Robi_GT

Nikt nie pomoże ??

Witam. Podepnę się do tematu. Po diagnostyce Climatronica wystąpiły 4 błędy : 4122 Actuator Temperature Flap 4123 Actuator Central Flap 2312 Refrigerant Temperature Sender 3133 Outside Temperature Sender Pierwsze dwa to wiem, bo od jakiegoś czasu dziwnie się reguluje nawiewami. Dręczą mnie natomiast pozostałe dwa. Przy odczytywaniu aktualnych wartości na zimnym silniku czujnik temperatury płynu chłodzącego wskazuje -73*C. Przy nagrzewaniu się silnika rośnie do -38, max do -25. Czyli pewnie walnięty czujnik. A czujnik temp. zewn. też wskazuje -73*C cały czas (przy aktualnych wartościach). A w normalnym trybie na wyświetlaczu jest wyświetlana właściwa temp. a nie te -73. Chociaż czasem mi się tak jakby resetuje Climatronic i wtedy ma te -73 i powoli rośnie do właściwej. O co chodzi ??

Jak dla mnie czujnik Halla lub cewka zapłonowa.

OK :ok

Dzięki Włodek. Czyli jutro kolejny reset A co do porannej usterki, może to być sonda ??

Ponowny reset nic nie dał. Dziś rano miałem dziwny przypadek. Odpalił na Pb (jako że było tylko -4*C), jednak miał tylko wolne obroty. Przy dodawaniu gazu obroty skakały na max 1500 i z powrotem na jałowe. Za nic nie wchodził na obroty. No to przełączam na LPG i jedzie. Jednak też nie wchodził na obroty, gdzieś tak do 2000. Prędkość max jakieś 40km/h. Spalanie na MFA : 5.9L i spada Po 5km puściło i wszystko wróciło do normy. Gdy zajechałem do pracy, wjechałem na halę, maska do góry i szukam co tu nie tak. Wszystko na swoim miejscu. Ale zza kolektora wydostawał się dym. No to ściągnąłem dolot, latarka w dół, a tam się kopci wygłuszenie na przegrodzie. Przy przekładce silnika, zahaczyłem o tą aluminiową osłonę i wygłuszenie było luźne. No i się zajęło od dwururki. Fart, gdyby nie ta usterka, to nawet bym nie zajrzał pod maskę. I mógłby się Pasek spalić ... Przy okazji odkryłem urwany środkowy kabelek od wtyczki do potencjometra od przepustnicy. Czy mógł mieć on wpływ na odpalanie ? A tak przy okazji, to co mogło być przyczyną porannej ustetki ??

OK Jutro kolejne próby. A gdy odepnę sondę to powinien odpalić ??

No sonda i przepływka została stara... A gdzie jest wtyczka ??

Tylko oleju, reszta inna .

U mnie nadal lipa z odpalaniem przy minusowych temeraturach. Dodam, że wymieniłem cały silnik (w starym, w tłoku były dwie dziury). Myślałem, że usterka zostanie wyeliminowana wraz z wymianą, ale się myliłem. Wychodzi na to, że sterownik chyba. Resetuje go jeszcze raz i zobaczę. Jak odpalę na gazie, przełączę na benzynę, to gaśnie od razu. Dopiero jak pochodzi troszkę, zagrzeje się, to wtedy pracuje na benzynie.

Zastosowałem owe narzędzie i rzeczywiście pomogło. Dzięki :ok

Oki, dziś zapuściłem WD. Jutro popukam

To ja znów odgrzeję kotleta Czy trzeba odkręcić tą śrubę, aby wymienić rozrząd ?? Koło pasowe jest na pasek wielorowkowy, odkręciłem 4 imbusy, ale nie chce zejść. Czy jest ono przykręcone tą śrubą ?? A jak tak, to jaką nasadką ?? 19 szesnastokątna ?? Dodam, że przy silniku z kołem na pasek klinowy zwykły, kólko ładnie zeszło.

Z tym resetem to nie wiedziałem Mechanik mi tak doradził. Dzięki qdlik. Spróbuję, tylko najpierw trzeba go odpalić A tu cały czas mróz.

Reset też nic nie dał (znaczy aku odpięty na 2 godz.). Czyli założyć niebieski ?? Ok podmienię. Pamiętam, że na początku jak go kupiłem, jak był zimny, to miał wyższe obroty i powoli schodziły w dół. No i czujnika chyba też nie zmieniałem, ale tego nie jestem pewien Aha. Raczej wersji z podwójnym czujnikiem nie mam, bo mam pojedyńczą kostkę na 4 kable. Choć z etki po vinie wychodziły mi 2 czujniki... Aha autko ma climatronica jeżeli na coś to wpływa (czujnik)

Przepraszam za odgrzebanie tematu Ale mam podobne problemy Silnik 2E. Jak jest około 0*C to pali na benzynie bez problemu. Poniżej 0*C to już nie zapali na Pb ale na gazie tak. Inne objawy to po odpaleniu na Pb obroty zawsze są ok 900-1000. Powinny być chyba ok 2000 i pomału schodzić (gdy silnik zimny oczywiście). Pompa paliwa ok, filtr paliwa wymieniałem tamtej zimy. Autko zawsze odpalam na PB, chyba że jest poniżej zera Jak odepnę wtyczkę z krokowego to obroty rosną. Dysza rozruchowa działa. Po ściągnięciu kostki z czujnika temp. cieczy nic się nie zmienia, nie zapali na Pb. Tak w ogóle to jaki powinien być kolor czujnika w tym silniku ?? Mam żółty. Gdzie zacząć szukać przyczyny ?? Z góry dziękuję za pomoc. PS. Zapowiadają tydzień mrozów więc wypadałoby usunąć usterkę.

No to dlatego pytam, bo u mnie nie działa. Który czujnik jest za to odpowiedzialny ? Jeżeli ten w króćcu przy głowicy, to jaki powinien być do mojego silnika ? Teraz mam czarny/żółty 4 stykowy.

No szczerze to nie pamiętam A co z tym ssaniem ?? To nie będzie to ??

Witam. Podepnę się pod temat Mam paska GT kombi z 92r., 2.0 (2E) z gazem, climatronic, skrzynia manual. Problem polega na tym, że gdy temp. jest niższa niż ok.-5*C, to nie pali na benzynie. Na gazie pali. Jak pochodzi chwilę na gazie (ok. 5 min), to na benzynie też już chodzi. A tak w ogóle, to jak jest cieplej, zapali na benzynie, to obroty ma cały czas ok.1000. Powinny być chyba wyższe i stopniowo maleć ? Nie załącza się ssanie ? Który czujnik jest za to odpowiedzialny ? Jaki powinien być u mnie do cieczy ? Druga sprawa, to jak jest silnik zagrzany, to na benzynie na biegu jałowym falują obroty (800-1500). Gdzie szukać przyczyny ?? Z góry dziękuję za pomoc i przepraszam za sporo pytań

Witam. Mam paska GT kombi z 92r., 2.0 (2E) z gazem, climatronic, skrzynia manual. Problem polega na tym, że gdy temp. jest niższa niż -5*C, to nie pali na benzynie. Na gazie pali. A tak w ogóle, to jak jest cieplej, zapali na benzynie, to obroty ma cały czas ok.1000. Powinny być chyba wyższe i stopniowo maleć ? Nie załącza się ssanie. Który czujnik jest za to odpowiedzialny ? Druga sprawa, to jak jest silnik zagrzany, to na benzynie na biegu jałowym falują obroty (800-1500). Gdzie szukać przyczyny ?? Z góry dziękuję za pomoc.