Skocz do zawartości
Gość stapi

Demontaż alternatora 1,9 tdi AFN

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki jackrally za podpowiedź alles klar :dupablada

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam watek w sumie stary ale bardzo pomocny wlasnie dzieki niemu zdemontowalem alternator i jest to dziecinnie latwe, i tak jak juz slusznie pisał ramon_chapter nie tryeba ucinac sruby!!! da sie to zrobic bez przecinania, ja to zrobilem w nastepujacy sposób:

1. podwazylem breszka ta czesc alternatora co sie wyjela sruba ta lewa wyjalem do samej wiskozy ale jeszcze blokowala wyciagniecie

2. uzylem drugiej mniejszej breszki i ta strone od tej lewej sruby tez podwazalem alternator sie nieco zeskosowal ku gorze dzieki czemu mozna bylo odsunac nieco srube lewa gdyz poszla odrobine w gore tam wiskoza miala mniej tych radiatorkow i wyskoczyl alternator caly demontaz zajmuje 20 min:D wielkie dzieki wszytskim za pomoc:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Kolegow,

 

troche odgrzeje kotleta, ale dodam cos od siebie w sprawie w/w tematu. otoz jestem dzisiaj po wymianie alternatora w swoim AFN.

Generalnie wszystko co napisali inni Uzytkownicy forum sie zgadza. Nadmienie jedynie ze "lewej" sruby nie trzeba wcale wyciagac. Wystarczy ja wykrecic i wysunac do samego konca (wisko). Na lapie trzymajacej alterator jest specjalne wyciecie ktore po wysunieciu tej sruby do samego konca pozwoli na bezproblemowe zdemontowanie alternatora.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam Kolegow,

 

troche odgrzeje kotleta, ale dodam cos od siebie w sprawie w/w tematu. otoz jestem dzisiaj po wymianie alternatora w swoim AFN.

Generalnie wszystko co napisali inni Uzytkownicy forum sie zgadza. Nadmienie jedynie ze "lewej" sruby nie trzeba wcale wyciagac. Wystarczy ja wykrecic i wysunac do samego konca (wisko). Na lapie trzymajacej alterator jest specjalne wyciecie ktore po wysunieciu tej sruby do samego konca pozwoli na bezproblemowe zdemontowanie alternatora.

 

Pozdrawiam

 

potwierdzam też wymieniałem w sobotę alternator i też bez większych problemów wyszedł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
potwierdzam też wymieniałem w sobotę alternator i też bez większych problemów wyszedł

 

Akurat w tym modelu grzebanie przy altku to sama przyjemność w porównaniu do innych samochodów,gdzie potrzeba 14 kluczy i pózniej jeszcze je szukać po garażu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. No ja niestety nie należę do tych szczęśliwców, u których ta śruba wyszła razem z altkiem. Kierowałem się waszymi radami i niestety za ch.....ę nie mogłem go wyjąc. W wiskozie nie miałem żadnego nacięcia, a dosunięcie śruby do niej nie pozwalało podnieść altka do góry. Jak luknałem z góry na lewą śrube altka to widziałem to nacięcie, o którym piszecie, ale nawet nie widziałem stożka na śrubie, czyli siedziała jeszcze za głęboko, pomimo, że już dobrze rysowała wiskozę (w pewnym momencie myślałem, że mi te użebrowania polecą). Rad nie rad brzeszczot w łapę i dopiero poszło. Wtedy to było łatwo. Sam wylazł do góry. Sam nie wiem jak z tą śrubą, czy była za długa czy też coś źle robiłem. ważne że wylazł. Co jeszcze ważne to stwierdziłem, że nowa śruba nie może być krótsza. Po śladach widać że ta stara trzymała na długości ok 0,5cm. O tyle była za długa aby ją wyjąc. Ale na szczęście da się ją wkręcić z drugiej strony i zakontrować nakrętką od strony wiskozy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno za pierwszym razem jest problem z tą śrubą, potwierdzam. Za drugim podejściem powinna już wyjść bez problemu. Wysuwa się ją do wiskozy a wówczas pozostała część śruby trzymająca łapkę altka pozwala na uniesienie go lekko do góry, raz z lewej raz z prawej i tak wychodzi cały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja polecam odkręcenie wiatraka. Wymieniałem przedwczoraj sprzęgło alternatora i musiałem go wyjąć. Wentylator blokujemy np. kluczem do szlifierki (w kole pasowym są otworki i jakoś to trzeba złapać), a od tyłu (od strony filtra paliwa) mamy imbus 8 z normalnym gwintem. Odkręcamy wentylator, przesuwamy go do chłodnicy i okada w dół i nie mamy problemu z lewą śrubą alternatora. Podobnie demontujemy wiatrak celem wymiany napinacza paska wieloklinowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość robal-rj

obydwie śruby da się wyjąć bez demontażu wentylatora i :bry2 cięcia śrub. Ale do wyjęcia alternatora trzeba jeszcze użyć klucz 15 który zakładamy na srubę rolki napinacza i naciskamy w dół poluzowując pasek i dopiero wtedy zdejmujemy pasek i alternator jest mój. Powodzenia.

Edytowane przez robal-rj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności