Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Jestem poczatkujacym uzytkownikiem B3,staram sie jak najwiecej dowiedziec o tym samochodziku,prawie w kazdym watku jest napisane "zrob reset komputerka",szukalem w opcji "szukaj".Moje pytanie jak sie robi reset,jezeli ktos bylby tak mily i opisal mi krok po kroku jak to sie robi bylbym bardzo wdzieczny-w tym temacie jestem kompletnie zielony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odłącz akumulator na noc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość -uki-

Bez przesady, cała noc to przegięcie. Komputer ma pamięć podtrzymywaną napięciem, jak go braknie - skasowana. Wystarczy (jeśli chcesz być pewien) poczekać 5 minut. Nie zaszkodzi też zwarcie klem ze sobą po zdjęciu z akumulatora (szybciej rozładują się kondensatory wewnątrz komputera), ale nie jest to konieczne. Praktycznie (przynajmniej u mnie) po minucie odpięcia od akumulatora komputer się na nowo adaptuje, czyli zdążył stracić ustawienia...

Po ponownym podłączeniu i odpaleniu pozwól mu się nagrzać i pojeździj trochę, aby się zaadoptował (na początku będzie odstawiał numery, np. typu dławienie się) ale po kilku-kilkunastu kilometrach będzie :ok:Tylko pamiętaj (jeśli masz gaz) - adaptacja komputera musi się odbywać na benzynie. Ustaw przełącznik instalacji gazowej tak, żeby się nie przełączyła automatycznie na gaz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak sobie czytam i chyba musze zrobic u siebie reset, ostatnio jak wymienialem rozrzad wyciagnelelem aku zeby spokojnie go zabezpieczyc styropianem, pozniej go wlozylem i calkiem zapomnialem o adaptacji, teraz dziwni mi sie dlawi czasami na LPG (nie rowno chodzi)

zobaczymy moze to jest tym spowodowane

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość -uki-

Mój zarówno na gazie jak i na benzynce chodzi jak szwajcarski zegareczek. Nawet w tak niskich temperaturach, ale nie mam elektroniki w instalacji (BLOS powered :D ). Może potrzebujesz regulacji elektroniki gazowej?? Tylko najpierw doprowadź na benzynie silnik do ładu (np. reset kompa + adaptacja).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Mi też coniektórzy mechanicy (szczególnie ci od LPG) radzą resetować jak im opowiadam co się dzieje z silnikiem na benzynie. Jak tylko odłączę akumulator na kilka godzin to zaraz po uruchomieniu silnik chodzi na benzynie jak nowy (na LPG zawsze i wszędzie OK). I choćbym zaraz po odpaleniu ruszył na zamrożonym siniku bez nagrzewania go to pracuje idealnie na benzynie. Zero szarpnięć itp ekscesów. Nie do pomyślenia po kilku tygodniach/miesiącach bez resecika.

Ale kurka wodna, szkoda, że nie ma innego - wygodniejszego - sposobu na resecik niż odkręcanie klem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość -uki-

No to masz coś nie tak z instalacją gazową. Instalacja źle dobrana, źle założona lub źle wyregulowana. Najczęściej brak emulatora sondy lambda w instalacji I i II gen i komp przy jeździe na gazie się rozregulowuje, bo próbuje doregulować skład mieszanki na podstawie sygnału z sondy lambda, a ponieważ nie może tego zrobić przy jeździe na gazie (odłączone wtryskiwacze) to "idzie w maliny" z ustawieniami.

Ja u siebie nie miałem emulatora i mi dziwnie nierówno trzymał obroty biegu jałowego (falował). Po założeniu i wyregulowaniu emulatora - problem zniknął i się więcej nie pojawił... No, najpierw jeszcze wymieniłem sondę, bo była od nowości więc na benie też nie miał prawa idealnie pracować...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marek-1971

Tak a propos tego resetu!

Próbowałem odpinać akumulator na dłużej kiedy mi złapał błęda - nic nie pomagało - dopiero podpięcie do laptopa z programem diagnostycznym pozwoliło usunąć błąd. To niestety kosztuje od 30 do 50 PLN za każdym razem.

Pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość -uki-

Widzisz, tu wszystko zależy od komputera.

U mnie jest tak, jak pisałem, ale nie każdy komputer zareaguje tak samo. Być może za krótko miałeś zdjęte klemy, lub taka akurat uroda Twojego kompa. Mój na przykład nic nie powie po podpięciu do laptopa, bo... nie gada z laptopami :) jakby był z pół roku młodszy, to miałby już diagnostykę z komputera :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pszemek

-uki-, a w moim aucie właśnie łapie błędy podczas jazdy na gazie.Gazownicy nie mogą sobie z tym poradzić.Nie jest to strasznie upierdliwe bo objawia się tylko tym że po zapaleniu auta na benzynie po jakimś czasie dostaje zbyt bogatą mieszankę.Jak zrobię reset to wszystko wraca do normy.I teraz mam pytanie: co myślisz o tym żeby sterownik silnika zasilić "+" po stacyjce?Na upartego można wstawić przekaźnik na przewodzie prądowym bo nie wiem ile amperów może pobierać ów sterownik.Jak auto jest zgaszone to wtedy resetuje się pamięć i podczas zapalania nie ma żadnego kłopotu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No to masz coś nie tak z instalacją gazową. Instalacja źle dobrana, źle założona lub źle wyregulowana. Najczęściej brak emulatora sondy lambda w instalacji I i II gen i komp przy jeździe na gazie się rozregulowuje...

 

Nie wiem czy to do mnie ta odpowiedź, ale faktycznie ja czegoś tam nie mam w instalce LPG. Coś tam nawet kiedyś na corocznym badaniu technicznym gościu się rzucał, że tak być nie może i się zastanowi czy mi podbije dowód rej. Oczywiście podbił ale się zdziwiłem, bo przez dwa lata nikt nie robił problemów. No teraz też nikt nie zwraca na to uwagi. Aha, i podczas jazdy często włącza mi się żólta lampka na desce rozdzielczej (taki piorun) i gazownicy mówili, że tak będzie i niczym się nie martwić. Jeżdzę już 4 rok na LPG i faktycznie ta lampka sobie czasem zabłyśnie, szczególnie w trasie - wystarczy na chwilę pedał gazu odpuścić i gaśnie - więc to olewam.

 

Instaka najprostsza taniocha za 1400 zeta z 2003 r. Czyli jesteś pewien, ze to wina braku emulatora, że po kilku tygodniach od resetu wszystko się rypie i chodzi jak traktor na benzynie a na LPG zawsze ok? I jak się go założy to na 100% będzie ok? Widzę, żeś spec to napisz jeszcze do czego on w ogóle jest potrzebny?

 

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość -uki-

E, tam, spec, po prostu sam doszedłem jak to działa i czego mi brakuje, że silnik chodzi źle albo na gazie albo na benzynie (a powinien na obu działać o.k. i tak teraz jest) :)

Krótka teoria:

Sterownik silnika (komputer) dawkuje paliwo tak, aby cały czas utrzymywać jak najlepszy stosunek paliwa i powietrza, czyli tak zwaną mieszankę stechiometryczną. Aby "wiedzieć" jaki jest aktualnie ten stosunek potrzebuje sondy lambda. Z sondy dostaje sygnał o zawartości tlenków w spalinach, napięcie na sondzie zmienia się w zakresie ok. 0,2-0,9V co odpowiada przejściu od mieszanki zbyt ubogiej, poprzez stechiometryczną (optymalną) do zbyt bogatej. Optymalne proporcje dają napięcie sondy 0,45V (lub 0,5V - różnie źródła podają) i wtedy współczynnik lambda jest równy 1. Komputer jest tak zaprogramowany, żeby dążyć do utrzymywania tej wartości. Ale ponieważ silnik jest układem dość niestabilnym, zatem przed chwilą ustalona dawka paliwa za moment może powodować już zbyt ubogą mieszankę. Jak napięcie z sondy zacznie spadać, komputer zareaguje i wzbogaci nieco mieszankę. Napięcie zacznie rosnąć i jak przekroczy te 0,45V i zasygnalizuje zbyt bogatą mieszankę, wówczas komputer zmniejszy trochę dawkowanie i tak w koło macieju. Ponieważ nie jest możliwym utrzymanie składu mieszanki na stałym poziomie (choćby ze względu na opóźnienie między wtryskiem a reakcją sondy i komputera) to skład mieszanki waha się wokół optymalnego raz będąc nieco za ubogim, raz ciut za bogatym. Dlatego sygnał obserwowany oscyloskopem na sondzie przypomina sinusoidalny, oscylujący właśnie wokół tej wartości 0,45V.

Tak jest podczas jazdy na benzynie.

W czasie jazdy na gazie bez emulatora, wtryskiwacze są odcięte (lub podłączony zamiast nich emulator wtryskiwaczy, żeby kompowi się "wydawało" że nadal ma podpięte wtryskiwacze), ale sonda lambda najczęściej nie i podaje cały czas sygnał do komputera. I w takiej sytuacji komputer nie mając wpływu na skład mieszanki próbuje reagować na sygnał z sondy, czego nie jest w stanie wykonać (odcięte wtryskiwacze). W wyniku tego zmienia nastawy tak, aby mimo wszystko wpłynąć na skład mieszanki (choć biedaczysko "nie wie", że ma odcięte wtryskiwacze) i po jakimś czasie dochodzi do takich ustawień, że po przełączeniu na benzynę auto działa np. jak traktor.

Pół biedy, jeśli gazownicy odłączają sondę przy jeździe na gazie - komputer najczęściej stwierdza wówczas, że sonda jest kaput i sygnalizuje to lampką przechodząc na sterowanie z tzw. mapy wtrysku zaprogramowanej w pamięci nieulotnej. Silnik pracuje, ale nie jest to optymalny dla niego sposób sterowania, co objawia się zwiększonym zużyciem paliwa - jeździ na nastawach, które gwarantują, że będzie działał.

Założenie emulatora sondy lambda, który tak naprawdę jest najczęściej regulowanym generatorem sygnału prostokątnego (dla komputera wystarczający) powoduje, że podczas pracy na gazie komp cały czas dostaje z sondy informację: mieszanka za uboga, mieszanka za bogata, mieszanka za uboga, itd. czyli tak, jak podczas normalnej pracy na benzynie. Nie rozregulowuje się wówczas, pod warunkiem jednak, że szybkość zmian napięcia z emulatora jest dobrana w sposób najbardziej zbliżony do tego, jaki jest podczas pracy na benzynie.

Wyszło trochę więcej tej teorii, ale myślę, że jest już jasne "jak to działa" i po co jest sonda lambda w samochodzie.

Jeżeli nie chcieli podbić przeglądu, to pewnie instalacja I generacji (teoretycznie w autach zarejestrowanych po 95 albo 96 roku niedozwolona) bez elektronicznej regulacji ilości gazu czyli śruba na wężu zamiast silnika krokowego. Instalacje II generacji mają już najczęściej emulator sondy lambda zintegrowany z komputerkiem gazowym, więc tam nie powinno być problemów, pod warunkiem oczywiście, że jest dobrze wyregulowana.

 

pszemek:

może masz walniętą sondę lambda?? Albo coś nie tak w połączeniu lub ustawieniu emulatora lambdy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość pszemek

-uki-, lambda jest na 100% sprawna.Gazownicy powiedzieli że nie mogą z tym nic zrobić bo skład mieszanki na gazie jest ok.Pewnie dam sobie z tym spokój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość małysz

Mam pytanie w tym temacie . A gdzie kupic i jak mozna to zamontować do instalacji z sruka tzn I generacji. Bo mam te same objawy tzn co jakiś czas włancza mi sie zółta lampka z piorunem. I jeszce jedno jak sprawdzic sonde że jest walnieta. Wystaje z niej jeden kabel tam jest - czy +?. Ciekawa sprawa z ta lamka zółta bo ja rzeczywiscie dałem za instalke 1200 zł ale kumpel dał 3 tysiaki do vectry i tez mu sie czasem swieci i muj tesciu dał 7 tysiaków do zafiry montowany w nowym aucie w serwisie opla i tez mu sie czasem swieci. Ja dlatego myslałem ze tak ma być

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

małysz ma zapewne na myśli instalację ze śrubą. :D

Jednak nie miał na myśli pomocy w zrozumieniu jego problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość małysz

Tak sory za błąd . Chodzi mi o wywod kolegi Uki który pisał ze mozna dokupic emulator który zapobiega komputerowi sie roztrojić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość -uki-

Hmmm.... prawdę mówiąc nie mam pojęcia, gdzie taki emulator da się dokupić, na pewno na Allegro, choć żądana cena wydaje mi się za wysoka. Ja sobie sam zrobiłem :hyhy: a części do mojej konstrukcji kosztowały razem jakieś 20zł.

Montaż polega na podłączeniu "+" z elektrozaworu na reduktorze, masy, oraz kabla z sondy lambda i kabla do komputera. Najprościej zamontować go na wiązce idącej od złącza sondy lambda do komputera, lub tak, jak w konstrukcji z linku Allegro: gdzieś w wolnym miejscu pod maską i podłączyć go przewodami z zestawu do wspomnianej wiązki.

Nie wiem, jak ten produkt z Allegro, ale mój emulator pozwala wyregulować 2 najważniejsze z punktu poprawnego działania parametry: szybkość zmian informujących komputer o składzie "bogata-uboga", oraz czas trwania informacji "za bogata" i "zbyt uboga" bo niekoniecznie muszą one mieć taką samą długość (elektronicznie rzecz ujmując są to: częstotliwość przebiegu i współczynnik wypełnienia tego przebiegu).

Do wyregulowania potrzeba jakiegoś wskaźnika sygnału z sondy (miernik uniwersalny może nie być najlepszym rozwiązaniem, gdyż zbyt wolno reaguje na zmiany napięcia mierzonego), najlepiej jakiś wskaźnik optyczny (np. diodowy) lub oscyloskop (ale to zupełnie inna bajka).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności