Skocz do zawartości

Rumcajs

  • Liczba zawartości

    30
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O Rumcajs

  • Urodziny 18.04.1976

Informacje osobiste

  • Imię
    Jacek
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Gdańsk

Samochód

  • Generacja
    B8
  • Silnik
    B8 2.0 TSI 280KM DSG6
  • Rok produkcji
    2015

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. W zasadzie preferencje zakupowe miałem dwie. Napęd 4x4 i silnik benzynowy (chciałem odpocząć od klekotania diesla). Jazdę próbną wykonywałem TSI220 i zarówno silnik jak i zestopniowanie bardzo mi pasowały. Założyłem, że TSI280 dostarczy mi tej samej frajdy, dodatkowo płynącej z napędu na obie osie. Za cholerę nie przypuszczałem, że skrzynia będzie tak krótko spięta. Ale nie zrozum mnie źle. Niczego nie żałuję. Stając przed ponownym wyborem, wybrałbym TSI280 mimo niedogodności, o której wspominałem. Kwestia mocy praktycznie nie była rozpatrywana i gdyby TSI220 miało napęd na cztery koła, to pewnie jeździłbym tą wersją. Alltrack był wtedy jeszcze niedostępny, a do BiTDI nawet nie wsiadałem.
  2. Pisałem o tym w wątku spalanie. Jeżeli nie przekraczam 160km/h to generalnie w 12l zawsze się mieszczę. Tras miejskich w zasadzie nie robię. Przy kulturalnej jezdzie w trasie średnio wychodzi ok 11 litrów. Tylko zestopniowanie silnika i skrzyni mnie wkurza. 3.000 obrotów a na liczniku zaledwie 135 km/h. Nie wiem dlaczego tak krótko to zestopniowali. Poza tym, nie licząc stukającego zawieszenia i braku GoogleMaps w nawigacji, z auta jestem mega zadowolony.
  3. Są dwie rurki wydechowe wychodzącą z tłumików po obu stronach auta. W wewnętrznych rurkach znajdują się przepustnice sterowane elektrycznie. W trybach ECO/NORMAL/COMFORT przepustnice są zamknięte. Przy kickdown lub w trybie SPORT przepustnice się otwierają, a z tłumika wydobywa się dźwięk, mający w zamiarze konstruktorów VW, przypominać ryk silników aut sportowych. Wkurza mnie trochę ta hałaśliwa imitacja, ale cóż począć, wziąłem z dobrodziejstwem całego inwentarza, bez zamawiania. Jest standardowym wyposażeniem pastucha z tym silnikiem, niezależnym od pakietu R-line.
  4. Jak się dużo gada, to telefon trzeba ładować. Trudno wsadzić telefon z kablem USB do kieszeni Było to już poruszane w wątku, ale moim zdaniem dużą wadą Passat B8 jest brak możliwości ładowania indukcyjnego telefonu. Pętla indukcyjna powinna być zabudowana pod tą półeczką dostępną z zestawem Comfort. A sama półeczka mogłaby być szersza o 2 centymetry. Nie można tam wepchnąć telefonu większego niż 5".
  5. Poniżej link do jeszcze innego, bardzo kompleksowego opracowania możliwych kodowań: https://goo.gl/QXQXiL Niestety, w języku zachodnich sąsiadów. Ale jest tam dostępna funkcja tłumaczenia dla tych, co sprachen Deutsch nicht
  6. T i ja dorzucę swoje trzy grosze. Wydaje mi się, że po przekroczeniu 10.000 km auto zaczęło palić średnio około 1 l/100km mniej niż na początku. Nie wiem, czy jest to skutek dotarcia części ruchomych, czy też nabrania przeze mnie wprawy w operowaniu gazem po przesiadce z diesla na benzynę. Pierwszy raz zobaczyłem też na liczniku spalania wartość zaczynającą się od cyfry 8 (l/100km) Załączam kilka zrzutów ekranu. Średnia prędkość da Wam pojęcie jaki charakter miały pokonywane trasy. Styl jazdy spokojny, tryb ECO. - - - - - aktualizacja - - - - - Chylę czoła. Fantazja iście ułańska
  7. Ja na czas mycia zostawiam kluczyk w aucie. To skutecznie rozwiązuje problem.
  8. Właśnie zajrzałem do dokumentacji. Faktycznie producent mówi o trwałości baterii wynoszącej 3-5 lat a nie o konieczności jej wymiany. Przepraszam za błąd. - - - - - aktualizacja - - - - - Nie wiem skąd taka agresja u ludu pilskiego, doprawdy nie wiem... Manometr, nawet jeżeli jest "do dupy", to w trakcie pompowania 4 kół jest jeden i ten sam. Zakładając, że mierzy z odchyłką, to jest ona najczęściej powtarzalna. Stąd różnica wskazań pomiędzy czujnikami w kole nie powinna być aż tak duża jak obserwuję u siebie. Nie widzę innego wytłumaczenia niż wadliwa kalibracja lub niska klasa pomiarowa stosowanych przez VW czujników. Gdy odbierałem auto po wymianie opon na zimowe (przyznaję: nie robiłem tego w najlepszym serwisie w Pile, ale garaż u Stasia był zamknięty) różnica wskazań wynosiła około 0,4bar. Po dopompowaniu auta na stacji benzynowej, pomimo dochowania należytej staranności, nie udało mi się tej różnicy zniwelować poniżej 0.3 bar. Oczywiście można łatwo osiągnąć tę samą wartość, jednak nie będzie ona zgodna z manometrem kompresora, a jako przedstawiciel prostego ludu gdańskiego jednak wierzę bardziej w manometr mechaniczny niż elektroniczne cacko z baterią za ok. 5 zł/szt. Amen.
  9. Czy ktoś z Was wgrywał do Discover Pro punkty POI? Jeżeli tak, to z jakiej strony je pobierał? Wczoraj pobrałem wielorakie punkty POI ze strony http://www.poipoint.pl. W przypadku hoteli, po konwersji pobranych z poipoint plików, zgodnie z instrukcją zamieszczoną na niemieckiej stronie VW wgrałem je do nawigacji. Cały proces przebiegał bardzo sprawnie, jednak w nawigacji nie jest wyświetlana ani właściwa nazwa hotelu ani jego adres a tylko zawsze "HOTEL" i jego współrzędne GPS. W efekcie na liście znalezionych celów mam 200 pozycji o nazwie HOTEL z podaną odległością. Sprawa oczywiście nie dotyczy radarów ani posterunków policji. One nie mają swoich własnych nazw Czy kogoś spotkał podobny problem i znalazł rozwiązanie? Jeżeli nie wyraziłem się jasno to przepraszam, jutro zrobię zdjęcie ekranu i umieszczę je w poście. Będziecie wiedzieli dokładniej o co mi chodzi.
  10. U mnie na szczęście nic jeszcze nie drży. Przejechałem dotychczas 7 tys. km. Wcześniej jeździłem B6 z DSG i drżało (od nowości) jak cholera. - - - - - aktualizacja - - - - - Zdecydowanie odradzam. Korzyści niewielkie. Poza tym, w przypadku mojego auta, pomimo, że opony pompowane były do tej samej wartości ciśnienia, każdy czujnik wskazuje inną wartość (rozbieżność 0,3bar), . Jeżeli będziesz chciał zakupić drugi komplet felg na zimę, musisz wydać dodatkowo około 1000 złotych na kolejne czujniki ciśnienia. Często praktykowana przekładka kół przód/tył, aby zapewnić ich równomierne zużycie, nie będzie możliwa bez wizyty w autoryzowanym serwisie lub dobrym warsztacie wulkanizatorskim posiadającym odpowiednie narzędzia do programowania komputera auta. Last but not least: czujniki wyposażone są w baterię, którą należy okresowo wymieniać (wg. producenta co ok. 3 lata). Reasumując, gdybym mógł jeszcze raz wybierać auto, zdecydowanie nie brałbym tej opcji. I już naprawdę na koniec: gdybyś się jednak zdecydował na ten wariant, podczas wymiany opon, koniecznie powiedz wulkanizatorowi, że felga ma wbudowane czujniki. W przeciwnym razie może się zdarzyć, że uszkodzi je w trakcie demontażu opony i ponad dwieście złotych pójdzie w błoto...
  11. Swego czasu prowadziłem ożywioną korespondencję z BOK VW, pisząc seryjne zażalenia na traktowanie polskiego rynku, w kwestii dostępności wybranych opcji, gorzej niż wszystkich innych krajów. W końcu, po którymś e-mail, zadzwonił do mnie miły konsultant z BOK i przyznał, że cała moja korespondencja nie ma sensu, bo VW Polska jest ubezwłasnowolniona i całkowicie zdana na łaskę i niełaskę swoich niemieckich kolegów. Poradził mi, aby zacząć pisać zażalenia bezpośrednio do biura niemieckiego na adres: [email protected], w razie ostateczności przypominając w korespondencji o tym, kto wraz z krasnoarmiejcami, w 1945 roku, zatykał flagę na Reichstagu.
  12. Zazdroszczę umiejętności i techniki jazdy. Moje auto, aby osiągnąć na trasie 7.1 litra, musiałoby pokonać 1/3 dystansu na lawecie:lol3. Po dwóch miesiącach eksploatacji i przejechaniu 7tys. kilometrów wychodzi mi średnia około 11 litrów, przy naprawdę ekonomicznej jeździe (90% drogi krajowe+autostrady, 10% miasto, włączony tryb ECO, bez szaleństw). Nie przypominam też sobie, abym kiedykolwiek na wskaźniku średniego zużycia zobaczył liczbę zaczynającą się od cyfry mniejszej niż 9. Testy spalania, które przeprowadzał Zachar są mało użyteczne i nie oddają rzeczywistych warunków jazdy. Jego metodologia pomiaru polega (prawdopodobnie) na osiągnięciu przez auto określonej prędkości jazdy (90km/h lub 140km/h), następnie wyzerowaniu licznika zużycia średniego i utrzymywaniu osiągniętej prędkości przez kilka kilometrów, jadąc autostradą. Później następuje odczyt wskazań i w eter idą wartości lepsze niż w testach fabrycznych VW.:poddajesie Niewykluczone, że testy Zachara odbywają się przy sprzyjającym wietrze i są suto rekompensowane przez producenta lub dystrybutora auta. Osoby zainteresowane zakupem wersji TSI280, zgodnie z tym, co pisał wcześniej macmal, powinny liczyć się ze średnim spalaniem rzędu 13l/100 km (+/- 2litry w zależności od ciężaru nogi, rodzaju trasy i panujących na niej warunków). Dodam, że dla tego silnika producent zaleca paliwo Pb98, małym druczkiem, na wlewie paliwa, dopuszczając tankowanie także Pb95. Wrażenia z jazdy, szczególnie w trybie SPORT, kompensują jednak konieczność częstych wizyt na stacjach benzynowych:kciuki
  13. Na osłonie od wlewu paliwa auta z silnikiem TSI280 jest napisane Pb98/95. Ja, jako gdański chytrus, leję Pb95, więc pod maską mam pewnie nie więcej niż 275 kucy
  14. Jeżeli za określeniem "opłaca" kryją się koszty bieżącej eksploatacji, to raczej pomyśl o ropniaku. Benzyna 280 spala średnio 11 l/100km przy ekonomicznej jeździe lub minimum 15 litrów jeżeli chcesz się cieszyć z tych 280 koni Na spalanie poniżej 11 litrów raczej nie licz, chyba, że jeździsz wyłącznie zgodnie z kodeksem ruchu drogowego, i to głownie trasy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności