Skocz do zawartości
bobek_1987

Węże od Turba całe w oleju

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam problem z Turbo a mianowicie węże od niego na załączonych fotkach są w oleju jedna jest nawet skręcona izolacją pasuje mi ją wymienić tylko nie wiem czy znowu się tak nie stanie, znaczy się będzie w oleju i przez to się psuje, oleju w silniku mi trochę ubywa, ale tez kapie trochę z miski. Myślałem razem z mechanikiem że turbo dostaje olej a później przepuszcza na te węże. Co o tym myślicie.

Sorki ale mam proble ze zdjęciami naarzie rzucam tak później zmienię

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/39bf6cfabd18b57d.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/42de761fd0e7d2b9.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bym na twoim miejscu odkrecil te weze, wyjal i przeczyscil np benzynka ekstrakcyjna lub innymi specyfikami, zalozyl spowrotem i zacisnal mocno, potem patrzec za ile czasu znow przecieknie, jak szybko to cos jest nie tak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to chyba teraz jest coś nie tak przecież ten jeden waż jest cały w oleju i jeszcze skręcony izolacją, ja mógłbym go winienić, ale jak znowu dostanie olej to go szlak trafi on ma chyba przewodzić powietrze a nie olej pod wpływem oleju sie psuje, to cos napewno jest w Turbem przecież w tych weżach nie powinien być olej nie sądzicie :cisza:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłbym tak:

- wymienił węże na nowe; (przy zciąganiu z turbiny sprawdził luzy paluszkami :) na wirniku)

- podpiął vaga i sprawdził ciśnienie turbiny (jeśli to turbina ci bierze olej - masz przyczynę)

- piszesz że kapie ci z pod miski olejowej :mur::krzeslem: - na co czekasz?

 

Jeśli turbo miałoby "przeciekać" jak mówi twój mechanik to czemu nie zdjął węża od nadciśnienia - tego który jest podpięty do bosch-owskiego DV i nie sprawdził czy jest tam olej.... Ja tam wielkim ekspertem nie jestem, ale wiem że jak olej turbinka zaczyna brać to małymi kroczkami zbliża się :zalamany: regenka :|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olej kapie mi z przodu od simmeringa rozrządu. Vaga podłączałem (teraz już nie mam takiej mozliwości) i nic o Turbie nie pokazało ale nie sprawdzałem cisnienia doładowania :/ dojde w poniedziałek do DV i zobacze czy tam jest olej. A jak zobacze w turbie olej to musze ją zregenerowac, nie da sie tego inaczej naprawić, poprzez wymiany np. jakiejś uszczelki w turbinie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hha

Zrobić tak jak wyżej kolega powiedział. Ten wąż, któy jest jeszcze cały to przeczyścić i skręcić ponownie. Ten, który jest rozwalony to wymianić na nowy i również skręcić jak należy. Węże te są olejo-odporne i nic im nie będzie jak będzie w nich zalegał film olejowy to nie pekną od tak sobie. Jeśli kapie Ci olej z uszczelniacza gdzieś przy rozrzadzie a w szczególności przy wałku rozrządu to trzeba go wymianić. Tak nie moższesz jeździć na dłuższą metę.

 

HHA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak wszysko rozumiem, ale myslałem że ten wąż owinięty izolacją jest od powietrza i pod wpływem oleju sie poprostu rozwala, ale oki teraz wymienie i zobacze, a jak on bedzie cały w środku w oleju to co Turbo do reg. Turbo wogule powinno być chyba smarowane co nie !! tylko moze smaruje za dużo !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bobek na ten temat było już wiele tematów, bo kiedyś i sam wetrowałem forum w poszukiwaniu odpowiedzi... choćby na diagnostyce vaga, znajdziesz w jaki sposób sprawdzić blogami wartość ciśnienia, dziurawy wąż i tak musisz wymienić sam - tak jest to dolot powietrza :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no oki wymienie i zobacze, w razie problemów jeszcze sie odezwę

pozdrawiam :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siemka byłem dziś w sklepie i za ten wąż co jest w izolacji musze zapłacić za orginał około 500zł :dobani: troche mnie to zdołowało, porozglądam sie za nieorginalnymi, a może kupie na allegro używany, bo bez przesady tyle płacić :vw:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
(przy zciąganiu z turbiny sprawdził luzy paluszkami :) na wirniku)

:|

 

A jaki luz sprawdzając paluszkiem mozemy wyczuć :rotfl: ? Teoretycznie z tego co wiem nie powinno być wogole luzu na ośce w wirnika.U mnie jest wyczuwalny i widoczny delikatny luz,nie na tyle aby wirnik chaczył o obudowe i turbina śmiga według mnie jak nowa:) Co do zuzycia oleju nie potrafie dojść,bo czasami minimalnie weźmie a czasami po 1000km musiałem z 300ml dolać :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość iti1

mi też się poci na połączeniu turbo z węzem dolotowym...

czy ma ktoś jakąś instrukcję czy fotki jak to rozebrać....slyszlaem też że konsekwencją nieszczelnego turba moze być zatkany wąż przy IC...chciałbym sobie to sam rozebrac i poczyścic, ale ma ktoś może jekiś schemat albo fotki, dzieki

 

PS. turbo jest na dole pomiedzy zaworem egr a przepływką ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

patrzyłem luzy, jest minimalny ale nie obciera nigdzie, ani nie słychać łożysk, dowiedziałęm sie jednej żeczy że jak przyjade z trasy nie powienienem gazić odrazu silnika tylko zostawić go na około 1 min żeby turbina odprowadziła olej do silnika i była sucha, ja tak nie robie więć węże są całe w oleju. Prawda to!!! A i jak sprawdzałem luz na turbie wirnik był suchy, nie było na nim oleju, tak samo wąż do intelcullera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
dowiedziałęm sie jednej żeczy że jak przyjade z trasy nie powienienem gazić odrazu silnika tylko zostawić go na około 1 min żeby turbina odprowadziła olej do silnika i była sucha

 

no chłopie to jest podstawa :cisza: tak samo nie można dawać w dupe silnikowi z turbo zanim nie osiagnie temperatury roboczej... a po jeździe (zwłaszcza ostrej) silnik powinien sobie poklekotać troszkę na biegu jałowym żebu turbo się ochłodziło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co ma wspólnego wąż IC ze smarowaniem turbiny ?:) to są dwa osobne obiegi,które są rozdzielone i uszczelnione .Jak przedostaje Ci się olej do rury IC to znaczy,że turbina Ci przepuszcza juz olej i pomału bedzie do regeneracji.U mnie tez jest delikatny luz na wirniku i delikatnie mam zaolejoną rure IC ale wszystko działa jak należy.

 

 

do ADAMS: Myslisz że to jest podstawa ?:) Wiesz,ile to jest minuta za każdym razem kiedy chciałbyś zgasić auto po jeździe ? Rozumie jak przyśpieszałeś lub deptaleś mocniej,ale przy spokojnej jeździe myśle,że aż takiego kroku nie trzeba robić .Mozna niech pochodzi z 15 sek.Słyszałem historie,że nie którzy nie rozgrzewają ,deptają a później nie czeka aż wychłodzi sie turbo i do dziś auta żyją :hurra:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w zasadzie to powinno być tak:

-zanim silnik nie osiągnie temp 90 stopni nie powinno się butować

-po jeździe powinno się odczekać troszkę, silnik na luz i niech sobie chwilę pochodzi, lub powoli otwierać bramę i dotaczać się do garażu

-po ostrym butowaniu bezwzględnie powinno się zostawić autko żeby się turbo ochłodziło, przez tą minutkę silnik dużo Ci nie spali a turbo będzie ci wdzięczne za to

-mam jeszcze taką zasadę, jak mam gdzieś podskoczyć niedaleko, i wiem że przez tą drogę silnik nie osiągnie temp 90 stopni to nawet paska nie ruszam... biorę inne autko (mam jeszcze 2 inne bez turbo). Z tego co wyczytałem na forum takie jeżdżenie też nie jest zdrowe dla silnika/turbo

 

może trochę w tym przesadzyzmu ale ja tak robię...

 

rzecz ma się do silników z turbo

 

pozdro :vw:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No widzisz :rotfl: odrazu zmieniłes zdanie z tą 1 min :ok: Ogólnie ja robie podobnie:

 

-gdy silnik nie osiągnie 3\4 połowy to staram się nie deptać.Podobno ta temperatura czyli ok 70 stopni wystarczy,bo chodzi tylko o to aby olej był rzadszy

 

-przy normalnej jeździe po zatrzymaniu się czekam różnie ,ale około 10-20 sek.Jezeli jest to krótszy odcinek to czasami krócej,bo słyszałem,że jak się silnik nie zagrzeje do 90 stopni to turbina ma temperature napewno mniejszą niż przy 90 stopniach silnika,wiec mozna wyłaczyć silnik nawet po kilku sekundach.

 

-przy ostrej jeździe poczekam z 1,5-3 min

 

Nie wiem czy dobrze robie,ale jak narazie turbina mi powiedzmy działa dobrze ,prócz tego,że prawdopodobnie czuć przy ostrym przyśpieszaniu chyba spalony olej w wydechu:( Na bagnecie bardzo mało pobiera,więc narazie nie ma paniki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kri100v
że jak się silnik nie zagrzeje do 90 stopni to turbina ma temperature napewno mniejszą niż przy 90 stopniach silnika,wiec mozna wyłaczyć silnik nawet po kilku sekundach.

 

Mysle ze po paru minutach jazdy temperatura turbiny jest podobna jak po 20 minutach. Przy 2000 obrotow turbina "dostaje" ponad 130 razy na sekunde dawke goracych spalin. Mysle ze to spokojnie wystarczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość focus_tk

W tym co mówi Adams jest dużo prawdy (w zasadzie wszystko). Np. Lancery EVO nie zgaszą silnika dopóki turbina się nie ochłodzi - po prostu silnik się nie zgasi - nie wiem jak to wygląda czy kluczyka nie przekręcisz, czy silnik wciąż pracuje - nie wiem. Niemniej jednak "cisnąć" nie powinno się dopóki silnik się nie zagrzeje - dla zapobiegawczych temperatura wynosi 90 stopni ;)

Sam znam przypadki co gość 5 minut po odpaleniu przycisnął i głowica poszła

 

Gaszenie silnika po normalnej jeździe to najczęściej wystarczy jak po prostu odepniemy pasy, zgasimy radio, lampy i rozglądniemy się czy dobrze zaparkowaliśmy - w sumie jakieś 15 - 20 sekund i powinno wystarczyć. Chyba, że musimy otworzyć garaż / bramę to już full wypas ;)

 

Ostra jazda wymaga dłuższych czasów czekania - nie ma chyba nic gorszego jak gonić się któreś już światła i zgasić przypadkowo silnik na następnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności