Skocz do zawartości
Gość kajb

Brak ABSu w B-4 1,8/LPG 96

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kajb

Witam wszystkich fachowców.

 

Po dolaniu płynu hamulcowego przestał mi działać ABS. Wszystkie lampki kontrolne działają tak jak działały. Co zrobić z tym problemem? Czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem?

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BARDZO dziwny i niesprzyjający zbieg okoliczności. Jeśli nie działa ABS, to:

 

1-sprawdzamy bezpiecznik ABSu

1,5-możemy podmienić przekaźnik ABSu (np. z samochodu koleżanki, kochanki, sąsiadki

w ostateczności kolegi)

2 -napewno podłączamy pod diagnoskop.

 

Samo dolewanie płynu nie ma absolutnie nic wspólnego z niedziałaniem ABS.

Należy szukać usterki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kajb
BARDZO dziwny i niesprzyjający zbieg okoliczności. Jeśli nie działa ABS, to:

 

1-sprawdzamy bezpiecznik ABSu

1,5-możemy podmienić przekaźnik ABSu (np. z samochodu koleżanki, kochanki, sąsiadki

w ostateczności kolegi)

2 -napewno podłączamy pod diagnoskop.

 

Samo dolewanie płynu nie ma absolutnie nic wspólnego z niedziałaniem ABS.

Należy szukać usterki.

 

Dziękuję za radę.

Czy przekaźnik ABSu to typowy układ 2,4,8 stykowy, czy raczej wynalazek specjalnie zrobiony pod tą konstrukcję (z cewką +12V)? Bezpiecznik ABSu jest w zespole bezpieczników pod kierownicą.

Licznk razem z obrotomierzem (bez linki), który pod wpływem niskiej temperatury szaleje (pokazuje cały czas 120km/h oraz 4tys. obrotów)- czy pomoże wymiana kondensatorów elektrolitycznych w liczniku oraz usunięcie zimnych lutowań?

Pozdrawiam

Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do bezpiecznika, to jest to bezpiecznik nr 4 15A.

Jeśli chodzi o przekaźnik, to generalnie w Passatach są dwa rzędy przekaźników, natomiast rozpiska, którą posiadam podaje inaczej, co zobaczysz w załączniku.

 

Jeśli chodzi o deskę, to ona jest z MFA?

Bo jeśli tak, to padają one najczęściej podczas uruchamiania auta na dużym mrozie.

Winę za taki stan rzeczy ponosi układ ELMOS (po prostu ulega on uszkodzeniu) sterujący silniczkami ktokowymi wskaźników.

 

Natomiast co do kondensatorów, to niemcy wymieniają je. Podobno z dobrym rezultatem.

Ale tylko wtedy, gdy zimą wariują im wskazania.

Szukam linka do tego postu na forum dla poparcia mych słów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pod tym linkiem znajdziesz opis naprawy i to, co wpływa na pracę deski rozdzielczej (das Kombiinstrument).

Niestety po niemiecku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kajb
Pod tym linkiem znajdziesz opis naprawy i to, co wpływa na pracę deski rozdzielczej (das Kombiinstrument).

Niestety po niemiecku.

 

 

Dziękuję.

Z praktycznego punktu widzenia wydwało mi się logiczne utrata pojemności w kondziołach występujących w liczniku mego passata. Jak temperatura wzrasta licznik uspokaja się i wracają jego prawdziwe parametry pracy. Dziś w Wawie -15 na wskaźniku 140km/h.

W cieplejszym dniu wezmę się z ten licznik. :641:

 

Aha ktoś na innym forum powiedział mi o odpowietrzeniu układu ABSu w przypadku jego braku. Czy to jest uzasadnione?

 

Pozdrawiam

Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kajb
Pod tym linkiem znajdziesz opis naprawy i to, co wpływa na pracę deski rozdzielczej (das Kombiinstrument).

Niestety po niemiecku.

 

 

Dziękuję.

Z praktycznego punktu widzenia wydwało mi się logiczne utrata pojemności w kondziołach występujących w liczniku mego passata. Jak temperatura wzrasta licznik uspokaja się i wracają jego prawdziwe parametry pracy. Dziś w Wawie -15 na wskaźniku 140km/h.

W cieplejszym dniu wezmę się z ten licznik. :641:

 

Aha ktoś na innym forum powiedział mi o odpowietrzeniu układu ABSu w przypadku jego braku. Czy to jest uzasadnione?

 

Passat czasami jak jest zimny odpala i zaraz gaśnie (na benzynie).Po kilku razach w końcu odpali i chodzi (po małej przegazówce). Co może być przyczyną takiego faktu?

 

Pozdrawiam

Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Aha ktoś na innym forum powiedział mi o odpowietrzeniu układu ABSu w przypadku jego braku.

 

 

Możesz rozjaśnić, bo nie czaję?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do gaśnięcia, to obstawiałbym sterowanie przepustnicą, skoro przegazowanie utrzymuje silnik w stanie pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kajb
Aha ktoś na innym forum powiedział mi o odpowietrzeniu układu ABSu w przypadku jego braku.

 

 

Możesz rozjaśnić, bo nie czaję?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kajb
Co do gaśnięcia, to obstawiałbym sterowanie przepustnicą, skoro przegazowanie utrzymuje silnik w stanie pracy.

 

Jeśli chodzi ogaśnięcie passka, to objawia się to tak:

rano jak jadę do pracy odpalam na benzynie mą cud maszynę i 2-3 sekundy pracuje po czym gaśnie, następne odpalenie i znów to samo, po 5, 6 razie już pracuje bez problemowo. Dziwne ustrojstwo, które nie zawsze występuje. Dziś rano było ok.

Ogólnie mój passat to exstra maszyna, -35 stopni i zapalił na dotyk.

Pozdrawiam

Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie.

Musiałem się domyslić.

"Odpowietrzenie układu ABS w przypadku jego braku" -w przypadku braku ABSu? :610:

 

W końcu domysliłem się, że chodziło o brak płynu hamulcowego.

Jeśli w zbiorniczku nie było płynu hamulcowego, to napewno układ jest zapowietrzony.

W tym przypadku należy wszystko odpowietrzać.

1Pompę hamulcową.

2.Pompę ABS

3.Pozostałą część układu hamulcowego.

Odpowietrzanie ABS przeprowadza się po podłączeniu auta do testera diagnostycznego (równoległe instrukcje).

 

Co do odpalania, to narazie nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Dobrze byłoby, gdybyś od razu naświetlał cały problem (brak płynu). Porady byłyby szybsze i precyzyjniejsze.

 

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kajb
No nie.

Musiałem się domyslić.

"Odpowietrzenie układu ABS w przypadku jego braku" -w przypadku braku ABSu? :610:

 

W końcu domysliłem się, że chodziło o brak płynu hamulcowego.

Jeśli w zbiorniczku nie było płynu hamulcowego, to napewno układ jest zapowietrzony.

W tym przypadku należy wszystko odpowietrzać.

1Pompę hamulcową.

2.Pompę ABS

3.Pozostałą część układu hamulcowego.

Odpowietrzanie ABS przeprowadza się po podłączeniu auta do testera diagnostycznego (równoległe instrukcje).

 

Co do odpalania, to narazie nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Dobrze byłoby, gdybyś od razu naświetlał cały problem (brak płynu). Porady byłyby szybsze i precyzyjniejsze.

Pozdrawiam

 

Jak z tym sobie poradzić? Czy jest szansa aby taki człowiek ja (laik) mógł to zrobić? Mam komputer ze wszystkimi RSami 232, 485 itp. z oprogramowaniem diagnostycznym do passata i to wszystko.

Pewno warto zmienić płyn hamulcowy i po tym zabiegu rozpocząć zabawę z odpowietrzaniem. Chyba pozostaje serwis :644:

 

Pozdrawiam

Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o odpowietrzanie, to chodzi o to, że w jego trakcie postępujesz zgodnie z instrukcjami pojawiającymi się na ekranie. We właściwym czasie i we właściwej kolejności otwierają się poszczególne zawory pompy ABS. Skoro piszesz, że jesteś laikiem, to lepiej na wymianę płynu wraz z odpowietrzeniem pojedź do warsztatu, który zrobi to fachowo. Nie musi to być serwis, lecz osoba wiedząca, co i jak ma zrobić. No i oczywiście musi posiadać sprzęt diagnostyczny.

 

 

Samo odpowietrzanie jest czynnością bardzo prostą, lecz wymagającą sumienności i pomocy drugiej osoby.

 

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kajb
Jeśli chodzi o odpowietrzanie, to chodzi o to, że w jego trakcie postępujesz zgodnie z instrukcjami pojawiającymi się na ekranie. We właściwym czasie i we właściwej kolejności otwierają się poszczególne zawory pompy ABS. Skoro piszesz, że jesteś laikiem, to lepiej na wymianę płynu wraz z odpowietrzeniem pojedź do warsztatu, który zrobi to fachowo. Nie musi to być serwis, lecz osoba wiedząca, co i jak ma zrobić. No i oczywiście musi posiadać sprzęt diagnostyczny.

 

 

Samo odpowietrzanie jest czynnością bardzo prostą, lecz wymagającą sumienności i pomocy drugiej osoby.

 

 

Pozdrawiam.

 

 

No tak ale przed tą czynnością należy jeszcze zlokalizować przyczynę ubywania płynu hamulcowego w układzie. Czy zużywanie się klocków może spowodować takie "zawirowanie" w zbiorniku płynu hamulcowego, aby cały układ się zapowietrzył- chyba nie możliwe. :609: Czy przyczyną tej usterki mogą to byc łaczniki elestyczne doprowadzające płyn do tłoczków hamulcowych? A może jest inne "cud lekarstwo" na tą dolegliwośc?

 

Pozdrawiam

Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy, że wejdziesz (lub osoba, która się na tym zna) pod autko, i obejrzysz od dołu cały układ, czy nie widać wycieków (ciemniejsze plamy). Niestety zdejmujesz bębny hamulcowe i sprawdzasz siłowniki od środka. To samo w komorze silnika. Sprawdzasz, czy nigdzie nie widać śladów sączenia się płynu hamulcowego.

Jeśli chodzi o ubytek spowodowany zużyciem okładzin, to właśnie tak jest. Jeśli po wymianie wszystkich klocków płynu było mniej, niż pół zbiorniczka, to po zużyciu okładzin płyn mógł faktycznie "zniknąć" ze zbiorniczka, ale tego naprawdę trzeba pilnować w trakcie eksploatacji samochodu. Tak samo, jak i poziom oleju w silniku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kajb
Wystarczy, że wejdziesz (lub osoba, która się na tym zna) pod autko, i obejrzysz od dołu cały układ, czy nie widać wycieków (ciemniejsze plamy). Niestety zdejmujesz bębny hamulcowe i sprawdzasz siłowniki od środka. To samo w komorze silnika. Sprawdzasz, czy nigdzie nie widać śladów sączenia się płynu hamulcowego.

Jeśli chodzi o ubytek spowodowany zużyciem okładzin, to właśnie tak jest. Jeśli po wymianie wszystkich klocków płynu było mniej, niż pół zbiorniczka, to po zużyciu okładzin płyn mógł faktycznie "zniknąć" ze zbiorniczka, ale tego naprawdę trzeba pilnować w trakcie eksploatacji samochodu. Tak samo, jak i poziom oleju w silniku.

 

A tak przez ciekawość. Długo zajmujesz się passatami? Wiedzę, którą posiadasz nabyłeś poprzez pracę zawodową (serwisową), czy raczej dochodząc do wszystkiego w zaciszach domowych?

 

Pozdr.

Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytasz, czy długo.

Kilkanaście lat jeżdżę swoimi autkami, a jeśli dodać, że dużo dłużej interesuje się nimi, to sam widzisz.

W warsztacie samochodowym też pracowałem......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności