Skocz do zawartości

Darko81

  • Liczba zawartości

    94
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Darko81


  1. No niestety ale mam też takie podejrzenie. Aczkolwiek sprawdzając ściekającą wodę od klimy ze spodu auta nie ma śladu po UV. W sobotę ściągam zderzak, rozrobię wodę z mydłem do spryskiwacza i będę wszystkie możliwe łączenia sprawdzał bo to człowieka szlak trafia jak co roku powraca się do tematu :/

     

    - - - - - aktualizacja - - - - -

     

    Sprawdź czujnik cisnienia, ten na skraplaczu. Mnie leciało przez pin'y.

     

    W sobotę sprawdzę wszystkie łączenia roztworem wody z mydłem a wcześniej nabiję azotu. Zobaczymy...


  2. Witam po raz kolejny. No i ciąg dalszy zabawy z klimatyzacją. W czerwcu jakos w połowie, wziąłem się za nieszczelną klimę. W warsztacie nabił mechanik azotu i zostawiliśmy auto na 30min. Wbiliśmy jakieś 15 atmosfer. Na zegarach po tym czasie nie było zauważalna nieszczelność ponieważ nie ubyło ani trochę. Więc nabiłem klimę, pojeździłem ze 2 tyg. aby ewentualne wycieki można było znaleźć. Po powrocie do mechanika wycieków nie stwierdzono. Po niecałym 1,5 miesiąca gazu prawie nie ma. dziś pojechałem aby odciągnąć gaz i pozostało go zaledwie 130g. Rozkładam już ręce bo nie mam pojęcia co jest grane... Dodam jeszcze ( być może mam tylko wrażenie takie ) ale jest coś takiego że wiadomo po wyłączonej klimatyzacji włączając nawiew czuć taki dziwny zapach ale to normalne, natomiast nawet jak klima nie była włączana przez 2 tyg. i włączają nawiew bez klimy też czuć ten zapach ( jak nie było gazu np zimą to tego zapachu nie było ) Ma ktoś jakieś pomysły? chętnie poczytam....


  3. Witam. Panowie jeżeli mógłbym to poproszę o poradę. To już 3 rok z rzędu jak będę nabijał klimę. Nie wiem gdzie jest nieszczelność bo maszyny ( podkreślam maszyny bo u różnych mechaników już byłem ) nie znajdują nieszczelności. Klimę nabijałem w zeszłym roku. Nie wiele jeździłem na klimie. Dziś włączyłem żeby sprawdzić czy działa przy temp. pow. 18st. Owszem sprężarka się załącza ale z nawiewów leci powietrze o takiej samej temp jak bez klimy. Przewody nie robią się zimne i gorące. myślę zatem że gazu prawie już nie ma. Gdzie tu szukać nieszczelności ? W zeszłym roku szukałem i nic nie znalazłem. Muszę to w końcu zrobić bo co roku nie będę nabijał klimy.


  4. Witam. Panowie odgrzeję trochę temat. U mnie w passacie słychać także jakiś dziwny dźwięk. Coś ala syczenie z pustym ocieraniem metalu albo jak by pistoletem od sprężarki puszczać powietrze w bardzo cienką metalową rurkę. Tyle że u mnie dzieje się to tylko i wyłącznie jak się mocno doda gazu. Na postoju jak dodaję gazu bardzo słabo słychać natomiast podczas obciążenia przy przyspieszaniu jest to słyszalne. Słyszę to także w kabinie. Turbina wiem że jest na pewno w porządku. W zeszłym roku była czyszczona bo co prawda rzadko ale potrafiła przeładować a ten dźwięk słyszę odkąd kupiłem auto a to już ponad 2 lata. Z autem nic złego się nie dzieje ewentualnie jak by było minimalnie słabsze od innego paska z tym samym silnikiem którym się przejechałem ale to już może mi się tylko wydawać. Moje odczucie to coś na pewno związanego z doładowaniem powietrza bo po puszczeniu gazu np. jak się rozpędzam słychać ten dźwięk ale w momencie puszczenia gazu dźwięk ustaje ( czyli turbo daje ciśnienie to dźwięk słyszalny, turbo przestaje dmuchać dźwięk ucicha ). Próbowałem nasłuchiwać na zewnątrz ale nic takiego nie słyszałem. Czy ktoś może mieć jakiś pomysł co to może być ? Będę wdzięczny za odpowiedzi.


  5. Witam.darko81 ja mam identyczne objawy do Twoich i borykam się z tym problemem od paru miesięcy.

    Tiptronic to jest na 100%

    Dodam Ci że jak już się rozgrzeje to po wrzuceniu R zaczyna szarpać zanim ruszy do tyłu ale jak tylko delikatnie dodasz gazu to rozłącza jakby był na N i zaczyna szarpać znowu jak obroty spadną.

    Tyle wiem że na pewno to nie sterownik bo tak podejrzewali spece od ASB ale po podmianie było to samo i tylko wymienili filtr z olejem i poprawy nie ma.Tyle że przed wymianą zimny łapał jeszcze w miarę normalnie,a po wymianie jak u Ciebie...Dziwny przypadek bo większość twierdzi że to uszkodzony kosz wstecznego ale jak odepniesz sterownik skrzyni to w trybie awaryjnym wsteczny łapie więc możliwe że nie jest pęknięty jak twierdzą tylko jak gdzieś wyczytałem nie trzyma czy wyskoczył jakiś oring czy uszczelniacz tłoczka nie pamiętam jak się nazywał.

    Jedno jeszcze co wyczaiłem to że jak odepniesz kostkę z czujnika ciśnienia doładowania to też łapie wsteczny ale świeci na desce ESP czyli też w jakimś tybie awaryjnym....

    Podczepiam się do tematu.

     

    - - - - - aktualizacja - - - - -

     

     

     

    Czyli sprzedający nie poinformował Cię o tej wadzie?

     

    Bo na pewno wiedzieć musiał.

     

    Dokładnie tak jest. Na zimnym lekko złapie wsteczny i zaraz puszcza bez szarpania. Na rozgrzanym złapie po 2-3 sek i szarpnie raz i jedzie. Po dodaniu gazu rozłącza napęd. Jak obroty spadną i złapie wsteczny znów po 2-3 sek to znów szarpnie. Ale jak nacisnę hamulec to szarpie cały czas.

     

    Wiedziałem że jest uszkodzona. Planowałem z góry że będę robić przekładkę na manuala ale gdyby dało radę naprawić tą skrzynię za przysłowiowe parę zł to bym nic nie zmieniał.

     

    - - - - - aktualizacja - - - - -

     

    Witam,

     

    Miałem identyczną sytuację w swoim Passacie ok 2 lata temu. Problem leżał w tłoczku od biegu wstecznego, po jego wymianie lub naprawie (nie pamiętam dokładnie) problem ustał.

     

    No właśnie. Ile płaciłeś za naprawę bo to właśnie głównie o monetę się rozchodzi.


  6. Kupiłem 3 dni temu passata b5fl 2003r 1.9 tdi 130km ze skrzynią automatyczną. Ogólnie skrzynia w pozycji D pracuje normalnie. prawidłowo zmienia biegi redukuje itd. Jednak jest problem z biegiem wstecznym. Auto po odpaleniu np. po całej nocy na biegu wstecznym prawie w ogóle nie chce ruszyć. Tzn po przełączeniu na R po jakiś 2 sek. lekko ruszy i koniec. dodając gazu nie jedzie w ogóle. Natomiast jak się rozgrzeje to po wrzuceniu wstecznego po chwili szarpnie i jedzie ale w momencie przyciskania hamulca zaczyna cały czas szarpać. nie sprawdzałem tylko czy jak jest rozgrzany to po dodaniu gazu normalnie jedzie. Aha jest to "chyba" Tiptronic ( lewarek może pracować przód tył oraz ma możliwość przełączenia w prawą stronę i przerzucanie biegów ręcznie + - ).

    Prosił bym o jakieś porady jak sobie poradzić z tym problemem. Pozdrawiam


  7. Pukanie zlokalizowałem. Kiedy odkręcałem koło wcześniej i sprawdzałem co się dzieje w momencie ponownego zakładania koła nie dokręciłem maxymalnie śrub stąd to pukanie. Natomiast buczenie na 90% uważam że to wina tarczy dlatego że jak miałem tu pukanie czyli niedokręcone koło buczenie ustało. Jak koło dokręciłem pukanie znikło a buczenie powróciło. Wniosek że tarcza w momencie kiedy była luźna przez niedokręcone koło sama z siebie wyeliminowała buczenie układając się do klocków tak jak klocki prowadziły. Przedwczoraj zeszlifowałem trochę lewą tarcze z obu stron papierem ściernym na szlifierce. Efekt buczenia zginął ale nie na długo. Po zeszlifowaniu klocek na pewno nierównomiernie dociskał do tarczy dlatego buczenia nie było ale delikatne piszczenie jak to nie raz przy hamowaniu bywa. Dziś delikatnie znów zacząłem to słyszeć podczas hamowania z małej prędkości a poprzedzając słyszalność tego dźwięku piszczenie ustało i odczułem że klocek znów zaczyna układać się do tarczy i jej np nierówności stąd to buczenie. Tak czy inaczej tarcze bynajmniej tą lewą mam do wymiany bo i prosta to ona nie jest a odczuwalne jest to podczas hamowania bo auto hamuje jakby pulsująco.

     

    wrona1009 Zdejmij tarczę i zobacz czy nie masz np jakiegoś skrawka rdzy na tarczy i czy klocki całą powierzchnią hamują. Jeżeli jest powierzchnia nierówna albo masz słabo wyczuwalną krzywiznę tarczy to na 90% to tego wina. Ja jak zmienie tarcze a zrobię to niebawem będę wiedział czy to była tego wina


  8. No i dalej temat w toku. Na 99% nie są to hamulce z tyłu bo buczenie jest już na tyle dobrze słyszalne że słychać je w lewym przednim kole. Dziś buczenie pojawiało się kilka razy rano a w późniejszych godzinach dnia buczenie zamieniło się w stukanie które najbardziej słyszalne jest w momencie puszczenia gazu a jeszcze bardziej w momencie hamowania. Po zatrzymaniu się stwierdziłem może 1-2 mm luz w lewym przednim kole. Z pewnością cały czas jest to jedna i ta sama usterka tylko jaka ?? Może to łożysko ?? Niech wypowie się ktoś bardziej obeznany w temacie.... Dodam jeszcze że jakiś czas temu być może już się czepiam ale wydawało mi się że jest o drobinę za głośno z przodu auta ( powiedzmy że głośniejszy odgłos szumu ) jakieś kilka tyg. wstecz wymieniałem mandzete z lewej strony bo pękła dookoła dzięki czemu musiałem rozebrać przegub, wyczyściłem go aby nie było w nim piachu i dostał nowy smar LOBRO wraz z mandzetą. Było wszystko w porządku aż do teraz. Przegub jest na pewno dokręcony bo sprawdzałem go przedwczoraj.


  9. Rozmawiałem dziś z kolegą który był mechanikiem w serwisie skody a teraz ma swój warsztat. Powiedział mi że to najprawdopodobniej jest to przyczyna tylnych hamulcy. Zapytał czy zostawiam na noc ręczny no i tak właśnie robię. Jutro będę u niego i sam ma to obsłuchać i zobaczymy może będzie jakiś efekt. Ja raczej przegubu nie podejrzewam. A zrobiło się to w momencie kiedy opuściły się deszcze i zrobiło zimno czyli wilgoć. Zobaczymy jutro. Dam znać.


  10. No i dziś sprawdziłem wszystko co związane z hamulcami. Zdjąłem obydwa koła przednie przeczyściłem i nasmarowałem prowadnice oraz jarzmo, przytarłem trochę klocki o szorstką nawierzchnię żeby wykluczyć jakieś nierówności klocków, sprawdziłem płyń który ma 0,5 na mierniku czyli jest ok. i niestety buczenie nie znikło. Nie mam pojęcia co to jest.


  11. Dzięki za podpowiedź.Układ jest na 100% szczelny i na pewno sam z siebie się nie zapowietrza. Co do tarcz to właśnie wydaje mi się ze któraś z nich jest lekko krzywa bo przy hamowaniu czuje że auto tak delikatnie pulsuje ( nie pedał hamulca ). Jednak jak do tej pory nic takiego się nie działo bo tarcza lub tarcze mają ten defekt dość długo a problem z buczeniem powstał ze 2 tyg. temu i tylko tak się dzieje przy nagrzanych hamulcach ewentualnie nagrzanym silniku. Tak więc myślę ze płyn hamulcowy nie ma tutaj nic do rzeczy. Jutro zajmę się tym tematem. Sprawdzę w jakim stanie jest płyn bo mam miernik aby wykluczyć jego wyeksploatowanie.


  12. Witam. Podepnę się pod temat. U mnie w passacie b5 fl 2004r 1.9 tdi 130km AWX problem jest następujący:Występuje u mnie buczenie ( chyba z prawej strony) nie ma znaczenia czy skręcam czy jadę prosto ale znaczenie ma prędkość oraz temperatura nagrzania hamulcy. Dzieje się to przy ruszaniu, prędkość może nawet 2km/h. Zauważyłem też ze jak zaczyna tak buczeć jak ruszam i nacisnę lekko hamulec to buczenie ustępuje. Czytałem różne posty o podobnych objawach ale 99% to objawy buczenia przy skrętach w lewo i przy jakiejś tam prędkości a u mnie tylko przy powolnym ruszaniu.Dziś zdjąłem koło i sprawdziłem wszystko co związane z hamulcem z prawej strony. Przeczyściłem i nasmarowałem prowadnice klocka jak i zacisku. Po przejechaniu kilku km i rozgrzaniu silnika oraz klocków przy podjeżdżaniu pod dom znów usłyszałem buczenie. Nie mam pojęcia co to jest. Czy ktoś miał z kolegów podobny problem ? Mi pozostało sprawdzenie hamulca z lewej strony.


  13. Witam. Odgrzewam temat. Mam problem z klimatronikiem. Otóż anomalia jakie zauważyłem to: nierównomierna praca wentylatora słyszalna tylko przy obrotach bliskich maxymalnych oraz maxymalnych, brak regulacji powietrzem ciepło-zimno, przy ustawieniu na wszystkie pozycje nawiewu nie leci na na szybę oraz nie można zrobić autotestu climatronica ( włącza sie i słychać tylko ruch klapy za wentylatorem ( to chyba od obiegu zamkniętego ) nic poza tym się nie dzieje. Wentylator także się nie włącza.Oczywiście bez wyłączenia kluczyka nie można wyłączyć panelu klimatronika. błędy jakie wyskakują to 4F7 4F8 4FA. Rozbebeszyłem wszystko aby sprawdzić servomaty, ten który jest od strony pasażera pod deską ( steruje ogrzewaniem czyli błąd 4F7 ) i ten z niebieskim cięgnem ( chyba od głównej klapy 4F8) rozebrałem je przeczyściłem i założyłem. Problem nie znikł. Zamówiłem sobie nowy servomat aby sprawdzić czy może one już mają dość. Niestety na nowym po wykasowaniu błędu nadal jest tak samo. Czy ktoś może pomóc w zlokalizowaniu usterki albo cokolwiek podpowiedzieć na ten temat ?? czy może jest jeszcze gdzieś jakiś czujnik czy coś co odpowiada za pracę klimatronika ?? Dodam jeszcze że byłem w warsztacie aby podłączyć VAGA. raz się połączył i wykonał test prawidłowo a później już ani razu nie chciał się komunikować z klimatronikiem i żeby było jasne autodiagnozę próbowałem robić także przed wizytą w warsztacie i też nie chciał jej wykonać. Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi....


  14. A więc panowie wszystko już jest jasne. zacznę od dwumasy !!

    Wymieniłem całe sprzęgło z dwumasą i nie dlatego że miałem drgania ale miałem już końcówkę sprzęgła. Dwumasa też już się kończyła. Auto ma 300tyś 2004 rok a nie jak u większości 2001 rok i 150tyś :) a sprzęgło było jeszcze oryginalne. Wymieniłem i ... te szarpania przy ruszaniu znikły poprawiło się wysprzęglanie i to tyle. koledzy mechanicy którzy mi to wymieniali powiedzieli że silnik mniej drży. Otóż ja nie zauważyłem różnicy wizualnej a już zwłaszcza odczuwalnej. Więc drgania nadal pozostały. Zacząłem szukać dalej. Obczytałem forum i inne wątki z innych miejsc i jedynie na co natrafiłem to na łącznik elastyczny tłumika. Sprawdziłem według porad jakie inni opisywali i u mnie wyglądało to w normie. Tłumik jak i złączka Oryginał ( nie było widać żadnej ingerencji ludzkiej ręki poza fabryką VW. Więc postanowiłem porównać z innym passatem z takim samym silnikiem i też ze słabszym 101km. Ku mojemu zdziwieniu w pozostałych dwóch passatach jest IDENTYCZNIE. Drgania silnika takie same, drgania tłumika takie same, wibracje w aucie odczuwalne tak samo, no może delikatnie mniej przy obrotach 1600-1800 i przy delikatnym dodaniu gazu na biegu jałowym czyli około 870-900obr. Wniosek : te passaty tak mają. Piszą inni że wymieniają złączkę elastyczną. Owszem można oraz wstawić drugą dla zmniejszenia wibracji tłumika tylko po co wycinać starą jak jest sprawna. Jedyną różnicę jaka jest pomiędzy moim paskiem a kolegi to taka że on miał czyszczoną turbine bo przeładowywała. Teraz mówi że auto po czyszczeniu trochę lepiej się zbiera i na pewno turbo działa w większym zakresie obrotów. U mnie przeładowanie było tylko raz tak więc myślę ze można ją przeczyścić. Jak pisałem wyżej auto ma troche nalatane a wszystko nadal na oryginale więc na pewno przeczyszczenie nie zaszkodzi. I to tyle. Na wiosnę zrobię czyszczenie turbiny i ewentualnie wstawię drugą złączkę oraz sprawdzę kata. Więc panowie jeżeli macie szarpanie przy ruszaniu lub telepie silnikiem to na pewno dwumas. jeżeli takich objawów nie ma a szarpania silnikiem występują to może być jeszcze wtryskiwacz bo one też powodują szarpanie silnikiem ale to musi mieć wskazania powyżej 1,50 ( nie znam oznaczenia ). Dla mnie temat jest zamknięty i szukać dalej nie będę bo to walka z wiatrakami. Pozdrawiam


  15. A więc odbyłem wczoraj porównanie z drugim passatem. Silnik drga tak samo, Tłumik drga tak samo, te wibracje w aucie odczuwalne są tak samo może jedynie delikatnie słabiej jest przy 1600obr. Wniosek : Te modele tak mają !! Dodam że wczoraj także sprawdzałem jeszcze w passacie AVB 101km i było to samo. Podejrzewam że ta dodatkowa złaczka elastyczna może to jakoś delikatnie wytłumić ale z pewnością nikt nie pozbędzie się tego do końca tak po prostu jest i nie ma co szukać i tracić pieniędzy. Myślę jeszcze ze także to buczenie w okolicy 1600obr może być spowodowane już częściowym zasmoleniem Turbiny. Kolega u którego wczoraj sprawdzałem ( passat 130km ) turbo miał czyszczone bo przeładowywało. Teraz mówi że turbina ma lepszy zakres pracy przy wyższych obrotach. U mnie przeładowanie zdarzyło sie tylko raz a teraz jest normalnie. Więc myślę że jak tylko zima się skończy to także zrobie czyszczenie. Pozdrawiam wszystkich którzy tak uparcie szukają przyczyny tych wibracji.


  16. Może wkład katalizatora masz oberwany lub katalizator jest już zużyty? Może tym tropem trzeba iść;)

     

    Wydaje mi się ze gdyby był kat oberwany to by brzęczał zwłaszcza przy takich drganiach. Poza tym na mocy strat nie ma bo wtedy mogło by sugerować że coś jest przypchane. Sam nie wiem czego się złapać aby ruszyć z tym problemem. dziś będę u znajomego który ma identycznego passata z tym samym silnikiem tylko 2 lata starszego i sprawdzę przyśpieszenie, drgania i wszystko to co jest u mnie a być nie powinno wtedy będzie porównanie.


  17. Witam wszystkich. Przyznam że przeczytałem cały wątek w tym temacie od 1 do ostatniej strony i w dalszym ciągu nie mam pewności czy to na pewno łącznik.

    Mój problem jest taki. Na wolnych obrotach biegu jałowego te wibracje są odczuwalne. Przy przyśpieszaniu zwłaszcza 1600obr wewnątrz auta słyszalny jest jakby odgłos ( buczenia ) i tak do 1800 obr. Dalej buczenie ucicha. Silnik pracuje równo. Sprawdziłem wydech z tyłu dotykając go i wydaje mi się że jego drganie jest o dużo za duże. Dla porównania miałem obok siebie toledo II TDI 110km i tam tłumik drgał może 1/3 tego co u mnie. próbowałem dopchnąć wydech z tyłu i niestety raczej także bez efektu. Co prawda sprawdzałem to sam. Poza tym przy przyspieszaniu słychać wewnątrz samochodu syczenie lub takie jakby ocieranie się dwóch blaszek o siebie lub jakąś nieszczelność w układzie. Dochodzi to z przodu samochodu. Dzwiek można porównać mniej więcej do syszczenia po wyłączeniu klimatyzacji jednak powstaje on tylko i wyłącznie w momencie dodawania gazu kiedy się turbina załącza czyli pod obciążeniem. Wcześniej auto szarpało przy ruszaniu. Wiedziałem że sprzęgło już się kończy i postanowiłem wymienić cały komplet wraz z dwumasem bo myślałem ze to może od tego. Szarpanie ustało sprzęgło działa dobrze ale wibracje i buczenie nadal jest takie samo jak było. Sprawdzałem poduszki przekładając na inne używane i na pewno sprawne i bez efektu. Jakąś godz. temu zszedłem do auta, otworzyłem maskę zdjąłem osłonę silnika górną, wsadziłem rękę aby sprawdzić łącznik i jak na moje znajomości auta wydaje się być sprawny. Jedyne co mnie zastanowiło podczas wymiany sprzęgła to to iż koledzy którzy prowadzą zakład mechaniki ( naprawiają tylko grupę vw, seat skoda audi ) i którzy wymieniali mi to sprzęgło powiedzieli że to jest pierwsze auto przy którym przeszkadzał katalizator aby zdemontować skrzynię bo musieli się trochę nagimnastykować. Poza tym jak rozczepiłem rurę na pierwszym łączniu aby troche im ułatwić włożenie skrzyni to ta rura taka jakaś luźna była w miejscu tego łącznika. pchnąłem ją w stronę przodu auta oraz pociągnąłem w tył pojazdu i nic nie wskazywało na uszkodzoną złączkę. Złączka nadal jest oryginalna. Auto ma 300tyś. Silnik suchutki bez jakichkolwiek wycieków i wszystko oryginalne. I teraz pytanie co to do ch...ry jest że powoduje te drgania i to buczenie? Obecnie nie ma żadnej przyjemności z jazdy tym autem . Z góry dzięki wszystkim zainteresowanym tematem.


  18. Witam wszystkich. Trochę odgrzeję temat. Mam problem z wibracjami/drganiami przenoszonymi na karoserię. Odczuwalne są na biegu jałowym ale najgorsze objawy są przy obrotach 1600-1800 obr. zwłaszcza jak się doda więcej gazu i najbardziej odczuwalny na 3 biegu auto wpada w jakiś dziwny rezonans wtedy odczuwalne jest to tak jak by hmm tłumik był przykręcony na sztywno do podłogi lub silnik zawieszony był na jakiś sztywnych poduszkach. przy wyższych obrotach słabną. Sprawdzone zostały : poduszki silnika - są oryginalne wszystkie te na silniku skrzyni i na rurze od intercoolera były też zamieniane także na oryginalne uzywki i nic się nie zmieniło. sprawdzane były pompowtryski ponoć jeden chyba ostatni jest lekko wyżej od pozostałych ale mieści się w normie cokolwiek to znaczy tak powiedział mechanik i sam widziałem to na własne oczy na podłączonym komputerze. Sprzęgło przy ruszaniu lekko szarpie, dość wysoko już wysprzęgla i na pewno słychać łożysko dociskowe. I teraz pytanie co jest przyczyną tych drgań. ten pompowtrysk czy sprzęgło ? Panowie z warsztatu w którym zajmują się naprawą tylko grupę vw skoda audi seat powiedzieli że nie sądzą żeby to było koło dwumasowe bo jeżeli by coś z nim było to wibracje były by znacznie gorsze i na całej długości obrotów. Moje spostrzeżenia są takie że te drgania się zaczynają nasilać. Może nie są to jakieś duże różnice ale są. Być może jest tak jak u kolegi wyżej. Auto ma 300 tyś przebiegu i wszystko czego się dotykałem to oryginalne części. Czy mógłby ktoś cokolwiek doradzić na ten temat. Z góry dziękuję. Pozdrawiam


  19. No to jak było delikatne puknięcie, to może być tak, ze kółko spreżarki tez dostało i po prostu sprężarka rzęzi, bo jest do wyje..pania :D

     

    Delikatne znaczy delikatne a nie że wymieniane pół przodu. Generalnie uszkodzony był tylko zderzak i chłodnica klimy i to jeszcze tak że belka dotknęła w takim miejscu chłodnice klimy ze zrobiła się mała dziurka dlatego była wymieniona i nic poza tym. Auto w takim stanie przyjechało do polski.


  20. Witam wszystkich. Mam problem z wibracjami/drganiami przenoszonymi na karoserię. Odczuwalne są na biegu jałowym ale najgorsze objawy są przy obrotach 1600-1800 obr. auto wpada w jakiś dziwny rezonans wtedy odczuwalne jest to tak jak by hmm tłumik był przykręcony na sztywno do podłogi lub silnik zawieszony był na jakiś sztywnych poduszkach. przy wyższych obrotach słabną. Sprawdzone zostały : poduszki silnika - są oryginalne wszystkie te na silniku skrzyni i na rurze od intercoolera były też zamienione także na oryginalne i nic się nie zmieniło. sprawdzane były pompowtryski ponoć jeden chyba ostatni jest lekko wyżej od pozostałych ale mieści się w normie cokolwiek to znaczy bo tak powiedział mechanik i sam widziałem to na własne oczy na podłączonym komputerze. Sprzęgło przy ruszaniu lekko szarpie, dość wysoko już wysprzęgla i na pewno słychać łożysko dociskowe. I teraz pytanie co jest przyczyną tych drgań. ten pompowtrysk czy sprzęgło ? Panowie z warsztatu w którym zajmują się naprawą tylko grupę vw skoda audi seat powiedzieli że nie sądzą żeby to było koło dwumasowe bo jeżeli by coś z nim było to wibracje były by znacznie gorsze. moje spostrzeżenia są takie że te drgania się zaczynają nasilać. Może nie są to jakieś duże różnice ale są. Czy mógłby ktoś cokolwiek doradzić na ten temat. Z góry dziękuję. Pozdrawiam


  21. To coś przy rejestracji się pozmieniało. auto Vw passat b5 fl 1.9 tdi 130 km AWX 2004r. Już poprawione. Co do klimy to być może właśnie mała ilość czynnika jest powodem tego hałasu. Nie było napełniane do końca bo bez sensu robić to w zimę dlatego tylko 200g. No nic trzeba nabić do pełna i wtedy się zobaczy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności