Sygnał dźwiękowy

[Grześko]

Już kiedyś miałem problem z sygnałem, ale wtedy problemem było to, że nie chciał działać. Teraz natomiast porobiło mu sie tak, że sam sie włącza. Na szczęście lub niestety zaczyna cholernik trąbić przy niewielkim (około 10/15') skręceniu kierownicy w lewo.

Pytanie moje brzmi:

Czy miał już ktoś z Was taką przypadłość w Swoim autku?

Wiem, że powodem tego jest jakieś zwarcie, ale w którym to może być miejscu?

Pewnie wreszcie znajdę powód (poprzednio winien był źle kontaktujący pin w kostce pod kierownicą), ale może mi coś podpowiecie zanim rozbiorę pół kolumny kierowniczej.

[souler]

zdejmij zaslepke na kiere, ktora naciskasz gdy trabisz. tam masz 2 blachy i moze nozka z kablem od jednej sie podgiela i zwiera.

[Kuczi]

zdejmij zaslepke na kiere, ktora naciskasz gdy trabisz. tam masz 2 blachy i moze nozka z kablem od jednej sie podgiela i zwiera.

 

Zrób tak jak napisał souler, zwiera blaszki.Ja miałem taki objaw w polo i czasami ludzie dziwnie się patrzyli na światłach jak sobie sam trąbił a ja biedny musiałem pokazaywać rączki że nic nie wciskam

[Grześko]

czasami ludzie dziwnie się patrzyli

I właśnie o to mi chodzi.

Szczególnie jak ruszam z pod sądu o 16 (gdzie pracuję), gdy wychodzą inni pracownicy . Trochę to głupio wygląda, jakbym chciał się pochwalić wszystkim czym jeżdżę.

Ale dziękuję za sugestie, jak sprawdzę to dam znać czy to było powodem .

[Gość andyw6]

Jak zdejmiesz kierownicę pod spodem jest ślizgacz i styk.Czasem tam powstaje zwarcie.

[Grześko]

No i naprawione.

Najbliższy rozwiązania, jak się okazało, był andyw6. Zwarcie powstawało właśnie pomiędzy pierścieniem ślizgacza pod kierownicą, a masą.

Są tam trzy śrubki (chyba M3), w miarę równomiernie rozmieszczone na obwodzie, którymi przykręcony jest zespół włączników (dźwigni) pod kierownicą do aluminiowej podstawy osadzonej na metalowej osłonie wału kierownicy

I właśnie jedna z nich wykręciła się troszkę i przy odpowiednim przekręceniu kołem kierownicy zwierała do pierścienia ślizgacza na kierownicy.

Aby dokręcić te śrubki (najlepiej zająć się wszystkimi trzema), mając do nich dobry dostęp, powinno się zdemontować kierownicę, ale przy odrobinie wprawy i "sprytu technicznego" można je dokręcić bez zdejmowania kierownicy. Jest troszkę niewygodnie, ale wykonalne. Ja właściwie byłem zmuszony do takiego sposobu, bo po prostu nie udało mi się odkręcić kierownicy. Nie wiem kto i jak ją dokręcał, ale klucz mi zaczął się wyginać, a nakrętka ani drgnęła.

Ale najważniejsze, że usterka została usunięta i nareszcie mogę bezstresowo kręcić kierownicą .

Serdecznie wszystkim dziękuję za pomoc w rozwiązaniu problemu.