Skocz do zawartości

Varcan

  • Liczba zawartości

    210
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Varcan

  1. Jak można to Varcan i Varcanowa
  2. Hej ho Kurde chyba nie wrzuciłem fot z tej akcji w 2012 wybaczcie - dołączam zdjęcia. Carter - Twoje up miało zasugerować powtórke akcji ?
  3. - Hmm do sprawdzenia - no tego raczej nie będę stosował ąż tak źle to nie jest. - tak jest i u mnie, na zimnym jest spokój a na rozgrzanym już czuć. No kurde silnik mam wymieniać ? komplet nowych lamfordera.
  4. Cześć, Od ponad roku powoli staram się usunąć upierdliwe objawy i coś mi się nie udaje. B5FL 1.9 TDI AVB (posiadane od 2009 r) Objawy: Przy szybkim ruszaniu czuć jakby szarpanie na budzie. Jeżeli ruszę delikatnie używając sprzęgła wówczas objawy nie wystąpią - ale jaki kolwiek rozjazd w tej delikatności lub ruszanie pod większą górkę i mam takie przyszarpywania (nie jest to bardzo straszne jakbym miał głową przywalić w kierownicę bardziej delikatne). Podczas jazdy żadnych problemów. Co zrobione do tej pory: Pierwszy pomysł to to że kończył się dwumas (wprawdzie 30 tyś km jedynie przejechałem na nowym sprzęgle i dwumasie) no to ok wymieniamy komplet na jednomasa (bo mnie to juz zaczęło wk... ). Problem po chwili znów się pojawił Kolejny pomysł to poduszki po silnikiem - ok wymiana na komplet (silnik i skrzynia) nowych poduszek lemfordera (tutaj dobrze że operacja wykonana bo jedna była pęknięta a z drugiej olej się wylał. Komfort się bardzo poprawił ... ale objawy zostały ... nieco mniejsze. PS: Przy skrzywionych kołach chyba problem nie występuje. W samym zawieszeniu nic nie znaleziono z problemów. WTF ? co to może być ? potrzebuje jakichś pomysłów gdzie szukać ?
  5. Po przejechaniu ok 15 000 na jednomasie muszę przyznać że pomimo początkowych obaw (dziwnych dźwięków itp) jest wszystko ok (się dotarło). Wibracje przy wyższych biegach i szybszej jeździe wynikały z uszkodzonych górnych wahaczy a nie z jednomasa (po wymianie znikł problem). Mam jeszcze pytanie otóż przy ruszaniu od dłuższego czasu czuje szarpanie (żabke) - muszę umiejętnie ruszać aby nie było tego efektu. Zastanawiam się i jedyne co mi przychodzi do głowy to uszkodzone poduszki pod silnikiem. Jakieś inne sugestie czy od tego zacząć ?
  6. Cóż brzmi nieładnie ale u mnie bardziej było to odczuwalne niż słyszalne ale u Ciebie to inna konstrukcja. U mnie najbardziej odczuwalne było przy ruszaniu pod dużą górkę - ciężko było ruszyć bez szarpania (przerabiane dwa razy w obu takie same objawy).
  7. Podziele się moimi doznaniami po wymianie z dwumasa na jednomas. Pierwsze wrażenia ... dostateczne. Tłumienie jest zdecydowanie słabsze niż na dwumasie. Pasek stał się jak to nazwala moja luba bardziej "grubiański" . Trasę ok 7000 km po norwegi przejechałem bez problemów. Na początku był jakiś dziwny dzwięk przy przekraczaniu 2000 obrotów (szczególnie na 3 i 4 biegu) ale ustał (lub znacznie zmalał) po ok 3000 km. "Obecnie przy depnięciu na gaz przy 120 km/h i ciśnięciu do 160 km/h odczuwalne jest drganie jakiego nie było na dwumasie ale po kilku powtórzeniach efekt robi się jakby słabszy (przy powolnym zwiększaniu prędkości tego nie ma)" - (EDYCJA) Tytułem sprostowania wspomniane drgania okazały się wynikiem uszkodzonych górnych wahaczy (gumy wyrobione) ! Ogólnie cóż na razie będę jeździł na tym ale docelowo raczej wrócę do dwumasa - jakoś przyzwyczaiłem się do większego komfortu
  8. Też mi nowość że "niebezpieczne zwierze grasuje pod Częstochową" - wielu z nas już o tym wie od dobrych paru lat A kolesia z BMW to na miejscu zamknąć powinni a nie takie cackanie się z $%^&(**&
  9. - kolego coś chyba lewą nogą dzisiaj wstałeś Kwestionowanie moich umiejętności w prowadzeniu pojazdów mechanicznych czy też mojej wiedzy do niczego nas nie prowadzi i liczyłbym na jakieś konstruktywne uwagi czym mogą być spowodowane objawy jakie opisałem ? PS: Program był robiony ok 4 lata temu (celowo delikatny aby nie męczyć nadto podzespołów) - przez ludzi którzy się na tym znają.
  10. Podsumowując sugerujesz że raczej coś źle poszło przy montażu i też mam takie obawy ale cóż nadal wieżę w moich macherów że zlokalizują co to takiego. - hehe rozumiem Twoje obawy ale nie jestem łebkiem cisnącym od skrzyżowania do skrzyżowania - jestem raczej "świadomym" użytkownikiem - tu też potwierdzasz moje domysły
  11. Panowie - mam problem po wymianie dwumasy na jednomasę Valeo. Prośba o opinię : W zeszłym tygodniu wymieniłem dwumasę na jednomasę valeo i dzieje się coś czego wcześniej nie miałem. Przy przekraczaniu 2000 obrotów, od III biegu, odczuwalne i słyszalne jest jakieś "tarcie" metal o metal po przekroczeniu 2100 znika, tak samo na IV biegu (na kolejnych już nie sprawdzałem bo oddałem mechanikom do poprawy). Problem jest taki że mechanicy już nie mają pomysłu co to takiego Jakaś sugestia ? coś z rozrusznikiem ? źle poskładane ? Po odłączeniu turba problem się nie pojawia ale to zapewne to przez mniejszą moc. (ponad półtora roku temu wymieniłem dwumasę na nową dwumasę komplet - lecz późniejsza podróż do Albani najwyraźniej źle się odbiła na dwumasie bo znów pojawiły się objawy mi znane - ale gwarancja już niestety minęła ) PS: Silnik po delikatnej korekcie od 3 lat (125KM i ok 280nm)
  12. A i my wczoraj szczęśliwie powrócili z kolejnego udanego zlotu jak zawsze organizatorzy jak i ludzie dopisali za Co dziękujemy i czekamy na kolejny. - święte słowa
  13. No to i ja się pojawię jak pozwolicie ale tym razem bez Varcanowej
  14. Wiem że późno ale jak nie macie nic przeciwko to wpadniemy z Varcanową
  15. Ależ to oczywista oczywistość - Mario czy mógłbyś podać tutaj swój rachunek na który możnaby wykonać przelew ?
  16. Sugerowałbym sprawdzenie czy za schowkiem pod matą wygłuszającą od strony pasażera nie masz wody/wilgoci. Oraz czy masz czysto wokół filtra przeciwpyłkowego w komorze grodziowej (czy nie ma liści i ogólnie syfu który utrudniałby przepływ wody). Jeżeli masz wilgoć za matą to potwierdzało by to moją teorie że woda spływająca w tym miejscu powoduje momentami zwarcie. Miałem kiedyś coś podobnego - problem pojawiał się rzadko, ale najczęściej np. podczas jazdy w bardzo dużych opadach deszczu (ulewa) po np. 15 minutach - delikatne wciśnięcie hamulca i ESP się świeci i nie gaśnie (brak błędu na VAGu). Na następny dzień odpalam i cisza, wcisne hamulec i gaśnie, ruszę i zapala się. Suma sumarum samo przeszło (auto garażowane - może przez to problem nie jest natrętny). PS: Okolice filtra przeciwpyłkowego oczyściłem ze starych liści, syfu bardzo dokładnie więc może dzięki temu problem już się nie pojawia. Syfy blokowały wodę i przy dużych opadach conieco mogłe przepłynąć.
  17. Jak to mawiają lepiej późno niż wcale więc i my na chwilkę wpadniemy w odwiedziny Varcan i Varcanowa
  18. To i jeszcze ja swoje dwa grosze dorzucę Było parę drobnych niedociągnięć (np. brak przejazdu) ale zlot muszę zaliczyć do jednego z najbardziej udanych i pozytywnych na których byłem - wielkie dzięki organizatorom - stanęliście na wysokości zadania :respect Jak zawsze miło było zobaczyć stare facjaty ale i miło było poznać nowych forumowiczów Lokalizacja na kolejny zlot jest świetna - cały dzień pluskania w wodzie z widokiem na "budde" i "morświna" - niezapomniane :kciuki Jak ktoś się pyta czy było warto to również odpowiadam TAK TAK TAK. Na kolejny zlot już rezerwuje czas PS: A my w brdach nie mieliśmy much hihi PS2: A kto z was pamięta taką "książeczke" ? : (znalezione ostatnio przy robieniu porządków)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności