Skocz do zawartości

tomkrz

  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O tomkrz

  • Urodziny 03.05.1984

Informacje osobiste

  • Imię
    Tomasz
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Kraków

Samochód

  • Silnik
    B6 2.0 TDI-CR 170KM (CBBB) DSG
  • Rok produkcji
    2009
  1. Wielkie dzięki za pdf'a:))
  2. W moim przypadku, tak jak przypuszczałem, problemem były PODRABIANE (CHIŃSKIE) żarniki Philipsa. Nie potrzebnie wymieniałem przetwornice bo stara była dobra. Tak jak pisałem miałem problem z lewą lampą. Potem pojawiły się problemy z prawą. Albo świeciła lewa, albo prawa, albo żadna, a czasem obie działały - loteria. Kupiłem w ASO nowe oryginalne żarniki OSRAM D1S i osobiście sam je zmieniłem. Problem zniknął!!! Światła mają w końcu taką samą, ciepłą "barwę". Na youtube jest wiele filmów pokazujących jak sprawdzić czy żarnik jest oryginalny. Sprawdziłem wyciągnięte z auta żarniki. Obydwa żarniki to chińskie podróbki - kupione miesiąc temu w sklepie motoryzacyjnym jako oryginał Wybijało je podczas testów przy włączaniu lampy. Jak już zaświeciły to działały.
  3. Mam identyczny problem. Tez lewa lampa. Te same błędy po podpieciu vcds. Wymieniłem profilaktycznie obydwa żarniki na "philipsy". Po wymianie lewa lampa na jakiś czas się obudziła. Wszystko było ok, ale prawa lampa swieciła o dziwo na niebiesko. Po jakimś czasie zaczęły się ponownie problemy z załączaniem lewego xenona. Podładowałem akumulator i jakby mu przeszło. Postanowiłem jednak wymienić przetwornice. Wymieniłem. Pojeździłem parę dni i znów dokładnie to samo. Lampa załącza się za którymś razem. Jak już się załączy to świeci bez problemu. VCDS wskazuje te same błędy. Może chłopaki mają racje, że te żarniki są podrabiane. Kupiłem je w sklepie z mechaniką samochodową. Na razie nie znalazłem jeszcze rozwiązania tego problemu.
  4. Nie będę się spalał udowadniając tego co i ile ma km przejechane. Piszę co uważam. Każdy ma prawo się z tym nie zgadzać. Gdzie jest prawda? To wie tylko poprzedni właściciel:). Tak czy tak dziękuję za zainteresowanie moim problemem.
  5. Z twojego wywodu wynikało by że olej zmieniał co 60 tys.km. Przyjmując, że nawet jeździł 365 w roku, to codziennie musiałby pokonać 472km. Niemiec to nie Polak. Auto leasingowe jest serwisowane zawsze w ASO, bo musi. Firma np. typu OLYMPUS nie będzie bawiła się w takie wałki. Pogadaj trochę z Niemcami (nie tura..mi) poznasz ich podejście. Pękło bo zawsze zgodnie z prawdopodobieństwem coś musi kiedyś paść. Padło u mnie - życie.
  6. Auto jest z Niemiec. Mam go od roku. Sam zrobiłem 30 tys. Rok temu miał 173tys. km potwierdzone w VW - był serwisowany w ASO, cała książka zgadzała się z historią w komputerze. Nie mam czasu dochodzić się odszkodowania. Auto ma skończone 3 lata i 203tys. km, więc ciężko i tak by było. Już kupiłem nowy słupek silnika. W sumie wygląda na prawie nowy - po dzwonie. Goście twierdzą, że ma 10tys. km. Ja uważam, że ma gdzieś pomiędzy 50-100 tys. km. Mam nadzieję, że historia dobrze się skończy, a auto po "transplantacji serca" będzie odmłodzone.
  7. Mój Pasek: przebieg: 203tys.km bezwypadek, Po 2tys. km zrobionych po Niemczech wróciłem do Polski. Po powrocie było jeszcze wszystko ok. Po jednym dniu w Polsce zauważyłem ślady oleju na silniku. Olej wręcz tryskał po załączeniu silnika. Dodam, że sam silnik chodził normalnie-cicho. Nie było słuchać, żadnych stuków. Nic bym nie zauważył, gdyby nie moje cotygodniowe (sobotnie) wzrokowe kontrole stanu silnika. Co się okazało: W bloku była duża dziura - około 4x7mm. Wybiła ją (jak pocisk) śruba, która urwała się z mocowania panewki przy wale korbowym. Przykre ale śrubka za parę złotych załatwiła mi silnik. Jeżdżę dynamicznie, ale nie katuję auta. Sam nie wiem jaka mogła być przyczyna zerwania się tej śruby. Mam nadzieję, że kolegów z forum nie dotknie podobny problem. Poniżej przedstawiam zdjęcia:
  8. Mam Passata 2.0 TDI-CR silnik CBBB. Produkcja 01.2009. Przebieg 200000km. Dzwoniłem do 3-ch serwisów VW. W jednym gość powiedział mi, że jeszcze nie mieli ani jednego przypadku z taką awarią w common-rail. W drugim, że w common-rail już nie ma tego problemu. W trzecim, że w moim silniku nie było żadnej akcji prowadzonej ze względu na ten wałeczek. W etce jest napisane, że krótki wałek jest do 03.11.2009r. Czytałem też, że ważne jest oznaczenie końcowe A, D cz E - zależy od niego twardość wałka. Potrzebuje namiar na jakiś dobry warsztat w Krakowie(lub okolicach), gdzie rozbiorą mi to i sprawdzą w jakim jest stanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności