Skocz do zawartości
frew

Regulacja silniczka wycieraczek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

mam problem z prawidłowym ustawieniem silniczka wycieraczek, po wymianie mechanizmu, który się zatarł, w rezultacie czego pękło jedno z ramion. Nagrałem krótki film na którym widać problem. Pracująca wycieraczka w trybie ciągłym porusza się prawidłowo nie dotykając do ogranicznika, natomiast jak ją wyłączę to powrót do pozycji zerowej odbywa się w taki sposób, że wycieraczka jedzie na sam dół aż do ogranicznika (uderzając w niego, co jest słyszalne) a następnie wraca do pozycji zerowej i się zatrzymuje. Dodam że dzieje się to co drugi raz, czasem za każdym razem (nie ma reguły). Odkręcałem już kilkanaście razy mechanizm i ustawiałem ponownie, lecz nic to nie dawało. Problem nadal jest. Może ktoś z was już przerabiał ten problem i podpowie mi gdzie tkwi usterka.

Z góry serdecznie dziękuje za wszelką podpowiedź

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2019 o 12:53, frew napisał:

a następnie wraca do pozycji zerowej i się zatrzymuje. Dodam że dzieje się to co drugi raz, czasem za każdym razem (nie ma reguły).

Wycieraczki w Passacie mają dwie pozycje "parkowania". Są na to dwie teorie, ale nigdy nie zgłębiłem tematu na tyle, żeby wiedzieć, która jest właściwa:
1. Jedna teoria mówi, że wycieraczki "przekładają" się co jakiś czas same po to, by pióro (guma) nie odkształcało się, dzięki czemu nie chroboczą po szybie,
2. Druga zaś mówi, że pozycja "wyżej" to pozycja gotowości do szybkiego włączenia wycieraczek, a na sam dół zjeżdżają, jak uznają, że nie są potrzebne.

Szczerze mówiąc - wydaje mi się, że obie teorie są słuszne, a dokładniej - teoria pierwsza to skutek uboczny teorii drugiej.

Rozumiem, że poskładałeś wszystko tak, jak było wcześniej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź 

Po kilku krotnym odkręceniu i regulacji, wycieraczki chodzą tak jak wcześniej. Efekt lekkiego posunięcia jest, może to właśnie z tego powodu.

Temat uważam za zamknięty. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności