Mat#

Witajcie Panowie, czy moglibyście doradzić mi jaki silnik wybrać w Pasku B6/B7? Auto użytkowane będzie w jazdach po północnej Europie ponad 2000 km w jedną stronę. Temperatury w nocy około -20 do -35 nawet się zdarzają, auto parkowane pod chmurką i dojeżdżane będzie do pracy ok. 10-15 km plus raz w tygodniu kurs do sklepu 60 km w dwie strony. Bardzo mile widziany napęd na 4 koła. Skrzynia manualna a jeżeli automat to dobry - nie chciałbym "zostać na lodzie" (dosłownie i w przenośni) na autostradzie albo w jakimś lesie. Czytałem, że silniki w Passacie poprawiono po 2008 roku i nie pękają już głowice i nie sypią się pompy oleju. Auto ma być pewne po zrobieniu pakietu startowego (kompletny rozrząd, wszystkie paski, płyny i oleje) oraz innych koniecznych napraw (wymiana sprzęgła z kołem dwumasowym, regeneracja turbiny etc.). Co możecie polecić konkretnego? Jakie silniki (podajcie proszę wraz z kodami silników)? Pojemność przynajmniej 1.8, ponieważ wożę dużo bagażu. Dzięki za pomoc

Witam! Panowie - mam problem z drgającą kierownicą. Silnik 1.9 TDI AGR. Przy prędkościach "miejskich" kierownica lata "lewo-prawo-lewo-prawo-...". Przy nagrzanym silniku i jeździe z tymi samymi prędkościami - intensywność się zmniejsza ale ciągle drga. Jazda w trasie - V~100 km/h i tego nie ma... Myślałem, że to niewyważenie kół - jednak koła wyważyłem i nic. Co może być przyczyną? Moje pomysły to: - gumy stabilizatora - poduszki (silnik lub s. biegów) - ... Proszę o pilną pomoc, gdyż w czwartek mam zamiar wyruszyć w dłuższą trasę i nie chcę by auto się w drodze rozleciało...

Passat jak w opisie. Zależy gdzie się jeździ i jak. W moim przypadku przewaga trasy 70-80/20-30 spalanie od 4.8 do 5,8 l ON/100km. Spalania większe niż 5-5,1l notuję tylko i wyłącznie w jeździe z dodatkiem krótkich odcinków. Zawsze tankuję pod korek. W trasie (tylko i wyłącznie) powinno się dać zrobić 4.5 l/ 100 km bez problemu.

Czyli B4 jest cały w ocynku (ma pełny ocynk), zgodnie z przedstawionymi rycinami?

Rezerwa ma ponoć 8l, bo ma starczyć na 100km. Trzeba było zalać do pełna i wtedy podać ile km zrobiłeś i ile litrów ON zalałeś. Poza tym - temat brzmi "Ile kilometrów przejedziesz NA BAKU".

Hmmm... Ciężka noga i 6,3l w mieście? Coś mi tu nie gra... Jeszcze jedno - jakim cudem wlałeś w AFN'a 100l ON, przy baku 62l?

Ponad 1200 do rezerwy? Jak scenariusz wygląda tak - zatankowane trasa bez większych przerw (postój wiadomo potrzebny bo przez 5-6h nieustannej jazdy można się zmęczyć) to jak najbardziej jestem w stanie uwierzyć w takie spalanie. Kurcze, że też nie mam gdzie mojego w tak długiej trasie przetestować. Ale może w sierpniu się wybiorę na jakiś "objazd".

Dopisuję się do listy. Na drodze ciężko mnie zidentyfikować, bo nie mam wlepy forumowej.

Jak emeryt? Hmm... W takim razie napisz proszę jaki wg Ciebie jest optymalny zakres obrotów aby turbo się nie psuło. Z mojego punktu widzenia - jazda na 3 biegu z V=80 km/h nie jest (na ile się znam na samochodach) zbyt dobra dla podzespołów auta. Po coś w końcu jest 4., 5. a czasem 6. bieg... Ja przy 2k obrotów na 4. biegu mam 80km/h (1,8k - 70km/h i w tym zakresie obrotów i na tym biegu się poruszam w większości po naszych drogach), na 5. jest wtedy 1600 obr/min. Z tego wnioskuję, że Ty jeździsz wyłącznie na 3., góra 4. biegu bo wtedy przy jeździe z V~90km/h jest właśnie ponad 2000. A skoro jeździsz na 5. biegu z ponad 2000 obr/min (V jest wtedy na pewno większa niż 100 km/h) to pewnie często dostajesz drogie zdjęcia i spotykasz się ze Smerfami, hm?

Umyty, odkurzony, płyny eksploatacyjne pouzupełniane, zatankowany do pełna. Słowem - gotowy do drogi. Siąść jeno i jechać...

Dzisiejsze tankowanie - 1170km, zalane 58l ON. :ok Danek - no może troszkę mnie poniosło z tymi 6 litrami.... Ale tak 6,5 jak najbardziej do zrobienia (chociaż z klimą wyjdzie te 7-7,5. 8 to jak ktoś ma bardzo ciężką prawą nogę). W zimie to wiadomo +1l co najmniej.

Hmm... Czyli wedle Twojej opinii im więcej koni pod maską tym szybciej powinniśmy jeździć i wyprzedzać kogo się da? Pytanie tylko - po co? Przecież i tak wiele czasu się na naszych drogach nie zaoszczędzi, bo raz że Misie stoją i tylko czyhają na takich cwaniaków co to na drodze pokazują "co to nie ja" a dwa - i tak spotkamy się "na następnych światłach". Wiem co piszę - kilka razy tak się bawiłem w takie właśnie wyprzedzanie i szybszą jazdę. Wiesz ile czasu zaoszczędziłem? 5 minut! Całe 300 sekund! Powalająca ilość czasu, nieprawdaż? Albo ci kierowcy co mnie wyprzedzali - później stali na tych nieszczęsnych światłach a gazowali, że aż gwizdało (oni tak na oko 160 km/h a ja 110 km/h). Oczywiście jestem za tym, by wyprzedzać ale tylko "spowalniacze" typu Fiat 126p. Chociaż i to wątpliwe, czy to spowalniacz - jeden mnie wyprzedził i to jadąc pod górkę! Spieszył się strasznie! Do kolegi Adama - wynik na prawdę godny podziwu. Tylko widzę, że z odpowietrzeniem chyba Waszmość tankujecie. Hm? Albo zalewacie go pod korek (czyt. po pierwszym odbiciu lejesz jeszcze ze 4-5l ON). A u mnie obecnie jest 1070 km i jeszcze się rezerwa nie świeci. Jestem zadowolony. :ok PozdraVWiam Edit: Marcin - to Ty chyba tylko po mieście jeździsz, bo AFN właśnie po mieście będzie ok 6/100 palił. W trasie to 5l/100 jest jak najbardziej osiągalne. A jak masz w trasie 6/100 to pewnie 150-160 nim jeździsz... Wtedy to rozumiem.

Święte słowa! Na prawdę radzę je sobie wziąć do serca, by potem na auto nie wydawać fortuny. Dlatego w moim jedyne bajery to właśnie klimatyzacja i radio. A AFN jest fajnym silnikiem - niskie spalanie (sam nie odnotowałem wyższego niż 6l/100km i to z klimą), wyprzedzać też jest czym, auto komfortowe, miejsca tyle, że bez większego problemu idzie jechać w 4 dorosłe osoby (Audi A4 ilością miejsca nie dorównuje Passatowi, dopiero A6 ma porównywalną ilość przestrzeni). Płynnie przyspiesza. Tylko nie należy mu deptać w podłogę, bo to wcale nie zaowocuje tym, że nagle z 80 km/h zrobi się 160 km/h. W swoim póki co ani plamki rdzy nie widzę, powymieniałem płyny, części eksploatacyjne. A tak to leję ON i w drogę. Podsumowując - polecam! PozdraWViam!

Jeden z Forumowiczów napisał powyżej, że przy 70 km/h na 5. biegu koło dwumasowe się rozsypuje. Rozumiem, że zależy to od obrotów, bo u mnie przy takiej prędkości i na tym biegu oscylują one w granicach +/- 1500 obr/min. Przy 80 km/h jest +/- 1700 obr/min. W jakim zatem zakresie obrotów jeździć, aby było i ekonomicznie i żeby zachować w miarę dobry stan techniczny auta? Z wykresów jakie niektórzy zamieszczają na Forum wywnioskowałem sobie, że jadąc w przedziale obrotów 1800-2000 będzie OK, bo raz, że jest max. moment obrotowy a dwa, że silnik się nie męczy (czyt. jak depnie się na gaz to ładnie przyspiesza). Coś na temat ekodrivingu? Hmm... Ja stosuje tylko takie zasady, że zmieniam biegi przy max 2200 obr/min, hamuje silnikiem (także zjeżdżając z górki), po przejechaniu się po trasie trzymam go na wolnych obrotach przez ok. 1 min (by turbo się nie rozkraczyło), przyspieszam we wspomnianym przedziale obrotów oraz czasami go przeciągnę na wyższe obroty na każdym biegu (zazwyczaj tak do 3800-4000 obr/min). Wyjątek stanowi 5. bieg na którym nie mam okazji deptać, toteż na 5. max 2500 obr/min i V=+/-140 km/h. Ostatnią operację stosuję tak raz na miesiąc.

Podzielam opinie, że ten przód "jest jaki jest". Tył natomiast w porządeczku.