Kierowca tira

[arkadius]

Witam. Mam pytanie do będących w temacie, a mianowicie "Czy opłaca się wyjechać?" Obecnie zarabiam 1400zł netto, bardzo chciałem wynająć stancję lecz niestety nie zwiąże końca z końcem i z tego powodu coraz bardziej zastanawiam się czy nie wyjechać z kraju i zacząć normalnie zarabiać. Może jest wśród forumowiczów kierowca ciężarówki który oczywiście jeździ za granicą i mógłby się wypowiedzieć na ten temat.

[martin]

jeżeli masz 1400 jako kieras w PL to...wyjedź

tak się składa że ostatnie 2 lata "byłem" w UK( 29.06 spadam do PL), mam kumpli co jeżdżą stawki są różne , zależy głównie od znajomości języka.

Prosty przykład : praca jako kierowca szambiarki prawko kat C, godziny pracy 6-14,14-22 czasami dyżury nocne- płatne extra 100%

Tydzień pracy 36,5 godziny, tylko kierowca, żadna inna robota go nie dotyczy

 

minimalne wynagrodzenie jakie wyciska 1800 funtów na rękę , średnio z dyżurami 2000-2200 funtów miesięcznie , za 5 dni pracy

koszt wymiany prawka około 40 funtów/2 lata temu tak było teraz może coś więcej -nie wiem..

warunek : znajomość angielskiego na poziomie komunikatywnym

 

jak dostaniesz się do dobrej spedycji , na pracę w nocy to ...dużo dużo lepsza kasa

masz C+E, C, ADR ?

 

wynajęcie chaty: studio flat (1 pokój +kuchnia+łazienka) u mnie WD25.. 500 + rachunki , czyli 600 miesięcznie

pokój, tak od 70 w górę już znajdziesz..

Londyn droższy bez 2 zdań

[Gość Arnet]

zarobki kierowcy tira w Irlandii to wprzeliczniu na nasze okolo 10-15tysi, na reke...

wiec sie zdecydowanie oplaca

[Michal1980]

Oczywiscie na forum znajda sie jednostki, ktore wmowia Ci, ze lepiej zostac i klepac bide za te 1400pln i nie sprzedawac sie za granica, ale jestes mlody, i jesli nic Cie nie trzyma w Polsce do spier**** do UK czy Irlandii. Nawet jak nie znasz jezyka to chwycisz go raz dwa. Takie moje zdanie.

[Locus]

Oczywiscie na forum znajda sie jednostki, ktore wmowia Ci, ze lepiej zostac i klepac bide za te 1400pln i nie sprzedawac sie za granica, ale jestes mlody, i jesli nic Cie nie trzyma w Polsce do spier**** do UK czy Irlandii. Nawet jak nie znasz jezyka to chwycisz go raz dwa. Takie moje zdanie.

 

I tu się z kolegą zgodze jak masz okazje to jedź i się nie zastanawiaj , bo moim zdaniem to tam się zarabia ,a tu sprzedaje za psie pieniądze.

 

 

Locus

 

Sorki za OT

[Zwierzak]

a jak tam jest z doswiadczeniem wolaja jakies paiperki jam ma wszstkie kategorie oprocz autobusu od 2,5 roku juz jezdze po kraju 1.08,07 jade do angli zamierzam znajde tam robote w wakacje??

[Danek75]

A w polsce to jako kierowca CZEGO jeździsz Bo mam kolegę, co na TIR-ach po Polsce śmiga i na kwicie ma "800" a w rzeczywistosci zarabia ponad 3000 zeta. Kierowcy zagraniczni, czyli jeżdżący w "trasy" PL - zagranica - PL: mają po około 5000 zeta.

Ale powiem ci, że jak masz opcję, żeby wyjechać "za chlebem" i co nieco czaisz po angielsku - to nawet się nie zastanawiaj, bo tam zarobisz o wiele więcej, traktować cię będą jak czlowieka, mniej stresu w pracy, bo wiadomo, jacy są polscy przedsiębiorcy (znam z opowiadań znajomych), no i jak się dobrze "zachaczysz" - na LEGALU, to do emerytury ci się liczy. Tylko pamiętaj przy rozliczaniu sie z Urzędem Skarbowym w PL, bo z zagranicy PIT ci przyjdzie. tak więc POWODZONKAw lepszym kraju

PL - do nich nie należy

[arkadius]

Danek75 ja wcale nie napisałem, że tutaj pracuje jako kierowca... Dałem trochę mylny tytuł do tematu - sorki. Ale kolega Locus słusznie zauważył, że pracuje za psie pieniądze.

Pozdrawiam

[martin]

porozmawiałem sobie na GG z autorem tematu i wiem nieco więcej niż jest tu napisane , przedstawiłem mu + i - wyjazdu , wybór należy do niego.

powiem szczerze jestem w szoku , ze zwykłego pytania które kolega zadał zrobił się "pełen kibel" i jak widać się przelewa...

 

może już czas zamknąć

[Gość pitek]

hej, zgadzam sie z martinem, zarobki ok, jak mowi. w mojej firmie (TNT) chcac zaczac jezdzic musisz miec przynajmniej pol roku doswiadczenia jazdy w anglii. tyle ze nic poza kierowaniem cie nie obchodzi , laduja cie -- spisz , rozladowuja -- spisz , ogladasz filmy. oczywiscie masz dodatkowo 2 funty brutto za godz dodatkowo za prace w nocy. i wogole mniejszy ruch, z reguly nie mam korkow, i wogole lepiej . wystarczy ci tylko prawko z polski (wymieniasz ja na ang. po roku - 38 funciakow). lub dorabiasz tylko endorsment do polskiego prawka (kartka na punkty) trzeba uwazac bo tylko 12 punktow i po prawko z glowy, nie potrzebujesz zadnych swiadectw kwqalifikacji pozdrawiam, jak masz pytania to pisz hej

[Gość Damian]

Oczywiście wyjechać można, ale i u nas w kraju też można załapać się na kierowce cięzarówki bo jest deficyt i praca staje się coraz lepiej płatna- oczywiście nie zarobisz tyle co tam. Ogólnie tak jak napisał danek, ja dodam, że często jest to praca w systemie 3/1 albo 4/1 ewentualnie podwójna obsada. Ale jak masz możliwość wyjazdu i tutaj nic sobie nie znalazłeś to jedź.

[arkadius]

hej pitek, trochę mam ból bo tak szczerze to nie mam doświadczenia w prowadzeniu ciężarówki jak zdałem prawko C+E ok 2lat temu to nic w tym kierunku nie zrobiłem (akurat dostałem inna pracę). Ostatnio tylko przez Słowację przejechałem i to solówką, fakt ,że szło mi naprawdę dobrze aż się zdziwiłem nie zmienia faktu, że w ogóle nie jeździłem. Słuchaj, może w firmie w której pracujesz potrzebują kierowcy? Jeśli tak to dał byś mi na nią jakieś namiary na PW. Ok?

Dzięki za odpowiedź.

Pozdrawiam!

 

 

P.S. kuczlaw dzięki za odblokowanie tematu.

[martin]

Oczywiście wyjechać można, ale i u nas w kraju też można załapać się na kierowce cięzarówki bo jest deficyt i praca staje się coraz lepiej płatna- oczywiście nie zarobisz tyle co tam. Ogólnie tak jak napisał danek, ja dodam, że często jest to praca w systemie 3/1 albo 4/1 ewentualnie podwójna obsada. Ale jak masz możliwość wyjazdu i tutaj nic sobie nie znalazłeś to jedź.

 

zgodzę się z Tobą , ale już pisałem koledze arkadius, że miałem ostatnio kierowcę na zleceniu , który śmiga na transporcie specjalnym - nadgabaryty , koleś ma 23 lata , od 2 lat śmiga na ciężarowych.Dostaje 4000 na rękę na międzynarodówce, i jest zadowolony(chociaż mówił mi że to i tak niska stawka nawet jak na PL), z tym że...3 tygodnie w trasie , tydzień w domu ,ale jak sam mi powiedział on to lubi

 

a tu ... 36,5 godzin tygodniowo, jak chcesz możesz więcej... ale nie musisz

[Archos]

Witam.

Ja jestem w trakcie robienia C pozniej C+E a za 2 lata D w zaleznosci od czynnikow niezaleznych.

Z tymi wyspami to dla kogoskto nigdy nie byl lub nie jezdzil po wyspach czyli ruch lewostronny to nie ma co tak sie sugerowac kasa jaka placa.Jesli nikt Ci nie poleci pracodawcy na wyspach to zapomnij ,ze gdzies sie dosttaniesz a juz tym bardziejna polskim prawo jazdy.

JA bym CI radzil wymienic jak najszybciej na angielskie (jesli masz C+E) to ta wymiana nic Cie nie bedzie kosztowala.Jesli wymieniasz samo B to 40F .

Wiekszosc firm transportowych wymaga/mile widzą conajmniej roczne posiadanie prawa jazdy angielskie.

Jakbys nie jezdzil /prowadzil auta to bedzie dla Ciebie doswiadczenie ziemia-kosmos .

 

Nic nie jest tak kolorowe jak inni to przedstawiaja.Kazdy wie jakie byly poczatki a nie kazdy o tym chce pisac /mowic.

 

Jak najbardziej jestem za wyjazdem/zmianami/wyzwaniami z tym zwiazanymi.

Jesli masz szanse i ktos Cie wprowadzi w caly "system" to smialo .

 

Pozdrawiam

[martin]

;]Nic nie jest tak kolorowe jak inni to przedstawiaja.Kazdy wie jakie byly poczatki a nie kazdy o tym chce pisac /mowic.

 

ktoś napisał że jest kolorowo? byłeś?jeździłeś?...przyjedź zobacz napisz.

bo jak na razie to piszesz na zasadzie :Tata a Marcin powiedział...

 

 

arkadius, pisałem Ci na GG , od czego warto zacząć , dam Ci dobrą radę- nie sugeruj się wypowiedziami tych którzy nigdy tu nie byli, i opowiadają o tym o czym gdzieś kiedyś usłyszeli, w większości są to bzdury i zmyślone opowieści tych którzy przyjechali tu totalnie nie "przygotowani" i myśleli że jakoś to będzie...niestety jakoś to nie będzie , bo to wbrew pozorom nie ziemia obiecana i czymś trzeba się wykazać...najczęściej myśleniem

[Archos]

bez sztucznego podniecania sie postem tylko,ok

z tego co wyczytale to tez nie jestes kierowca TIR-a czyli zostają rowniez opowiesci kolegow"Tata a Marcin powiedzial....."

Byc bylem ,jezdzic jezdzilem ,rozmawiac z osobami ktore jezdza Tir-ami w Angli rozmawialem .I teraz nie rozumiem o co wogole chodzilo CI w poscie.

Ja w odniesieniu do innych jesli nie wiem to nie wypowiadam sie na tematy specjalistyczne.

Kolorwe piszac mialem na mysli ,ze juz liczy kazdy kase jaka tam zarobi .Bo tyle i tyle tam placa to jade i mi tez tyle zaplaca a nie kazdy ma doswiadczenie a i trzeba umiec wyrazic swoje mysli w jezyku angielskim.

Juz nie wspomne o kosztach utrzymania sie w Londynie ktory nalezy omojac jesli ktos ktos nie najlepiej stoi na starcie "nowego lajfu"

[martin]

nie sugeruj się wypowiedziami tych którzy nigdy tu nie byli, i opowiadają o tym o czym gdzieś kiedyś usłyszeli, w większości są to bzdury i zmyślone opowieści tych którzy przyjechali tu totalnie nie "przygotowani" i myśleli że jakoś to będzie...niestety jakoś to nie będzie , bo to wbrew pozorom nie ziemia obiecana i czymś trzeba się wykazać...najczęściej myśleniem

 

Archos, Tobie też polecam, jak tu przyjechałem to przerabiałem to samo...historie nie z tej ziemi, o zarobkach, o pracy, o życiu...

[Archos]

...i teraz sie rozumiemy

[Gość pszemek]

Na ciężarówki do anglii pojechało 3 moich znajomych.Żaden z nich nie zamierza tu wracać.Może za kilkanaście lat.Z drugiej strony jednak w kraju też można zarobić w miarę uczciwe pieniądze nawet jak jeździsz firanką.A jak masz ADR i jeździsz cysterną to masz już całkiem dobrze.

[arkadius]

Panowie dzięki za wypowiedzi, dowiedziałem się od Was wielu istotnych rzeczy, których nie brałem wcześniej pod uwagę Dzwoniłem dziś do dwóch firm i faktycznie nie jest tak kolorowo, muszę załatwić sobie parę kwitów jeszcze, największy problem mam z praktyką jako kierowca no ale dam sobie i z tym radę hehehe. Ciekaw jeszcze jestem czy ciężko się jeździ po lewej stronie, ale z tego co słyszałem idzie sie przyzwyczaić, wypowiedzcie się jeszcze w tej kwestii please

Pozdrawiam.