Dawid VW

Do dmuchane powietrze w kołach. Sprawdzone wszystkie płyny. Umyty z zewnątrz oraz zatankowany za uwaga ... 60 zł i to dynamic. A w planach na sobotę pucowanie w środku, wymiana dywaników na nowe oraz założenie nowych opon.

Zatankowany i dolany płyn do spryskiwaczy oraz sprawdzone ciśnienie w oponach.

Umyty oraz odkurzony w środku (no przecie że nie na zewnątrz) Kupiony olei oraz wszystkie filtry i w sobotę se wymienię.

Przedmuchany nagar na cylindrach hihih a wiecie jak ? Ano jadę sobie 100 a mnie b4 taki jak mój bierze i jedzie 120 to ja a co gorszy będę biorę go i jadę 140 widać że podłapał o co chodzi i łyka mnie 160 trzyma wyprzedzając pokazuje mi kciuk skierowany w dół pokazując że jest lepszy. To mnie zdenerwował bo jak mnie łykną to jeszcze kierunkami pozdrowił. To ja go 190 łyknąłem już nie dał rady dotrzymać tępa.

Jeśli nie trzeba jakoś rezerwować miejsca to spoko bo nie wiem czy nie będę musiał być w pracy albo czy zjazd na uczelni mi nie wyskoczy. Ale na dzień dzisiejszy postaram się być. Jak by co to dajcie znać gdzie się będziecie spotykać przed imprezą. A no i bym zapomniał w rzucie oponą pokonam was

Rozumiem trzeba zarezerwować miejsce ? Jakie przewiduje się atrakcję. ?

Heja co tam porabiacie ? pewnie piwko pijecie co ?

A więc tarcze przód, klocki, łączniki i gumy stabilizatora, łożysko guma przednich amorów

Ale co mogą ocierać o nadkola ? Są 6% wyższe niż oryginał.

Koledzy co możecie powiedzieć o oponach michelin energy sever o rozmiarze 195/65/15 letnie. Martwi mnie to czy nie są za wysokie do mego autka ? Co możecie o tym powiedzieć ?

Cześć. Napiszę tutaj bo forum nie posiada takiej zakładki jak KUPIĘ a sprzedam jest no trudno. Tak więc chętnie kupie do passata b4 combi Klamkę przednią prawą wew. Ale nie sam ten języczek tylko razem z tym plastikiem małym co jest przy drzwiach a na nim języczek. Zatrzaski do listew bocznych tych co do drzwi się przyczepia Kratkę nawiewu tą najbardziej z prawej strony czyli od pasażera. Oraz cały panel od nawiewów na którym są te trzy pokrętła od nadmuchów. No i chyba już czas na nowe dywaniki gumowe szczególnie u kierowcy. może macie jakieś które można polecić ?

Wczoraj jadę sobie za triem z przepisową prędkością 90 i odstępem. A jemu z naczepy bryły lodu. Na szczęście lewa była wolna i uciekłem na lewy pas. Wielkie bryły po 2-3 kg i jak słyszałem na radiu to nie tylko na mnie leciały. Powiedziałem na radiu aby zwalił lud z paki a on odpowiedział że nie będzie 4 metry nad ziemią właził na naczepę i życie ryzykował. Wszyscy na radiu po nim jechali a on ewidentnie miał do w dupie mówiąc że w umowie nie ma napisane że musi pojazd odśnieżać i jak komuś nie pasuje to niech za nim nie jedzie. No co za pajac. A waliło mu się z paki strasznie. Jeszcze mówił żeby nam w głowę walnęło to ciszej będzie. To się wnerwiłem. Na policję nie dzwoniłem bo wiadomo że oni to tylko mandaty za parkowanie umieją wlepiać a i tylko czas marnował bym na nich czekać.

Może nie dziś ale wczoraj. Przejechane 700 km i spalone 35 litrów paliwa. jechałem po auto I na podwórku zawitało nowe autko oczywiście za stajni volkswagena Multivan t4

Witam może to nie ten dział ale niech mod to rozgłośni że jest akcja serwisowa passat b6 tylko nie pamiętam o jakie roczniki chodzi. A mianowicie jeśli macie oryginalne wtryski to przysługuje wam ich wymiana na nowe oryginalne na koszt producenta. Brat właśnie w swojej b6 wymienił a on ma 2006 rok i miał 250tyś km A jak wiecie wtryski kosztują pupę kasy.

Ja tylko chciał bym powiedzieć jak wy codziennie wstawiacie auto do ciepłego to robicie wielki błąd. Już lepiej dla niego jak by stał pod śniegiem. A u mnie nic specjalnego dolewka płynu do spryskiwaczy, do pełna paliwka bo sucho było a weszło 108 litrów. A jutro robię przegląd i fajne będzie jak go w środku zdążę wysprzątać.

To nie ma tak że trzy przewody pociągną i poszło. Odczepienie Takiej powtarzam Takiej naczepy to 4 minuty a nie 10 sekund. Ogień najprawdopodobniej był przyczyną zaciśniętego chamulca podczas jazdy i nawet duża gaśnica mogła by tu nie pomóc. Ale i tak się dziwie że nie odczepił przyczepy. Ale i tak największymi debilami okazali się strażacy.

Wymienione dwie tylne oponki.

Jak byś miał b4 na części to bym się uśmiechną bo potrzeba kilka pierdółek.

Wymieniony rozrząd wraz z pompą wody no i nowy płyn chłodzący. Oraz zatankowany nie do pełna ale na trochę starczy. Plan na najbliższy okres to zrobić badanie techniczne bo znikło.

Dolałem płyn do spryskiwaczy i przetarłem kurz pod maską .

Umyty na zewnątrz odkurzony w środku. Przedmuchałem filtr pow i kabinowy i sprawdziłem że jeżdżę bez badań.

Opowiem wam historię mego znajomego. Miał fajne i bardzo dobre auto ale 320tyś km i brudne w środku a stan perfekt. Wszyscy narzekali i kręcili nosem. Raz znajomy nie wytrzymał i powiedział dla klienta w prost przyjedz pan za trzy dni auto będzie w środku jak nowe i przebieg będzie jaki se pan życzy no ale cena w górę bo przecież to będzie już w ogóle perełka. Klient otworzył oczy i uciekł. Po długim czasie tak też zrobił wyprał cały środek skręcił licznik na magiczne 190tyś i wypolerował lakier wsadził fajną felgę i zarobił więcej niż chciał na początku. Tak że zwróciły się zabiegi ze sporym naddatkiem. I weź tu uczciwie auto sprzedaj ? heh

Jakiś czas temu zauważyłem że w pasku od alternatora jest dziura ? Tak jak by ktoś gwoździa wbił w środek. Dziś wjeżdżając w bramę pękł. Szybki telefon do sklepu i po 2 godzinach już wymieniony koszt paska po rabacie 28 zł przed rabatem 38zł. Wymieniłem oczywiście sam.

Witam. Moja największa podróż passatem to 1800km jednego dnia :bry2 Masa ludzi i ładunku w aucie to maks 350 kg w tamtą stronę bo z powrotem tylko kierowca. A więc w tamtą stronę spokojnie i ekonomicznie trzymając 100-110 km/h wyszło 5,3 litra na 100 km. Niestety kiedy zostało mi 500 km do domu dostałem pilny telefon i trzymałem prędkość minimum 150km/h i bardzo długie odcinki po 160-180 km/h i na tym odcinku 500 km spaliłem 7,5 litra na setkę. Co uważam za i tak znakomity wynik. 500 km przejechałem w 3,5 godziny (nie brać z tego przykładu)

O i to tyle ? mam nadzieję że po nowym roku wyskoczę na jakiś zlot. A więc do zobaczyska.