dexter.morgan
-
Liczba zawartości
80 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Statystyki sprzedającego
- 0
- 0
- 0
O dexter.morgan
- Urodziny 09.09.1988
Informacje osobiste
-
Imię
Łukasz
-
Płeć
Mężczyzna
-
Miejscowość
Gdańsk
Samochód
-
Generacja
B5
-
Silnik
B5(3BG) 1.9 TDI-PD 131KM (AVF)
-
Rok produkcji
2005
-
dexter.morgan obserwuje zawartość → Mikrostyk (mikrowłącznik) w drzwiach, Passat b5 kombi Naprawa Rolety, Wymiana - Konserwacja zespołu napędowego wycieraczek - passat 3BG i oraz 2 innych
-
No tylko, że w moim korozja naprawdę dopiero się zaczyna, jeden mały pęcherzyk. Podejrzewam, że nic lepszego w necie nie kupię, a dawać ok 400zł za taką samą co mam to bez sensu. Poza tym większość co znalazłem to podrapane albo z wgnieceniami. A w kolorze to już w ogóle ciężko znaleźć.
-
No u mnie już jeden warsztat naprawiał co pisałem wcześniej i wycinali szybę i tak naprawili, że po niecałym pół roku mam powrót korozji w tym samym miejscu. I właśnie rozkminiam, żeby to oddać do jakiegoś lepszego lakiernika żeby to porządnie naprawił. W ogóle zauważyłem kilka dni temu małe ogniska rudej na karoserii z tyłu za kołami w miejscu gdzie zderzak łączy się z autem. Tam na samym końcu są takie dwa rogi karoserii i tam woda ścieka z auta i wchodzi w szczelinę między zderzak i już też mam to do zrobienia. Z tymi blachami to VW się nie popisał, jakość godna mazdy.
-
Moja klapa jest ok poza mała korozją właśnie pod szybą. Wiec chyba nie ma sensu kupować innej skoro będzie taka sama lub gorsza. Bo lepszej raczej nie znajdę. W takim wypadku chyba pozostaje naprawa. Mam nadzieje ze jak lakiernik porządnie to wyczyści i zabezpieczy to ruda nie wylezie ponownie tak szybko. A czy nie można wyciac kawałka blachy i zrobić wstawkę? Wtedy powinno być ok.
-
Ok to blotniki da się znaleźć i poszukam obu i kupię oryginały dzięki za pomoc i uświadomienie mnie co do klapy to nadal mam dylemat czy kupić czy malować.
-
Tam jest tak, że można im wysłać np klapkę wlewu paliwa i oni dobierają kolor. Ale macie rację lepiej jest kupić oryginał, zgadzam się z tym w 100%. Ale kiedyś szukałem i było bardzo ciężko.
-
Co do jakości się nie wypowiem bo nie widziałem tego na zywo ale na allegro są sprzedaje koleś co się zwie zderzakiwkolorze
-
Tylko ze widziałem zamienniki nie w kolorze a zabezpieczone tylko czymś czarnym a ten co sprzedaje to maluje Ci na jaki kolor chcesz i płacisz 300zl za takie coś. Postaram się poszukać oryginału w kolorze i zdrowego. Ale nie wiem czy się uda. Bo nie w kolorze kupie za 300zl do tego 400 malowanie i mam 700zl razy dwa to jest 1500zl z przesyłka. Trochę sporo jak na głupie błotniki. Zamiennik kupie za 300 razy dwa to jest 600. Za dwa lata kupuje kolejne za 600 a po 4 latach sprzedaje auto i tak jestem 300zl do przodu.
-
Ok poszukam oryginału. Ale tak jak coffin napisał z końca produkcji prawie wszystkie zgnite mają błotniki a LC9X występował tylko w 2 ostatnich rocznika z tego co wiem.
-
No u nas 300 do 400zl za element biorą. Blotnik z auta na części będzie miał minimum 10 lat, więc nie wiem czy będzie dużo lepszy od zamiennika.
-
Właśnie co do zamienników to różnie czytałem. Niektóre ponoć są spoko. A nowy oryginał będzie kosztował majątek do tego malowanie. A zamiennik 350zl pomalowany. Na to co tym autem pojeździe to pewnie wystarczy. Nie ma co strzelać do Wróbla z armaty.
-
Ok to pojadę do nich z klapą a błotniki wymienię. U mnie cieniowanie odpada bo mam czarny i podobno nie trzeba cieniować. U mnie tylko malowanie bo wszystko jest proste. Jest tylko mały bąbel.
-
Co do naprawy to chcę naprawić klapę. Błotniki tylko do wymiany bo juz dawno spisane je na straty. Dlaczego zamienników nie polecasz? Znalezienie nowego w moim kolorze graniczy z cudem.
-
Ładnie wygląda. Mały przebieg masz jak na 16 lat. Mój ma na blacie prawie 350 tys. Ja jutro zrobię fotki miejsc które musze zrobić, tzn pokaże wam zżarte błotniki i tą klapę bagażnika i wtedy poproszę o radę czy naprawiać czy kupować nowa. - - - - - aktualizacja - - - - - A gdzie dokładnie? Co malowałeś i ile kosztowało?
-
Mój szwagier miał paska sprzed liftu jeździł nim 7 lat i rdzy nie miał wcale. U lakiernika nie był ani raz. A u mnie widać już ta gorsza jakość blach. Ale myślę że im nowsze auto tym będzie gorzej. Nowe auta w ogóle mają blachy cienkie jak papier. No ale co zrobić, wszędzie jest jakiś haczyk, jak nie blachy to wariująca elektryka lub wady w silniku. Producenci dbają o to żeby ludzie odpowiednio często zmieniali auta.
-
Ja błotniki mam do wymiany oba. Z blachami mam trochę do zrobienia. Za to podłoga jest idealna co przy każdej kontroli mi powtarzają. No i silnik i mechanika w idealnym stanie. Ja swojego paska kupowałem 1,5 roku temu i dałem 18 tys zł, więc jak na takie auto wcale nie mało. Co do błotników to nawet tego nie będę robił, poczekam aż zgnije do reszty i wstawiam zamiennik. Podejrzewam że nawet jak będzie średniej jakości to pojeździ do końca tego auta. Co do klapy to nie była to jakaś mega korozja, ze 2 małe pęcherzyki o średnicy kilku mm. Jak to zauważyłem to od razu do zrobienia dałem. Na naprawę błotników koleś chciał mnie namówić i dobrze że się nie zgodziłem bo dzisiaj miałbym to samo co z klapą. Pytam go czy jak naprawi błotniki to mam gwarancję że będzie ok? On, że nie. To ja na to ze jaki jest sens malowania skoro w tej samej cenie kupie nowy zamiennik i juz pomalowany. Ogólnie widziałem zamienniki i nawet mają całkiem spoko opinie. Nie musi to być ekstra jakość, auto ma 10 lat, pewnie pojeżdżę nim jeszcze ze 3 i zmienię na coś nowego. - - - - - aktualizacja - - - - - W nawiązaniu do tego co napisałeś to czytałem, że do któregoś roku Passat miały ocynk a później już nie. Mój jest z końca produkcji tego modelu i niestety blachy ma już słabsze. Ja także nie kupiłem pierwszego lepszego, mechanik powiedział ze to pierwszy pasek który do nich przyjechał i nie jest na skraju zarżnięcia.