zielonyB5 Zgłoś #1 Napisano 29 Sierpnia 2011 Witam, dzisiaj pacjentem jest silnik AJM 2000 rocznik. Autko przyjechalo z niemiec z przebiegiem 204tys. Po 20tys od wymiany rozrzadu auto przyjechalo do nas. Diagnoza - wyrwany bolczyk od hydaulicznego napinacza rozrządu. Oczywiscie rozrzad poszedl, zaworki zaliczyly kolizje z tlokami glowica peknieta na powierzchni wszystkich cylindrow - od zaworu przez swieczke do zaworu - nie do naprawy. (1) Dobra, wina materiału - wymiana glowicy, uszczelki napinacza. Tysiac kilometrow dalej TO SAMO! (2) Naprawione. Wymieniony napinacz paska, glowica, uszczelka - firma ruville. Dwa tysiace dalej TO SAMO! (3) Przełkniete przez wlasciciela z bólem wymienione to samo ca za drugim razem. Mineły kolejne tysiace, konkretnie cztery. Przyjezdzam rano wesoly do pracy a tu stoi jak krowa znow TO SAMO! Co moze robic taki balagan? Za kazdym razem w tym samym miejscu popekana glowica nie dajaca sie naprawic. Przeciez to bez sensu ladowac nastepna glowice bo w koncu skoncza sie w ZAch-pom Juz zmienialismy pompki, o-ringi na nich. Wiec nie leją nawet zeby powodowac jakies obciazenia. Tłoki oraz tuleje zdrowe - sprawdzane w zakladzie za drugim i trzecim razem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Desper Zgłoś #2 Napisano 29 Sierpnia 2011 może głupie pytanie, ale szlif bloku zrobiony? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zielonyB5 Zgłoś #3 Napisano 29 Sierpnia 2011 Był robiony i sprawdzany zegarami. Wszystko jest w normie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ideally Zgłoś #4 Napisano 29 Sierpnia 2011 ja bym do tej pory juz kupil caly silnik, nawet uzywke ...sory za OT. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andy_czarny Zgłoś #5 Napisano 29 Sierpnia 2011 Jakas czarna magia z tym autem wywalcie to dychawiczne ajm i wstawcie slupek od avf albo awx. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #6 Napisano 29 Sierpnia 2011 Radzę zmienić silnik Szwagier miał tak w BMW 2.5TDS. Za pierwszym razem - naprawa ponad 2400. Po dwóch miesiacach głowica pękła znowu, więc tym razem spawanie głowicy, części i robota - 900.I wtedy fura poszła do komisu od razu. I z tego co wiem, to ten co kupił, to też długo nie pojeździł. Czemu? Obstawiamy wał lub korbowody. Skoro to już 4 raz, to gratuluję zawziętości, ale już po drugim - wymieniłbym silnik. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
golab21 Zgłoś #7 Napisano 29 Sierpnia 2011 ja tez bym motor wymienił, ale swoją drogą ciekawe co robi taki bałagan Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zielonyB5 Zgłoś #8 Napisano 30 Sierpnia 2011 (edytowane) To nie moje a klienta. My robimy to co on nam kazał, wiec? Wał pojdzie drugi to juz wiem, słup zostawiamy bo jest zdrowy. Tylko czemu zawsze obrywa sie ten bolec z napinacza. Watpie zeby poszlo az tyle wadliwych.... Edytowane 30 Sierpnia 2011 przez zielonyB5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Trucio Zgłoś #9 Napisano 30 Sierpnia 2011 Masakra - w ciągu 7000km jak dobrze liczę cztery głowice. Nie ma cudów, albo auto jest źle poskładane za każdym razem, albo jakieś bardzo kiepskie części (napinacz)... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach