Skocz do zawartości

jimga

  • Liczba zawartości

    13
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O jimga

  • Urodziny 12.05.1974

Informacje osobiste

  • Imię
    Krzysztof
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Szczecin

Samochód

  • Silnik
    B6 2.0TDI-PD 140KM
  • Rok produkcji
    2005
  1. witajcie. jakiś czas temu opisywałem swój przypadek. Nie było żadnych innych objawów poza tym, że ubywało płynu, zwłaszcza przy bardziej dynamicznej jeździe. Żadnych nagarów, nalotów, śladów na bagnecie, dymienia, wycieków, puchnięcia węży, zapachu spalin ze zbiorniczka itp, itd. Okazało się, że była to jednak uszczelka pod głowicą. Po wymianie jest ok. Jeżdżę już jakiś czas. Koszt całkowity - w zakresie wymiany uszczelki, z planowaniem i sprawdzeniem szczelności -naprawy ok. 1500zł. Po demontażu wszystko nadawło się do ponownego użycia, poza jedną świecą żarową, którą przy okazji wymieniono.
  2. radd0330, to passek w miarę się trzyma tylko jak jeździ nim niedzielny kierowca? :)Ja przecież nie twierdzę, że oczekuje całkowitej bezawaryjności, oczywistym jest także, iż era długowiecznych silników zwłaszcza diesla już minęła. Wynika to oczywiście z wszelkich "dodatków" które powodują, iż współczesne diesle mają osiągi silników benzynowych. Oczywistym jest także iż styl jazdy samochodem i sposób eksploatacji warunkuje żywotność silnika. Jednakże jakby tu nie kombinować usterki które stwierdzam u siebie, jak i u innych znanych mi użytkowników są zbyt poważne i następują zbyt wcześnie jak na samochód tej klasy. Mój kolega z pracy ma Avensis z roku bodajże 2002, przejechane ze 170tyś. Jak twierdzi auto jest praktycznie bezawaryjne. Powiem tak, daleki jestem od zachwytu nad jakąkolwiek inną marką, ale VW leci na psy... Matsil, zgadzam się z tobą, zwłaszcza co do ASO Sorry theOne, za zmianę tematu...
  3. chyba niestety nie będziesz miał wyjścia. na razie skoro tak powiedzieli to wzięli odpowiedzialność za to, że dalej jeździsz autem. obserwuj co się dzieje i w razie daj znać jak sprawa się zakończyła.
  4. Matsil, na nowego mnie nie stać i nie wszyscy kupują nowe auta. Oba które kupiłem były dobrze zweryfikowane pod kątem przebiegu i były servisowane w ASO do końca. Uważam, że w aucie tej klasy nie powinny mieć miejsce tego typu usterki, przy stosunkowo niewielkich przebiegach. Tym bardziej, że cena samochodu jest wysoka i winna zawierać znacznie większy odsetek bezawaryjności. Poza tym funkcjonuje taki mit, ze te silniki (zwłaszcza diesle) to mogą bez większych napraw zrobić 300 tyś i ludzie się na to łapią. Fakty temu przeczą. Może w starszych modelach tak było ale nie dotyczy to ani B5 ani B6. A tak z ciekawości w jakich jeszcze tej klasy samochodach pękają głowice?
  5. Wiam. Jakby trochę temat zszedł od pierwotnie założonego... Osobiście odradzam kupno zarówno B5 (posiadałem 2 lata, usterki turbiny, alternatora, jakiś tulej, węży od układu hamulcowego, drogie AC) jak i B6 (posiadam ok. roku, usterki otwierania klapy tylnej, pompy paliwowej w zbiorniku, wreszcie głowicy, drogie AC). Zatem masa poważnych usterek, drogich w naprawie. Co z tego że auto mało pali, jak kolosalne pieniądze idą na naprawy i AC. Auto przereklamowane i niewarte swej ceny. pozdrawiam
  6. Q...., miałem i Golfa i B5, bez rewelek a B6 już mnie uniósł (4 lata, samochód tej klasy i ceny a tu wydmuchana uszczelka , albo pęknięta głowica, no daj spokój). To mi pachnie zwykłym szmelcem, przereklamowanym, niedopracownanym, drogim szmelcem. A wracając do meritum, mechanik u którego byłem (nieautoryzowany - spcejalizacjia Grupa VW) po wyeliminowaniu widocznych wycieków, nieszczelnej chłodniczki, nieszczelniości recylkuratora, wadliwości korka w zbiorniczku, niedziałającego wentylatora, założył urządzenie do badania ciśnienia w układzie chłodzenia i ruszył na trasę (w warsztacie nawet przy dużych obrotach wskazania były ok.). Okazało się, iż wali ciśnienie do układu chłodzenia, a płyn zapewne jest stopniowo wyrzycany przez korek zbiorniczka. Zresztą jak pojedziesz do servisu to będą wiedzieć jak to zdiagnozować, tylko po co im przepłacać....
  7. jabber1981 wrócę jeszcze do tego zapowietrzenia. Kolega który kiedyś pracował w servisie powiedział, że przy zapowietrzonym układzie nie działa ogrzewanie. W moim przypadku nie mam co się łudzić. Najgosze jest to że nigdy nie ma 100% że "tylko" uszczelka, może być także sama głowica, a wtedy to już d... blada. W servisie powinni ci zrobić diagnostykę, jeśli daje ciśnienie na układ chłodzenia, no to niestety Szkoda ale rozstaję się z VW...
  8. Laki napisz, jakie miałeś jeszcze objawy poza podanymi. jakoś trudno mi dopuścić myśl że w nie starym aucie pękła głowica. Co piszesz z tym zapowietrzeniem to dziwna sprawa, na trasie powinno przepchnąć. Migel84, ja także miałem wyciek właśnie z tej strony, co ma świadczyć (wg. mechanika), że przy wzroście ciśnienia wywala płyn przez korek. ---------- Post added at 08:55 ---------- Previous post was at 08:37 ---------- Jabber 1981, jak dawno miałeś zdejmowaną chłodnicę i jakie trasy od tego czasu robiłeś. Ja też miałem zdejmowaną chłodnicę, ale od tego czasu stuknąłem z 5tyś dlatego jej nie podejrzewam. natomiast w servisie -gdzie chłodnica była zdejomwana -gościu z którym rozmaiwałem o ubytkach płynu pytał mnie właśnie jakie trasy robiłem. Wydaje się jednak, że przy zapowietrzeniu płyn- po przepchnięciu pęcherza wywali jednorazowo, nie zaś stałych ubytków.
  9. Witam. Podłączę się ze swoimi kłopocikami. Aktualnie mam B6 z 2005 (BMP- jeszcze 8 zaworowy), 2.0 Tdi. Na trasie po zjedzie z autostrady zasygnalizował brak płynu chłodzącego. Zjechałem do mechaniora i pod samochodem było mokro do płynu, ale żadnych konkretnych miejsc wycieków nie udało się znaleźć. Nie mając innego wyjścia musiałem zrobić autem dalsze ok. 1000km i przez ten dystans dolać ok. 05-1 litra płynu, przy czym komputer sam nie sygnalizował braków (sam pilnowałem aby nie spadło poniżej minimum). Aktualnie sporadycznie pojawiała się drobna plamka na podjeździe pod samochodem. Nie ma nalotów ani w zbiorniczku, ani na korku oleju, nie stwierdziłem białego dymu z rury wydechowej, nie stracił na mocy, zapala normalnie (znajomy mechanik powiedził mi, że przy pękniętej głowicy na zimnym silniku podczas uruchamiania silnika przy pierwszym zakręceniu czasami da się odczuć takie lekkie cofnięcie jakby delikatna trudność z zapaleniem, co ma świadczyć, iż do cylindra dostają się odrobiny płynu) nie śmierdzi ze zbiorniczka, węże miękkie. Odnoszę wrażenie, że utrata płynu następuje tylko na dłuższych trasach lub gdy jedzie się dynamicznie. Pojechałem u siebie do mechanika, stwierdzili brak wycieków, korek zbiorniczka wyrównawczego sprawny, szczelność chłodnicy, sprawność wentylatorów, szczelność recylkuratora spalin, w warsztacie nawet przy wyższych obrotach żadnych objawów. Na trasie sprawdzili ciśnienie w układzie chłodzenia i okazało się że jak da mu się więcej do pieca to ciśnienie wzrasta do 2,2 bara (optymalne do 0,7 bara). Wszystko wskazuje na uszczelkę lub głowicę. Tylko teraz które, może ktoś ma jakiś pomysł? Mechanik mówi, że jest szansa że to "tylko" uszczelka bo 8 zaworowe głowice były trwalsze od 16. Wymiana głowice w B6 jak wynika z kalkulacji jest nieomal nie opłacalna, a z wymiany uszczelki robi się generalka (w 4 letnim samochodzie!!!). Coś mi się widzi, że to mój ostatni VW. Jeśli ktoś już przeszedł taką sytuację i dokonywał naprawy proszę o informację jak się to zakończyło. Jakie jest prawdopodobieństwo, że to uszczelka a jakie że głowica.
  10. witajcie. mógłbyś rozwinąć temat. Brzmi bardzo tajemniczo.
  11. może ktoś już rozwiązał problem związany z drganiami na wolnych obrotach i wie o co kaman. Proszę o poradę.
  12. witajcie. U mnie też lekko bije, przy lekko wciśniętym, ale sprzęgło bierze normalnie. Biegi wchodzą ok. Jest takie zjawisko, że samochód w końcowej fazie delikatnego hamowania lekko drga (uczucie takie jak na tarce przed światłami).
  13. Mam to samo w swoim B6. Odnoszę wrażenie, iż pojawia się to wyłącznie przy delikatnym hamowaniu, w końcowej jego fazie. Ktoś może wie o co to chodzi?
  14. Marka: VW Model: Passat Rocznik: 2002 Nr VIN: WVWZZZ3BZ2E387290 Nr rej.:ZS 2074J Kolor: srebrny met., wewnątrz czarny welur Nadwozie: kombi Znaki szczególne: uszkodzona dolna kratka grila z prawej i szkło halogenu przedniego z lewej, uszkodzone zamykanie schowka wew. Okoliczności: w nocy z 08/09.09.2008r. w Gdańsku na ul. Orłowskiej Zabezpieczenia: immobilajzer, centralnu zamek Zdjęcia: "http://img395.imageshack.us/my.php?image=dsc02561pu2.jpg" "http://img381.imageshack.us/my.php?image=dsc02562jz3.jpg" "http://img55.imageshack.us/my.php?image=dsc02563sn7.jpg" Kontakt: [email protected] 692 90 90 98 za informacje pozwalającą na odnalezienie autka przewidziano nagrodę pieniężną
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności