kamilVW

Więc i ja opisze swój problem: Passat b5 fl AVB 101km. Podczas jazdy mniej wiecej 2.800 obr silnik wskoczył nagle na 5,500 obr. lecz dał się zgasić bez problemów. Miałem już problemy z przeładowaniem i trybem awaryjnym. Przebieg ori 234000 tys. Przed wymianą ( regenerowaną ) oleju na 15 tys km nie dolewałem wogóle. A teraz dolewam 100ml mniej więcej na 1tys km. Co o tym sądzicie?

Dzięki kolego wielkie. padły mi jedne i drugie, teraz jazda to mordęga.

Dzięki koledzy, przy okazji ostatnie pytanko jakie poduszki pod skrzynie polecacie ???

panowie może orientujecie się czy do b5-tki FL pasują poduchy silnika od zwykłej b5-tki ???

Witam, czy ktoś podrzuciłby program do kabelka dostałem zwykły lecz brak programu ;/

Panowie mam zamiar nabyć kabelek i program do passata b5 fl 2002 r jaki zestaw polecacie ??????

Panowie mam zamiar nabyć kabelek i program do passata b5 fl 2002 r jaki zestaw polecacie ???

Witam kolegów, mam problem po wymianie poduszek silnika w moim passacie. Fakt wymieniłem na niemieckie poduszki lecz nie oryginalne i mam denerwujące drgania w przedziale 1400-1600 obrotów. Cena nowych ori jest trochę spora. Zastanawiam się nad kupnem ori lecz używanych w dobry stanie. I teraz mam do was pytanie czy od benzynowych motorów też owe poduszki będą pasowały ? Tak się składa że mam do nich dostęp za free

Omijać to miejsce z daleka

to teraz masz silnik na parę dobrych lat. Pewnie uszczelnienia kijowe dawali że tyle oleju w wydech pchało. a chociaż coś z kasy zwrócili czy nic ???? Tak to jest z regenerowaniem turbawek właśnie ...

ile dałeś za odmę ? ? wiem wiem bawię się trochę w te silniki i odma wszystkiego nie załatwi. Gdzie robiłeś silnik i jak się sprawuje??? Mi na 1500 km mniej więcej 100 ml oleju wciągnie gdzie większość ląduje w IC. Nie dymi mi wcale czy to na ciepłym czy zimnym. Dokładnie tam też robiłem turbawkę

Widzę świat jest mały Regenerowałem ją w naszym mieście. Silnik chodzi idealnie jak od samego początku, ma buta pali za strzała w największe mrozy tylko problem z dolewkami. Zauważyłem że sporo oliwy jest w odmie gdy wsadzę w nią palca mogę śmiało stwierdzić iż w jakimś stopniu olej spływa mi po palcu, a koszt nowej odmy jest zaskakujący. Denerwujący jest fakt iż, po wymianie turbo muszę dolewać oleju gdzie wcześniej na bagnet spoglądałem raz na 3ms.

Witam Panowie. Moje przygody z olejem silnikowy zaczęły się gdy podczas jazdy ( ostro przyciskałem w gaz ) i silnik wskoczył nagle na 5 tyś obrotów i powrócił na obroty biegu jałowego. Z tył wozu nic po prostu nic nie było widać. Po sprawdzeniu bagnetu nie było w ogóle oleju. Zabrałem się odrazu za demontrz turbiny ponieważ rozleciała się w mak. Odebrałem zregenerowana wszystko wyczyściłem poskładałem i od tamtej pory zaczął się problem z ubytkiem oleju. Wcześniej na 15 tkm nic zupełnie nic nie dolewałem i ZAZNACZĘ że passaciora mam od nowości i mam nalatane 230 tys. Jak myślicie czy to wina turbo że olej ubywa czy coś stało się po zassaniu oleju do układu dolotowego.