Skocz do zawartości
Gość grobel14

kontrolka świec żarowych nie gaśnie

Rekomendowane odpowiedzi

Gość wadolek

Sa swiece od podgrzewania plynu? :przestraszony::zdziwko:

Gdzie te swiece sa umieszczone?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cytat z innego postu ,ale masz to o co ci chodzi

 

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

Możesz to mieć, łatwo sprawdzisz. Zacznij od podszybia w komorze silnika. Za plastikową przezroczystą szybką tuż przy uszczelce maski (tej między szybą a komorą silnika) jest bezpiecznik 80 A (dosłownie jak stoisz przed otwartą maską na wprost). Bezpiecznik jest osadzony na skrzyneczce, do skrzynki dochodzą chyba 4 przewody. To jest układ zabezpieczający świece żarowe podgrzewacza wody i na bezpieczniku po zapłonie jest cały czas napięcie +12V) Teraz zerknij na bok głowicy, tam, gdzie wychodzi wąż do nagrzewnicy, w odlew wchodzą niesymetrycznie 3 świece żarowe, skierowane zgodnie z kierunkiem jazdy auta, wkręcane jakby od strony kabiny auta. Na świecach powinny być 3 czarne kapturki zczarnymi kablami, takie fajki jak do świec iskrowych tylko mniejsze. Ponieważ diesel nagrzewa się wolno, w niektórych autach montowano taki system podgrzewania wody - wpierw załączane są 3 świece, potem 2 i na końcu jedna, grzejąca nieco dłużej. Ot cały podgrzewacz. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odświeżę trochę temat...

 

Mam to samo co kolega grobel14, a mianowicie raz na jakiś czas kręci, ale nie odpala i świeci się w tym czasie kontrolka świec. Niezbyt często, ale zaczyna być to denerwujące. Kiedyś zdarzało się to tylko na ciepłym silniku (wtedy przestygł i odpalał), ale teraz też czasami na zimno. Wymieniłem już przekaźnik 109 (sterowanie elektroniką silnika) i bez zmian. Ostatnio wydaje mi się, że to się dzieje chętniej kiedy jest mokro, wilgotno, np. po deszczu.

 

Czy przekaźnik świec żarowych może powodować takie jaja? Teraz jest taka temperatura, że w ogóle świece żarowe nie są potrzebne. Może ten przekaźnik jeszcze coś odłącza lub załącza - pompę paliwa albo coś?

 

Nie wiem, czy to może mieć jakieś znaczenie, ale kilka razy ostatnio, tez podczas wilgoci, głupiał mi prędkościomierz - tak jakby tracił sygnał. Ale tylko chwilę i potem już OK. Czy jakieś problemy "elektryczne" na desce rozdzielczej mogą mieć wpływ na odpalanie? Czy to tylko przypadek: dwie różne usterki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość craki

Witam. Też kupiłem passata kombi b4 94rok i po paru dniach raz kontrolka mi gasła a raz nie. Po kilkakrotnym przekrecaniu stacyjka w koncu gasla. Ale pozniej coraz czesciej nie chciala zgasnac. Pojechalem do elektryka i mowie mu ze mam autko od 2 tygodni i cos jest nie tak. Podpial komputer ale nie mogl sie polaczyc. Zostawilem autko u niego i po paru godzinach naprawil. skasowal mnie skubaniec 200zl. mowil cos o jakims alarmie i immobilaizerze ze byc moze bylo orginalnie zamontowane a widocznie wlasciciel autka se zabral i stad te klopoty. Ponoc zrobil jakies obejscie w stacyjce i mialo byc dobrze. Niestety nie bylo. Po paru dniach to samo. Jade do niego. Wzial znow sie do roboty i tym razem juz wszystko bylo ok. Jakis tam lut musial poprawic. Nie wzial juz ani centa. Od tej pory mam spokój. Pozdrawiam. P.S. Czasami warto dla spokoju dać autko do fachowca nawet jesli ma to duzo kosztowac. Czesto sie to oplaca niz wymiana niepotrzebnych czesci w celu szukania przyczyny na wlasną reke. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Było już o tym wiele na forum ale napisze jeszcze raz.

Jeśli nie gaśnie kontrolka świec, rozrusznik kręci a silnik nie zaskakuje to najpierw sprawdzamy stan bezpieczników, później przekaźników ze szczególną uwagą na przekaźnik elektroniki silnika (dlatego elektryk nie mógł, połączyć się do ECU), jest to przekaźnik o numerze 119 o ile pamiętam. Jeśli powyższe elementy sprawne to w następnej kolejności sprawdzamy fabryczny alarm i immobiliser. Jeśli mamy nie fabryczny alarm, lub dołożony do fabrycznego to jego tez należy skontrolować.

W przeważającej części takich przypadków winien jest immobiliser lub(i) alarm fabryczny.

Przekaźnik świec nie ma tu znaczenia a już na pewno nie bezpiecznik, o którym tu się duuużo pisze ( to ta blaszka w przegrodzie silnika, na grodzi po stronie kierowcy, nad serwem). Blaszka to zwykły bezpiecznik o wartości 50 do 80 A w zależności od wersji i zabezpiecza instalację elektryczną na wypadek ewidentnego zwarcia świec(y).

Co do pytania o grzanie płynu to jest coś takiego. Są to trzy świeczki wkręcane w kruciec na głowicy po lewej stronie silnika (od strony kierowcy). Mają za zadanie podgrzać ciecz chłodzącą podobnie jak swiece żarowe ogrzewają komory spalania. O podgrzewaniu cieczy też było sporo na forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

działanie świec żarowych nie ma wpływu na palenie się lampki świec żarowych . Ta sytuacja oznacza problem w sterowaniu i należy sprawdzić kody usterek

można to zrobić komputerem albo w prostszy sposób zewrzeć za pomocą zaróweczki styki numer 7 i 4 potem włączyć zapłon i lampka będzie migać podając kod 3 cyfrowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam pytanie do misiomis niedawno wymieniłem sterownik stary był walnięty włączał i wyłączał klime przy wysokich obrotach dla dodania mocy do czasu aż nie wyłączył na dobre sposób na włączenie klimy był ponowny rozruch ze stacyjki . nowy sterownik wszystko gra ale zaczeła się żażyć kontrolka świec co jest przyczyną dodam że na starym sterowniku jak i na (nowym) komputer wywala caly czas ten sam błąd 01117 sygnał obciążenia dla zacisku alternatora DF niedopuszczalna wartość sygnału myślałem że nowy sterownik jest walnięty ale prawdopodobnie stary był już tak walnięty że nie sygnalizował błędu alternator mam faktycznie zużyty pracuje nad wymianą więc jak myślisz co może być przyczyną nowy sterownik wykluczam na 99% z kilku powodów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po prostu nie ma zasilania komputera tojest głupie ale komputer steruje zasilaniem samego siebie tzn przekaźnik 109 nie jest sterowany albo ma zimne luty koszt nowego ok .80 zł. na pewno to w ostateczności zrobić sterowanie tego przekaźnika z +12V za stacyjką iwszystko jest git

przekaźnik znajduje sie na płycie bezpieczników trzeci z góry od lewej patrząc oryginalny nazywa sie 109

 

---------- Post added at 16:39 ---------- Previous post was at 16:37 ----------

 

a z tym błędem to musisz wymienić albo szczotki w alternatorze czasem tulejki komutatora jak są za bardzo zużyte najszybciej jest wymienić cały alternator

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

qgoldi zanim zainwestujesz w alternator posprawdzaj dokładnie instalację, ten błąd występuje także przy słabo dokręconym lub przerwanym przewodzie.

Przekaźnik 109 bardzo dobrze się lutuje więc jeśli nałapał zimnych lutów - a w nim widoczne są gołym okiem - to wystarczy odessać starą cynę, położyć nową (wszystkie punkty) i będzie śmigał jak nowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zuberb4

Witam. Posiadam 2x VW Passat B4 z 1994 roku i w obydwu był ten sam problem. Raz gasła kontrolka świec raz nie i w czasie jazdy potrafił silnik gasnąć. Problem leży w tym iż na płytce sterownika oryginalnego immobilisera i alarmu zrobiły się zimne luty. Sterownik jest umocowany w słupku z przodu z lewej strony od kierowcy w plastiku. Po usunięciu zimnych lutów problem ustał - sprawdzone osobiście w 2 pojazdach. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Darkos
Witam. Posiadam 2x VW Passat B4 z 1994 roku i w obydwu był ten sam problem. Raz gasła kontrolka świec raz nie i w czasie jazdy potrafił silnik gasnąć. Problem leży w tym iż na płytce sterownika oryginalnego immobilisera i alarmu zrobiły się zimne luty. Sterownik jest umocowany w słupku z przodu z lewej strony od kierowcy w plastiku. Po usunięciu zimnych lutów problem ustał - sprawdzone osobiście w 2 pojazdach. Pozdrawiam

 

huuuuuuuuuuuurrrrrrraaaa

 

Zrobiłem dokładnie tak jak piszesz i pomogło.

Znalazłem puszkę z alarmem i cztery luty wyglądały na popękane.

Podgrzałem + troszkę cyny.

Zamontowałem i ŚMIGA.

 

Dzięki i pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności