heaven

Obydwie blachy wyklejasz matami. Ten wosk to zabezpieczenie antykorozyjne. Musisz je usunąć, żeby wykleić blachę.

Najpierw robisz pilnikiem mały rowek do przejścia kabla. Potem bierzesz w dystans i przykręcasz w miejsce po starym głośniku. Następnie robisz małe dziurki do wkręcenia wkrętów. Potem podłączasz głośnik i przykręcasz 4 wkrętami. I następnie bierzesz to samo z 2 drzwiami robisz. Przepraszam, że nie pisze wartości śrub i jakie konkretnie wkręty, ale dawno je kupowałem i już nie pamiętam.

Tylko nie zapomnij dać mat na drzwi.

Zacznij może od budżetu jakim dysponujesz. Muzyki jaką słuchasz i preferencje brzmieniowe. W ciemno nikt Ci nie pomoże.

Ida odpuść sobie. Odtwarza tylko mp3, a mp3 - gówniana jakość dźwięku już przy samym źródle. W tej cenie oblookaj może coś od kenwooda.

Włóż r6a do przodu, usiądź z przodu, a potem z tyłu. Zobaczysz.

Dla tego, że każdy głośnik ma swoje parametry, więc zwrotki też są inne. Nawet najlepsze głośniki na kijowej zwrotce mogą zagrać dużo gorzej niż zestaw za połowę tej kasy.

Z tym, że wrzucenie mdsów pod seryjne zwrotki jest średnim rozwiązaniem (chyba,że zwrotki się przerobi, ew. możesz poszukać jakiś wooferów o podobnych parametrach).

Lepiej tą kasę, którą miałeś władować w 2 zestawy daj na 1 porządny lub 1 i dobre wygłuszenie.

To jest średnie rozwiązanie. Już lepiej wg. byłoby albo: a) kupić nowy zestaw odseparowany (bez urazy ale co do linii sony explode nie mam dobrego zdania) w zależności od budżetu b) kupić nowy zestaw odseparowany, ale bez sopranu (tylko zwrotka i woofer). I dać z tamtymi sykami sony równolegle (myślę, że powinno być ok, ale nie odpowiadam za to i nie wiem czy czasem radio po dupie nie dostanie) c) przerobić zwrotki, ew. zrobić aktywkę A tamte to to nie 3-drożne, tylko sądzę, że mówisz o coaxialnych. 3-drożne to takie kiedy dźwięk jednego kanału wydawany jest przez 3 różne pasmami głośniki (wysoko- średnio- i niskotonowe)- to tak w skrócie i na chłopski rozum.

Zwrotnice rozbijają dźwięk na pasmo. H16 to głośniki średniotonowe. Więc jeśli dasz je bez zwrotek to będą grały całym pasmem- trochę gorzej, mocniej będą się "męczyć" (będą próbować grać wysoko), ale zagrają. Na allegro czasem można dostać zestawy h16 + zwrotki i tweetery w dość dobrej cenie. Trzeba będzie położyć trochę kabla od nowa i w montować tweetery, ale efekt dużo lepszy (wbrew pozorom te małe głośniczki obok lusterek- tweetery- są prawie tak samo ważne jak te wielkie - woofery).

Seryjne głośniki jak dostaną trochę więcej db do przyjęcia to się szybko sypną i będą tylko pierdzieć w rymt basu. A co do r-fa to moim zdaniem taki kompromis między głośnością, a jakością (tak 60% gł, a 40% jakości- jak dla mnie za dużo w 1 stronę, bo wolę gdy zestaw gra krystalicznie czysto od bólu głowy po 1h słuchania ).

Jeżeli chcesz byleby było głośno to weź rockforda, jbl. A jeżeli jakościowo dobry wzmak to weź ciut droższy u-dimension rm v41 lub coś od dlsa + do tego potem jakiś dobry zestaw odseparowany. Sam zdecyduj czy ma masować, czy grać ładniej. Ja jestem zdania, że lepiej ciut mniej, a lepiej jakościowo.

Z masujących nery to poszukaj coś może z oferty rockford fosgate. Łatwiej byłoby gdybyś określił z grubsza ile rms i kanałów Ci potrzeba.

W u mnie w pasku (kolor czerwony) widać przez maskownicę z tyłu czerwoną blachę. Może najpierw wyciągnij radio i sprawdź czy są piny w kostce (nie mam z tyłu głośników, ani nawet pinów w kostce iso).

Dziękuje, bo strasznie fałszuje Podtrzymać subtelnie to można jedynie dziewczynę po 4 piwach. Takie coś aby sprawi, że jakość będzie zakłócana przez gorszy tył i nic więcej. Chcesz głośno to ok, ale nie jakościowo. Takie jest moje zdanie. Tak też przy wyborze dobrych słuchawek nie masz żadnych 5.1 z mikrofonem i innymi bajerami.

Przy dobrym świetle widać czy są czy nie. Otwórz drzwi szeroko i przyświeć czymś. Ew. sprawdź czy są piny w kostce.

Po pierwsze: jak robisz ca to pod siebie czy pod pasażerów? Jestem zdania, że to co $$ na tył lepiej samemu sobie zostawić i włożyć do przodu (chyba, że częściej siedzisz z tyłu w swoim aucie ). Po drugie: jak jesteś na koncercie to nie na darmo masz głośniki tylko z przodu. Po trzecie: w fabrykach (szczególnie niemieckich aut) strasznie się cenią. Za tyle samo $$ samemu/ w wykwalifikowanym warsztacie ca można zrobić o wiele lepszą instalację ca. A jeśli nie wierzysz znajdź kogoś kto sobie samemu zrobił porządne car audio cenionych i uznanych firm, poproś o odsłuch i porównaj np. z zestawem audi czy jakimś innym.

Tylne drzwi odpuść. Nic z nich nie usłyszysz, a popsujesz sobie scenę. Już lepiej to $$ przeznaczone na tył dołożyć do pkt 1 i 2 (np. kondensator, kable, lepsze klocki itd.)

Może jakaś alpinka z serii cda? Z czerwono niebieskim podświetlaniem mogłoby ładnie pasować.

Najlepiej jakbyś odsłuchał wszystko. Każdy zestaw ma lekko inne brzmienie i np. Tobie może pasować 265 deluxe, mi po-650. Do tego koniecznie wymiana tweeterów- są ważne. Lepszy zestaw, ale ciut droższy byłby dego po650 + u-dimension rm v 41, ale tak jak mówię przydałby się odsłuch. Przez radio będzie chyba trochę gorsza jakość niestety.

Spróbuj stp. Ja kupiłem sobie gms-04 i wyglądają dość obiecująco (dość lekkie, giętkie), ale nie mam czasu założyć.

Signat h16 (same woofery) dostałbyś. A jak już to dorzuć trochę kasy i t3 (tweetery) c2 (zwrotki).Lepiej poczekać dorzucić trochę $$ niż potem żałować i kupować 2 raz.

Może jakiś lakier bezbarwny w spraju? 2-3 warstwy i powinno być ok.

http://allegro.pl/item1076897609_alpine_cde_111_r_111rm_szybka_wysylka_krakow.html Sony, a alpine (czy chociażby pioneer) to tak jakby maluch, a porsche- niby to samo- małe, czerwone, niewygodne, ale jednak to 2 lepsze . Alpinki mają nieporównywalnie lepszą jakość dźwięku.