SicboY Zgłoś #1 Napisano 11 Maja 2011 witam ;] Panowie mam spory dylemat i potrzebuje jakiejś podpowiedzi w moim pasku b5 3b2 96r 1.9 tdi 90 km silnik ahu mam kilka rzeczy do zrobienia wiem ze lista jest długa kasy nie ma na cos nowego a naprawe cos wydumam .. chyba ;] stad pytanie czy po staropolsku sprzedać auto czy jakoś je naprawiać a jak to mówi mechanik u mnie na wiosce front robót ;] do zrobienia mam : - maglownica ( bo dolewam płynu raz na tydzień ) - prawdopodobnie koło dwu masowe do wymiany ( bo na bigach 1-2-3 hałasuje , gdy obroty większe niż 3 tyś to już prawi nie hałasuje ) - podgrzewanie przednich foteli ( było w styczniu od 1 maja nie nie ma ??? w nie wyjaśniony sposób ... ) - szyba od strony kierowcy ( wymianę prowadnicy mam już za sobą ale pod lusterkiem gumowa prowadnica przeskoczyła na zewnątrz efekt podnoszę szybę a ta wraca spowrotem bo blokuje ja ta guma - czyli muszę znowu rozbierać całe drzwi... ) - popielniczka nie działa ( to akurat dzisiaj się stało akurat jak nawigacji w obcym mieście potrzebowałem ... ) -klima ( fabrycznie nie było ktoś założył inna ale są przewody wychodzące od chłodnicy urwane ... to tez od kupna ... gdzie ja wtedy oczy miałem ... nawet nie pytajcie ....) - szyberdach ( wyrobiona prowadnica jak otwieram to ok jak zamykam kosi szybę i muszę jedną stronę naciągać ręcznie + korbką zamykam dach ... nic fajnego ....) - katalizator do wywalenia ta okładzina w środku jak pisałem jest tego trochę i stąd pytanie czy warto ... aha B piąty ma najechane według licznika prawie 300 tyś km to też daje jakis obraz sytuacji ... wiem że temat może głupi ale każda uwaga coś mi podpowie ... dzięki czekam na komentarze .... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cycu Zgłoś #2 Napisano 11 Maja 2011 zalezy ile dales za auto i czy dalej chcesz nim jezdzic bo podejrzewam ze jak bedziesz sprzedawac to bedziesz musial znalezc klienta za bezcen bo troche jest, chociaz te *******y typu szyber, szyba od kierowcy, popielniczka i kat jest do ogarniecia we wlasnym garazu:) ja bym ponaprawial to jak najtanszym kosztem wzsystko zeby nie bylo sie do czego przyczepic i sprzedać wóz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dawido89 Zgłoś #3 Napisano 11 Maja 2011 to ja mam turbine,sprzeglo i rozrzad do roboty i ani mysle sprzedawac -turbo 1000 -rozrzad 1000 -sprzeglo 700 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SicboY Zgłoś #4 Napisano 11 Maja 2011 właśnie chodzi o to że dobrze by było żeby autko zostało w rodzinie jak to mówią tylko po prostu czy warto ponosić te wszystkie koszta + robociznę + wynoszenie puszek po piwie z garażu ;] hehe ---------- Post added at 00:24 ---------- Previous post was at 00:19 ---------- rozrząd robony 2 tygodnie temu ... turbinka ok dziś tzn wczoraj 170 -180 km /h na trasie i ok takze to bez uwag ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Blop Zgłoś #5 Napisano 11 Maja 2011 To rób pomału--kup zgrzewkę bro i dziergaj sam duperele-to się piwo zwróci i jeszcze zostanie parę złoty-niz do mechanika latać. Jak zacznie wszystko śmigać-to będziesz zadowolony,a te 300.000tyś. to pikuś Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nowoa Zgłoś #6 Napisano 12 Maja 2011 naprawiaj pierdoły zostaw na deser, można zawsze sprzedać i kupić coś innego tylko co będzie jak trafisz na coś jeszcze gorszego! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pablosx Zgłoś #7 Napisano 12 Maja 2011 Naprawiaj powoli. Większość dodłubiesz sam, resztę warsztat. Tak, jak pisali koledzy wyżej - wiesz co masz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SicboY Zgłoś #8 Napisano 12 Maja 2011 dzis na warsztat idzie zapalniczka oraz drzwi ( tzn ta guma co przeszkadza okno zamknać ) jak sie udało zrobic napisze wieczorkiem ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vietrzyk Zgłoś #9 Napisano 12 Maja 2011 (edytowane) a tymi hałasami do 3 ty obrotów to posprawdzaj na spokojnie poduszki pod silnikiem i skrzynią, może się okazać że 1 wymienisz i będzie dużo lepiej a sprzęgło wpada w drgania albo się ślizga? Rechocze docisk na postoju? U mnie w golfie po tym jak mi koleś w tył wjechał miałem też buczenie na 1, 2, 3 i okazało się że poduszka si e sypała a drżało w całej budzie, też myślałem o sprzęgle tylko tam było 1-masowe bo silnik 1Z Z podgrzewaniem przednich foteli poczytaj na forum , jest temat jak naprawić, w 90% przypadków trzeba zdjąć kawałek tapicerki fotela i polutować, bo się kabelki załamują... Edytowane 12 Maja 2011 przez vietrzyk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SicboY Zgłoś #10 Napisano 12 Maja 2011 drzwi - zrobione ;] nie ma to jak super kropelka ;] zapalniczka - 50/50 zrobione bo prąd mam ( co najważniejsze ) dla ciekawych padł bezpiecznik nr 33 o mocy 15 ;] światełko przy zapalniczce nadal nie świeci ... 40 min kombinowałem i nie mogłem jej wycigągnąć a tunelu nie zaierzam rozbierac zeby mi plastiki poleciały Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
przemekgo_vw Zgłoś #11 Napisano 12 Maja 2011 drzwi - zrobione ;] nie ma to jak super kropelka ;] zapalniczka - 50/50 zrobione bo prąd mam ( co najważniejsze ) dla ciekawych padł bezpiecznik nr 33 o mocy 15 ;] światełko przy zapalniczce nadal nie świeci ... 40 min kombinowałem i nie mogłem jej wycigągnąć a tunelu nie zaierzam rozbierac zeby mi plastiki poleciały Odkręcenie tunelu to 5-10 minut i masz wszystko na wierzchu i łatwy dostęp do zapalniczki od spodu. Nic nie zniszczysz - raptem 4 albo 5 śrub do odkręcenia. Prędzej połamiesz jak będziesz szarpał zapalniczkę od góry. Choć na to jest sposób w warsztacie - wyciągnąć zapalniczkę bez ściągania tunelu ale mi się nie udało - a ściągniecie tunelu to pikuś. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pat_333 Zgłoś #12 Napisano 12 Maja 2011 (edytowane) warto naprawiac jeśli będziesz tym autem jeszcze kilka lat jeździł, jak nie to sprzedaj ale cena może nie byc zbyt korzystna, jak cię stac żeby dołożyc to sprzedaj. Oczywiście mówię o sprawach mechanicznych;) bo napewno nie sprzedałbym auta z powodu zapalniczki;) to raz, a dwa pamiętaj, że mnóstwo aut pięknie wygląda na zewnątrz, jak również na zdjęciach robią wrażenie, również tu na forum. Jednak ich stan techniczny mocno odbiega od ideału, ale kto by się tam przyznał. dlatego wcale nie jesteś jakimś rodzynkiem z autem do którego trzeba troszkę dołożyc. Niestety przeważnie kilkunastoletnie diesle mają naprawdę sporo nalatane, i się sypią powolutku. Edytowane 12 Maja 2011 przez pat_333 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
slawekm65 Zgłoś #13 Napisano 12 Maja 2011 Paweł, Twój problem to: maglownica, dwumasa i katalizator. Reszta to pikuś. Jak blacha zdrowa to bym pomału to robił. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gregor75 Zgłoś #14 Napisano 12 Maja 2011 Dwumase też masz już z głowy , bo jej po prostu u Ciebie nie ma . Wymień olej w skrzyni biegów i powinno być lepiej . Pozdro . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lukas82 Zgłoś #15 Napisano 13 Maja 2011 (edytowane) 40 min kombinowałem i nie mogłem jej wycigągnąć a tunelu nie zaierzam rozbierac zeby mi plastiki poleciały tak jak napisał przemekgo_vw da się popielniczkę wyciągnąć bez odkręcania tunelu, ale UWAŻAJ, bo bardzo łatwo jest ją uszkodzić (ułamać zaczepy) przy wyjmowaniu. Najpierw trzeba ją wdusić do środka, później wyciągać - dlatego też odkręć tunel i spokojnie z dobrym dostępem tą popielniczkę sobie naprawisz. Jeżeli nie masz światełka - mogła paść żarówka - wymienia się ją razem z plastikiem mocującym - jest nierozbieralna, koszt w ASO 18zł ... nie jestem pewny czy masz dwumas, ale jakby co, zastanów się nad tym: http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=73716 szkoda kasy na dwumas - u mnie jeździ takie coś. powodzenia w naprawach i doprowadzaniu Paszteta do porządku. Edytowane 13 Maja 2011 przez Lukas82 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
przemekgo_vw Zgłoś #16 Napisano 13 Maja 2011 tak jak napisał przemekgo_vw da się popielniczkę wyciągnąć bez odkręcania tunelu, ale UWAŻAJ, bo bardzo łatwo jest ją uszkodzić (ułamać zaczepy) przy wyjmowaniu. Najpierw trzeba ją wdusić do środka, później wyciągać - dlatego też odkręć tunel i spokojnie z dobrym dostępem tą popielniczkę sobie naprawisz. Jeżeli nie masz światełka - mogła paść żarówka - wymienia się ją razem z plastikiem mocującym - jest nierozbieralna, koszt w ASO 18zł ... nie jestem pewny czy masz dwumas, ale jakby co, zastanów się nad tym: http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=73716 szkoda kasy na dwumas - u mnie jeździ takie coś. powodzenia w naprawach i doprowadzaniu Paszteta do porządku. Co do żarówki - nie pytaj jak bo nie pamiętam - ale mi się udało wymienić samą żarówkę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach