Skocz do zawartości
marcheloka

Jak poradzić sobie z odpryskiem lakieru i rysą

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, samochód już przy kupowaniu miał odprysk lakieru aż do samej blachy na słupku koło tylnej szyby. Załączam zdjęcie poglądowe.

20150307_0946502.jpg

 

Chciałem się za to zabrać i kupiłem lakier zaprawkowy z allegor ta aukcja:

http://allegro.pl/lakier-zaprawkowy-50-ml-kazdy-kolor-i5111190113.html

(dobrali mi kolor po kodzie:L041 - czarny)

 

Po czym dzisiaj okazało się, że jakiemuś kretynowi na osiedlu się nudziło i zastałem taką rysę na lakierze:

20150307_094709.jpg

 

I teraz moje pytanie co z tym zrobić, żeby wyglądało w miarę (auto nie jest nowe i nie chce wydawać kupę kasy na profesjonalnego lakiernika, bo samochód 13-letni już) i żeby jeszcze nie pogorszyć nieumiejętnym spartaczeniem.

 

I ODPRYSK:

Ten odprysk po oczyszczeniu i odtłuszczeniu benzyną ekstrakcyjną wypełnić lakierem zaprawkowym i po wyschnięciu lakieru przepolerować pastą G3? Zda egzamin?

 

II RYSA: Czy przepolerować okolice rysy wodnym papierem ściernym 2000 a potem pastą polerską G3 czy może wypełnić rysę najpierw tą zaprawką (oczywiście po odtłuszczeniu benzyną ekstrakcyjną?)

 

Jakieś rady żeby niewielkim kosztem jakoś mądrze się za to zabrać?:doh

20150307_094749.jpg

Edytowane przez marcheloka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem głęboką rysę pod tylną boczną szybą w kombi a że też mam czarny lakier strasznie mnie to kłuło w oczy.

Kupiłem zaprawkę z tym że trzeba to zrobić umiejętnie bo można jeszcze bardziej spierdzielić sprawę.

Po pierwsze dobrze oczyścić (rozpuszczalnikiem) rysę.

Ja rysę "uzupełniałem" półsuchym pędzelkiem i dotykałem punktowo (nie przeciągałem pędzelka wzdłuż rysy). Ja nałożysz za dużo to będzie widać nadmiar.

Proponuje znaleźć jakieś mało widoczne miejsce z innym ubytkiem i sobie potrenować.

Z tego co widzę rysę masz tylko powierzchniową więc jak dobrze to zrobisz to można to ładnie zamaskować

U mnie przez to że była głęboka to jak się patrzy pod pewnym kątem to widać że jest wgłębienie ale i tak wygłąda to 1000 razy lepiej niż przed operacją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Teraz się zastanawiam czy przypadkiem nie byłoby najlepiej wypełnić rysę tak jak mówisz lakierem zaprawkowym dokładnie np. igłą. Tak, żeby tylko umieścić lakier zaprawkowy w wgłębieniu, bez żadnego przeciągania malowania - tak jak mówisz. Ale czy nie byłoby najlepiej wypełnić z nadmiarem, tak, żeby było nawet wypukło i poczekać ze 3 dni aż przeschnie a następnie papierem ściernym wodnym 2000 wyrównać z okolicą. Następnie pastą polerską G3 wypolerować na gładko. Czy dobrze myślę, że tak powinno najlepiej wyjść?

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

Aha i najważniejsze: Czy sam ten lakier zaprawkowy wystarczy? Czy będzie potrzebny jeszcze "klar" - lakier bezbarwny? Bo gdzieś wyczytałem, że szczególnie w przypadku lakierów metalicznych (a u mnie czarny metalik) lakier bezbarwny jest ważny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mówisz było by najlepiej z tym że papierem wodnym raczej zmatowisz powierzchnie.

A znowu jak zaczniesz polerować tylko porysowany element to też będzie kiepsko wyglądało bo się będzie błyszczeć to miejsce czyli byś musiał cały element polecieć.

 

Tak jak mówie zrób sobie próbę w mało widoczny miejscu i będziesz widział jak to wygląda.

Ja w ten sposób sobie "usunąłem" pełno drobnych ubytków na całej karoserii i teraz po czasie jak zaprawka wyrównała się kolorem z lakierem to nie jesteś w stanie zobaczyć gdzie co było robione.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam nikt nie zna odpowiedzi na te stuki? Dodam że teraz do stuków doszło kopcenie na biało na wolnych a przy przygazówce na czarno i auto nie idzie. Czy jest to wina padniętych wtrysków czy może pompy??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam nikt nie zna odpowiedzi na te stuki? Dodam że teraz do stuków doszło kopcenie na biało na wolnych a przy przygazówce na czarno i auto nie idzie. Czy jest to wina padniętych wtrysków czy może pompy??

Kolego nie chce być nie miły ale to chyba nie ten temat..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem w domu u siebie taki system do polerowania do wiertarki jak w poniższym załączniku. Są i 3 jakieś stare nakładki filcowe, mogę wyczyścić i używać albo kupić nowe. Co o tym myślicie, nada się? Może być ciężko z utrzymaniem tej nakładki polerującej równo do lakieru.

20150308_133453.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z rysami to jeszcze może zda to egzamin ale z tym odpryskiem to bardzo w to wątpię, tam trzeba by troszeczkę szpachli żeby to ładnie wyrównać i wtedy kombinować i dużo czasu nad tym poświęcić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odprysk z pierwszej foty to definitywnie temat do ogarnięcia przez lakiernika. Sam nic nie zdziałasz, chyba że zadowala ciebie "Łatka" i Łaciaty passek. Co do rysy, nie oszukujmy się wszystkie zabiegi tez będa widoczne... Ja sądzę że rozsądny lakiernik ogarnąłby temat za 300 PLN więc nie wiem czy warto bazgrać po aucie zaprawkami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć! Małe info z postępu prac wraz z zdjęciami:

20150325_094433.jpg

 

Wziąłem się do roboty, zaprawką czarną zamalowałem ten duży odprysk cienką warstwą, tyle, żeby ledwo pokryło (po uprzednim zeskrobaniu całego syfu z blachy igłą i przetarciu rozpuszczalnikiem w celu oczyszczenia i odtłuszczenia. Rysy zamalowałem lakierem bezbarwnym (po uprzednim oczyszczeniu i odtłuszczeniu - przetarłem rozpuszczalnikiem na patyczku do uszu). Efekty takie średnie raczej ;)

 

1. wydaje mi się, że to co widać na rysce teraz pod lakierem bezbarwnym to już nie jest taki czarny jak powinien być ale bardziej szary. Czy to znaczy, że jednak się pomyliłem przy ocenie rysy i to podkład szary widać i trzeba było najpierw uzupełnić bazą i dopiero bezbarwnym? To też nie takie proste, bo wystarczy ledno dotknąć ryski wykałaczką z lakierem i ona już jest wypełniona i to z naddatkiem. Ciężko byłoby wprowadzić super-cienką warstwę bazy do rysy żeby jeszcze miejsce na bezbarwny było.

 

2. Chociaż w niektórych miejscach, chyba tam, gdzie rysa była głęboka, to czuć, że jest jeszcze za mało lakieru uzupełnione. Tam chyba powinienem drugą warstwę bezbarwnego nanieść? Żeby było grubiej niż oryginalnie żeby było z czego później zeszlifować?

 

3. Plan jest taki, żeby teraz to zeszlifować papierem ściernym wodnym 2000 na mokro na klocku metodą na taśmę stąd:

http://www.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?f=11&t=6215

 

4. I następnie polerka pastą Farecla G3 na jakimś gąbkowym padzie, np:

http://mrcleaner.pl/monster-shine-pad-polerski-sredni-zolty-150mm-lite-polishing-pad-p2639.html

Ale nie mam polerki więc spróbuję wiertarką z tym uchwytem co pokazałem wcześniej. Tzn do wiertarki ta tarcza gumowa i do tarczy na rzepa pad polerski. Myślicie, że da radę zamiast polerki?

 

Co o tym myślicie? Jakieś rady? Sugestie?

 

Problemem zajmuję się sam, więc proszę nie radzić, żeby oddać do lakiernika. Przede wszytkim ma nie rdzewieć i wyglądać choć trochę lepiej niż porysowane. Wystarczy. Pozdrawiam.

20150325_094743.jpg

20150325_094811.jpg

Edytowane przez marcheloka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

salbo to wyglada, ten lakier zaprawkowy po jakims czasie pewnie bedziesz musial uzupelnic znowu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lakier bazowy chce nanieść w cienkiej warstwie, tak, żeby tylko pokrył te miejsca gdzie go nie ma, żeby było czarno. Następnie naniosę warstwę lakieru bezbarwnego, "klaru", w ilości dużo większej, żeby wyszło z górką. Potem nadmiar tego bezbarwnego się zeszlifuje papierem wodnym i wygładzi pastą polerską przy pomocy gąbki polerskiej zamontowanej na wkrętarce akumulatorowej. Taki jest plan, trzymajcie kciuki, bo jak tylko znajdę chwilę czasu to będę się za to brał. Tylko cholera się robi zimno a w niskich temperaturach lakieru nie powinno się nakładać :-(((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności