Kajtek82

Witam, posiadam do sprzedania radio MFD z Passata B5FL. Radio ma problem z wysunieciem płyty tzn. zaczyna wychodzić i wysuwa się jedynie ok milimetra tak jakby mechanizm nie miał siły jej przepchnąć, lekko podważona wychodzi. Poza tym radio sprawne, kod oczywiście jest Preferuję odbiór osobisty celem uniknięcia nieporozumienia. Warszawa ewentualnie Wołomin.

Po odpaleniu białego dymu brak

Sprawdzę jak odpale ale do tej pory nie zauważyłam kompcenia na biało. Silnik ani sie nie przegrzewa ani też chyba nie nagrzewa sie dłużej. Kilka km i 90stopni.

Robiłem CO2 dwa razy i nic nie pokazało a płyn dalej wywala zbiorniczkiem

Teraz auto stoi i nie jeżdżę. W piątek mam trasę ok 500km ibw niedzielę powrót to przed startem przymocuje jakaś buteleczkę i zobaczymy. Co do twardości rur to kilka chwil po zgaszeniu auta od razu są miekkie... Ostatnio wyjeżdżając z garażu podziemnego na pierwszym podjezdzie usłyszałem bulgotanie. Na prostym odcinku wcześniej tego nie słyszałem ale mam wrażenie ze to bulgotanie było już dawno temu

Tylko że mi znika płyn chłodniczy a nie olej

Nie. A co z nią może być?

Mówią żeby jeździć az coś kucnie bardziej i będzie wiadomo... Ale wolałbym nie ryzykować awarii w trasie set km od domu a znowu robić uszczelkę, wydać tysia albo dwa żeby sie okazalo że wyrzuca dalej też mi sie nie uśmiecha.

Po nocy odkrecilem korek i cisza. Ciśnienia brak. Co w takiej sytuacji? Wczesniej przejechalem ok 130km. Jakie pomysły?

Węże twarde ale nie jak kamień, ogrzewanie działa, korek wymieniony, jeden nowy, drugi używka, zbiorniczek zmieniony na używkę. Bez zmian. Co do wysokiwgo ciśnienia pomysł sie wziął stąd że odpowietrznik jest mokry caly czas czyli puszcza korkiem ewidentnie. Test na CO2 robiony dwa razy. Raz przy 2tys obr drugi raz przy 3-4tys obrotów.

Osłona mokra bo wywala zbiorniczkiem. Teraz tylko kwesria czwmu? Czy jedyna opcja to głowica? I skoro to głowica i wali spaliny do chłodziwa podnosząc ciśnienie to czemu na CO2 nic nie wyszło? Wyciek ewidentnie jest zależny od obrotów silnika. Przy spokoknej jeździe nie ubywa albo jest to niezauważalne.

Osłona mokra bo wywala zbiorniczkiem. Teraz tylko kwesria czwmu? Czy jedyna opcja to głowica? I skoro to głowica i wali spaliny do chłodziwa podnosząc ciśnienie to czemu na CO2 nic nie wyszło? Wyciek ewidentnie jest zależny od obrotów silnika. Przy spokoknej jeździe nie ubywa albo jest to niezauważalne.

Innych możliwości nie ma?

Czyli innej ewentualności nie ma? Jak wywala wyrównawczym to jedyną opcją jest uszczelka? A gdyby się okazało że mam tą chłodnicę spalin yo nie ma możliwości żeby puściła jakoś tak żeby wytwarzać yo wieksze ciśnienie? Dziwne jest to że jedyny obkaw to ubywanie płynu i wyrzucanie właśnie jakby przez zawor zbiorniczka wyrównawczego, nie ma ani syfu na korku oleju, ani w płynie, zbiornik płynu w środku praktycznie czysty, nie zauważyłem zeby dymił na biało, badanie na CO2 też nic. Rozumiem że jezeli to UPG to trzeba płakać i robić ale skąd mieć pewność że to uszczelka a nie jakis inny babol?

Zaworek zbiornika jest mokry, raz bardziej raz mniej w zależności czy jazda była spokojna czy nie...