo dobrego kolege ktory jadac nad morze woli zjechac z A1 kawalek wczesniej bo w ten sposob zaoszczedzi 5zł na oplacie za autostrade i 8zl na paliwie (bo krótsza droga na miejsce), kosztem tego ze bedzie jechac 40minut dluzej. Lubi tez jezdzic po marketach w calym miescie i szukac promocji na rozne rzeczy. Mnie z kolei cos trafia tylko i wylacznie dlatego ze z gazem musze czesciej jedzic na stacje, tankowanie trwa dlugo, potem jeszcze wizyta przy kasie, fakturka itp, o kwestiach zwiazanych z serwisem juz nie wspomne. 

    Ja cenie swoj czas wiec jesli musze jechac z autem do serwisu czesciej niz raz w roku na wymiane oleju i filtrow (i przy okazji innych eksploatacyjnych elementow jak klocki it) to jest to dla mnie powod do szukania innego auta. 


  11. @adamx32Rozmiary kół i opon do passka są następujące;

    215/55/17 7J ET40
    235/45/18 8J ET44
    235/40/19 8J ET44

    Szczerze mówiąc nie wiem czy  9J ET40 bedzie pasowac w praktyce. Wkładając szerszą felge powinno się zwiększyć ET a nie zmniejszyć, więc w tym wypadku całość będzie zdecydowanie wystawać. 

     


  12. 43 minuty temu, _PiTi_ napisał:

    Wszystko się da ;)

    Jasne, tylko ze autor napisał

    Cytuj

    Trochę czasu musiałem zbierać na autko i nie chcę teraz podjąć złej decyzji

    Jak dla mnie jakakolwiek instalacja gazowa w TSI to zła decyzja, ale może jestem nie na czasie? Ostatnio jak sprawdzałem to koszt takiej instalacji był > 10k PLN ze względu na ogromny stopień skomplikowania, no a efekt mizerny bo spalanie benzyny i tak spore w tych instalacjach 


  13. @biokd

    Ja w sumie chciałem kupić Seata Ateca w wersji FR, bylem na jazdach testowych i w ogóle. Cena sensownie wyposażonej FR 190KM to ok 160k. Ateca Cupra pewnie wyjdzie kolo 200k albo więcej. Powiem tak - fajnie, ze 300KM, ale to będzie najbardziej tandetne 300KM jakim jeździłeś. 

    Porównując środek Ateca za 160k i Passat Alltrack za 200k nawet przez chwile mi nie przyszło kupowanie seata. Środek i wykończenie prawie niczym się nie różni od Ibizy czy Leona które kosztują 45-70k. 

    Kodiaq nie widziałem, jak kupowałem czekało się na niego po 10 mc. A4 w porównaniu do passata śmiesznie małe. IMHO jak chcesz mocne tego typu to Passat Alltrack teraz ma 272KM lub ew. A4 jeśli wielkość nie jest problemem. 

    Edit: Zeby nie było, Ateca fajne auto, ale tylko jeśli bierze się je z 1.5TSI w cenie jakiś 110k. Powyżej tej kwoty troche słabo wypada jak dla mnie. 

    • Like 2

  14. 16 godzin temu, Tomczosi napisał:

    A jak u Ciebie z komfortem? Jest masakra?

    Zalezy do czego porownujesz ;-) Ja mam alltracka na 19" i jest zauwazalna roznica nawet miedzy 18" a 19". Mam DCC i moje odczucia sa takie, ze 19" w trybie Komfort sa tak twarde jak 18" w trybie Sport :)

    Jak drugie auto w domu mam Ibize na 17" z oponami 215/40, w porownaniu do niej passat na 19" z DCC to luksus (a nie "masakra"), mimo ze czuc kazda dziurę i studzienkę. Porownujac do np. passata na 17" to jest pewnie dramat, wszystko zalezy od oczekiwań. 


  15. No sorry, ale stwierdzenie że audi nie jest dużo droższe od passata, bo dodatki w passacie są zbędne i można z nich zrezygnować w A4, to naginanie rzeczywistości. Jeśli dodatki są zbędne to weź passata bez tych dodatków, będzie tańszy. 

    Ja robiłem wycenę A4 Allroad vs Passat Alltrack. Przy wybranym przeze mnie wyposażeniu różnica była 265k vs 230k (katalogowo). Po rabatach, 235k vs 190k. Do tego kwestia ubezpieczenia - w passacie akurat byla promocja i ubezpieczenie 1.6%, w a4 bylo to ponad 3% tamtym momencie. Wiadomo, po roku promocja się skończy ale wtedy i tak ubezpieczenie od wartości będzie na korzyść passata. Do tego w a4 gorszy leasing (zakładając wykup), brak pakietów serwisowych, krótsza gwarancja. Spokojnie kolejne 15k różnicy. 

    No i na koniec powiem jeszcze, że passat deklasyfikuje a4 pod względem wielkości pod każdym względem, i to jest główny powód dla którego go wybrałem - a nie ta cena. Audi ładniejsze pod każdym względem, ale biorąc pod uwagę jak mała jest a4 to powinienem kupić A6. Tutaj cena już kosmos, choć gdybym miał brać auto na 3 lata z myślą, że oddam to bym pewnie wziął Audi (lub inne auto z klasy premium).

     


  16. Grubo z tym A6, wychodzi dobre 50k więcej przy analogicznym silniku. Moze troche to spadnie jak wejdą te pakiety comfort/technology bo zakladam ze tutaj jest najwieksza róznica - w starej cena pakietu w którym jest 10 różnych rzeczy jest taka sama, jak w nowym cena za samo topowe MMI. 

    To, ze zaczyna sie od 300k ze wzgledu na 3.0 tdi tez nie pomaga :D


  17. @raf1977 Ja robie na stacji w aso bednarek, i nie dlatego ze to "aso" a z trzech powodow - mam blisko, cena jest taka sama, no i mam sprawny samochod (a gdyby byl niesprawny to wolalbym o tym wiedziec). Raz sie zdazylo ze przegladu nie przeszedl, ze wzgledu na problemy ze swiatlami pozycyjnymi po tym jak przekladalem caly przod z wersji poliftowej na przedlift. Do tego jestem w o tyle ciekawej sytuacji, ze moj silnik (1.9 TDI BLS) to jedyna wersja 1.9 TDI ktora ma filtr DPF. Wiec nie zdziwilbym sie gdyby nikt nawet nie zauwazyl ze wycialem ?

    No i sorry, ale jak czytam te wszystkie posty jak to auta bez DPF przechodzą przegląd (bo są bardziej, albo chociaż tak samo eko jak te z filtrami) to mi rece opadają. Bardzo chciałbym w to uwierzyć, no ale jednak nie mogę, więc jedynie co to ponownie odsyłam tutaj, a także do teorii o lewoskrętnej witaminie C i szczepieniach które powodują autyzm.

    I na koniec poproszę jeszcze informacje jak te czyste diesle maja siędo dieselgate, bo rozumiem że cała ta afera  to też jakaś ściema? Kto kogo tam w sumie oszukiwał? ?

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności