polo Zgłoś #1 Napisano 2 Grudnia 2014 Witam wszystkich. Jak napisałem w temacie mam auto u mechanika z powodu hałasującego alternatora sprawa jest o tyle dziwna że był on regenerowany jakieś 4-5 miesięcy temu jakiś czas po regeneracji założyłem sprzęgło jednokierunkowe na alternator(fabrycznie go nie było silnik 1Z) aby zmniejszyć drgania napinacza,drgania znacznie się zmniejszyły silnik pracował dużo ciszej.Niestety w tym miesiącu przy dodaniu gazu i gdy silnik spadał z obrotów zaczął się pojawiać dziwny szum,hurgot z pod maski diagnoza alternator prawdopodobnie łożyska padły był też luz w osi mechanik stwierdził iż spec od regeneracji altka powiedział winne koło ze sprzęgłem brak jakiegoś podparcia czy coś w tym stylu. Teraz pytanie do Was jest to możliwe czy ktoś nie ma ochoty robić naprawy w ramach gwarancji (mechanik,elektryk)? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kzarczyn Zgłoś #2 Napisano 2 Grudnia 2014 A co ma piernik do wiatraka? Koło to koło, a czy ma sprzęgło czy nie to nie ma żadnego wpływu na łożyska alternatora. A sprzęgło działa? Jedyna opcja to gdyby sprzęgło się zatarło i temperaturowo łożysko wykończyło ale wcześniej by pasek podpaliło. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
polo Zgłoś #3 Napisano 2 Grudnia 2014 no właśnie się okaże czy działa jak odbiorę auto gość ma założyć mi zwykłe koło a to mam nadzieję mi odda ale sam alternator mógł go uszkodzić? bo jeździłem z tym parę dni. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
polonez15 Zgłoś #4 Napisano 2 Grudnia 2014 A co ma piernik do wiatraka?Koło to koło, a czy ma sprzęgło czy nie to nie ma żadnego wpływu na łożyska alternatora. A sprzęgło działa? Jedyna opcja to gdyby sprzęgło się zatarło i temperaturowo łożysko wykończyło ale wcześniej by pasek podpaliło. Jeśli już, to gdyby się sprzęgło zatarło to całe koło nadal by się kręciło bez oporów z wałkiem, więc niby czemu miałby palić pasek? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kzarczyn Zgłoś #5 Napisano 3 Grudnia 2014 Jeśli już, to gdyby się sprzęgło zatarło to całe koło nadal by się kręciło bez oporów z wałkiem, więc niby czemu miałby palić pasek? Spotkałem się kiedyś z przypadkiem w Skodzie Felicji, że sprzęgło się uszkodziło w ten sposób, że zamiast bezpośrednio przenosić napęd z paska na wałek to był poślizg. Było duże tarcie, wszystko się rozgrzewało, a po zatrzymaniu silnika przepaliło pasek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
polonez15 Zgłoś #6 Napisano 3 Grudnia 2014 A no to widzisz, ono nie było zatarte a rozsypane. Wałki w środku się posypały, zatarcie jest jednoznaczne z "zespoleniem" się elementów... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
polo Zgłoś #7 Napisano 3 Grudnia 2014 witam dzisiaj dowiedziałem się więcej. Więc tak szpec mechanik który montował koło ze sprzęgłem pozostawił luz w osi nie kontrując go luz sie powiększał aż rozsypał reszte altka. A był to polecany w necie spec od skody i grupy vw w Krakowie ciężko dzisiaj o dobrego mechanika. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach