cartronic

Chciałbym tylko dodać, że filtry cząstek stałych to nie tylko ceramika. To również metale, którymi jest nasycony. Metale mają za zadanie obniżyć temperaturę wypalania cząstek. Z mojego doświadczenia, jak również moich kolegów z branży po czyszczeniu chemicznym metale są wypłukiwane i filtry tracą swoje właściwości. Wynika to z silnych właściwości żrących środków chemicznych. Druga kwestia dotyczy tanich zmieników. Ostatnio wykonywaliśmy usługę wyłączenia DPF w Mazdzie. Okazało się, że samochód miał zamontowany tani zmienik. Filtr był tylko ceramicznym wkładem bez jakichkolwiek metali. Czysty wkład. Stąd tak niska cena. Ostatnia kwestia to już nie raz poruszany temat popiołu. Popiół jest produktem ubocznym podczas każdego wypalania i nie jest usuwalny z filtra. Jest tam magazynowany. Po każdym wypalaniu pojemność filtra się zmniejsza. Filtr jest tak skonstruowany, że tylko jego mechaniczne uszkodzenie pozwoli usunąć popiół z jego środka. Jeżeli chcemy rozwiązać problem filtra to mamy dwa wyjścia dezaktywacja lub kupno nowego, oryginalnego filtra. Pozostałe rozwiązania możemy traktować jako pośrednie odsuwające problem w czasie.

Mój dobry kolega: http://elektronikaauta.pl/index.php?id=59

Naprawdę podziwiam Pana upór, ale kupi Pan sobie święty spokój tylko i wyłącznie usuwając DPF. Tutaj już każda inna droga będzie kosztowna a i tak ostatecznie doprowadzi Pana do usunięcia filtra . Pytanie czy lepiej tracić czas i paliwo na jazdy po ekspresówce, później na diagnostykę, wymuszanie regeneracji, czyszczenie chemiczne, wymianę czujników i inne pośrednie metody, czy po prostu od razu załatwić problem.

Ten wykres mówi wszystko:

ie Nie ma co robić sobie złudzeń. Moim zdaniem to koniec filtra. Czy na pewno VAGiem sprawdzał Pan zapełnienie filtra w dobrym kanale ? Wypalanie co 100-130 km szybko podniesie Panu poziom oleju. Kanał 75 blok 3

Olej wzrasta ze względu na to, że jeżeli samochód nie jest w stanie samoczynnie wypalić filtra podczas odpowiednich warunków jazdy to próbuje sztucznie podnieś temperaturę i tym samym dotryskuje paliwo, które jeżeli się całkowicie nie spali to spływa do misy. Nie jest to szkodliwe, jeżeli dzieje się to rzadko jednak gdy mamy zatkany filtr bądź filtr nie może się dopalić w pełni to ten proces jest permanentny i tym samym przekłada się to na dosyć szybki wzrost poziomu oleju. Jak to wygląda: http://cartronic.pl/media_library/2012/1/1326906825.jpg Więcej informacji tutaj: http://cartronic.pl/pl/jak_dziala_dpf/ http://cartronic.pl/pl/najczesciej_zadawane_pytania_dpffap/

Moim zdaniem niebieski dym to oznaka problemu z turbosprężarką a czarny dym to na pewno problem z brakiem powietrza i nie ma to związku z DPFem. Czy niebieski dym pojawia się od razu po uruchomieniu silnika, nawet jak jest zimny ? Często jest tak, że DPF zapycha się z jakiegoś powodu, tzn., że samochód ma jakiś problem a ze względu na to, że jest filtr to wszystko się zatrzymuje na nim. W sytuacji gdy usuniemy filtr okazuje się, że pojawia się zadymienie jest to związane czasami z nieprawidłowo wyłączonym filtrem bądź z innymi problemami w samochodzie. Jednak dym podczas regenerowania DPF nie jest ani niebieski ani czarny.

http://www.carserwis.szczecin.pl/

Moje sugestia dla każdego klienta jest jedna. Problem filtra cząstek stałych można rozwiązać na dwa sposoby, albo go wymienić na nowy, nie regenerowany, albo go usunąć. W przypadku każdego samochodu z grupy VAG wyłączenie filtra DPF jest przewidziane w strukturze programu. Tym samym samochód jest dostosowany do pracy bez DPF. Jest to w zupełności bezpieczny zabieg. Poniżej załączam zdjęcie wnętrza filtra DPF z samochodu Mercedes Sprinter, można zauważyć, że większość kanalików jest już zatkanych popiołem, który nie jest usuwalny z filtra a jest on produktem ubocznym każdego wypalania cząstek stałych. Można wyciągnąć wnioski na temat czyszczenia DPF Dodatkowo warto zwrócić uwagę na wykres, który pokazuje nam proces eksploatacji filtra. http://cartronic.pl/media_library/2012/1/1326906824.gif

Chciałbym tylko dodać, ze włączenie wszystkich odbiorników prądu ma sens logiczny gdyż obciąża to bardziej silnik i tym samym wymusza to podwyższone dawkowanie paliwa. Równie dobrze można podłączyć przyczepke albo wrzucić coś na pake, ewentualnie kilku lepiej zbudowanych kolegów , wtedy prz niższych obrotach powinin być ten sam efekt. Druga sprawa to wyprzedzanie miało by sens gdybyśmy po tym manewrze utrzymali prędkość obrotowa na tym samym poziomie jak podczas samego wyprzedzania. Obniżając prędkość obrotowa wywolujemy znaczny spadek spalania(praktycznie zerowy, chwilowe puszczenie gazu brak dawkowania paliwa)i tym samym mniejszy przepływ spalin przez filtr o określonej, wysokiej temperaturze. Podwyższona prędkość obrotowa przy określonym obciążeniu (3 i 4 bieg) wpływa zdecydowanie na poprawę warunków regeneracji filtry. Krótko mówiąc, większa prędkość obrotowa, wiecej paliwa, wiecej gorących spalin = szybciej zregenerowany filtr. Proszę tylko o zawracanie uwagi przez forumowiczow regnerujacych swoje filtry dosyć często na podnoszących sie poziom oleju. Każda regeneracji to zawsze trochę oleju do góry. Osobiście podziwiam wszystkich, którzy próbują ratować swoje filtry , tym bardziej, ze w grupie vw/audi/seat/skoda producent przewidział funkcje całkowitego wyłączenia filtra w oprogramowaniu samochodu.Tak jakbyśmy nacisneli przycisk od DPF off. Tylko trochę trudniej to zrobic niż np. ESP off