Skocz do zawartości

luki23

  • Liczba zawartości

    28
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez luki23

  1. Witam:) odświeżę temat może ktoś mi coś podpowie... niedawno kupiłem Passata 2.0 benzyna z 2001roku, po 2 dniach od zakupu zapaliła mi sie kontrolka esp abs, ale zgasiłem silnik odpaliłem i zgasła wiec myślałem ze pada jakiś czujnik, pomyślalem że zaczekam aż zapali się na dobre i pojadę na komputer, lecz po tygodniu zapaliła mi się kontrolka abs, esp i check silnika, wiec już pojechałem podłaczyć auto do mechanika co się okazało to błąd 18010 i coś o niskim napięciu sterownika silnika, mechanik sprawdził miernikiem i okzało sie że ładowanie jest słabe w granicach 11,8 volta więc wymienił regulator napięcia teraz po nocy i odpaleniu auta pokazuje 14,14v po 20 minutach już 13,80 a na pełnym obciązeniu 13,60. lecz po odpaleniu auta i krótkim odcinku drogi zgaszeniu auta i ponownym odpaleniu kontrolki zapalają sie znowu.... czy może to być wina akumulatora? nie wiem ile ma lat, jest bezobsługowy i nie ma "oczka"mechanik mówi ze skoro auto odpala to akumulator jest ok, ale 2x starsi "koledzy" z którymi pracuję mówią ze akumulator się kończy i jak kupię nowy to moje problemy się skonczą
  2. Witam:) odświeżę temat może ktoś mi coś podpowie... niedawno kupiłem Passata 2.0 benzyna z 2001roku, po 2 dniach od zakupu zapaliła mi sie kontrolka esp abs, ale zgasiłem silnik odpaliłem i zgasła wiec myślałem ze pada jakiś czujnik, pomyślalem że zaczekam aż zapali się na dobre i pojadę na komputer, lecz po tygodniu zapaliła mi się kontrolka abs, esp i check silnika, wiec już pojechałem podłaczyć auto do mechanika co się okazało to błąd 18010 i coś o niskim napięciu sterownika silnika, mechanik sprawdził miernikiem i okzało sie że ładowanie jest słabe w granicach 11,8 volta więc wymienił regulator napięcia teraz po nocy i odpaleniu auta pokazuje 14,14v po 20 minutach już 13,80 a na pełnym obciązeniu 13,60. lecz po odpaleniu auta i krótkim odcinku drogi zgaszeniu auta i ponownym odpaleniu kontrolki zapalają sie znowu.... czy może to być wina akumulatora? nie wiem ile ma lat, jest bezobsługowy i nie ma "oczka"mechanik mówi ze skoro auto odpala to akumulator jest ok, ale 2x starsi "koledzy" z którymi pracuję mówią ze akumulator się kończy i jak kupię nowy to moje problemy się skonczą.. Ktoś może ma jakiś pomysł?
  3. Mówią o króćcu który znajduję się z tyłu za silnikiem (stojąc przed autem ) jest tam króciec łączący dwa węże i czujnik temperatury a on sam przykręcony jest do silnika, one bardzo lubią pękać i po nagrzaniu w moim przypadku nie kapało i nic się nie działo. po ostygnięciu zaczynało kapać i to bardzo delikatnie na skrzynie biegów, po nagrzaniu wszystko odparowywało ze skrzyni i nic nie było widać, koszt jaki zapłaciłem to 13 zł, wymieniłem sam jak ktoś lubi grzebanie przy aucie na 100% sobie poradzi, radzę kupić nowe uszczelki pod czujnik i zaślepkę i oczyścić miejsce styku króćca z silnikiem papierem ściernym, słyszałem że ludzie kupują oryginał w ASO komplet z uszczelkami za około 115zł ( założyli mi taki ze znaczkiem VW w warsztacie bo po zakupie auta tam mi ubywało płynu i twierdzili że trzeba oryginał bo zamienniki szybko pekają) ten oryginalny wytrzymał 4 dni,zamiennik wytrzymał napewno rok bo później sprzedałem samochód.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności