Skocz do zawartości

jakubo05

  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O jakubo05

  • Urodziny 01.06.1980

Informacje osobiste

  • Imię
    darek
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    lubelskie

Samochód

  • Silnik
    B5(3B) 1.8 T 150KM (ANB)
  • Rok produkcji
    2000
  1. Witam ponownie! Czekała mnie jeszcze wymiana turbiny. Założona jest druga używana i na razie jest wszystko w porządku. Stare turbo brało olej, który szedł bezpośrednio do katalizatora i tam się spalał. Pozdrawiam!
  2. Witam! Czekała mnie jeszcze wymiana turbiny:/ Na chwile obecną jest ok i oby było tak dalej! Pozdrawiam!
  3. Witam! Może ktoś mi pomoże!!! Mój Passat zaczął dymić na niebiesko na zimnym silniku, trwało to około 2-3 min, później ustawało. Diagnoza postawiona przez mechanika to uszczelniacze zaworów do wymiany, w trakcie wymiany tych uszczelniaczy okazało się , ze i pierścienie trzeba wymienić. Wymienione uszczelniacze, pierścienie, splanowana głowica, nowa uszczelka. Wszystko pięknie przez kilka dni. Po przejechaniu około 100 km auto zaczyna znowu dymić na niebiesko, po dłuższym postoju i jak jest zimny. Dzisiaj to już normalnie masakra!!! Odpaliłem auto i po minucie zaczął dymić, temp. dochodzi do 90 a auto dalej kopci, przejechałem się kawałek i dalej to samo. Zgasiłem silnik, po chwili odpaliłem i dymienie ustało. Zapach spalin początkowo czuć było benzynę później olej. Dodam jeszcze, że mam wrażenie że auto więcej pali benzyny. Czy oleju ubywa tego jeszcze nie wiem, bo po tym remoncie przejechałem 300km i nie zauważyłem na bagnecie ubytku oleju, może nie wielkie. Płyn chłodzący w normie czyli nie ubywa, czysty. Proszę o opinie Wasze dotyczące mojego problemu. Mechanik, który podjął się tej naprawy sugeruje że w katalizatorze może być jeszcze olej i stąd to się bierze, ale zaraz po tym remoncie było ok, to co jet?! Turbo niby ma być ok. Wymieniał mi odmę olejową, może tu gdzieś jest coś nie tak?! Zakładał ja po złożeniu silnika i może gdzieś uszkodził przy montażu.
  4. Witam! Mogę chyba juz napisać, że problem z dymieniem został rozwiązany. Tak jak pisałem we wcześniejszych moich postach wymienione zostały pierścienie oraz uszczelniacze na zaworach. Koszty jakie poniosłem to kwota 1500 zł (części + robocizna). Teraz rano samochód nawet jednego dymka nie puści:) Jak powiedział mi mechanik, przyczyna to najprawdopodobniej taka, że poprzedni właściciel nie wymieniał oleju przynajmniej przez 3 lata i zrobił około 50 tys km dolewając tylko olej. Porobiły się wszędzie nagary, puściły pierścienie i uszczelniacze. Dziwne nadal jest dla mnie to, że nie zauważyłem ubytek oleju, ale teraz jest to już nieistotne, ważne że passacik śmiga teraz bez zarzutu. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów! :papa
  5. Mój problem z passatem jeszcze się nie zakończył:/// Mechanik, do którego zaprowadziłem auto postawił kolejna diagnozę, otóż stwierdził, że są do wymiany pierścienie ponieważ nie ma ciśnienia na cylindrach!!! Trochę mnie to zdziwiło, bo nie odczułem żadnego spadku mocy, passat był żwawy, na ciepłym nie kopcił, nie zauważyłem aby brał olej!!! Kopcenie pojawiało się tylko na rannym odpaleniu! Czy jest możliwe, że to wina pierścieni? Miałem już dwa passaty 1,8T i nigdy nie miałem z tym silnikiem żadnych problemów, ten mi się trafił jakiś felerny:(
  6. Dzisiaj zaprowadziłem swojego passata 1,8T do mechanika. Pierwsza diagnoza to uszczelniacze na zaworach, jutro mam mieć auto do odbioru, mam nadzieję że ta naprawa załatwi mój problem z rannym dymieniem!!! Jak odbiorę to napiszę jak wygląda sytuacja i jakie ewentualnie poniosłem z tego tytułu koszty!
  7. Witam! Ja również dołączę się do tematu dymienia! Otóż ja mam również problem ze swoim Passatem, z tym że jest to silnik 1,8 T AEB. Rano odpalam jest wszystko ok, pali nie puści dymka, stoi około 2-3 min na wolnych obrotach i zaczyna się koszmar, z tłumika zaczyna się wydobywać dym, początkowo siwy a po chwili niebieski jest tego dymu jakby coś się paliło!!! Przygazuję go dwa razy lub przejadę 500 m i wszystko wraca do normy, żadnego dymka. Dzieje się to tylko rano. Dodam jeszcze, że mam problem z temperaturą, jak samochód stoi to temperatura silnika dochodzi do 90 stopni, a gdy jadę spada w granicach 70-75 stopni. Nie zauważyłem, żeby ubywało oleju w silniku, płyn chłodzenia w normie. Czyżby to były uszczelniacze zaworów? Jeżeli tak, to jaki to może być koszt naprawy? Pomóżcie!!! ---------- Dodano o 08:01 ---------- Poprzednia wiadomość o 07:59 ---------- Dodam jeszcze, że nie odczuwam żadnych spadków mocy, auto przyspiesza tak jak wcześniej! Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności