Skocz do zawartości

maxiKaz

  • Liczba zawartości

    157
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez maxiKaz

  1. Ja leję od paru lat Valvoline MaxLife 5W40 i taki Ci polecam. Jeśli dawno nie było to robione, to koniecznie wyczyść smoka, unikniesz poważnych problemów.
  2. Qrde, mógłbym Ci sprzedać mojego, ale żona nie bardzo chce. Kolorek mam taki sam, środek welur, drewniano/skórzana kiera i drewniane dodatki, no i kombi. Ogólnie bardzo zadbany, 11 lat u jednego właściciela od którego kupiłem, serwisowany w VW w Sztokholmie, mam do niego reklamówkę rachunków . W sumie teraz wystarczyłaby nam Honda żony, bo ja mam do pracy 4km i mogę jeździć z sąsiadem naszym firmowym, ale musiałbym popracować nad żoną żeby chciała sprzedać, gadzina
  3. Nie rób se jaj, tylko poczytaj forum i wyciągnij wnioski, nikt nie będzie tu tego opisywał kolejny raz...
  4. No to raczej nie Ty ale mechanik powinien się martwić o wymienione przez Ciebie rzeczy.
  5. Kto wymieniał to sprzęgło, mechanik czy Ty sam?
  6. Po cholere lejesz 10W40, jak w instrukcji masz 5W40? Myślisz, że Szwajcar jest głupi i lał do silnika z turbiną 10W?
  7. 1 Na jakich trasach przyjacielu jeździsz? 2 90A do akumulatora 74Ah to wcale nie tak źle.
  8. Toś chłopie wniósł do tematu... Już pomijając, że napisałeś miesiąc od ostatniego posta...
  9. Nie oszukujmy się, ale też nie tragizujmy. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, jeśli ktoś jeździ nówkami bo tatuś przysponsoruje albo pracownicy na to zarobią, to gdy nowy Passat mu się zestarzeje to wiadomo, że dla niego w porównaniu z autami nowszej generacji szału robił nie będzie. Ale otwórz oczy, bardzo wielu ludzi jeździ Astrami I lub Golfami III i też są z tych aut zadowoleni, kilkukrotnie, czy kilkunastokrotnie droższy Passat dla nich pozostaje w sferze marzeń. Egzemplarze z którymi miałem do czynienia można śmiało powiedzieć, że jeżdżą jak szalone, chyba, że masz zaniedbanego padlucha. Ja moim poprzednim z 98 roku dwa lata temu byłem za granicą i 215km/h na autostradzie nie robiło na nim większego wrażenia i to przez ładnych kilkaset kilometrów. Przebieg miał 360tys. Ten którego mam aktualnie jest ogólnie w lepszym stanie, przebieg 284tys. Auta z dużym przebiegiem, takie które nie rdzewieją, można naprawiać w nieskończoność i właśnie przy większych przebiegach mają wymienione bardzo dużo części mechanicznych, czasami całe podzespoły typu silnik, czy skrzynia, zależy kto i gdzie taki pojazd użytkował. Ja mojego kupiłem w Sztokholmie, przez 11 lat u jednego właściciela, kupa faktur z serwisu VW, dwie ostatnie zrównoważyły kwotę jaką zapłaciłem za auto. Pan Szwed sprzedał, bo poszedł sobie na emeryturkę i skusili go w Volvo wyprzedażą rocznika 2016, Passek więc został wystawiony przed garaż w którym pokazał nowiutkiego dwutygodniowego Volviaka. Przed wyjazdem do Polski na wszelki wypadek zdjęta miska i wyczyszczony smok, oraz wymieniony olej, bo i tak na to był czas. Nie muszę nadmieniać, że drogę pokonał z palcem w wiadomym miejscu. Nie chciałem już Passata ale jak było nie kupić, w sumie chętnie bym go sprzedał, ale żona złowrogo się patrzy jak o tym wspominam. Trochę się jej boję. Wszystko więc zależy od egzemplarza i gdzie się kupiło, jak kupisz od handlarza który za Passka zapłacił 2tys, uprał środek karcherem, umył silnik, wymienił fajerę, cofnął licznik itp, no to cudów nie będzie.
  10. Super. Odpowiedziałeś na posta sprzed półtora roku.
  11. Lejesz Motul pełny syntetyk? Druga sprawa, ja bym bez strachu przechodził na 5W, najlepiej 5W40, polecam Valvoline Maxlife, używam go od jakiegoś czasu w moich autach. Bardzo ważny też dobry filtr, ja ostatnimi laty zakładam tylko Mann.
  12. Bosha nie polecam, natomiast Knecht jak najbardziej, do tego jeszcze Mann i Fiaam. Ja osobiście tylko Mann, do tego oliwa Valvoline Maxlife 5w40, silnik i turbina pracują idealnie. Sędziszów bez komentarza.
  13. Przede wszystkim, to czy auto nie ma kopa od maja, czy od teraz?
  14. R90 nie rób tych płukanek. Druga sprawa, też myślę, że to uszczelniacze.
  15. Możesz określić jakiej pojemności benzyniakiem wtedy jechaliście???
  16. Możliwe, tylko wtedy w jaki sposób uzyskano mniejszy stopień sprężania? Możliwe też, że mamy całe silniki ADR, ja akurat wiem jak to rozpoznać, słupki są identyczne, ale jednak różnią się jednym elemencikiem, no i też trzeba by je było delikatnie odprężyć. Jednak ostre wałki od wolnossaka dają te 20KM.
  17. Głowice też są inne. Wymiana wałków na te z wolnossaka wraz z głowicą ma dawać 20KM więcej. Nie wiem jak to jest w praktyce, bo nie hamowałem mojego po takiej przeróbce, również mam głowicę od ADR, wymieniał to poprzedni właściciel, Niemiec. Tu na forum gdzieś pisze, że taki zabieg dodaje 20KM.
  18. Zakładam, że cały czas rozmawiamy o wersjach podstawowych, czyli 130KM ropniak i 150KM benzyna. Odnośnie mojego silnika, to głowica czyni silnik, więc z oznaczeniem w opisie mój silnik się nie zgadza, po prostu przy rejestracji taki wybrałem bo pierwotnie w moim aucie taki był. Mam zamontowane ostrzejsze wałki z wolnossaka wraz z głowicą, zrobił to poprzedni właściciel, Niemiec. Nie wiem w jakim celu to robił i czy sprawdzał go na hamowni, ale ma to dawać 20KM więcej. Ja też go nie "hamowałem", tutaj na forum też gdzieś wyczytałem, że taki zabieg powoduje taki właśnie przyrost mocy. Masz może wiedzę na ten temat, lub ktoś z Kolegów? Inna sprawa, czy po odłączeniu akumulatora jest koniecznie potrzebna adaptacja przepustnicy, czy jest możliwe żeby silnik chodził bez tego zabiegu dobrze i normalnie?
  19. Nie pan Rudolf, tylko Volkswagen. Poza tym co by to nie było, to i tak nie zmienia faktu, że 1,8 T z palcem w wiadomym miejscu objedzie traktora 1,9 TDI 130KM. P.S. Cieszę się, że Cię ubawiłem, chociaż nie wiem skąd Twa dzika radość, heh.
  20. Z przyspieszeniem 1,8 T nie jest tak jak piszesz. Tego przyspieszenia się nie odczuwa, bo niema nagłego przyrostu momentu obrotowego, po prostu ciągnie od dołu. Diesle zrobili tak żeby było wrażenie niesamowitego odejścia żeby się toto lepiej sprzedawało, ale postaw swoje 1,9 przy 1,8 a będziesz wąchał spaliny benzyniaka. W 1,8 T trzeba patrzeć na szybkościomierz i na to jak samochody za tobą zostają w tyle. Siostra mojej Heleny po przejechaniu się około kilometra moim Passatem a następnie na tym samym odcinku Hondą Heleny (1,4 90KM) stwierdziła, że Honda to czuć, że ma odejscie :lol3 . Zapewniam, że w porównaniu z Passatem stoi w miejscu chociaż wbijam pedał gazu w podłogę, ale ja jestem wjeżdżony w Passata i wiem jak naprawdę ocenić przyspieszenie.
  21. No to marna ta diagnostyka i ten diagnosta. Ja mam praktykę całkowicie odwrotną od Twojej. Sworzeń w ręce wydaje się sztywno chodzący, natomiast po założeniu i sprawdzeniu na szarpakach wyszedł luz, ręka czasami wszystkiego nie sprawdzi. Tego czego nie pokażą szarpaki może jeszcze pokazać łyżka użyta odpowiednio jako dźwignia w rękach wprawnego diagnosty.
  22. No właśnie, w tym jednym masz rację. Na diagnostykę i sprawdzić który wahacz ma luz. Kolejna sprawa, na załączonych na poprzedniej stronie fotkach nie widać pęknięcia wahacza, czego dotyczy wątek, lecz efekt spowodowany wyskoczeniem sworznia. Tak się może skończyć zbyt długie jeżdżenie na stukającym wahaczu.
  23. Czemu zatytułowałeś wątek AEB/ADR?
  24. W tych widełkach mieści się też mój 1,8 turbo 170 KM, myślisz, że słabo jedzie???:zabawa Odnośnie wcześniej mi zadanego pytania o spalanie, to specjalnie czekałem z odpowiedzią, bo wiedziałem, że będę jechał w trasę, co było kolejną okazją do zmierzenia spalania i sprawdzenia, że komputer pokładowy w moim Passacie nie zaniża spalania, pokazuje je bardzo dobrze. Więc wszystkich tych co pisali, że wskazania spalania z komputera można se w du... serdecznie pozdrawiam, hi. Trasa Radom - Praga. W Radomiu na Shellu zatankowane do pełna, licznik wyzerowany, itp. Pierwsze tankowanie w Czechach na stacji Agip po przejechaniu równiutkich 600 km, do pełna, weszło 46 litrów, średnie spalanie wychodzi 7,666 litra na 100km, wskazanie według komputera - 7,7 litra na 100km. Kolejne tankowanie w Czechach, Praga przed wyjazdem do Polski, stacja Agip, do pełna weszło 18 l. Ostatnie tankowanie Radom stacja Shell, do pełna weszło 52 litry. Całkowita ilość zużytej benzyny to 116 litrów, przejechany dystans to 1420 km, średnie spalanie wychodzi 8,169 litra na 100km, wskazanie średniego spalania przez komputer - 8,2 litra na 100km. Zawsze tankowane do pierwszego odbicia. Może w innych samochodach komputery przekłamują, ale akurat w moim nie. Nie wiem dlaczego tak jest, nie mam pojęcia, może Niemiec to skalował, czy co, ale tak jest, no a ja jestem z tego zadowolony, jak i z całego samochodu który po górach szedł jak przecinak, amen:P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności